Skocz do zawartości

[West Finals] Thunder - Spurs


leeewy

Thunder - Spurs  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i jak?

    • Spurs w 4
    • Spurs w 5
    • Spurs w 6
    • Spurs w 7
    • Thunder w 4
      0
    • Thunder w 5
      0
    • Thunder w 6
    • Thunder w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Naszprycuja go to zagra, a po sezonie bedzie sie pol roku meczyl z powrotem do formy.

Nie widze sensu jego powrotu, co za roznica czy bedzie 4-2, czy 4-1 dla SAS?

 

Przy 4:2 dostaję 3 punkty w typerze, przy 4:1 - 4.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

... ale i tak nie mam szans wygrać. No ale jednak jakieś znaczenie powrót Ibaki ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mac

 

Po pierwsze, różnice 55-63-71% to nie 44 do 73%. Po drugie % wyliczany z 16 spotkań to diametralna różnica w stosunku do % wyliczanego z 26 czy 34 spotkań. W przypadku Kobego 2 winy w tą, 2 przegrane w drugą stronę wyrównują odsetki (szybka matematyka: najniższy % zmienia się na 60, najwyższy na 63), w przypadku Westrbooka nie bardzo.

 

Po drugie: KB nie miał w tym czasie i nie ma teraz obok siebie kogoś takiego jak Durant: dojrzalszego gracza, o wiekszych umiejetnosciach, a przede wszystkim lepszego strzelca. I już pomijając wszystko: statystyka statystyce nierówna. To co w przypadku Westbrooka jest dowodem na lekki niedowład mózgowy i głupotę u innych powinno być inaczej odbierane ze względu na inne okoliczności towarzyszące wspomnianym statom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiejsi Spurs nie mają do zatrzymania Shaqa z KObem trenowanych przez Phila Jacksona, ani do rozgryzienia 2 way Pistonsów Larry'ego Browna. oni mają do ogrania Blazers Terry'ego Stottsa i Thunder Scotta Brooksa. o c zym w ogole mówisz ? :]

 

 

Z każdej strony słychać jaki to Zachód ostatnio mocny, a Wschód słaby. Ale Spurs są zawsze strasznie niedoceniani, już w 1999 roku wszyscy pisali, że mieli tytuł tylko przez lockout. Teraz jak przychodzi co do czego, to najlepsze drużyny konferencji zachodniej "to jedynie Blazers Stottsa i Thunder Brooksa". Jeśli Wschód jest jeszcze gorszy, to poziom NBA chyba leci na łeb i na szyję ;-)

Edytowane przez Monty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z każdej strony słychać jaki to Zachód ostatnio mocny, a Wschód słaby. Ale Spurs są zawsze strasznie niedoceniani, już w 1999 roku wszyscy pisali, że mieli tytuł tylko przez lockout. Teraz jak przychodzi co do czego, to najlepsze drużyny konferencji zachodniej "to jedynie Blazers Stottsa i Thunder Brooksa". Jeśli Wschód jest jeszcze gorszy, to poziom NBA chyba leci na łeb i na szyję ;-)

jacy wszyscy? Magic Bastketball czy kto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coach jest ważny masz tutaj rację ale nie najważniejszy.Moim zdaniem to ROSTER jest kluczową sprawą , jeżeli w nim znajduą się gracze w miarę ogarnięci i jest on solidny to jest to lepsze niż słabszy Roster a lepszy trener.Mając taki skład jaki ma trener Heat , to nawet Mike D Antonio zrobiłby taki sam bilans.Oczywiście trener który potrafi z przyzwoitych zawodników uczynić zespół bardzo dobry jest ceniony , ale i tak to głebia składów wpływa na atrakcyjność drużyny.

 

A jabym powiedzial, ze albo glowna gwiazda albo trener. A jesli jest jedno i drugie w klubie to mamy contendera. PRzyklad to LeBron w Cavs, trener slaby, support sredni, a jednak czolowka ligi, finaly playoffs... natomiast teraz, nie ma zawodnika, ani trenera, ktoryby to poprowadzil i dno tabeli. Czy jest az taka przepasc w skladzie, miedzy tamtymi Cavs z LeBronem a obecnymi, raczej nie.

 

Wyobrazcie sobie, gdzie byliby Cavs z obecnym talentem, gdyby ich trenerem byl Popovich? 

Albo jeszcze lepiej, Popovich juz tam jest i do tego jeszcze ma 1 nr w drafcie, smiem twierdzic, ze za 2 lata Cavs mieliby tytul, a za rok juz bylaby czolowka ligi tylko kwestia, czy doswiadczenia w PO by wystarczylo (przy zalozeniu, ze nie zmieniamy skladu, tylko rozwijamy i ukladamy obecny). 

