Skocz do zawartości

[East 2nd Rd] Pacers-Wizards


Koelner

  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serię?

    • Pacers 4-0
      1
    • Pacers 4-1
      4
    • Pacers 4-2
      16
    • Pacers 4-3
      7
    • Wizards 4-0
      1
    • Wizards 4-1
      2
    • Wizards 4-2
      28
    • Wizards 4-3
      6


Rekomendowane odpowiedzi

ale oni zrobią psikusa jak z takiej beznadziei pchną Miami

 

kazdą serię oglądam z perspektywy spurs i tak jak cieszy mnie wygranie Clippers i potencjalnie długa seria z OKC na zmeczenie to łatwa Indiana ( teoretycznie 4:1 gdzie az takiej lekkosci przecież nie mieli) nie wiem czy ma mnie cieszyć czy nie

 

z jednej strony na świeżości przystapić mogą z Miami i to zwieksza ich szanse dodatkowo podbudowując się psychicznie z drugiej może i warto aby kązdy zespół miał dłuzszą niż spurs serię

 

oczywiście rozważania są teoretyczne bo ani spurs serii jeszcze nie wygrali ani Wizz nie przegrali ale mi tak w głowie i tak te elementy kołacza jako kibicowi Ostróg

 

wiadomo ze wolę zestaw clippers i Indiana niz OkC i Miami dla dziadziusiów ale to nie konkurs zyczeń tylko PO's

na razie jakoś idzie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje ci się!!!

 

 

 

Gortat 21 minut, Nene 24 minuty. Ja rozumiem, że nasi ulubieni weterani z ławki zagrali fajną połowę, ale granie prawie całą czwartą kwartę Harringtonem i Goodenem to przegięcie. A ten "game winning" wjazd Ala to już apogeum.

Z jednej strony wszystko teoretycznie jest w porządku, wiadomo, TO JESZCZE NIE CZAS na Wizards, ale z drugiej strony po całym sezonie oglądania Indy uważam, że nie zasługują oni na finały konferencji. Po prostu nie zasługują. Kryzys wcale nie jest za nimi, grają w sumie piach (jak na contendera), ale jakimś cudem udaje im się przechodzić. Tak nie powinno być. Wiz powinni bardziej się postawić i napsuć im trochę krwi (7 meczów? kilka dogrywek?). A tak mamy słabych Pacers, pogrążonych w amoku, wchodzących na rozgrzewających się dopiero Heat. Niedobrze.

 

Jedyne co cieszy, to to, że Hibbert znów przypomniał sobie, że nazywa się Roy Hibbert. Swoją drogą polewka z tych znówców, co porównywali Roya do Jordanów czy nawet Thabeetów. Gdzie teraz jesteście?

 

 

chamidło hibberta to nawet do thabita bym nie porównał chociaż to jest coś w tym stylu, dwóch najbardziej żałosnych 7'2 w historii koszykówki 

 

Żeby zapomnieć jak się gra w kosza to najpierw trzeba mieć co zapominać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki mecz Georga, dobry Hibberta a i tak Wizz sami sobie winni...

 

Wjazd clutch playera w postaci Ala  :wub:  - tak nie mozna wygrywac w PO...

 

Ariza ktory wystapil w zupelnie odmiennej roli niz w Lakers gdzie pare lat temu przy kluczowym wznowieniu w takich samych okolicznosciach przechwycil pilke :)

 

Wizz naprawde pozytytywnie zaskakuja.

 

Co byscie powiedzieli na Pau Gasola na Centrze zamiast Gortata w tej druzynie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie zamiana MG na Gasola wychodzi IMO na minus

 

Pau może się znaleźć jako ten 3 z ławki i takie pozyskanie go a nie zamiast jest OK...

Pogrywałby na pzreciw Collisonom Adamsom i innym wynalazkom i byłoby gites ale niestety zapewne zarząda pieniędzy jak pełnowartościowy starter a mu już teraz coraz dalej do S5 ...

 

limit dla gracza z ławki to 8.000.000$ i jestem ciekawy czy dostanie duzo więcej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi  było zebrać się do napisania czegoś o tym meczu. Większość napisał już microlab. Teraz tak na spokojnie gdy emocje opadły wydaje się, że Wickman to naprawdę marnej klasy "fachowiec", pomimo faktu, że totalnie zaskoczył Vogela tym pseudo smallballem z Alem i Goodenem, nie mieści mi się w pale jak można grać praktycznie całą czwartą kwartę typami, którzy najlepsze lata mieli w okolicach rewolucji francuskiej. Moje odczucie jest takie, że trener Wizz chciał przejść do historii wygrywając mecz second unitem - ale nosz k**** tak się po prostu nie da! Wall przez cały mecz grał kupę, Gortat też dawał się dymać Hibbertowi, ale to do cholery są Twoi podstawowi zawodnicy i musisz im ufać. W momencie gdy Indiana dogoniła wynik w połowie 4q Wittman wrócił do Walla, ale było już po frytach i wyszło totalne dno. Nie rozumiem dlaczego nie wrócił do Marcina skoro Gooden nie potrafił już złapać piłki. "Grałeś słabo, ale jesteś naszym podstawowym centrem i potrafiłeś sobie dobrze radzić z Hibbertem -  wejdź i pokaż ile jesteś wart". W każdym dosłownie w KAŻDYM meczu tych PO Wizards osiągali sporą dwucyfrową przewagę, żęby zaraz stracić ją w parę minut tylko i wyłącznie z debilnych błedów w rotacji.

