lista all time

[Reikai]

Rzeczywiście słabizna. A dodaj do tego, że to na niego była zorientowana obrona i to on był najważniejszy w obronie Lakers.

Dlatego taki Mike fucking Bibby zrobił sobie na pick and rollach z nim serie życia?W takim razie kiepsko było z tym Shaqiem jako fundament obrony.

[mac]

Kto był pierwszą i drugą opcją w SAS wtedy?

[robak73]

Z Tobą zawsze to samo... Też tak mogę odpowiedzieć: 

 

http://www.basketball-reference.com/playoffs/NBA_2001_WCF.html#LAL-SAS

Ale tu akurat pięknie widać wpływ Shaqa po cyfrach Robinsona i Duncana. Ta seria to argument za nim.

[Jendras]

http://www.basketball-reference.com/playoffs/NBA_2002_WCF.html#LAL-SAC

 

oglądałeś chociaż jeden mecz tamtej serii?

 

Rzeczywiście słabizna. A dodaj do tego, że to na niego była zorientowana obrona

 

dlaczego więc Bryant był efektywniejszy po odejściu Shaqa?

Ale tu akurat pięknie widać wpływ Shaqa po cyfrach Robinsona i Duncana. Ta seria to argument za nim.

 

znaczy, że krył obu naraz?

[robak73]

znaczy, że krył obu naraz?

 

Nie, wystarczy, że był tam w okolicach obręczy.  Wszak obaj z tych okolic oddawali większość rzutów.

 

 

 

dlaczego więc Bryant był efektywniejszy po odejściu Shaqa?

A dlaczego Pippen najefektywniejszy sezon w Bulls zagrał pod nieobecność Jordana?

 

Btw. przecieram oczy ze zdziwienia czytając, że ktoś w ogóle twierdzi, że Kobe>Shaq w tamtym threepeat. Jakie dobijanie wschodu? Wtf?

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez robak73

[Jendras]

Nie, wystarczy, że był tam w okolicach obręczy.  Wszak obaj z tych okolic oddawali większośćj rzutów.

 

chcesz komuś wmówić, że Shaq, kryjąc Robinsona, przyczynił się jednocześnie do słabej skuteczności Duncana, bo stał blisko kosza?

 

A dlaczego Pippen najefektywniejszy sezon w Bulls zagrał pod nieobecność Jordana?

 

nie zagrał

 

Btw. przecieram oczy ze zdziwienia czytając, że ktoś w ogóle twierdzi, że Kobe>Shaq w tamtym threepeat.

 

w 3-peacie ogółem? nie oczywiście

 

w 2001 roku tak - Kobe był najlepszym graczem Lakers w play-off

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Jendras

[RappaR]

 

 

oglądałeś chociaż jeden mecz tamtej serii?

Nom, wałek z g6 bolał

 

 

nie zagrał

W 94 był 3 w glosowaniu na mvp. Który był w sezonach z Jordanem?

[Jendras]

Nom, wałek z g6 bolał

 

sorry, pomyliłem się, miałem na myśli serię ze Spurs z tamtego roku

 

w WCF Shaq był lepszy, chociaż Kobe był wtedy chory

 

no, znam ten ból. ja to samo czułem po meczu piątym

[robak73]

chcesz komuś wmówić, że Shaq, kryjąc Robinsona, przyczynił się jednocześnie do słabej skuteczności Duncana, bo stał blisko kosza?

Wmówić? Przecież to logiczne, że przez całą serię nie stał tylko i wyłącznie przy jednym, a grał również z pomocy. Poza tym często w odniesieniu do centrów, pf'ów mówi się o efekcie (psychologicznym) danego z nich.

 

 

nie zagrał

Imo, jeżeli bierzemy RS +PO, to takim sezonem był 93-94.

 

w 2001 roku tak - Kobe był najlepszym graczem Lakers w play-off

Nie, za słaby miał finał, żeby na takie miano zasłużyć.

[RappaR]

A to nie i nie zamierzam. Podobnie jak 10'. Mam awersję do serii, które są sweepami SAS.

[Jendras]

W 94 był 3 w glosowaniu na mvp. Który był w sezonach z Jordanem?

 

yyyy ale o co chodzi?

 

Wmówić? Przecież to logiczne, że przez całą serię nie stał tylko i wyłącznie przy jednym, a grał również z pomocy. Poza tym często w odniesieniu do centrów, pf'ów mówi się o efekcie (psychologicznym) danego z nich.

 

ale jak sobie wyobrażasz pomoc od drugiego wysokiego? przecież to jakieś fantasy. a efekt psychologiczny jakoś Duncanowi w innych seriach przeciw Shaqowi nie przeszkadzał

 

Imo, jeżeli bierzemy RS +PO, to takim sezonem był 93-94.

 

ale on zarówno w play-off jak i w RS miał efektywniejsze sezony z Jordanem, więc nadal nie rozumiem

 

Nie, za słaby miał finał, żeby na takie miano zasłużyć.

 

co z tego, że miał słabsze finały (które były tylko formalnością, co od początku wszyscy wiedzieli), skoro był lepszy na zachodzie?

[RappaR]

 

yyyy ale o co chodzi?

Że najlepszy sezon miał pod nieobecność Jordana, był wtedy 3. w głosowaniu na mvp ligi, miał najlepsze PER i rzucał najwięcej punktów. 

[Jendras]

ja pytam o efektywność, to raz

 

co to ma do tematu, to dwa

[robak73]

ale jak sobie wyobrażasz pomoc od drugiego wysokiego? przecież to jakieś fantasy. a efekt psychologiczny jakoś Duncanowi w innych seriach przeciw Shaqowi nie przeszkadzał

Nigdy nie widziałeś, żeby jeden z wysokich odpuszczał drugiego, by pomóc przy bronieniu rzucającego pod samym koszem? To takie fantasy? Sam fakt, że gdzieś tam stał Shaq działał na jednego z dwójki Robinson - Duncan.

