Offseason 2014

[Chytruz]

Biedny Bosh. Zawsze wpizdę od życia, nawet jak zagra dobre PO.

 

Wolę Bosha all day all nite niż jakiś pakiet Lowry+Frye czy cokolwiek można złapać za jego cenę.

 

Moze Mo Williams i Chuck Hayes od razu. Ja all day all nite wole miec maksymalnie wykotzystane 21 baniek niz wywalone na Bosha.

[blackmagic]

Moze Mo Williams i Chuck Hayes od razu. Ja all day all nite wole miec maksymalnie wykotzystane 21 baniek niz wywalone na Bosha.

 

Przesadzasz Chytry imo. Jak już inni pisali - większym problemem dla heat jest wade niż bosh

[mac]

Lowry i Gortat zagrali bardzo dobre sezony i chcą za to otrzymać konkretną kasę. Heat powinni się skupić na graczy, którzy są skłonni do wzięcia mniejszej kasy. Tak się składa, że jednym z najlepszych FAsów jest koleś, który pasuje do Lebrona jak żaden inny gracza. Uderzył bym po niego na miejscu Pata..

1. Dirk

2. Gasol

 

Shabaz-Wade-Lebron-Dirk-Bosh

lub

Shabaz-Wade-Lebron-Bosh-Gasol.

 

Inne tanie opcje, to jak ktoś wspomniał Okafor plus Chris Kaman.

[Benon]

Hawks dokonali wymiany z Raptors. Do Atlanty przechodzi John Salmons, a w drugą stronę Lou Williams i Lucas Nogueira. Salmons ma 1mln gwarantowany z siedmiu więc Hawks będą mieli 4.5mln w cap space. Dobry ruch Ferry'ego, teraz chce powalczyć o Denga.

Może i dobry ruch Ferry'ego, ale nie rozumiem po kiego mieliby się pakować w Denga, mając w składzie takiego DeMarre'a Carrolla + SG/SF Korvera. Deng ograniczony do 4 opcji ofensywnej da niewiele więcej niż Carrroll, a kosztował będzie 4 razy więcej. W drafcie wzięli samych dużych, choć już ich mieli sporawo, a we wspomnianym dealu oddali Sweet Lou, więc na SG wieje pustką (Cunningham, Jankins, Martin). Kyle startował cały sezon, jako 2, ale i tak dla mnie to bardziej 3, a szczerze mówiąc, to i tak wolałbym go z ławki. Powinni udeżać w Lance'a, ale się go chyba obawiają, pod względem "mentalnym". Luol to mógłby sie w tej sytuacji wydawać dobry wybór (kolejny top FA w zasięgu finansowym + Korver jednak na 2), ale jego można się obawiać pod innymi względami. Przebieg pod Thibodeau trochę mu dał pewnie w kość. Dodatkowo koleś od kilku lat nie chce zoperować tego nadgarstka, kciuka, czy co to tam jest, a jak na mój gust ma to wyraźny wpływ na jego rzut.

 

Dodatkowo jeszcze to mam Carrolla w keeperku, więc całkiem bez sensu...  

 

Pozdrawiam 

[blackmagic]

Dirk nie odejdzie, prędzej już Gasol senior

 

Okafor zagrał ze 100 spotkań przez ostatnie 3 lata więc tego....

A Kaman nie jest upgradem zbyt wielkim po żadnej stronie parkietu no i też opuszcza średnio 20-30 spotkań w roku

[Hakeem]

Może i dobry ruch Ferry'ego, ale nie rozumiem po kiego mieliby się pakować w Denga, mając w składzie takiego DeMarre'a Carrolla + SG/SF Korvera. Deng ograniczony do 4 opcji ofensywnej da niewiele więcej niż Carrroll, a kosztował będzie 4 razy więcej. W drafcie wzięli samych dużych, choć już ich mieli sporawo, a we wspomnianym dealu oddali Sweet Lou, więc na SG wieje pustką (Cunningham, Jankins, Martin). Kyle startował cały sezon, jako 2, ale i tak dla mnie to bardziej 3, a szczerze mówiąc, to i tak wolałbym go z ławki. Powinni udeżać w Lance'a, ale się go chyba obawiają, pod względem "mentalnym". Luol to mógłby sie w tej sytuacji wydawać dobry wybór (kolejny top FA w zasięgu finansowym + Korver jednak na 2), ale jego można się obawiać pod innymi względami. Przebieg pod Thibodeau trochę mu dał pewnie w kość. Dodatkowo koleś od kilku lat nie chce zoperować tego nadgarstka, kciuka, czy co to tam jest, a jak na mój gust ma to wyraźny wpływ na jego rzut.