 

Obejrzałem wszystkie mecze Wizards w tych PO na żywo i czuję się po nich o jakieś pięć lat starszy. Może to dobrze, że ta seria się kończy bo zwyczajnie to nie jest na moje nerwy.

 

Lance, West, Scola w pierwszych dwóch meczach George + cała ławka Pacers - gra w tej serii bardzo słabo, a wszystko to i tak jak ta przysłowiowa "krew w piach".

 

nie chcę tak słabej Indy w ECF, ale nie chcę tym bardziej tak niepoukładanego teamu jak Wizards, trudno co zrobisz

 

znamienny obrazek pod koniec meczu - Gortat i Dre z głowami w kolanach

 

PS. ten mecz mimo wszystko przegrał Beal pudłując łatwy layup na bodajże +11 w połowie 4q, ale to żadne usprawiedliwienie

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem coś też dopisać, ale już jest wszystko napisane przez microlab i LeweBiodroSmoka. Nic dodać nic ująć.

 

Szkoda naprawdę szkoda bo ta seria była (jest??chyba już nie) do wygrania.W ubiegłym roku chciałem aby Indiana była w finale, w tym roku będę raczej za Heat, za ktorymi nie przepadam. Tak jak zostało napisane wcześniej - Indiana nie zasługuje na ECF, a tym bardziej na Finals.

 

Dla mnie to tacy Niemcy z mundialu 86' albo Argentyna z 90'.

Edytowane przez Look
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indiana niedlugo skończy 4;1 Wizz i będzie miała więcej czasu na odpoczynke i poukładani swoich spraw (bo coś ruszyło w ich grze w tej serii) niż Miami a wróżbici i inni eksperci z forum już bo g1 z Hawks zapowiadali im porażkę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebiście się czyta teksty, że drużyna która prowadzi 3:1 w serii i zatrzymuje w jednym z meczów swojego przeciwnika (grającego we własnej hali) na 63 punktach i skuteczności 32% nie zasługuje na awans. Indiana ma kryzys i jest co najwyżej w tej chwili drużyną średnią (dobrą w D i mizerną w ataku), to jest prawda. Natomiast stwierdzenie, że nie zasłużyli póki co jest pierdolonym farmazonem. Wyszli z 2:3 w I rundzie będąc o dwie klasy lepszą drużyną w g7. Następnie druga runda. Wdupili g1, możecie mówić, że g2 wyrwali fuksem, może coś w tym jest, ale później zrobili blow outa praktycznie samą trzecią kwartą, a dzisiaj ograli Wizz wykorzystując błędy, głupotę, przewage doświadczenia i talentu PG. 
Wall czyli lider przeciwników jest ograniczony do absolutnego minimum, nie istnieje, to samo Gortat i Nene w ostatnich dwóch meczach. Plan na serię Pacers był taki, żeby nie pozwolić Wallowi robić takiej sieki jaką robił nam Teague. I plan się powodzi, głównie dlatego że Wall to dużo mniejsze zagrożenie z dystansu, a pod koszem Pacers bronią najlepiej w lidze, face with it.
Do tego PG grający mecz życia po trzech średnio-kiepskich występach, oraz odrodzenie Roya Hibberta. Czy to nie wystarczy, żeby powiedzieć, że Pacers zasłużyli na to żeby wygrać tą i poprzednią rundę? Jeśli nie, to tak samo mogę powiedzieć o Spurs, Oklahomie, Nets, Clippersach i Blazers - Spurs powinni przegrać g1 bo wygrali fuksem, Oklahoma przegrywała już 3:2, Nets na własne życzenie musieli obronić w ostatniej akcji serii aby awansować, Clippers wygrali ostatnią minutą serii, a LMA zagrał dwa mecze pod rząd na poziomie statów Chamberleina czy Russella. Hejtujcie Indianę za grę, zwłaszcza grę w ataku, ale do... licha, nie zakłamujcie obrazu pieprząc takie farmazony. 

 

Dla mnie to tacy Niemcy z mundialu 86' albo Argentyna z 90'.

