Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2014/15


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Mi sie podobało zachowanie Bryanta, propsuje go oczywko. Jebać Howarda wiadomo.

 

Zeby nie bylo, ze usuniecie post to moze zaczne dyskusje: Czy Kobe powinien grać w meczach b2b?

Weź już odbij gościu, chcesz być kontrowersyjny, ale robisz to w wiejskim stylu. Prowokować też trzeba umieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi bardzo Randle'a, natomiast bawi mnie troche dramatyzowanie, jak to bardzo Lakerson sezonu nie spieprzyło. Z nim, czy bez w walcze o PO się nie liczyli. Akurat PF/C mają dość fajnie obsadzone - m.in. steal tego offseasaonu - Ed Davis. 

 

Julius się pozbiera, podleczy przy okazji stopę, a latem trenerowie zadbają, zeby wrócił do dobrej formy i optymalne przygotowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi bardzo Randle'a, natomiast bawi mnie troche dramatyzowanie, jak to bardzo Lakerson sezonu nie spieprzyło. Z nim, czy bez w walcze o PO się nie liczyli. Akurat PF/C mają dość fajnie obsadzone - m.in. steal tego offseasaonu - Ed Davis. 

 

Julius się pozbiera, podleczy przy okazji stopę, a latem trenerowie zadbają, zeby wrócił do dobrej formy i optymalne przygotowanie.

No Ed na pewno poszaleje, dla mnie jego min w LAL to największe zaskoczenie offseasonu.

Randle jak dla mnie case Blake - przygotuje się przez rok i będzie rozpierdalał w 2016.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade mógł nie grać w b2b. Duncan może nie grać, ale oni po pierwsze mieli/mają normalne kontrakty, po drugie grali/graja o coś, Kobe jest jedyną rozrywką w LAL, musi grać dużo i dużo rzucać, skoro Jordan w Washingtonie siekał po 40, 50 punktów, to Kobe (podobny stan eksploatacji) musi zrobić to samo, tylko to pozostało kibicom, żeby przychodzić na mecze Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi bardzo Randle'a, natomiast bawi mnie troche dramatyzowanie, jak to bardzo Lakerson sezonu nie spieprzyło. Z nim, czy bez w walcze o PO się nie liczyli. Akurat PF/C mają dość fajnie obsadzone - m.in. steal tego offseasaonu - Ed Davis. 

 

Julius się pozbiera, podleczy przy okazji stopę, a latem trenerowie zadbają, zeby wrócił do dobrej formy i optymalne przygotowanie.

 

Pomijając już fakt, że Randle był chyba jedynym powodem, dla którego warto było w tym sezonie oglądać Lakers, to on teraz najbardziej potrzebuje ogrania w warunkach meczowych, nie indywidualnych treningów. Kontuzja oznacza opóźnienie jego koszykarskiej rozwoju o rok w sytuacji, w której klub desperacko potrzebuje młodego talentu do przyciągania wolnych agentów. A tak atmosfera miernoty przeciągnie się na kolejny offseason.

 

Kobe zrywa Achillesa kilka dni przed play-offami, które wywalczył - Lakers zaliczają rozgrywki z największą ilością opuszczonych meczów w lidze - Randle wypada na cały sezon w pierwszym meczu. to się na jakiś scenariusz nadaje. please make it stop:

 

white-flag.jpg

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie uświadomiłem, że w Lakersach wczoraj na parkiecie nie było ŻADNEGO!!! gracza, który byłby realnym zagrożeniem z dystansu. Sami atakujący kosz, kochający mid-range albo ogólne nieudaczniki bez rzutu. Tutaj powrót Kelly`ego może być wejściem o poziom wyżej we wszechstronności ataku,

 

Scott i jego princeton offense przy tym składzie osobowym to też jakaś wielka pomyłka. Brak wysokiego z dobrym podaniem, brak shooterów, dużo młodzieży (czyli iq koszykarskie nie powala), a Lakers grają trudny system oparty na czytaniu gry. Jak weszła rezerwowa piątka to problemem było wyjście po piłkę, a gdzie tam te wszystkie ścięcia, ciągły ruch i cały system zasłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro patrzec na Kobiego jak jest osamotniony, w tej druzynie nie ma nikogo ale to nikogo kto by byl jakimkolwiek wsparciem, czy to mentalnie, czy fizycznie, czy pod koszem czy na obwodzie, tylko Young i dalej nic nic nic, ten trash z Dwightem a potem patrzenie jak stoi a dookola niego Carlos Boozer, Clarkson i inne pionki

 

szkoda bo fizycznie wyglada bdb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie uświadomiłem, że w Lakersach wczoraj na parkiecie nie było ŻADNEGO!!! gracza, który byłby realnym zagrożeniem z dystansu.