 

Podsumowujac to powiexzialbym do wygrania mistrzostwa plan minimum to dobry roster i sredni trener, wszystko ponad to to dodatkowe punkty. Tyle, ze dobry roster bez dobrego trenera nie bedzie grac dobrze, tymsamym za rok z dobrego rostera zrobi sie miernota. Wiec pytanie, czy da sie utrzymac dobry roster bez dobrego trenera? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacy wszyscy? Magic Bastketball czy kto?

 

W tym czasie zaczynałem przygodę z NBA i forami internetowymi, pamiętam jak Spurs mieli wielu haterów na forach i jak przez kolejne lata przy okazji dyskusji o nich (zanim zdobyli drugi tytuł) argument lock-outu był często przywoływany,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy do konca tego argumentu nie rozumialem bo to tak jakby tylko Spurs grali lockautowy sezon a reszta norkalny i dlatego wygrali. Ok sezon byl krotszy ale duzo bardziej intensywny czego wiele ekip nie wytrzymalo. Sezon jest sezonem i mistrza nikt nie daje na zasadzie taryfy ulgowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego lockoutu to mi sie smiac chce do dzisiaj. Jak mozna pleść bzdury od przypadkowym mistrzu. Dlaczego jakoś nikt nie mowi, ze Miami 2012 to przypadkowy mistrz? Przeciez to był sezon lockoutu.

 

A tak obok to Spurs chyba sa najwiekszym fenomenem we wszystkich zawodowych ligach. Przez tyle lat ciagle ten sam wysoki poziom. Mniej wiecej od pierwszego sezonu mistrzowskiego do drugiego czyli 2003r typowa gra siłowa, oparta na twin towers. Niesamowite tablice przeciez chocaizby sezon 02/03 to Duncan,Robinson,Rose,Ferry oraz Willis. To byla niesamowita deska, doswiadczenie, siła, spryt. Manu i Tony byli jeszcze szvczylami ale juz było czuć co sie świeci. Kolejne sezony to lekkie przeistaczanie sie. 2004 rok to wiadomo Fisher 0,4 a nastepnie niesamowita wojna z Pistons. Spurs dalej wygrywali defensywą jednak mieli błysk w ataku w postaci Manu, ktory był clunch, brał piłe w czwartych kwartach i rozpierdzielał twarda obrone Pistons wjazdami czesto konczonymi wsadem. Kolejne lata to wiadomo mis 07 a dalej coz mielismy mieszaną ere Bostonu z LAL a w Spurs kilka lat problemy ze zdrowiem Tima i Manu a na deskach nie mial kto wspomóc bo niby gracze typu Oberto? OD 2012r widzimy przeistoczenie sie Spurs i to jest piękne. Tez wydaje mi sie, ze Spurs 03/05>14 bo jednak fizyki sie nie oszuka. A ten kto plecie bzduryo wiele nizszym poziomie teraz to chyba jest naćpany. To,z e Tim jeszce tak wymiata to ma byc argument? On jest po prostu fenomenem i tyle, gracz co przez ponad 15lat gra głową i gra ekonomicznie jednoczesnie nigdy nie dając sie nikomu ustawic. NIe bylo i watpie czy bedzie lepszy PF w historii. Ilez on wiecej mogl by wygrac i ile jeszcze mogl by miec wiecej pary jakby przez kilka lat nie musial sporo czasu spędzac na centrze gdy w SPurs bylo totalne mieso armatnie obok niego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ely

mnie bardziej intereesuje odniesienie Spurs 14 do tych Spurs którzy w mid 00's  byli o Fish wojtyła-shot od 3 pierścieni w 4 sezonach. 

 

Thunder wyłączyli im system jednym switchem na bronionej połowie i bez posiadania low post game w ataku. MIami w Finals mieli jednonogiego Wade'a i zero low post force. wygrali serię. wg mnie, jedyni poważni rywale jakich obecni Spurs mieli w ostatnich 2 sezonach obnażyli całą prawdę o tym, że Spurs to dziadek na botoksie, który dlatego nadal wygrywa [by w końcu przegrać] i lata wysoko, bo reszta to w 99 % paralitycy albo młodzież przedszkolna.

 

@alternative

doceniam wszystko, ale nadal nie znalazłem przekonującego mnie argumentu za tym, że to jednak Spurs są lepsi, a nie rywale gorsi. nic to, liczy się wymiana zdań. prawdy i tak nie dojdziemy.

 

Kawhi Leonard jest, dla mnie, gościem który korzysta bardziej niż tworzy. jednak. wg mnie, Spurs w decydujący sposób są słabsi od mid 00's z powodu braku Manu punch i prime Tima. dorzuciłbym też Bowena, bo nie wierzę żeby w g7 Finals LeBron vers. 2013 wbił mu 37 pts, jak Kawhiemu. no way. 