 

Prędzej indiane bym porównał do Grecji z euro 04, gdzie wygrywali mecze nie strzelając bramek. Indiana wygrywa bez ataku. Co nie znaczy, że nie zasługują na awanse, bo obronę mają chyba najlepszą w lidze. I udowadniają to w serii z Wizzards, udowodnili w G7 1szej serii.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu niby Indiana nie zasługuje na finał konferencji?Hibbert się obudził,Hill nad wyraz aktywny,George dziś zagrał jak na początku sezonu,a jest jeszcze niedoceniony West czy Stephenson.Mają przewagę parkietu nad Miami.Tyko i wyłącznie oni mogą się na wschodzie postawić Miami, zwłaszcza że wychodzą z dołka i mają klasycznych centrów co jak wiemy jest sporym problemem dla Heat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast stwierdzenie, że nie zasłużyli póki co jest pierdolonym farmazonem. 

Otóż właśnie nie jest jest. 

 

 

Zajebiście się czyta teksty, że drużyna która prowadzi 3:1 w serii i zatrzymuje w jednym z meczów swojego przeciwnika (grającego we własnej hali) na 63 punktach i skuteczności 32% nie zasługuje na awans.

Indiana w tym meczu grała mizernie i do 3 kwarty Wiz byli w grze mimo tego, że ich ofensywa wyglądała gorzej niż atak Bulls. To dopiero wyczyn. 

 

 

Wyszli z 2:3 w I rundzie będąc o dwie klasy lepszą drużyną w g7.

Łoooooooł. Dziewiąta drużyna z zachodu też by wyszła. 

 

 

zisiaj ograli Wizz wykorzystując błędy, głupotę, przewage doświadczenia i talentu PG.

No właśnie. PG zagrał najlepszy mecz play-offów, Hibbert był bestią, a i tak mieliśmy closely fought contest.

 

 

Wall czyli lider przeciwników jest ograniczony do absolutnego minimum, nie istnieje, to samo Gortat i Nene w ostatnich dwóch meczach. Plan na serię Pacers był taki, żeby nie pozwolić Wallowi robić takiej sieki jaką robił nam Teague. I plan się powodzi, głównie dlatego że Wall to dużo mniejsze zagrożenie z dystansu, a pod koszem Pacers bronią najlepiej w lidze, face with it.

Ograniczenie gościa bez rzutu to wbrew pozorom nie takie trudne zadanie (jak coś Teague ma rzut). Ograniczenie Marcina Gortata to również nie jest bardzo trudne zadanie.

 

Do tego PG grający mecz życia po trzech średnio-kiepskich występach, oraz odrodzenie Roya Hibberta. Czy to nie wystarczy, żeby powiedzieć, że Pacers zasłużyli na to żeby wygrać tą i poprzednią rundę?

Nie, ponieważ ta drużyna nie przypomina w żadnym wypadku zespołu z początku sezonu czy chociażby z serii z NYK czy Heat z 2013. 

 

 

Ja w żadnym wypadku nie hejtuję, uwielbiam Indianę, ale JAK NA RAZIE nie widzę zbyt dużego przełomu względem ostatniego kryzysu. Owszem, jest lepiej, ale to jeszcze nie to. 

Edytowane przez microlab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Prędzej indiane bym porównał do Grecji z euro 04, gdzie wygrywali mecze nie strzelając bramek. Indiana wygrywa bez ataku. Co nie znaczy, że nie zasługują na awanse, bo obronę mają chyba najlepszą w lidze. I udowadniają to w serii z Wizzards, udowodnili w G7 1szej serii.

 

Akurat Grecy strzelali gole w każdym meczu. A jaka jest różnica pomiędzy Niemcami na  MŚ 86', a Grecją na Euro '04?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym predzej porownal ich do Francji i Wloch 2006.

Obie druzyny graly slabo jak na swoje mozliwosci przez caly turniej, zreszta, cale mistrzostwa staly pod znakiem defensywy i bylo bardzo malo meczow przy ktorych stalo sie przez caly czas.

Wlochy mialy genialny mecz z Niemcami w polfinale gdy postawili mur i dowalili szkopom dwie bramki w ostatnich 5 minutach dogrywki :D

A Frncuzi jak dobrze pamietam to zrobili niezly comeback bo przegrywali dlugo z Hiszpanami i w ostatnich 30 minutach 3 bramki strzelili.

A reszta? Wlosi ledwo co wygrali z Australia po kontrowersyjnym karnym i jebneli Ukraine ktora byla podpsem w tym turnieju wiec bez rewelacji.

Francuzi jeszcze mieli dobry mecz z Brazylia ale to tez bez rewelacji no i Portugalie ograli w polfinale.

Generalnie to Francuzom sie nalezalo mistrzostwo ale glupi Zidane dal sie sprowokowac makaroniarzowi co ich srogo kosztowalo.

Dalbym wszystko zeby Zizou jeszcze raz zobaczyc na boisku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.