[West 2nd Rd] Spurs-Blazers

[BiałaCzekolada]

Moja pierwsza myśl po tym jak Lillard trafił GW to było oczywiście "o k****", ale zaraz za nią była druga: "hej, czy Lillard przypadkiem nie ma 3. najwyższego kontraktu reklamowego w NBA?".

 

Kiedy się o tym dowiedziałem, to stwierdziłem, że ktoś w Adidasie upadł na głowę, ale teraz sobie myśle, że zrobili interes sezonu. Lillard jest na fali. Świetny regular, był wszędzie w ASW, nagrał najlepszą reklamę roku a teraz game-winner. Job well done.

 

 

Autentycznie się boję. Jeśli Carlisle był dla Spurs diabłem to Stotts jest jego demonem. Blazers nie popełnili żadnego błędu w przygotowaniu i adjustach w serii z Rockets - są mega dobrze ustawieni po obu stronach, mają najlepszą chemię w NBA i oczy całego Świata na sobie.

 

 

x factor: Tiago Splitter. Tiago wyrósł nam na Rasheeda Wallace'a w obronie i jeśli potwierdzi to na LMA to zamknie usta wszystkim krytykom jego 10mln +kontraktu.

 

player2watch: Thomas Robinson. Spurs mieli ogromny problem z fizycznością Dalemberta i atletyzmem Blaira. Thomas Robinson to taka mała kombinacja obu - nie znam wysokiego który tak szybko biega po boisku. Jak Stotts znajdzie mu jakąś niszę w tym pojedynku to TRob może być autorem wielu runów dla Blazers.

 

 

Spurs w 4

[sirkozi]

xFactor popieram w 100%. Ciekawe jak sobie tym razem Tiago poradzi. Niby broni podobnych zawodników, ale sytuacje w których się znajdzie będą nieco inne. Przeciwko Dirkowi bronił bardzo dużo izolacji, w tym pojedynku będą to głównie PnP. Zobaczymy.

 

Dla mnie player2watch to Danny Green. Po początkowej padace ostatnie 2 mecze świetne, w obronie dobra robota na Ellisie, w ataku red hot z każdego miejsca na parkiecie. I te rainbow rzuty, które nawet nie muskają obręczy. Ciekawe czy Pop rzuci go na Lillarda?

[RappaR]

Nie wysnuwam wniosków, że dlatego że X grał 7 gier z Y, to dlatego Z go pojedzie. Spurs zdecydowany faworyt, po tej serii wszyscy wrócą do pisania o 5 ringu Duncana. Outcouching McHale to nie skaza w CV, ale do dawania za to nagrody GOAT coach jest cholernie daleko. Nawet dalej niż Portland mają do Spurs, a to naprawdę spory dystans. Mógłbym napisać coś w stylu barcalover, że będzie wyrównany i tak dalej albo obstawić PTB, a tak jak oni przejdą, to będę na samym szczycie posta z cytatami. Ale ch** - SAS idą dalej. Mają dużo lepszą ławkę, sam pisałem, że to ma mniejsze znaczenie w PO, ale bez przesady - lepiej mieć coś lepszego na niej niż Mo, dwie sprzątaczki i syn dozorcy dorabiający sobie kieszonkowe do licealnego życia. Splitter może zawalić, ale nie taką serię, a Parker wobec słabej obrony na obwodzie, pokaże dlaczego stawiam go na 1# wśród pg. Batum będzie chodzącym mismatchem na obu stronach, a potencjał Wesleya się zmarnuje. LMA zaliczy na sobie każdego zawodnika na sobie wyłączając Parkera, ale to wystarczy by nie powtórzył serii z Rockets. Nie wiem w ilu Spurs, bo te PO pod tym względem są bardziej niż dzwine, ale...

 

Spurs finalistą konferencji.

