Skocz do zawartości

[West Finals] Thunder - Spurs


leeewy

Thunder - Spurs  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i jak?

    • Spurs w 4
    • Spurs w 5
    • Spurs w 6
    • Spurs w 7
    • Thunder w 4
      0
    • Thunder w 5
      0
    • Thunder w 6
    • Thunder w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Moze to rzeczywiscie niefortunne zdanie, generalníe chodzi mi o to, ze durex to fajny typ i nie daje ludziom powodow do hejtu

A Lebron to nie jest fajny typ? Jedyny powód jaki daje ludziom do hejtu, to to że jest lepszy od ich idoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant jest kryty bo jest grzeczny chlopak mamusi, ma dobry marketing i nigdy nie gada bzdur w wywiadach.

Lebron zostal znienawidzony za decision i not one not two a wczesniej za jakies pi****lenie ze jest krolem.

Co nie zmienia faktu ze po tych PO Durant w moich oczach wiele stracil i pewnie nie jestem w tym odosobniony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Lebron to nie jest fajny typ? Jedyny powód jaki daje ludziom do hejtu, to to że jest lepszy od ich idoli.

 

Ale tu nie chodzi o to żebyśmy traktowali NBA było jak Indie a zawodnicy jak święte krowy których nie można tknąć .

Jeśli Le Bron dawał ciała w meczach 1-5 finałów NBA to trzeba o tym mówić , jeśli Durant zawalił mecze z Memphis czy Clippers niektóre to też ale niech to będzie racjonalna krytyka a nie z jednej strony tworzenie hagiografii a z drugiej tworzenie dziwnych teorii typu Curry rozpierdolił w pierwszej rundzie C.Paula czy jak teraz Durant nie ma jaj i wszystko zawdzięcza Westbrookowi w zaciętych koncówkach

 

Oczywiście wykluczam tu wszelkiej maści trolowanie których się nie uniknie bo niestety internet to już takie bagienko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest tak, że to Westbrook zdominował dogrywkę i to Westbrook ją przegrał, ale największy zarzut jaki trzeba mieć do KD to to że się dał zdominować. Albo jesteś MVP i ustawiasz sobie wszystkich z RW włącznie i bierzesz odpowiedzialność za wynik zespołu (vide LBJ) albo jesteś cipą, która zasłania się tym, że nie dali mi piłki a on co najwyżej mógę sobie dreptać w rogu. To rozstrzygnie czy Durant będzie graczem z dorobkiem pokroju MJa czy jednym z najlepszych SFow w historii bez tytułu. 

I oczywiście wywalić Brooksa, żeby tradycji stało się zadość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"basketball iq" Rappara

 

"Sciągneli mu Denga i Hawesa, mial Jacka, Varejao, a jego rywalami do wejscia do PO była Atlanta, która nie miala graczy oraz samotnego Melo Przegonienia dream teamu jaka było duo Kemba+Al i banda najbardziej niechcianych graczy w lidze [...]"

 

oto "bball iq" - wymienić nazwiska, kładąc wielką lachę na to, czy przypadkiem te "kiepskie" nazwiska i "duo" nie są lepiej sfitowane niż "Deng, Jack, Varejao i Hawes". ani słowa o trenerze, ani słowa o okolicznościach przyrody wokół zespołu i innych niuansach.

 

bball iq nogi stołowej. i to od plastikowego kompletu z Lidla.

 

"nikt bardziej sie nie mija z rzeczywistościa co Vasquez". rozumiem : przeczytałeś, nie chce ci się dyskutować, ale czujesz się w obowiązku skomentować, więc walisz takie jedno zdanie zastępcze,  wydaje ci się, że masz brand fachowca, więc już nie musisz fatygowac się z argumentacją, wystarczy walnąc skrótem myślowym i pojechać na autorytecie.

 

sorry, ale mam wrażenie, że jedyny autorytet jaki ty masz i na jakim mógłbyś pojechać, to autorytet ignoranta, który napierd... 4 i pół tysiąca postów wielkości 3 zdań, ktorych merytoryczna zawarrtośc jest z grubsza taka jak cytowanego powyzej. jak zając jesteś : cały czas srasz, ale że mielesz samą trawę, to zamiast jednej porządnej kupy zostawiasz tysiące małych bobkow, które są ni w 5 ni w 9 : ani się na nich z klasą wyyebać, ani komu mordę nimi natrzeć.

 

@maro

a za kogo poszedł Barkley do Phoenix z Filadelfii ? nie takie rzeczy już NBA oglądała. kontrakty by się zgadzały, poza tym - wiadomo, że jeśli gracz się uprze, to musi dojśc do trejdu i nie ma mocnych, kwestią pozostaje tylko forma. Warriors mogą im dorzucić picki draftowe. a mówię o Warriors, bo wydaje mi się, ze najlepszą opcją dla Duranta byłaby gra w jednym zespole ze Stephenem Currym.

