Skocz do zawartości

New Orleans/Oklahoma Hornets- blyskawiczna przebudowa


antek

Rekomendowane odpowiedzi

Z racji wakacyjnego dluzacego sie czasu i checi napisania jakiegoś nowego topa, o co jak co lato trudno, postaralem sie co nie co napisac o zespole Szerszeni, i nie chodzi bynamniej tu tylko o te ostatnie dni i polowanie na FA, ale o te kilka ostatnich lat. Kilka lat ktore zmienilo drastycznie ten zespol.

 

Trzeba chyba zaczac od sezonu 2003/04, ostatniego, ktory Hornets grali jeszcze na wschodzie, wskutek tego ze do ligi przychodzili Bobcats, jedna z druzyn grajaca do tej pory na wschodzie, musiala sie przeniesc na zachod, nikt tego tak naprawde nie chcial, gdyz od kilku ładnych lat mowi sie ze zachod jest o wiele mocniejszy od wschodu i ciezej wejsc z tamtad do rozgrywek posezonowych, co czesto widac po bilansach zespolow. Chocby omawiany sezon 03/04 gdzie do PO weszli Boston Celtics mimo tego ze mieli tylko 36 zwycięstw. Natmiast Utah grajacy pierwszy sezon bez swojego super duetu notujac 42 zwyciestwa do rozgrywek posezonowych nie weszli. Sezon ten na pewno Szerszenie moga uznac za udany, wysokie 5-te miejsce i walka z Miami o polfinal konferencji i tu juz pierwsze przeszkody, to byly pierwsze PO Dwyane'a "Flasha" Wade'a. I to byly prawdziwe jego play-ofy, to własnie dzieki temu rookasowi, udalo sie wyeliminowac zespol z Nowego Orleanu. Te 7 meczy to byly rewelacyjne pojedynki dwoch wschodzacych gwiazd, jednych z najlepszych combo guardow w lidze. Pojedynki te byly rewelacyjne, przypominaly nie co pojedynki Arenasa z Jamesem z tego sezonu, czyli o wynikach decydowal crunch time, w ktorym Wade sie po raz pierwszy tak naprawde pokazal. Trzeba tez jeszcze doac ze Szerszenie w PO nie mogli skorzyustac z drugiego obok Davisa najlepszego gracza zespolu czyli Jama Mashburna, ktory pewnie by gral na 120% swoich mozliwosci, bo to własnie on gral wczesniej w Miami Heat. Nic Po sie skonczyly, nadeszlo lato, "przeprowadzka" na zachód, lecz klopoty byly te same, czyli kontuzje, no i nadszedl sezon 04//05.

 

Ten sezon mial być swego rodzaju eksperymentem, mieli debiutowac Bobcats na wschodzi, Szerszenie musieli grac na zachodzie i zamiast wziąść sie do roboty, wlodarze siadli na laurach , mysleli ze zespol ktory byl raczej pewniakiem do PO na wschodzie na zachodzie, rowniez bedzie walczyl o rozgrywki posezonowe, nie widzieli, lub nie chcieli widziec, ze zespol sie rozwalal i to przez kontuzje, ktore nie zawsze byly prawdziwe i sie okazalo ze w sezonie 04/05 Byrone Davis rozegrał 18, Magloire 23, a Masburn na ktorego powrot oczekiwano z niecierpilowascia nie zagral ani jednego meczu. Do tego kłotnie, niesnaki w zespole, sprzedanie ikony klubu- Davida Wesleya, za Jima Jacksona, mialo choc troche poprawic sytuacje zespolu, przydalby sie doswiadczony shoter, gdyz na pozycji numer dwa swietnie pogrywal sobie pierwszoroczniak po HS- JR Smith. Jednak JJ, zamiast przyomniec sobie jak sie gralo mu w trio panow J, z Kiddem i ... Mashburnem, wogole nie mial ochoty grac dla zespolu z Nowego Orleanu. Zespol byl w calkowitej rozsypce, zarowno Davis jak i Maloire, czyli dwa filary zespolu czekaly na jakiś trade, byle tylko wynieść sie jak najdalej z tonacego okretu. Zespol dryfowal ku najgorszemu czyli ku dnu ligi, lecz i tak grali bardzo ambtitnie mimo zespolu, w ktorym glowne role odgrywali: Dan Dickau, Lee Nailon, rookas JR Smith i doswiadczony blisko 50 letni :] PJ Brown. udalo sie wyrwac 18 zwyciestw, tyle c Bobcats, tylko bezplciowa Atlanta przeral mniej meczy. W lutym Davisa juz nie bylo, ktory zostal sprzedany do GSW za czapke gruszek, czyli wygasajacy olbrzymi kontrak innego Davisa- Dale'a i raczej rezerwoego rozgrywajacego Speedy'ego Claxtona. To raczej malo biorac pod uwage realna wartość Davisa, ale tyle udalo sie w lutym wycagnac za gracza, ktory nie chcial pokazywac swej wartosci na boisku, a wolal leczyc kontuzje zlamanego paznokcia. Podobnie wymieniono Mashburna, lecz ten nie mial praktycznie zadnej wartosci, przez kontuzje i dlugi kontrakt.