 

Dodatkowo jeszcze to mam Carrolla w keeperku, więc całkiem bez sensu...

 

Pozdrawiam 

To już wizja Ferry'ego. Po za tym to Atlanta, dla nich taki Deng to już steal z rynku oczywiście za rozsądne pieniądze. Ferry pokazał, że potrafi ubić dobry interes z Millsapem czy wcisnąć tłustą umowę Johnsona. Carroll to fajny gracz, miał swoje momenty, ale to tylko roles. Deng to nie ich jedyny cel, jest nim chociażby Monroe z Pistons. 

Edytowane 30 Czerwca 2014 przez Hakeem

[Jinks]

Przesadzasz Chytry imo. Jak już inni pisali - większym problemem dla heat jest wade niż bosh

 

Obaj są problemami. Wade;a głupio odpuścić, czy nawet targować się z nim, bo to symbol. Natomiast płacenie Boshowi chorych pieniędzy za udawanie Rasharda Lewisa należy przemyśleć. Jeśli DW zostanie na następne klika lat (a zostanie) i trzeba będzie go oszczędzać (a trzeba będzie), Miami potrzebuje drugiego legit superstara do ciągnięcia tego wózka by nie zajechać do końca LeBrona.

 

Lowry i Gortat zagrali bardzo dobre sezony i chcą za to otrzymać konkretną kasę. Heat powinni się skupić na graczy, którzy są skłonni do wzięcia mniejszej kasy. Tak się składa, że jednym z najlepszych FAsów jest koleś, który pasuje do Lebrona jak żaden inny gracza. Uderzył bym po niego na miejscu Pata..

1. Dirk

2. Gasol

 

Shabaz-Wade-Lebron-Dirk-Bosh

lub

Shabaz-Wade-Lebron-Bosh-Gasol.

 

Inne tanie opcje, to jak ktoś wspomniał Okafor plus Chris Kaman.

 

Jakbym był fanem Spurs to też bym polecał Heat takie rozwiązanie

 

Serio, brać Dirka lub Dziadka Pau w sytuacji, gdy Heat nie mają ludzkiego rim protectora/atlety pod koszem? I jeszcze rookie na PG? Brzmi jak recepta na katastrofę.

 

Okafor spoko, po kontuzjach pewnie byłby tani i z chętny do gry w contenderze, choć nie wiadomo ile mu zostało w baku. Kamana nie biorę nawet pod uwagę.

Edytowane 30 Czerwca 2014 przez Jinks

[kulfon]

A Wade to kim jest teraz? 6th manem najwyżej.

[prorok89]

A Wade to kim jest teraz? 6th manem najwyżej.

A podobno to TOP 3 SG w NBA

[Benon]

To już wizja Ferry'ego. Po za tym to Atlanta, dla nich taki Deng to już steal z rynku oczywiście za rozsądne pieniądze. Ferry pokazał, że potrafi ubić dobry interes z Millsapem czy wcisnąć tłustą umowę Johnsona. Carroll to fajny gracz, miał swoje momenty, ale to tylko roles. Deng to nie ich jedyny cel, jest nim chociażby Monroe z Pistons. 

Tylko, że za rozsądne pieniądze dla Denga uznaje się 10/sezon, a ja, choć jestem fanem Chicago i Luola uwielbiam, to myślę, że jest on w tej chwili na najlepszej drodze, aby zostać w tej lidze nikim więcej, niż dobrym role playerem. Uważam, że nie gwarantuje on żadnego skoku jakościowego, lub ten skok będzie niewspółmiernie mały do poniesionych kosztów.

[Hakeem]

Tylko, że za rozsądne pieniądze dla Denga uznaje się 10/sezon, a ja, choć jestem fanem Chicago i Luola uwielbiam, to myślę, że jest on w tej chwili na najlepszej drodze, aby zostać w tej lidze nikim więcej, niż dobrym role playerem. Uważam, że nie gwarantuje on żadnego skoku jakościowego, lub ten skok będzie niewspółmiernie mały do poniesionych kosztów.

