Skocz do zawartości

Offseason 2014


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby nie mega szczęście - loteria, jedynka i mega prospect Wiggins bębniony od paru lat to LeBron nigdy by nie wrócił do Cleveland.

Skąd info? 

 

Ja pamiętam, że zaraz po przejściu do Heat, pojawiały się głosy o powrocie LeBrona. 

 

Szcunek należy się Wadowi, który chciał obniżki do 10-12 miliona,

I tutaj. Skąd pewność? Na ten moment nic nie wiadomo. 

 

Moim zdaniem, James nie wraca do Cavs po to, żeby się zawinąć. Do mnie trafia ten argument z wyższą umową w nowym salary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież deal Lebrona jest genialny i wcale nie oznacza, że będzie (chociaż może ) doić Cavs. 

 

 James zawsze chciał być najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie, nigdy nie był. Dlatego chciał Maxa, ten deal przecież pozwala mu osiągnąć to w najbliższym sezonie, potem jeżeli będzie potrzeba może zrobić opt out aby mieć możliwość obniżenia pensji i np. zrekrutowania Kevina Love, albo zostać na Maxie kolejny sezon jeżeli nie będzie takiej potrzeby i podpisać potem np. 4 letni kontrakt na 16mln za sezon. 

 

 Albo rzeczywiście dostać więcej kasy...dla Lebrona jest to najlepszy ruch - daje mu elastyczność i ciągle zmusza Cavs do pracy nad drużyną a nie pójścia na łatwiznę. Jest pewne ryzyko związane ze ewentualną kontuzją ale cieszy że LBJ podejmuje takie ryzyko i nie idzie na totalną łatwiznę bo w odejście z Cavs nie wierzę nie po tym liście co napisał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie LBJ zostawił sobie otwartą furtkę do ucieczki, na wypadek gdyby gra w Cavs nie okazała się bajką. Z całym szacunkiem, ale gość który zgodził się na niższy kontrakt w Heat miałby kalkulować, żeby w 2016 r. dostać te kilka baniek więcej?  

To że raz zrezygnował nie znaczy że będzie robił to ciągle tym bardzie że  o właścicielu Cavs można wiele powiedzieć ale nie to że oszczędza na klubie w ostatnich dwóch sezonach Lebrona w Cleveland płacił więcej na zespół  niż Arison za mistrzowskie Miami. Za dwa lata Lebron będzie miał 31 lat czyli idealny wiek żeby podpisać ostatni długi i przede wszystkim wysoki  kontrakt, w 2016 ma wejść nowa umowa telewizyjna która powinna  znaczącą wpłynąć na próg salary  więc będzie mógł to zrobić jednocześnie nie ograniczając  za mocno możliwości klubu.W tej umowie chodzi tylko pieniądze. Już chyba niektórzy zapomnieli że kiedy James  przychodził do ligi to zapowiadał że chce zostać pierwszym koszykarzem miliarderem... 

Edytowane przez rahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się to co zrobili Wizz. Zamiast Arizy wchodzi Pierce za mniejsze pieniądze i mniejsze minuty niż miał Ariza. Na tej pozycji jest też Otto Porter, który zasługuje na to żeby więcej grać. Oglądałem jego mecz w SL przeciwko Hawks gdzie zagrał genialnie. coś z niego będzie.

Szansa, że KD wybierze Wizz jest mała, ale jakby co mają miejsce w Salary.

 

Sprawę Lebrona odbieram tak jak Dante. LBJ chce mieć wpływ na management. Jak nie będą robić tego co on chce zawsze będzie mógł spakować zabawki i wybrać inną piaskownicę. Chyba nie chodzi tutaj o kasę bo głodem to on nie przymiera, tylko o władzę w klubie. W przypadku tak gównianie zarządzanej organizacji jak Cavs może im to wyjść na dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chce zostać miliarderem to akurat wcale nie oznacza to że powinien tak się skupiać wyłącznie na salary - bo tylko na nim się miliarda nie zrobi, przynajmniej zakładając że Lebron nie siada po treningach przed kompem i nie gra z powodzeniem na foreksie za te pieniądze.

