Chicago Bulls 2014/15

[ignazz]

No i o tym pisalem... walnac GSW i się równocześnie napinac zamiast cieszyć się z wygranej ;-)

[Wirakocza]

Na przyszłość, nie wszystko musisz czytać...

tyle tego jebiesz że nawet przy scrolowaniu idzie wychwycić

[Barsa]

 

No i o tym pisalem... walnac GSW i się równocześnie napinac zamiast cieszyć się z wygranej ;-)

 

 

 

ot taka mentalność.... bo wiesz, gdyby w tym meczu byłoby wszystko ok to bym się cieszył, ale że było jak było to cóż. Na piłce znam się lepiej i nie cieszyłem się z gry Barcy w sezonie gdy biła rekordy ligi, bo wiedziałem, że jak przyjdzie liga mistrzów na wiosnę i mocny przeciwnik ( paralela regulara i playoff w NBA) to będzie wielka dupa i tyle, i było 7:0 z Bayernem w dwumeczu.... bo gra była jaka była.

 

Wiem, że jest czas, ale cholernie mierzi mnie gra Rosa, bo koleś może grać lepiej!!! To jest cholernie dobry grajek, mało tego ja go bardzo lubię i może dlatego wymagam tez od niego dużo....

 

Cieszyłem się z wygranej z SAS i DAL  

 

tyle tego jebiesz że nawet przy scrolowaniu idzie wychwycić

 

 

To nie wiem, jak Ci to tak bardzo przeszkadza to może na jakąś terapie się udaj?

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Barsa

[Wirakocza]

z dallas rose miał w samej IV kwarcie z 5 strat. znaczy to się podobało?

 

 

 

ot taka mentalność.... bo wiesz, gdyby w tym meczu byłoby wszystko ok to bym się cieszył, ale że było jak było to cóż. Na piłce znam się lepiej i nie cieszyłem się z gry Barcy w sezonie gdy biła rekordy ligi, bo wiedziałem, że jak przyjdzie liga mistrzów na wiosnę i mocny przeciwnik ( paralela regulara i playoff w NBA) to będzie wielka dupa i tyle, i było 7:0 z Bayernem w dwumeczu.... bo gra była jaka była.

 

Wiem, że jest czas, ale cholernie mierzi mnie gra Rosa, bo koleś może grać lepiej!!! To jest cholernie dobry grajek, mało tego ja go bardzo lubię i może dlatego wymagam tez od niego dużo....

 

Cieszyłem się z wygranej z SAS i DAL  

 

 

To nie wiem, jak Ci to tak bardzo przeszkadza to może na jakąś terapie się udaj?

 

lepiej ty się na onet zaloguj

[Barsa]

Wiesz jakoś nie łamię regulaminu i jest mi na forum dobrze, wiec podziękuję za Twoją radę... ale jeżeli Ty masz problem to naprawdę rozwiąż go jakoś, bo Cie osaczy i będzie źle.

[josephnba]

barsa ty chyba nie ukończyłeś tych studiów co Ci na nich takie mądrości profesor prawił skoro masz kłopot z podstawowa umiejętnością jak jest czytanie tekstu ze zrozumieniem.

Wskaż mi  proszę fragment, w którym ktos, ktokolwiek pisał że Rose zagrał dobry mecz. Choc jedno zdanie o tym świadczące

Aha i skoro dla Ciebie ten mecz był jak to ujął ładnie Twój profesor "książką nie wartą przeczytania w całości" to ja Ci radze olej NBA bo żaden mecz Ci się nie spodoba

 

 

poza tym jak juz chcesz sie tu uzewnętrzniać po boxach to przy okazji sprawdź sobie od kiedy Bogut nie gra i jaki bilans w tym czasie zrobiło GSW

 

 

aha i skoro kibicem Bulls sie mienisz po tym ze ogladasz wyniki to ja jestem kibicem Chicago WhiteSox (pewnie o baseballu wiem tyle co ty o koszu) i Wisły Płock

[Tombou]

patrząc na gre Bulls, to naprawde wydaje sie wrecz nieprawdopodobne,ale nie wiem czy dla nich lepiej jesli od pierwszej rundy PO bedą bez hca, w zasadzie mogliby trafic na kazdego poza Hawks albo Cavs. Hustawka gry jest nieprawdopodobna,ale biorąc pod uwagę ilosc zwyciestw i z jakimi zespołami, to mimo wszystko szokująco dobrze grają,bronią na wyjazdach. I pomyslec ze kiedys United Center to była prawdziwa twierdza. Byc moze szczesciem ich jest tez to, ze przeciwnicy widząc w niektórych meczach tragiczną grę,po prostu ich lekcewazą, i stąd takie kwiatki jak z GSW

[Barsa]

barsa ty chyba nie ukończyłeś tych studiów co Ci na nich takie mądrości profesor prawił skoro masz kłopot z podstawowa umiejętnością jak jest czytanie tekstu ze zrozumieniem.