[kondzio]

Dziwię się, że ten temat jeszcze nie wrze! Ciężko ocenić mi kto tu wygra, spodziewam się długiej i wyrównanej serii. Nie chce mis się głowić nad rozbudowanym postem więc podam kilka moim zdaniem czynników decydujących. W tej serii widze wiele analogii do SAS-MAvs i będę głównie pisał z perspektywy Spurs bo ich lubię

 

- Czy Spurs znajdą odpowiedź na Damiana Lillarda. Dużo mniej utalentowany Monta Ellis momentami siał spustoszenie w szeregach obrony Ostróg. Czy Danny Green sobie z nim poradzi i czy obudzi się w ataku (igłównie trójki). Bez celnych trójek będzie szło kiepsko, tym bardziej że rywal rzuca je świetnie.

 

- San Antonio musi mieć wielu graczy zdobywających punkty. Nie mają dwóch superstrzelców więc muszą opierać atak na wielu graczach zdobywających powyżej 1o punktów. Jeśli w każdym spotkaniu 6-7 zawodników da 10+ punktów to mogą nadążyć za Blazers

 

- Czy Ostrogi nie stracą przez kontuzję żadnego ważnego gracza to wielki cios a gdyż BiG 3. Duncan gra po 35 minut i nie wiadomo czy jest zdrowy tak naprawdę

 

- Słowo o dwóch latynosach Manu i Tiago. Ten sezon dla Argentyńca jest udany. Play-offy też. Rok temu w finałach szczególnie momentami niestety był jak sabotażysta. Jeśli tym razem też tak będzie to SaS będą cienko piszczeć'

 Tiago jest coraz lepszym obrońcą ale w ataku potrafi zirytować jak mało kto przestrzeleniem layupa czy dostaniem czapy. Musi się z tym ogarnąć bo potrzebne będą również jego punkty o czym wspominałem

 

-Kawhi Leonard musi zacząć odgrywać większą rolę w ataku. 12 punktów które daje to za mało w obliczu faktu, że Gino i Tim to już nie ci goście co kiedyś i sami nie przeciągną SaS przez tą serię.

 

Podsumowując nie podejmuje się wytypowania zwycięzcy. Jestem pewien wyrównanej serii która najprawdopodobniej skończy się zaciętym siódmym meczem, która wygra drużyna której zostanie więcej paliwa oraz ta mniej dotknięta przez kontuzje. 4:0 dla Spurs to nierealny scenariusz. Przynajmniej tak sądzi Damian Lillard

[ai3]

jak jestt przerwa w meczu to puszczaja g1 rockets i Aldridge 40plus i tam jest ciagle Rockets plus 13 w 4 kwarcie co mnie w oczy boli bo Blazers byli na minusie w wielu meczach w 4 kwarcie i cudownie wygrali badz prowadzili 5-7 na 2 minuty i cudownie przegrali 

 

roller coaster to nie jest specjalnosc Spurs 

 

pamietam ze Blazers w RS wyszli raz z minus 25 - czy cos kolo tego , ogolnie miewali come backi 

 

ale jak patrze na to Spurs robia im g7 co mecz, mysle ze napewno mecz czy dwa im sie uda wygrac ale jak bedzie cos wiecej jak Spurs 4 Blazers 2 to bede zaskoczony

 

jest taka zasada w NBA playoffs, jak umiesz grac w half court i umiesz bronic to grasz dalej 

potem jest jeszcze cos o zbiorce ale to akurat maja 

[ely3]

Powiem krótko - le to był walec. Spurs długo kazali na siebie czekać ale właśnie zagrali drugi mecz z rzędu u siebie taki że człowiek drapie się po głowie i zastanawia czy można grać lepiej. Z drugiej strony jak San Antonio ma taki ruch piłki na obwodzie to nie ma takiej drużyny na świecie która jest  z nimi wstanie powalczyć. Ciekaw jestem jak długo zostaną w tym trybie a co ciekawe miałem wrażenie że jeszcze nie docisnęli pedału gazu do końca

[mac]

Jedynym zespołem, który miałby szansę z wczorajszym SAS jest Miami. Zarówno OKC i HOU nie ma szans wspiąć się na taki poziom.