Chcąc być miliarderem to on musi zadbać o swoje legacy tak by słowo Lebron sprzedawało buty i inne produkty nawet gdy on sam będzie już 50-latkiem. Poświęcenie odrobiny kasy z salary jest więc właściwie ryzykiem inwestycyjnym - przeznaczył tą kase w Miami na to by mogło wytworzyć się Big 3 i zrobić dynastie i dominować ligę (co do końca nie wyszło, tak czasem bywa z inwestycjami ;] ). Teraz sytuacja też wygląda jak z filmu a to dobrze dla budowy legacy - chłopak z płn. Ohio wraca do rodzinnych stron by dać "swoim" mistrzostwo i historia będzie wyglądała w c*** lepiej jeśli syn marnotrawny odkupi swoje winy i da rade to mistrzostwo zdobyć. A Lebron głupi nie jest i wie że do tego potrzebuje pomocy dobrych graczy którzy też muszą coś zarabiać, głównie z salary bo reklamy u większości graczy to jakiś mały procent całkowitego dochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie LBJ zostawił sobie otwartą furtkę do ucieczki, na wypadek gdyby gra w Cavs nie okazała się bajką. Z całym szacunkiem, ale gość który zgodził się na niższy kontrakt w Heat miałby kalkulować, żeby w 2016 r. dostać te kilka baniek więcej?  

Myśle że tak bo tam jeszcze jest groźba lockoutu w 2017 więc istnieje duże prawdopodobieństwo że maxy poszybują kosmicznie w górę przy pozostawionych wartościach MLE i innych takich bo w tej chwili większość gwiazd jest niedopłacana przez co przepłacani są średniacy bo trzeba wypełnić minimum salary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak te krótkie kontrakty staną się normą, to możemy zapomnieć o dynastiach, które wymrą jak dinozaury. 

Będziemy tylko opowiadać dzieciom o Bullsach, Lakersach czy Spursach.

Będą tylko organizowane ad hoc zbójeckie 2-3 letnie rajdy na tytuły, łupienie czego się da w tym czasie, potem rozpierzchnięcie się "po lasach" i za chwilę wybuch nowej partyzantki w kolejnym miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jamesowi sie nie dziwie ze kalkuluje i liczy na wieksza kase przy nowej umowie tak deng mnie zaskoczyl, bo za dwa lata raczej juz nikt nie rzuci mu na stół wysokiego i dlugoterminowego kontraktu. To co ewentualnie przyjmie wcale nie jest lepsze od innych ofert do tego krótsze niz kilku desperatow moglo mu zaproponować.

Nawet Ci bulls mogli mu dac moze ciut mniej per year ale dłuższego, hawks tez zapewne znajac ich tendencje oferowali cos z wieksza libcza lat

 

A tak za dwa lata luol bedzie grał za jakies mle, choc w sumie wtedy wiecej nie powinien byc wart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak te krótkie kontrakty staną się normą, to możemy zapomnieć o dynastiach, które wymrą jak dinozaury. 

Będziemy tylko opowiadać dzieciom o Bullsach, Lakersach czy Spursach.

Będą tylko organizowane ad hoc zbójeckie 2-3 letnie rajdy na tytuły, łupienie czego się da w tym czasie, potem rozpierzchnięcie się "po lasach" i za chwilę wybuch nowej partyzantki w kolejnym miejscu :smile:

Bardzo wątpliwa wizja. Gracze raczej zawsze chcą mieć jak najbardziej zabezpieczoną przyszłość i prawie każdy wolałby 75/5 niż 50/3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wątpliwa wizja. Gracze raczej zawsze chcą mieć jak najbardziej zabezpieczoną przyszłość i prawie każdy wolałby 75/5 niż 50/3

 

Jasne, że każdy z finansowego punktu widzenia woli 75/5, ale zgodzę się z Szakiem, krótkich kontraktów będzie więcej, bo najlepiej pasują do 2-3 letnich pospolitych ruszeń. Dogadujesz się z innymi gwiazdkami, na 2 lata schodzisz nieco z kasy, a potem znowu bierzesz od kogoś maxa. Albo robisz sobie w ten sposób furtkę np. na wypadek braku supportu. Pieniądze to jedno, ale część z tych nadzianych superstarów obudzi się w swoje 30+ urodziny i pomyśli O k****, nie mam jeszcze mistrzostwa.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul Pierce to ten sam poziom co Trevor Ariza, więc ta zmiana w ekipie Wizards będzie praktycznie niezauważalna, obaj prezentują podobną skuteczność.

 

Ciekawi mnie natomiast co po stracie Livingstona i Pierce'a zrobią w Brooklynie? Jakie opcje byłyby dla nich najlepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.