 

 

ale on zarówno w play-off jak i w RS miał efektywniejsze sezony z Jordanem, więc nadal nie rozumiem

To Twoja opinia, moja jest inna. Ja idę w tę samą nutę co Rappar.

 

co z tego, że miał słabsze finały (które były tylko formalnością, co od początku wszyscy wiedzieli), skoro był lepszy na zachodzie?

Jaka formalność? Dla takich graczy jak Kobe finał powinien być wisienką na torcie, a nie zgniłym jabłkiem w koszyku. To tak jakby ktoś zaczął relatywizować playoffy 2011 LeBrona, bo ten do momentu finałów grał dobrze/bardzo dobrze, był liderem Heat.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez robak73

[Jendras]

Nigdy nie widziałeś, żeby jeden z wysokich odpuszczał drugiego, by pomóc przy bronieniu rzucającego pod samym koszem? To takie fantasy? Sam fakt, że gdzieś tam stał Shaq działał na jednego z dwójki Robinson - Duncan.

 

ale nie na tyle, żeby miało to znaczący wpływ na skuteczność Duncana w całej serii. przecież na ISO Shaq nie mógł pomagać. a o efekcie psychologicznym pisałem - jakoś obecność O'Neala w innych seriach już tak nie "działała"?

 

 

To Twoja opinia, moja jest inna. Ja idę w tę samą nutę co Rappar.

 

to nie jest moja opinia, to jest fakt. chyba że nie wiesz co to jest efektywność.

 

Jaka formalność? Dla takich graczy jak Kobe finał powinien być wisienką na torcie, a nie zgniłym jabłkiem w koszyku. To tak jakby ktoś zaczął relatywizować playoffy 2011 LeBrona, bo ten do momentu finałów grał dobrze/bardzo dobrze.

 

pięknie to brzmi, ale niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. wschód był w tamtych latach słabiutki, finały były formalnością, losy tytułu rozstrzygały się w WCF.

[robak73]

ale nie na tyle, żeby miało to znaczący wpływ na skuteczność Duncana w całej serii. przecież na ISO Shaq nie mógł pomagać. a o efekcie psychologicznym pisałem - jakoś obecność O'Neala w innych seriach już tak nie "działała"?

A to już byś musiał podeprzeć to dowodami, w postaci % rywali z okolic pomalowanego.

[Jendras]

nie, to ty byś musiał to podeprzeć, bo ty wysnułeś tezę, że Shaq, kryjąc Robinsona, wpływał też na skuteczność Duncana.

[robak73]

to nie jest moja opinia, to jest fakt. chyba że nie wiesz co to jest efektywność.

 

W przypadku Kobego, to lata 2000-02 to nie jego prime, więc oczywistym jest, że jego efektywność w dalszym okresie czasu pójdzie w górę. Bez względu na to czy z Shaqiem, czy bez niego.

Pewne znaczenie miał też to, co przytoczył halfoat.

 

pięknie to brzmi, ale niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. wschód był w tamtych latach słabiutki, finały były formalnością, losy tytułu rozstrzygały się w WCF.

Nie kupuję tego. Nie miał prawa tak grać, jak grał z 76ers.

 

nie, to ty byś musiał to podeprzeć, bo ty wysnułeś tezę, że Shaq, kryjąc Robinsona, wpływał też na skuteczność Duncana.

Mógłbym powołać się na mityczny test oka, ale mi ich procenty rzutowe wystarczą.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez robak73

[halfoat]

dlaczego więc Bryant był efektywniejszy po odejściu Shaqa?

 

Zmiany przepisów (hand checking, defensive 3 sec, blocking foul) od 2004-2005?

 

Średnia ligowa

Season TS%

2010-11 0.542

2009-10 0.543

2008-09 0.545

2007-08 0.540

2006-07 0.541

2005-06 0.535

2004-05 0.530

2003-04 0.516

2002-03 0.519

2001-02 0.520

2000-01 0.518

1999-00 0.523

 

 

Kobe 00-04 : 26.2 , 54.9 % TS

Kobe 05-09: 30.0 , 56.8 % TS

 

Iverson 00-04: 29.0 , 49.8 % TS

Iverson 05-08: 29.1, 54.6 % TS

 

Nash 01-04: 16.5 , 59.2 % TS

Nash 05-08: 17.5 , 63.4 % TS

 

Baron 01-04: 17.8 , 50.0 % TS

Baron 05-08: 20.0 , 51.6 % TS

 

Marbury 02-04: 21.0 , 51.9 % TS

Marbury 05-06: 19.5 , 55.9 % TS

 

Billups 03-04: 16.6 , 56.5 % TS

Billups 05-08: 17.2 , 60.5 % TS

 

Terry 01-04: 18.3 , 53.7 % TS

Terry 05-09: 16.3 , 58.1 % TS

 

J-Will 02-04: 12.5 , 49.2 % TS

J-Will 05-07: 11.1, 54.1 % TS

 

 

Chyba, że oni wszyscy przestali grać z Shaqiem

[Jendras]

Nie kupuję tego. Nie miał prawa tak grać, jak grał z 76ers.

 

nie ma co, rzeczowo się z tobą dyskutuje.

 

nigdy nie odzyskam tych 15 minut

 

Chyba, że oni wszyscy przestali grać z Shaqiem

 

po co ta złośliwość? zmiana przepisów to dobry argument, ale nadal nie widać efektu obrony skupionej na Shaqu.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Jendras