[Tasma]

mac

OKC i LAC (bo chyba o nich chodziło) mają nad Spurs przewagę siły. Parker gra zupełnie inaczej jak kilka razy odbije się od Westbrooka. Co nie zmienia faktu, że Spurs wchodzą w tryb PO i ciężko będzie powalczyć temu kto wejdzie do finału konferencji.

 

Odpowiadając po troche Rapparowi, który wykorzystywał moje cytaty triumfując po game winnerze Lilarda. Ja nie jestem haterem PTB i Lilarda, ale dalej twierdze, że to nie jest drużyna, która może coś osiągnąć w PO. Przeszli pierwszą rundę (bo trafili pewnie na jednego z dwóch przeciwników na zachodzie którego mogli pokonać), zagrali kilka fajnych końcówek i tyle. Nawet jeśli ugrają dwa mecze z SAS nic to nie zmieni. Aldridge i przebłysk Lilarda raz na jakiś czas to za mało.

Po drugiej stronie było stare dobre Spurs. Jak pisał ely3 swing w ataku bajeczny. Nie funkcjonuje Manu i Green to Pop z rękawa wyciąga Belineliego i Millsa. To samo Baynes, który zagrał bardzo solidny mecz. W takiej formie pewnie zdobędą zachód, pytanie co dalej...

[Borys]

Spurs sie rozkrecaja, nie wiem czemu ale jakos Portland mnie tak nie martwi przed seria, jak martwili nie Mavs. Natomiast z przyszlych konkurentow, tak naprawde obawiam sie Clippersow. Oklahoma wydaje sie byc zbyt waska, a Spurs sa specjalnistami w wykluczaniu kilku grajkow. Takze wystarczy, ze skupia sie na Durancie i WB i cale OKC pozamiatane. Z clippersami bedzie duzo ciezej.

 

Maja szerszy sklad i mysle, ze sa bardziej atletyczni od OKC. Obstawiam niestety, ze final bedzie SAS-LAC, jako, ze CLippers graja duzo madrzejsza koszykowke w koncowce sezonu od Oklahomy.

[maro]

Druga runda to jak na razie straszna nędza. Więcej emocji dałoby się wycisnąć z powtórki "Plebanii".

 

Parker znowu będzie jeździł z towarzystwem kiedy tylko najdzie go na to ochota i w najgorszym wypadku porzuca sobie treningowe mid range j po jednej zasłonie. Aron Baynes robiący zamieszanie w 2 rundzie PO, to zdecydowanie przebój dnia. Czekam na średnią 25mpg Duncana i teksty o super hiper trudnej przeprawie przez Zachód.

[Piotrek]

Jak wysocy Portland nie zamierzają udzielać jakiejkolwiek pomocy na pickach z Parkerem to tutaj śmierdzi sweepem. Stotts może sobie rotować i wystawiać kogo chce na Tonego, ale jak Lopez i Aldridge będą mieli w dupie obronę to Spurs nie zejdą poniżej 110 ppg w tej serii.

[Alternative]

Czekam na średnią 25mpg Duncana i teksty o super hiper trudnej przeprawie przez Zachód.

Bo Zachód taki jest. I nie wina Zachodu, że TACY Spurs zmasakrowaliby każdego.

[Ice]

Spokojnie, spokojnie Panowie.

Był jeden mecz w ktorym Spurs zagrali najlepiej od juz dosc dawna a wy odrazu że sweep?

 

Ktos tu napisal ze bedzie zaskoczony jak Blazers ugrają 2.

Ja będe zaskoczony jak Blazers nie ugrają 2.

 

Dostali wpierdol, ok, SAS teoretycznie sa znacznie silniejsi ale od tego sa play offy zeby takie Portland czyli druzyna z charakterem i jajami postawila sie najlepszej druzynie regulara.

Wierzę że tak będzie.