Wskaż mi  proszę fragment, w którym ktos, ktokolwiek pisał że Rose zagrał dobry mecz. Choc jedno zdanie o tym świadczące

Aha i skoro dla Ciebie ten mecz był jak to ujął ładnie Twój profesor "książką nie wartą przeczytania w całości" to ja Ci radze olej NBA bo żaden mecz Ci się nie spodoba

poza tym jak juz chcesz sie tu uzewnętrzniać po boxach to przy okazji sprawdź sobie od kiedy Bogut nie gra i jaki bilans w tym czasie zrobiło GSW

 

 

aha i skoro kibicem Bulls sie mienisz po tym ze ogladasz wyniki to ja jestem kibicem Chicago WhiteSox (pewnie o baseballu wiem tyle co ty o koszu) i Wisły Płock

 

Napisz mi gdzie ja napisałem, że meczów Bulls czy NBA nie oglądam? Napisałem, że moja wiedza w porównaniu do niektórych jest miałka, ale nie, że meczów nie oglądam... 

 

Na resztę odpowiadać sobie daruję... w końcu nie ja tu mam problem z Wami, tylko Wy ze mną.

[Truth]

Znienawidzony przez wiekszosc fanow Bulls Hinrich trafia 3 w crunch, ta trojka asystowana przez Rose[jego jedyna notabene], który potem trafia game winnera po gównianym meczu. Cale NBA, piękne NBA  

[Benon]

Ktoś tu wspomniał niejakiego Benona, to korzystając z okazji chciałem zadeklarować, że pomimo nieciekawej gry chyba wszystkich naszych potencjalnych PG, obiecuję wieszać na Hinrichu o jednego psa dziennie mniej (za tą trójke).

Nie myślałem, że to kiedyś napiszę, ale mogę przeboleć to Rołsowe ceglenie, ale jego straty w tym meczu/ostatnich meczach/tym sezonie są tak banalne, że byłoby wstyd nawet debiutującemu w meczu międzyszkolnym 16-latkowi z Mławy z koszykarskim IQ na poziomie kwiatka doniczkowego...

 

W przyrodzie nic nie ginie.

 

Pozdrawiam

 

PS

 

Zapomniałem wspomnieć, że wygrana mnie zajebiaszczo cieszy...

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Benon

[barcalover]

Rose zagrał 40 minut w meczu pierwszy raz od kwietnia 2012.

 

Do tematu poruszonego po meczu z GSW nie chce mi się mieszać, ale jedno wiem na pewno – ocenianie meczu lub występu zawodnika na podstawie boxscore nie daje nawet 50% obrazu rzeczywistości. 

[Dante]

Wirakocza ale to jak to było krył Rose Klaya czy Currego bo z jednej strony piszesz że krył KT a potem 9-23 Stefka zawdzięczasz Brickowi, sklonowali go i latał za dwoma na raz czy to zawsze on kontestował nieudane rzuty jednego i drugiego a jak trafiali to kto inny ich bronił. Ach Ci kochani fanboye Bullsów

[LeweBiodroSmoka]

Rose zagrał 40 minut w meczu pierwszy raz od kwietnia 2012.

 

Do tematu poruszonego po meczu z GSW nie chce mi się mieszać, ale jedno wiem na pewno – ocenianie meczu lub występu zawodnika na podstawie boxscore nie daje nawet 50% obrazu rzeczywistości.

Tak samo jak Westbrook robi 6/22 pomimo, że prawie z TD? W twoim przypadku nauczyłbym się jednak bardziej respektować gołe boxscore stats. Nie zawsze są w pełni miarodajne, ale podstawowe wnioski można wyciągnać na spokojnie.

[n_i_m_h]

Wirakocza ale to jak to było krył Rose Klaya czy Currego bo z jednej strony piszesz że krył KT a potem 9-23 Stefka zawdzięczasz Brickowi, sklonowali go i latał za dwoma na raz czy to zawsze on kontestował nieudane rzuty jednego i drugiego a jak trafiali to kto inny ich bronił. Ach Ci kochani fanboye Bullsów

 

...następny zorientowany, który chyba nawet hajlajtów nie widział. Klay często krył Rose'a - naucz się czytać, nie mówiąc już o oglądaniu meczy...

