Skocz do zawartości

[West Finals] Thunder - Spurs


leeewy

Thunder - Spurs  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i jak?

    • Spurs w 4
    • Spurs w 5
    • Spurs w 6
    • Spurs w 7
    • Thunder w 4
      0
    • Thunder w 5
      0
    • Thunder w 6
    • Thunder w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Ibaka to zabieg czysto psychologiczny, żeby nie powiedziec rozpaczliwy. chyba Thunderom chodzi o to, żeby nie dostać sweepa :]

 

Rappar "Staty Rasho w 05 - 0,7 ppg"

 

mpg Rasho w 05 - 7,6 per game. zresztą, tacy gracze jak Rasho, Mohammed, czy Malik Rose byli u Popovicha nie od zdobywania punktów, a od zastawiania tablicy, podsłon, walki na ofensywnej desce i tym podobnych niestatystycznych cennych "drobiazgów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i lekkie zaskoczenie. Ibaka prawie 30 minut, w końcu Jackson w S5, spore minuty Adamsem, no i Brooks zrobił, to co chciał wygrał przynajmniej jeden mecz. Pokazał, że przy zdrowym zespole może by urwał serię z SAS. Teraz pytanie, czy Ibaka będzie mógł grać dalej, a jeżeli tak, to czy nadal na takim poziomie? Bez niego 4:1, a z nim może być nawet 4:3 dla SAS, bo nie chce mi się wierzyć, że SAS to wypuszczą mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wierzę.... co tam się stało? 

nagle wrócił Ibaka nie było wjazdów w pomalowane i SAS zapomniało jak się rzuca spoza łuku? gdzie był Pop? bo to że nagle Parkerowi i Duncanowi przy dobrym meczu Ibaki spadną staty to było wiadome, 

a OKC trójki siedzą tylko u siebie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo to wyglądało. Ibaka miał być straszakiem, a  znowu był killerem. Ciekawe, czy wytrzyma całą serię. Spurs byli trzymani w grze tylko przez Manu, reszta naprawdę źle. Martwi TP, jego zdrowie też nie jest pewne. 

 

Trudno, trzeba wyszarpać w jakikolwiek sposób G4 i dobić ich w G5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie życzę nikomu złe ale mam nadzieje ze ten typ sie polamie na dobre, bo mnie za dużo nerwów to kosztuje.

Parker dostał taki wpierdol ze mentalnie może już sie nie podnieść, na deskach to wczoraj był jakiś koszmar, Thunder zbierali piłkę w ofensywie jak Polacy zbierają ogórki w holenderskiej szklarni, Spurs stali i sie tylko gapili.

Daj Boże ze iso Thunder wylecą, wtedy jest jakaś nadzieja ze wyjebia tego idiotę z posady. A jak awansuje to zostanie kolejny rok. Mi jest naprawdę przykro jak widzę ze Durant w swoim prime gra pod okiem najglupszego trenera w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zaskoczyła mnie dwie rzeczy. Po pierwsze postawa SAS. Oni wyglądali jak by bali się wchodzić w pomalowane. Jednonogi Ibaka i dwunogi Kiwi byli nie do przejścia. Jeśli nie wpadają im punkty spod kosza gorzej działa obwód. Tylko Manu dzisiaj błysnął.

Po drugie pierwsza piątka Thunder z RJ i zero minut Sefoloshy przy 16 Lamba (z czego połowa zanim było pozamiatane). Normalny człowiek pomyślał by dwa razy w plecy -20 i -35 pkt, trzeba by coś zmienić. Ale że Brooks też tak pomyślał to warte odnotowania. Zjeba mu się należy za zbyt długi IMO czas jaki grał Ibaka. Adams już był w takim gazie że sam dałby radę pod koszem.

Daleko idących wniosków (w stylu wygrana OKC w serii) bym nie wyciągał.

W G4 OKC pewnie wyjdzie z podobną rotacją bo jak Brooksowi razy wyszło to będzie tak grał do 2018roku. Kluczowe będzie czy Reggie utrzyma dyspozycje i czy Serge zagra choćby na 60% tego co dzisiaj. KD i RW raczej zrobią swoje. Po stronie SAS musi wrócić Parker. Bez niego (albo z nim w takiej formie jak dzisiaj) SAS będą mieli problem. 

