[East 2nd Rd] Pacers-Wizards

[kulfon]

Czemu Wiz sa tacy zjebani na wlasnym parkiecie, jakis ewenement...

 

Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka

[Sharif]

Mecz wesoły, tzn. mocno przypominał jakieś rozgrywki międzyszkolne.

Najpierw jeden team run 11-2, później drugi team run 14-4 i na koniec znowu pierwszy team run 11-4.

Wizards w pierwszej połowie 0 punktów z kontrataku, w drugiej jak już dogonili Indianę cegła za cegłą.

Wall może i jest gwiazdą ale większą jest na pewno kolektyw Wizz a przynajmniej taką mógłby być. W momencie jak już doszli przeciwnika czy też nawet wcześniej jak ich dochodzili wbija się bezsensownie pod kosz zamiast oddać piłkę w ręce Beala, któremu ładnie dzisiaj rzut siedział.

Gratulacje za dojście do tego miejsca, w przyszłym roku może być już tylko lepiej.
Co do Indiany to poza Westem nie zagrali nic wielkiego. Zagrali solidnie i to wystarczyło. Jednak patrząc na to, że każdy gra u nich równo (czy to źle czy dobrze) mimo wszystko wróżę powodzenie w walce z HEAT.