Skocz do zawartości

[West 2nd Rd] Spurs-Blazers


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

W obu przypadkach - po trafionym rzucie i przy rozpoczynaniu akcji z autu - zegar zatrzymuje/startuje człowiek, więc ciężko mieć pretensje akurat o to. Zwłaszcza, że SAS grali u siebie.

 

Biorąc pod uwagę technologię jaką posiadamy jako ludzkość to takie coś jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe :( Lub jak to, że przy przepisy do gry w kosza, nie są opisywane za pomocą cyfr. Ale mogłoby być gorzej, np jak w piłce ręcznej nie byłoby ograniczenia zegara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie to martwie się Parkerem który zszedł w meczu #5 z PTB w 2Q i nie wrócił na parkiet....

 

czekamy bo to odnowiony uraz z naciągnięciem raczej ale who knows?

 

Spurs w Finale Zachodu!

 

nice..... zmartwieniem zdrowie...jak zawsze

bardzo ładny i zespołowy występ spurs na pożegnanie PTB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak niezły występ blazers w playoffach. pokonali faworyzowanych rockets, urwali meczyk będącym w gazie spurs, nabrali bardzo ważne doświadczenie. w przyszłym sezonie wszystko to będzie owocować. licze że ta drużyna jeszcze urośnie

 

 

a no i czekam na jakiś komentarz ze strony clydetheglide bo od początku serii gdzieś schował głowę w piasek ;)

Edytowane przez d-fence
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz d-fence wszyscy och ach nad PTB jak ci w nieprawdopodobnej serii odprawili HOU, a teraz po prostu Blazers zabrakło pary. Poza tym Spurs odpalili w najgorszym dla nas momencie. Dwie rzeczy - po pierwsze Portland po wygranej nad Rakietami poczuli się już wtedy mentalnymi zwycięzcami swojego sezonu. Po drugie - nikt nigdy tak boleśnie nie obnazył braku ławki PTB jak San Antonio w tej serii - ceterum censeo Popovich to najlepszy trener ligi. Za rok trzech solidnych zmienników i będzie OK. Nie wolno zmarnować potencjału Aldridge'a i Lillarda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Blazers wrócą mocni jak sam skurwsyn za rok.

 

Jako wyznawca law of averages, strzelam że za rok będą mieć mega szpital i wygrają ze 32 mecze. Wystawili zespół składający się z S5 i Mo Williamsa, i czterech z tego S5 nie opuściło ani jednego meczu. Biorąc pod uwagę że to nie zwykły zespół tylko Frail Blazers, to wykorzystali limit szczęścia na najbliższe 8 sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Leonardzie wszyscy pokładają nadzieję, że będzie game-changerem serii z OKC. Patty Mills może rozbłysnąć tylko pod nieobecność Parkera, a na to się jednak mimo wszystko nie zanosi. SAS po prostu dmuchają na zimne ze zdrówkiem TP9. Ci lepiej poinformowani twierdzą nawet, że Parker rok temu w serii z Heat był bardziej sponiewierany przez kontuzje niż obecnie.

 

Dzisiaj wszyscy (w domyśle fani SAS) kibicujemy LAC. 

Edytowane przez duncan_24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nigdy tak boleśnie nie obnazył braku ławki PTB jak San Antonio w tej serii - ceterum censeo Popovich to najlepszy trener ligi.

 

Za rok trzech solidnych zmienników i będzie OK. Nie wolno zmarnować potencjału Aldridge'a i Lillarda!

 

 

powinno byc pełne zdanie ;-)

 

ceterum censeo olkahomem esse delendam ! ;-)

 

1) zbilansowanie S5 jest na prawdę mocne i miłe dla OKA!

2) ławki jak nie było tak nie ma - brakuje mi u nich dwóch graczy - jeden typu spec od 3 na końcówki jak Kerr Belli czy Allen a po drugie takiego 3 wysokiego podkoszowego z doswiadczeniem typu późny McDyess lub Diaw.

i jeszcze jedna sprawa - główni przeciwnicy z PO mają w osobach szybkich PG spore zagrożenie z ławki podobnym kickerem typu Mills Jackson więc wzór na spokojnego rezerwowego PG typu Miller/Williams IMO się nie sprawdza bo tam trzeba wariata

3) salary - pamietajmy że w CY wchodzą LMA i Wes i Robin co moze przy źle rozegranym OS rozgonić ekipe na 4 wiatry... i tu dobrze się stało dla fanów PTB że przeszli Rakiety bo scementowało to zespół i napedziło apetytu na więcej

(ostatnia kasa idzie też do Roya )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz,

 

raz, że czekam już dwa lata na rewanż Popa za upokorzenie 0-4

dwa, że pokonując Thunder w drodze do tytułu, zamykamy usta potencjalnym haterom i zdobyty tytuł będzie bez *.

 

Nie, skądże, na pewno nie tym razem. Ja też czekam, ale wolałem jakby OKC rozstrzygnęła serię na swoją korzyść dopiero w game 7. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.