 

respektuję Popovicha za to jak  kroplówką z młodej krwi pomaga swojemu zespołowi, ale to nie ten sam wehikuł. podtrzymywanie dobrego poziomu to nie to samo, co szybowanie na najwyższych poziomach. dla fanów Spurs nie powinno to mieć znaczenie, wszak tytuł is tytuł. wygrywanie słabością konkurencji, to też jest sposob. ja Spurs przecież zarzutów nie czynię z tego powodu [lać frajerów ! ;)]. 

 

system ofensywny oparty na Tonym Parkerze jest zdradliwy. gdyb y Spurs grali to w mid 00's to by nic nie wygrali. zawsze jacyś Heat albo Thunder znaleźliby sposob,  by pana Parkera ograniczyć i zahamować akcje SA. inne warianty, jak wiemy, nie działają. zero pierścieni w takim układzie. defensywa w/o prime Duncan & Bowen presence, to też nie ten sam biznes. 

 

powtarzam się co nieco a'propos tego porównania, więc obiecuję - jesli wątek bedzie podtrzymywany w dyskusji - odzywać się wyłącznie gdy pojawi się coś, co sprawi, że będę mógł napisać  o czymś nowym :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wlasnie Spurs 00-05 byli silniejsi troche od obecnych bo gra nie byla tak oparta na pickach, tony mnial by o wiele ciezsze zadanie te 10 lat temu w takiej grze niz teraz, dlatego wlasnie Tim oraz szczegolnie Manu w prime robią tutaj taka roznice bo dla manu bylo wszystko jedno wtedy kto broni on sam sobie byl wtedy sterem, żeglarzem i okrętem.

 

A co do tego dziadka na botoksie to chcialbym byc chociazby takim dziadkiem jak Tim co rok temu wbijał wsady nad Boshem czy Andersenem mogac sobie jeednoczesnie wydłubować gringle z tyłeczka. A rok temu to nie Miami obnazylo jakąs mityczną prawde, ktorej nie ma tylko sam sobie ja Pop obnażył bo LeBron rzucał chociazby pierwsza trojke jak cegłe co sie od tablicy odbiła a, ze rozpaczliwe zbiorki bez Tima daly kolejne szanse to inna sprawa. Gdyby on tam stal to wystarczylo by , ze podniosl by reke i juz zaden jaszczur czy inny wynalazek modern basketu nie zebral by ani nie stracil pilki z powrotem do Lebrona czy Allena.

Edytowane przez Undertaker_Spurs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś Bowen Kobiemu 03, bez watpienia gorszemu od Lebrona obecnie, nie przeszkodził wbić 39 punktów. Obecne SAS ma nad tamtym Spurs przewagę w Popie, który znacznie rozwinął się jako trener w ofensywie, wtedy był w tym bardziej podobny do Popa, w postaci Greena, który jest pernamentnym zagrożeniem w ataku, dyskusję o Bowenie i jego offense alert mieliśmy już w afd, tam można przeczytać jak beznadziejny był. Z kolei Danny jest na jego poziomie w defensywnie, ale te trójki? To jest ta różnica. Jeden z najgorszych graczy ofensywnych ever. Dalej Splitter>Oberto, po raz pierwszy od Robinsona, Duncan ma partnera pod tablicami na poziomie, wcześniej Oberto? Nazr? No właśnie. Parker także dokonał ogromnego postępu w stosunku do swojego młodego ja. Może już nie jest tak szybki, ale równie dobrze wjeżdza pod kosz i jest niesamowicie groźny z mid range, to już nie jezdziec bez głowy. I jako wisienka na torcie Leonard aka top defender zamiast statego Horry'ego, który miał nos do podpisywania kontraktów, ale na boisku już się tak nie wyróżniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizuj to sobie na chłodno jednak jezeli chodzi o tablice 05 a obecnie.

 

Teraz Duncan, Splitter,Diaw, i gracze na chwile typu Baynes. Wtedy Duncan 10 lat młodszy, HORRY( ktory byl bardzo dobry we wszystkim co robil a IQ mial jak mało kto), Nesterovic,Mohamad. Jednak skłaniał bym sie ku opcji z 05. A co do Bowena to tez jakos jego mega wyznawca nie jestem. W ofensywie jedyne co potrafil to stanąc w rogu i rzucic za 3 jak nikogo nie było albo zamarkowac rzut, wejsc krok do przodu i rzucic. Mimo to Kawhiemu jeszcze brakuje do tego zeby sie poruszac na nogach w obronie jak Bruce i wsadzać łapy gdzie sie da

Edytowane przez Undertaker_Spurs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horry i ta sama pozycja co Kawhi? Robert spędzil o wiele wiecej czasu na PF albo z musu na centrze. Ja tylko stwierdzam ze dwojka z 2005r czyli Tim majacy 29,Horry oraz dodatkowe mięso to byl zestaw co jednak kładzie na łopatki obecny zestaw Tim,Tiago,Diaw. O Obertach,Elsonach,Mcdyessach czy Goodenach nie ma co nawet pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.