[duncan_24]

No obroną PTB z SAS nie wygra, bo to nie jest ich styl gry i w ten sposób to oni się jeszcze nie nauczyli zwyciężać. Potwierdzali to przez cały RS i pierwszą rundę z Rockets. Nie wiem czy zespół, którego siła ofensywna opierała się na dwóch zawodnikach i rzutach 3-punktowych będzie w stanie wygrać w normalnych okolicznościach meczowych (straty SAS podarowały Mavsom jeden mecz) choćby jeden mecz.

 

Znowu optymistyczne Spurs w 4, bo gra Parkera to jest "to coś" na co tak długo czekano. Bez wątpienia wpływ młodego Parkera Jr na poczynania młodego taty jest niedocenienia. ;-) 

 

 

Spurs sie rozkrecaja, nie wiem czemu ale jakos Portland mnie tak nie martwi przed seria, jak martwili nie Mavs. Natomiast z przyszlych konkurentow, tak naprawde obawiam sie Clippersow. Oklahoma wydaje sie byc zbyt waska, a Spurs sa specjalnistami w wykluczaniu kilku grajkow. Takze wystarczy, ze skupia sie na Durancie i WB i cale OKC pozamiatane. Z clippersami bedzie duzo ciezej.

 

Maja szerszy sklad i mysle, ze sa bardziej atletyczni od OKC. Obstawiam niestety, ze final bedzie SAS-LAC, jako, ze CLippers graja duzo madrzejsza koszykowke w koncowce sezonu od Oklahomy.

 

W żadnej mierze SAS nie dorównują atletyzmem OKC. Tamci są w ścisłym ligowym topie, a SAS to co najwyżej przeciętną ekipa. Ibaka tylko na tle Spurs wygląda jak podkoszowy z innej planety. 

Edytowane 7 Maja 2014 przez duncan_24

[matek]

Borysowi chodziło o atletyzm Clippers.

[ignazz]

ładnie się to ogladało

 

cieszy Belli który wrócił na dobre

nie wiem jak mozna takiego Baynesa wymyslic tak na poczekaniu?

 

oby minuty zabrać z TD i Manu i dalej trafiac na wysokich % i będzie dobrze...

 

spurs złapali rytm, po wystraszeniu w serii z Dallas  juz nie ma sladu, idealnie podciągnął się Leonard w aktywności i decyzjach "ja teraz rzucam" i weszli do głowy PTB ze maja dużo lepszą ławkę..

 

i cała masa zapasu

 

ja nadal boje się bardziej OKC niz Clippers

[BiałaCzekolada]

Jeśli prime Kawhi Leonard oznaczałby cały sezon na poziomie defensywnym z g1 - to wchodzę w to obiema rękami. Coś niesamowitego.

[Borys]

Dokldnie tak, odnioslem sie do clippersow, ktorych uwazam za bardziej atletycznych od OKC i maja moim zdaniem szerszy sklad, takze bardziej ich sie obawiam niz OKC w ewentualnym starciu ze Spurs

[BiałaCzekolada]

Dokldnie tak, odnioslem sie do clippersow, ktorych uwazam za bardziej atletycznych od OKC i maja moim zdaniem szerszy sklad, takze bardziej ich sie obawiam niz OKC w ewentualnym starciu ze Spurs

Clippers złowili kolejną ofiarę!

 

 

Clippers może i pokonają Thunder (Brooks), ale nigdy przenigdy nie można dyskutować o tym czy Thunder są najbardziej atletycznym zespołem w NBA. W NBA nie było bardziej atletycznej ekipy ever. Może jedynie Sonics 90s mieli podobny poziom atletyzmu w obronie.

[mistrzBeatka]

clippers nie maja szans ze spurs bo sie slabo z nimi meczapuja , parker to taka sama sciera w obronie jak curry wiec napewno w ewentualnej serii to green bedzie bronil paula co robil juz z bardzo dobrym skutkiem, splitter bedzie bronil griffina i po ptakach tzn klipersach.

Edytowane 7 Maja 2014 przez mistrzBeatka