Skocz do zawartości

Jazda, jazda playoffs czyli pogaduszki na zywo


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

1999: T.Duncan, S.Elliott, D.Robinson, M.Elie, A.Johnson, J.Jackson, M.Rose, S.Kerr, A.Daniels, J.Kersey, G.King, W.Perdue

2003: S.Jackson, T.Parker, T.Duncan, B.Bowen, D,Robinson, M.Ginobili, M.Rose, S.Claxton, D.Ferry, S.Kerr, S.Smith, K.Willis

2005: T.Duncan, E.Ginobili, T.Parker, B.Bowen, N.Mohammed, R.Horry, B.Barry, B.Udrih, R.Nesterovic, G.Robinson, T.Massenburg, D.Brown

2007: T.Parker, M.Finley, B.Bowen, T.Duncan, M.Ginobili, F.Oberto, R.Horry, F.Elson, J.Vaughn, B.Barry, B.Udrih, M.Bonner

2014: K.Leonard, T.Duncan, B.Diaw, T.Parker, D.Green, M.Ginobili, T.Splitter, M.Bonner, P.Mills, M.Belinelli, C.Joseph, A.Baynes, J.Ayres

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrałem zakład -17,5(1pkt zabrakło) i Spurs wygrana w 4Q(2pkt zabrakło) ale dawno się tak nie cieszyłem! Jak nieszczęście jednego człowieka mianowicie LBJ może uszczęśliwić tyle ludzi! Oczywiście gratulacje za stworzenie takiego systemu dla Popa i świetnej egzekucji planu dla całej drużyny i sztabu. Tak na prawdę to powinnno być mistrzostwo back 2 back. Niestety 1 rzut zmienił poprzedni finał :/ HAA Ciesze się strasznie! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zrobili w tym sezonie, w tym finale SA było wielkie. MIA po prostu nie istniało i pomysłu w sumie na wygraną nie miało. Game 2 moża wręcz rzec, iż był wypadkiem przy pracy. Pracy = mistrz dla Spurs. Świetnie się to oglądało i taka zespołowa koszykówka to piękna rzecz. Kawhi może ze Spurs jakby wymieniać tylko jednego najbardziej zasłużył na MVP, ale prawda jest taka że MVP jest Pop i praktycznie cały team SA. W sumie szkoda że nie zrobili precedensu i nie dali MVP dla całej piątki Spurs gdyż każdy z niej miał niebagatelny wpływ na ten tutuł.

 

Ciekawostka - ze 10-12 lat temu niecierpiałem Duncana i Spursów. Za efektywność do bólu kości. Za bezpłciowe miny Duncana. Po prostu za, jak wtedy uważałem, nudę w ich wykonaniu. Natomiast od kilku lat Tim robi na mnie niebywałe wrażenie, podobnie jak cała organizacja SA. Konsekwencja i dostosowywanie teamu na przestrzeni już 17 lat - niebywała rzecz. Może i kiedyś niecierpiałem Tima - teraz chyba po prostu dorosłem do prawdziwej koszykóki, a nie jedynie efekciarskiego basketu. Teraz Spurs swoim teamem wyznaczają kierunek. Aż ciekaw jestem jacy wrócą w przyszłym sezonie i co Pop wykombinuje gdy Tim powie The End.

Edytowane przez Zodd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.