[barcalover]

Tak samo jak Westbrook robi 6/22 pomimo, że prawie z TD? 

 

Dokładnie, niby stat line fajny, a nawet w przypadku Westbrooka trzeba obejrzeć mecz, by stwierdzić jaki faktycznie był jego występ.

 

W twoim przypadku nauczyłbym się jednak bardziej respektować gołe boxscore stats. Nie zawsze są w pełni miarodajne, ale podstawowe wnioski można wyciągnać na spokojnie.

 

Podstawowe wnioski jak najbardziej.

 

Ale w boxscore celny rzut na początku 2Q przy rozkojarzonej obronie drużyny prowadzącej 10 punktami wygląda tak samo, jak game winner w dogrywce. A, jak mam nadzieję, wiesz, oba rzuty mają diametralnie inną wartość w rzeczywistości.

 

To oczywiście jest porównanie specjalnie wyolbrzymione, ale tak właśnie tak to wygląda w każdym elemencie boxscore'a. Zbiórka nie równa się zbiórce. Zbiórka na atakowanej tablicy nie równa się zbiórce na atakowanej tablicy. Celny FT w crunch nie równa się celnemu FT 5 minut wcześniej itd.

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez barcalover

[lorak]

a mi się Rose w tym meczu podobał (a jeszcze bardziej Mirotic - szkoda, że nie trafił do jakiejś drużyny, w której może grać po 35 mpg). nawet mimo strat, bo to jak atakował kosz (i w jaki sposób czasem kończył) świadczy o tym, że ze zdrowiem oraz głową jest wszystko ok. tylko niech rzuca mniej tych trójek ;]

 

z bold predictions: ten mecz był przedsmakiem finałów.

[Tombou]

poza tym fajny i chyba nie za czesty widok w NBA, ostatnie kilkanascie sekund dogrywki meczu z najlepszym zespołem w lidze, a na parkiecie Rose z czterema białymi graczami (Gas-Noah-Kirk-Miro)przeciwko 5ciu czarnym...no prawie...I z tym teamem rzuca winnera....

[Barsa]

Noah to tak trochę nie do końca "biały"...

[ignazz]

w sumie wtraca stare dobre forum jak w temacie o Bulls mając inne zdanie dostajesz od fanów łomot tak z marszu....

potem sie zastanawiasz jak napisać aby kogos nie urazić

 

bulls wygrali dwa bardzo trudne mecze i zrobili to z nienajlepszym DrO

 

WYOBRAZACIE SOBIE JAK jak chłopak zaskoczy na wyzszy bieg i Bulls zaczną grać swoją D?

 

ah jakie to będzie klepanie bux raps i na deser cavs

 

jedynie mam na Hawks jakies ale ale tak jak GSW mimo najlepszych bilansów nie uważam ze te ekipy staną w czerwcu na parkiecie...

 

mi się marzy od lat Bulls vs Spurs.....

[Tombou]

mi tez, ale Bulls obecną grą i czesto kompromitującymi wystepami i wynikami meczów, nie zasługują obecnie na finał, nawet konferencji, moim zdaniem, generalnie jestem rozczarowany wynikami zespołu przy takim składzie, inna rzecz ze Spurs tez, pomimo trudnego kalendarza w grudniu, grają ogólnie słabo, i po zdobyciu Misia, cos z nich zeszło,mimo niby misji pierwszej w historii b2b championship, na usprawiedliwienie troche działa morderczo mocny zachód, ale zbłaznili sie porazkami które powinny byc sparingiem...

Na wschodzie mamy Hawks, która obecnie gra zdecydowanie najlepiej w lidze,po niemrawym początku, nie wiem, kto moze ich zatrzymac, chyba tylko ewentualne przemeczenie i kontuzje na raz kilku kluczowych graczy, bo system ich gry,powoduje,ze nie odczuwa sie nieobecnosci pojedynczych zawodników, poza tym,mam dziwne wrazenie,ze oni nie dążą do wysokich wygranych,a grają na sporym luzie i ze sporą rezerwą mozliwosci...A Byki to tradycyjnie, meczarnia,gonienie wyniku, i niestety gdy liderzy nie mają dnia, niemoc w ataku

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Tombou