Mam podobne obserwacje. Do LAL ściągnięto graczy, przeciętnych we wszystkim, natomiast w niczym wybitni. A patrząc jak Kobe kocha grę sam i jak dobrze mu to wychodzi, najlepiej by było skonstruowanieczegoś w stylu, Kobe+3strzelców+Bardzo dobry zbierający. Coś w stylu: Troy Daniels - Kobe - Korver - Ryan - Asik. Kobiego by nie można podwajać, bo aż 3 typków rzuca trójki jak layupy. Jakby jednak któryś z nich lub Kobie nie trafili, to by Asik miał spore czanse na zbiórki (to by było Jego jedyne zadanie w ataku). To co jest teraz to nieporozumienie. Lin bez piłki chyba bardziej szkodzi niż pomaga, a wczoraj przez większość część meczu stał za linią za trzy i tylko się przyglądał. Szkoda, bo typ wchodzi w pomalowane jak w masło. Najpierw Melo, potem Harden, teraz Kobe.. Każdy z nich lubi mieć piłkę i Lin do nich nie pasuje. Może za rok pójdzie do Indy gdzie przydałby się idealnie

 

Przykro patrzec na Kobiego jak jest osamotniony, w tej druzynie nie ma nikogo ale to nikogo kto by byl jakimkolwiek wsparciem, czy to mentalnie, czy fizycznie, czy pod koszem czy na obwodzie, tylko Young

Wczoraj najlepszym grczem LAL był ED Davis, więc Twoja opinia jest w stosunku do niego niestosowna, zwłaszcza jeśli wspominasz Younga. To że gracie nim z ławki i do tego śmieszne minuty to już chyba błąd trenera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to także pokazuje druga stronę medalu. Za prawdziwego lidera każdy chce umierać. Nie neguje bo wiele dobrego pisałem o KB ale może nie taki Boozer zły jak go malują a Kobe nie taki dobry?

 

Gość się wyglupil wdajac przy minus 25 w bezsensowne przepychanki a tu widzę już krytyka innych którzy przy tym wyniku nie byli gotowi na ubieranie za Gdansk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro patrzec na Kobiego jak jest osamotniony, w tej druzynie nie ma nikogo ale to nikogo kto by byl jakimkolwiek wsparciem, czy to mentalnie, czy fizycznie, czy pod koszem czy na obwodzie, tylko Young i dalej nic nic nic, ten trash z Dwightem a potem patrzenie jak stoi a dookola niego Carlos Boozer, Clarkson i inne pionki

 

 

I jak sobie tak stoi wśród tych pionków to ciekawe czy w duszy obwinia tylko Howarda za obecny stan rzeczy, a może również tego głupiego połamańca Nasha? Kto wie. Może też przez chwile myśli coby było gdyby wziął te parenaście baniek mniej bo i tak drużyna c*** z tego tak na prawdę miała i ma... a tak przynajmniej miałby obok siebie np. Lance'a, Parsonsa lub Denga...  ciekawe, bardzo ciekawe jak on to widzi... Na bank myśli słusznie w końcu ON wie najlepiej...

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo was rozumiem.. Często tu na forum jest narzekanie, że dzisiejsza liga jest soft, nie ma jakiejś porządnej rywalizacji, że gracze lajkują sobie zdjęcia, wpisy na fb, jeżdżą razem na wakacje, na parkiecie nie iskrzy między nimi, a teraz chłopaki trochę sobie pogadali, a wy wypisujecie, że nie powinni się tak zachować, że to nie profesjonalne jakby co najmniej się tam na tym parkiecie napieprzali, a oni nawet się dobrze nie poodpychali.. Zdecydujcie się. 

Jakby wynik był na styku, to takie zachowania są jak najbardziej akceptowalne, ale to był blow out. Kobi po prostu wyszedł na frustrata, nie wiem czy o to mu chodziło.

 

Randla szkoda, ale mam nadzieję, że wróci w tym sezonie. Jeśli nie, to naprawdę do dupy sytuacja.

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.