 Oczywiście lepiej dla nich zainwestować w centra, oddać Millsapa i ogrywać Paynea. Jak nie Hawks to za pewnie jakieś Dallas go przepłaci. Chyba, że Luol nie będzie rozchwytywany to może zgodzi się na 11mln za sezon, ale co okaże się po 1 lipca.

Edytowane 30 Czerwca 2014 przez Hakeem

[Marcelek]

Prędzej widzę LBJ w Dallas niż Dirka w Miami. A poza tym pretensje do Lebrona że chce maxa to już w ogóle mistrzostwo. Gość jest najlepszym graczem w lidze i bez niego obecne Miami to traci 50% swojej wartości. Jak Riley mu tego maxa nie da, to na spokojnie dostanie go od Cubana, a Heat będą tkwić gdzieś pośrodku słabego wschodu bez szans ani na finał ani na tankowanie. A po drugiej stronie kraju Chandler-Dirk-LBJ-Monta-Felton... Lebron w tym zestawieniu dostaje wszystko co może dostać do kolejnych dwóch miśków - wciąż topowego obrońcę podkoszowego, najlepszą stretch czwórkę w lidze, rozgrywającego, który nie będzie mu zabierał piłki, plus poor man Wade'a z rzutem. No i szansę sprawdzenia się na zachodzie

[kulfon]

No ale co, LBJ wyoptował, żeby wziąć maksa?

[Marcelek]

Tak. Już parę dni temu. Wszyscy trzej wyoptowali

[kulfon]

Ok, ale nie bardzo kumam - James miał zarobić w następnym sezonie trochę ponad 20 mln, ale wyoptował żeby podpisać nową umowę i umożliwić Miami ściągnięcie kogoś konkretnego z FA, a teraz okazuje się, że chce od Miami 23-26mln za rok? Naprostuje mnie ktoś o co tu chodzi?

Edytowane 30 Czerwca 2014 przez kulfon

[Julius]

James wyoptował bo to jest w jego interesie - każdy zawodnik na jego miejscu robi to samo... chyba ze nie ma szans dostać podobnego kontraktu.

 

James twierdzi ze chce maxa, albo prawie maxa - co jest zrozumiałe i rozsądne. jestem przekonany, ze w razie potrzeby zejdzie te pare baniek. poki co nie mial jeszcze nigdy (!) najwyzszego kontraktu w zespole. 

 

krytyka LJa w kontekscie 50 baniek za rok Kobe jest troche nie na miejscu

[kulfon]

No dobra, ale on nie wyoptował, żeby umożliwić Miami sprowadzenie jakiejś gwiazdy? Przecież takie głosy się wszędzie pojawiały po jego decyzji, a teraz niby wyoptował, żeby wziąć jeszcze więcej? Nie żebym się przypierdalał, po prostu nie interesują mnie niuanse związane z kontraktami, ale gdzie nie zajrzałem to pisało o tym, że decyzja Lebrona ma wywrzeć presję na Wadzie i Boshu i skusić jakąś gwiazdę do podpisania z Heat.

[Jendras]

no, wywrzeć presję, żeby wzięli mniej ;]

[prorok89]

A co tu ma Kobe to rzeczy co?Bryantowi oberwało się za te zachcianki a i Lakers tak jak i on będą cierpieć przez te lata przeciętnym zespołem.Teraz Lebron sam na siebie bata kręci. Lebron chciałby w końcu sowity kontrakt,zajebisty roster i co jeszcze może nowe kolana dla Wade'a?albo większe jaja dla Bosha?Albo gruba kasa albo realne wzmocnienia.Nawet Riley nie jest cudotwórcą zwłaszcza,że Wade też sporo zaśpiewa mimo, że już prime ma dawno za sobą.

[Marcelek]

Wartości Jamesa dla drużyny, czy to sportowej czy marketingowej, nie odda chyba żaden możliwy kontrakt. W kontekście Ryszardów Louisów i innych Joe Johnsonów tej ligi, 20 baniek za rok gry dla Jamesa to jest beka. Nie dziwię się że w końcu chce zarabiać jak czołowy gracz ligi. Całą karierę zjeżdża z kasy żeby wygrywać, a dziś, kiedy praktycznie on sam zapierdala na wyniki Heat, bo oszczędzanie Wade'a, bo Bosh nagle przemienia się w post prime KG i jest wszędzie tylko nie w pomalowanym, to należy mu się ten max jak psu buda.