 

Lato zdawalo sie byc zle, wiadomo ze udalo sie juz sprzedac, a raczej oddac praktycznie za darmo i Davisa i Mashburna i wczesniej Wesleya, czyli praktycznie 3/5 pierwszej piatki. PJ Brown nie nalezy do graczy, ktory by narzekal, a wogole jego kontrakt nie pozwalal raczej na wymiane go, ale Magloire, od dawna narzekal i w koncu dopiol swego i poszedl za Desmonda Masona do Bucks, gdzie rodzial sie ciekwa ekipa. Na potwierdzenie tego ze w Nowym Orleanie za bardzo nie chcial nikt grac, trzeba przytoczyc przyjescie wlasnie Desmonda, ktory nie chcial grac w tym zespole, do tego tragiczne lato i tragiczny huragan Katrina, ktory zniszczyl praktycznie cale miasto. Poszukiwania zastepczego miasta, sezon sie zblizal, zespol byl rozbity, nie mial nawet swojej hali, ba swojego miasta, gdyz NO byl raczej sterta gruzow i miejscem ktore bedzie sie odbudowac latami. Oprocz Magloiure'a, odszedl po niezlym sezonie Dickau. Zostal tak naprawde tylko niezniszczalny PJ Brown, starszy o rok JR Smith, Anderson a reszta to orzeszki i pozostalosci po trade'ach, ktorych troche bylo. No, ale byl tez draft, 4ty, wysoki, lecz nie nazjwyszy numer gdyz Szerszenie mieli bardzo duze szanse na jedynke. Wiadomo ze raczej pewniakiem do jedynki byl Andrew Bogut, dalej mieli wybierac Jastrzebie, ktorzy mieli juz multum swingmanow i potrzebny byl im raczej, alebo silny zawodnik podkoszowy, lub rozgrywajacy, jednak wybrali swingmana, utah udalo sie kupic pick od PTB i byli strasznie napalenie na Derona Williamsa, wiec zostal Szerszenieom Chris Paul, zawodnik Wake Forest, nie bede przypominal kto jest najslynieszjym absolwentem tej uczelni. Paul ma szanse byc kims podobnym, pokazl to debiutancki sezon.

 

Własn ie sezon 05/06 mial byc kolejnym slabym sezonem, zespol praktycznie bez zadnej gwiazdy, bez jakiejkowliek sily pod koszowej, a mimo wszystko sezon swietny, przez ostanie lata na lawce marnowal sie David West, ktory dostawal ochlapy minutowe, po odejsciu Magloire'a i zawieszeniu Andersena, West dostal wiecej minut i swietnie zgral sie z Paulem, ktory okazal sie absolutnym liderem, graczem draftu, ktory od razu zmienil zespol, i to na plus, od razu porownania do Kidda, do tego prawie 16 punktów, 8 asyst, 5 zbiorek i najlepszy zjodziej w lidze. Absolutny brylant i tego gracza wybrano dpiero z czworka, mimo ze zespoly ktore mialy wyzsze numerki roznie poszukiwali PG. Ta dwojka graczy tchnela ducha w ten zespol, jesli do tego dodamy swietny sezon Speedy'ego Claxtona czy Kirka Snydera to naprawde widzimy niezly team. No i dopelnieniem byl mentor w postaci PJa Browna. Sezon byl bardzo udany, lecz koncowka juz mniej, kiedy to trwala wielka walka o PO, Szerszeniom zabraklo juz pary, mocy, a przede wszystkim doswiadzcenia, i seria kilkunastu porazek z rzedu zaprzepascila PO dla Szerszeni. Ale i tak zespol sie odbudowal, a sprzedaz wszystkich gwiazd pozwolila znalesc w salary wiele wolnego miejsca, ktore to wlasnie to lato wykorzystuje.

 

Co do tego lata, niewiem czy Bobby Jackson i przede wszystkim Peja Stojakovic to to czego brakuje w Hornets, ale to na pewno solidni gracze, ktorzy odciaza troche Paula od zdobywania punktow, bo wlasnie shoterow i ogolnie scorerow w druzynie z dwoch miast najbardziej brakuje. Jesli jeszcze uda pozyskac pod kosz Tysona Chandlera, kosztem Pja i JRa, ktory jest skonfliktowany z coachem, to naprawde Szerszenie w najblizszym sezonie moga byc rewelacja, oprocz silnej pierwszej piatki: Paul/Snyder/Stojakovic/West/Chandler, bedzie roznie mocna ławka rezewoych z Bobbym Jacksonem czy Desmondem Masonem. Jak widac w Nowym Olreanie, przebudwano zespol praktycznie w 2 lata, i moga sie naprawde liczyc, tylko zeby wypalilo, choc jesli ma sie za lidera Chrisa Paula, ciezko zeby nie wypalilo. No, bo jesli nie wyjdzie, to wlodarze Szerszenie beda i tak musieli olbrzymie kontrakty graczom. Choc panowac nad tym powinien Byrone Scott. Zobaczymy, ten sezon moze byc kolejnym przelomowym sezonem, bo pierwszy, krok i to milowy zostal juz wykonany w poprzednim i tak udanym sezonie w wykoaniu Hornets, teraz czeka sie chyba na PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście z akcentowaniem że są mocną ekipą to przesada ale że ciekawą jak najbardziej!

chris swietny zawodnik tylko oby nie było syndromu 2 go sezonu!

West też może obniżyc loty. Szansą dla NO jest jednak peja który jak nigdy będzie liderem młodej ekipy i Chandler. Są szybcy twardzi i paroma strzelbami. to już nie Atlanta bis! Ale do PO długa droga!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.