 

Thunder mogą być contenderem do us.ranej śmierci. chodzi o wygranie mistrzostwa czy o nieustanne contenderowanie ? Jazz contenderowali 20 lat i nie wygrali, a mieli lepszy tandem, system i trenera od Thunder. zawsze ktoś był lepszy.

 

gdyby nie Zach & Conley issues, to mielibyśmy w tym sezonie powtórkę z poprzedniego  - Pacers, Heat, Spurs i Grizzlies w finałach konferencji. co te zespoły łączy ? wg mnie to, ze są ułożone. Thunder improwizują. widziałeś kiedyś mistrzowski zespoł improwizujący w NBA ? bo ja nie. zawsze ułożone i systemowe, nawet Showtime Lakersi prowadzeni byli przez Magica, który dawał piękne no look passy, ale w istocie był zimnym bewzględnym chirurgiem krojącym rywala w paski prowadząc doskonale zbalansowany i perfekcyjnie ustawiony atak.

 

"Spurs za chwile powinni naprawde wyjsc z daty" - niejeden wieczny looser tak myślał :]

 

"mnie sie nie podobalo ze czlowiek ktory w RS [..] w PO..." - to są dwie rózne kategorie rozgrywek. porównywanie "malteretowanie" przysłowiowej Minnesoty w RS do playoffs series vs Spurs jest, delikatnie rzecz ujmując, niestosowne. 

 

przyczyna tkwi w przypadkowości i braku koordynacji ofensywnej gry Thunder. na poziomie RS to nie przeszkadza, walec wyrównuje. w playoffs, kiedy przychodzi do grania serii, kiedy taki Popovich nonstop robi korekty, a gracze przyzwyczajają się do siebie - jest już trudniej. like i said : wybitni strzelcy potrzebują gry pod siebie, mechanizmu który ich rytmizuje i optymalizuje. wtedy są max wykorzystani. konia z rzędem, kto wskaże elementy systemowości w ofensywie Thunder. NBA od wielu lat nie miała takiego strzelca jak Kevin. to aż niepojęte, że organizac ja nie próbuje tego faktu uczynić podstawą swojej polityki klubowej. 

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,Hawes jest fajny ale traktowanie go jako jakiś poważny fit to troche przegięcie,Deng nie chce grać w Cavs i ma wyjebane,Varejao to jakiś żart(ten sam Varejao był wyśmiewany jako support dla Lebrona,teraz ten sam Varejao 4 lata starszy jest jakimkolwiek supportem?).A i przypominam że trenerem był ten Brown,który był dla Lebrona wiecznym wytłumaczeniem na brak sukcesów.A Irving też nie jest takim superstarem jak Lebron żeby ciągnąć byle gówno do PO.Westbrook też nim nie jest.

 

Co do Duranta to prawda jest pomiędzy,Westbrook urządził sobie prywatny folwark w dogrywce,ale Durant jako MVP powinien być mniej pasywny,powinien wyjść pewnie po piłke i czekać aż RW mu poda,zamiast stać bezpiecznie w rogu i czekać co Russel wymyśli.Już nawet ten krytykowany Lebron potrafił częściej w takich sytuacjach wyjść po piłkę i wziąć na siebie ciężar gry.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,Hawes jest fajny ale traktowanie go jako jakiś poważny fit to troche przegięcie,Deng nie chce grać w Cavs i ma wyjebane,Varejao to jakiś żart(ten sam Varejao był wyśmiewany jako support dla Lebrona,teraz ten sam Varejao 4 lata starszy jest jakimkolwiek supportem?).A i przypominam że trenerem był ten Brown,który był dla Lebrona wiecznym wytłumaczeniem na brak sukcesów.A Irving też nie jest takim superstarem jak Lebron żeby ciągnąć byle gówno do PO.Westbrook też nim nie jest.

 

Lebron robił z takim supportem 60+ win na dużo mocniejszym wschodzie. Ten support bez Irvinga miał 5-6, Lebrona 2-13. Varejao akurat zawsze był określany jako jedyny jasny punkt tamtych cavs, a zarzutu, że 4 lata starszy nie rozumiem, toż teraz ma swój prime. Jeśli Irving ma być w top15-20 ligi chociaż, to właśnie takie gówno jak było w Cavs spokojnie wystarcza do zrobienia 40 winów na wschodzie, gdzie połowa tankowała drużyn tankowała. Tym bardziej, że nawet na tym forum ludzie pisali, że Cavs lepiej wyglądają z Jackiem, zamiast Kyrie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie że starasz się udowodnić,że nie jest takim liderem jak Lebron.No nie jest i co w związku z tym?Natomiast z rozgrywających na jakimś poziomie all star według mnie byłby lepszą drugą opcją niż Westbrook i o tym pisze cały czas.Tak samo jak Curry o CP3 nie wspominając.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie że starasz się udowodnić,że nie jest takim liderem jak Lebron.No nie jest i co w związku z tym?Natomiast z rozgrywających na jakimś poziomie all star według mnie byłby lepszą drugą opcją niż Westbrook i o tym pisze cały czas.Tak samo jak Curry o CP3 nie wspominając.