 

A zapomniał bym. Sędziowie znowu próbowali pomóc OKC dając drugie i trzecie przewinienie w ataku Perkinsowi, żeby jak najszybciej usiadł. Niestety Brooks był nieugięty i trzymał go na boisku.

A na serio o sędziach to znowu mi się nie podobało. Za dużo fauli w ataku i niektóre gwizdki co najmniej dyskusyjne choćby wspomniane na Perkinsie czy faul Mills'a na Durancie przy rzucie tego pierwszego za trzy. Nie lubię jak w meczu za dużo jest pasiaków, nawet jeśli ich gwizdki nie mają wpływu na wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny raz spurs wpadli w taką pułapkę niemocy gdzie nie pod wpływem chwili ale raczej CHARAKTERYSTYKI budowy składu ( jest przeciez specyficzny) widać ze nic tego nie  może zmienić

 

po 3 rzutach Parkera już wiedziałem ze jest po płotkach i zaskakujący Manu tylko niepotrzebnie mi zamieszał w głowie w stylu

 

" różnica ze 20%FG i sporej jakości gry, Baka 5/5 i lepiej nie będzie a trzymamy się grając taka padakę i dostając deskę" pomyślałem

TP masakra i przypomnienie serii z Dallas, Leo cichy, TD nietrafiajacy i Tiago nie łapiący piłek

Green po 2 trójkach wrócił do poziomu G#6-7 z Miami

 

nihil novi

 

jedyne dobre co może sprawić ta porażka to drobne przypomnienie że nic sie SAMO NIE WYGRA i nikt tu Bogiem nie jest 

Spurs fajnie jak pewnie sobie pykaja ale nie mozna zapominać że jesteśmy 1 z 4 kandydatów do Mistrza a nie JEDYNYM

 

spokojnie piekło juz było teraz powinno być w gorącym OKC ciut lepiej i łatwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co na bosku był kulejący Ibaka w 4 kwarcie jak już było pozamiatane? Widać było że się strasznie męczy, lądowania po blokach czy zbiórkach często tylko na jedną nogę. Brooks powinien go oszczędzać, jest tutaj kluczowy i lada chwila może wypaść. Tymczasem wynik jakoś +15 a Ibaka gra dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co na bosku był kulejący Ibaka w 4 kwarcie jak już było pozamiatane? Widać było że się strasznie męczy, lądowania po blokach czy zbiórkach często tylko na jedną nogę. Brooks powinien go oszczędzać, jest tutaj kluczowy i lada chwila może wypaść. Tymczasem wynik jakoś +15 a Ibaka gra dalej.

 

też mnie to zaszokowało ale wyrażnie taki dostał blok bólu że na adrenalinie pojechał będąc głodnym GRY...

tak czy INACZEJ Ibaka taka postawą przechodzi do kanonu koszykówki i jego BLOKI będę wspomninane na tle właśnie leszczarskich spurs....

 

trywialnie chciałbym aby spurs ZDOBYLI MISTRZA a byli w historii taka laurką gościa co ma charakter

 

gratuluję Ibace właśnie charakteru choć RYZYKO ogromne i nie zdziwię się jak ktos nazwie to głupotą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to cos jak bynum w 2010, ktory gral na 1 nodze...

 

oczywiscie meczu nie widzialem, ale widzialem hajlajty i tez rzucilo mi sie w oczy to, ze thunder sa +15, a ibaka kulejac msiga po parkiecie.

zeby sie nie okazalo, ze padnie w g7 dajac wygrana nad spurs a w finalach bez niego, thunder dostaja sweepa.... jak tak ma sie to skonczyc to juz wole powtorke finalow sprzed roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz pokazał, że OKC w pełnym składzie mimo wszystko są lepszym zespołem niż Spurs. Ibaka zabiera SA największa broń czyli penetracje otwierające grę i to zupełnie rozkłada ofensywę Spurs na łopaty. W tamtym roku OKC też nie było w pełnym składzie i San Antonio skorzystało. Nic, mam nadzieję, że Ibaka zagra do końca serii i wygra lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.