No i ja cały czas o tym piszę, że nie jest allstarem, tylko kimś kto zagrał w allstars na wschodzie. I o tym, że od Westbrooka nie byłby lepszą ani drugą, ani pierwszą, ani piątą, jest po prostu o klasę gorszy. I nie wiem co ma do tego Curry i CP3, od których go także oddziela przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o to żebyśmy traktowali NBA było jak Indie a zawodnicy jak święte krowy których nie można tknąć .

Jeśli Le Bron dawał ciała w meczach 1-5 finałów NBA to trzeba o tym mówić

 

A w meczach 6-7 zagrał tak, jak nikt inny by nie zagrał. Dodatkowo, jeśli mówimy o  byciu "fajnym" to możemy poziom pominąć? Zgadzam się, że Durant na tle reszty all-starów wydaje się być wyjątkowo sympatyczny. Ale Lebron to też unikat w pozytywnym sensie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Le Bron dawał ciała w meczach 1-5 finałów NBA to trzeba o tym mówić , jeśli Durant zawalił mecze z Memphis czy Clippers niektóre to też ale niech to będzie racjonalna krytyka

Widziałem to też u dh12 dlatego musze wtrącić. Serio Lebron dał ciała w G4? Co do pozostałych mogę się zgodzić, ale właśnie w tym game 4 miał 25 punktów po trzech kwartach i siadł odpocząć gdy było +5 dla Heat na starcie 4q. Później to wykończył Wade' ale to nie zmienia faktu, ze Lebron do tamtego momentu grał co najmniej dobrze, powtarzam co najmniej. 

 

Reasumując. Ja akurat w tamtym meczu żadnego dawania ciała nie widziałem, więc jeżeli piszesz o racjonalnej krytyce, to takie uogólnienie nie powinno się u Ciebie pojawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Varejao akurat zawsze był określany jako jedyny jasny punkt tamtych cavs, 

Gdzie byłeś jak Lebron grał w Cavs?

 

Varejoke nie wziął się bez przyczyny, a tak naprawdę wartość Varejao wzrosła (w głowach opinii publicznej) dopiero w ostatnich paru sezonach, kiedy nagle z aofensywnego drewna stał się glue guyem po obu stronach.

 

Za czasów Lebronowskich Varejao dostawał shitstorm zaraz po Mo i Gibsonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a za kogo poszedł Barkley do Phoenix z Filadelfii ? nie takie rzeczy już NBA oglądała. kontrakty by się zgadzały, poza tym - wiadomo, że jeśli gracz się uprze, to musi dojśc do trejdu i nie ma mocnych, kwestią pozostaje tylko forma.

 

Może puśćmy wodzę fantazji i wyślijmy gdzieś Duranta za 4kg parówkowej+50dkg salcesonu. Jak podejmie protest głodowy to dlaczego nie? Może Spurs? Nie są tak łamliwi jak Warriors. Bajki na półkę, fakty na wierzch. Durant gra w młodej, ale już doświadczonej drużynie, która co roku wykręca seed w top2 na Zachodzie i jeśli jest zdrowa, to nie schodzi poniżej finału konfy. Nie są to Sixers 92, którzy nie wchodzą do PO. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Durant jest zadowolony i nawet nie myśli o zmianie otoczenia. Kocha Westbrooka, kocha też Brooksa. Kontrakt ma do końca sezonu 15/16.

 

Ten sam Durant potrafił z tymi samymi Spurs mieć mecze w których chodził częściej na linię. Problem w tym, że w wielu meczach wybierał bezpieczną dla siebie opcję, czyli "odpalę jumpera stąd albo stamtąd i nie będę musiał zawracać sobie głowy długimi łapami Leonarda, albo upierdliwością Allena".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie byłeś jak Lebron grał w Cavs?

 

Varejoke nie wziął się bez przyczyny, a tak naprawdę wartość Varejao wzrosła (w głowach opinii publicznej) dopiero w ostatnich paru sezonach, kiedy nagle z aofensywnego drewna stał się glue guyem po obu stronach.

 

Za czasów Lebronowskich Varejao dostawał shitstorm zaraz po Mo i Gibsonie.

Przecież ja najeżdzając na support Lebrona, zawsze mówię, że Varejao był jedynym przyzwoitym grajkiem. Wiadomo, że żaden allstar, ale solidny zbierający, shotblocker, taki kołek pod kosz, którego trzeba mieć.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.