Rap, hip-hop

[kulfon]

na każdym polskim osiedlu jest taki raper

[Fudzi]

to niech nagra taki kawałek to bede sie jarał

[kulfon]

http://slizg.eu/viewtopic.php?f=8&t=8195&start=5600 tu jest pełno

[Fudzi]

[Kubbas]

[triplejohnson]

nie lubie dzisiejszego polskiego rapu ale ten kawałek jest zajebisty

 

 

taki klimat lat 90/00

 

Zamiast jarać się takimi sebkami posłuchaj Godfather Dona, którego wrzuciłem wcześniej, albo tego:

 

 

To są lata 90, a nie jakieś wacki ze Stepu.

[Fudzi]

ja sie nie jaram całym Niziołem tylko tym jednym kawałkiem

[kulfon]

a dajcie jakieś polskie świeże, ale oldskulowe kawałki/albumy, coś jak patr00 dał na mielzkym. ile można tego gówna bez skreczy słuchać?

[Kubbas]

[just like mike]

 

In the bible it says, what goes around, comes around
Almost shot me, three weeks later he got shot down
Now it's clear that I'm here, for a real reason
'Cause he got hit like I got hit, but he ain't fucking breathing

 

najprawdziwsze wersy w rapie

[kulfon]

dzięki rappar kolego za pierrota, zajebiście, dziwne, że go nie słyszałem wcześniej

 

też dam coś dobrego w zamian

 

 

i przypominam, że dziś dwudziesty ósmy dzień wrześniowy

 

Edytowane 28 Września 2015 przez kulfon

[Kubbas]

Włodi wypuscil singiel, boze jaki ten gosciu jest slaby

[kulfon]

przecież jego ostatnia płyta bdb siada

[Mentor]

[tangiers]

https://www.youtube.com/watch?v=W7nweEm2ZOc

 

https://www.youtube.com/watch?v=Jug2HZ3dkoc

 

 

ostatnio najczesciej ;]

Edytowane 29 Września 2015 przez tangiers

[RappaR]

bez przesady, smarki dal pare dobrych zwrotek poza ta epka (chyba moja ulubiona plyta z pl rapu)

nie widze nikogo kto ma taka przyjemna, luzacka nawijke jak reno. najslabsza strona NL to bity.

 

gres nie trafia do mnie, za duzo belkotu, a moze za glupi jestem na jego liryczne wojaze, ale doceniam klimat, na jesieni zwykle puszcze kilka razy

Dał jeszcze Getto Głów ze Zbikboyem, ale od Zioła sporo mniej.

[Kubbas]

[just like mike]

[marzec]

a dajcie jakieś polskie świeże, ale oldskulowe kawałki/albumy

 

 

jajo tu zniszczyl, IGS zniszczyl wtedy. Ekspedycje!, tym co robił 99/01 własnie, wielu wtedy niszczyło. wiecie średnia buda na śląsku, ci wszyscy ludzie wkoło, non stop ktos miał jakas nowa kasete, jakis nowy produkt, co to za muzyka? tych własnie osiedlowych ludzi ktorych tam ktoś wcześniej wyśmiał. roznica taka że wtedy nie było tego zasranego internetu i nikt nie miał nawet takiego pomysłu żeby komuś powiedzieć ale jestes chuujowy skoro ten ktos jedyne co robił to  próbował. pamiętam jak kumpel z klasy przyniósł prolog, jedna słuchawka ja druga on, na walkmanie rzecz jasna, usłyszeliśmy wiecej szmalu, nie wiedzieliśmy co to, a za chwile nie było lekcji , niczego, było tylko to non stop, koncert kalibra z magiem w starym mega, niezapomniana miazga. gdzieś tam między muzyką pierwsze palenie, te wszystkie impry na chatach, ekipy, dziewczyny którym to wszystko tak bardzo zaczynało się podobać, szerokie gacie, wtedy jeszcze nie było o nie tak łatwo, drogie były strasznie, ale jak juz jeden kupił to trzeba było też. piękne odkrywanie tego wszystkiego, jakieś próby robienia muzy na comodore hehe ;] fajnie powspominac, ogolnie czas leci mamy 2015 a dalej slaski rap z tamtego okresu gdzies tam 96 moze troche wczesniej do 02 jest ponad wszystkim co sie w tym nurcie wydarzyło do tej pory, i nikt mi raczej nigdy nie wmówi że jest inaczej. to był klimat ktorego nie da sie powtorzyc.

 

 

Edytowane 6 Października 2015 przez marzec

[triplejohnson]

 

jajo tu zniszczyl, IGS zniszczyl wtedy. Ekspedycje!, tym co robił 99/01 własnie, wielu wtedy niszczyło. wiecie średnia buda na śląsku, ci wszyscy ludzie wkoło, non stop ktos miał jakas nowa kasete, jakis nowy produkt, co to za muzyka? tych własnie osiedlowych ludzi ktorych tam ktoś wcześniej wyśmiał. roznica taka że wtedy nie było tego zasranego internetu i nikt nie miał nawet takiego pomysłu żeby komuś powiedzieć ale jestes chuujowy skoro ten ktos jedyne co robił to  próbował. pamiętam jak kumpel z klasy przyniósł prolog, jedna słuchawka ja druga on, na walkmanie rzecz jasna, usłyszeliśmy wiecej szmalu, nie wiedzieliśmy co to, a za chwile nie było lekcji , niczego, było tylko to non stop, koncert kalibra z magiem w starym mega, niezapomniana miazga. gdzieś tam między muzyką pierwsze palenie, te wszystkie impry na chatach, ekipy, dziewczyny którym to wszystko tak bardzo zaczynało się podobać, szerokie gacie, wtedy jeszcze nie było o nie tak łatwo, drogie były strasznie, ale jak juz jeden kupił to trzeba było też. piękne odkrywanie tego wszystkiego, jakieś próby robienia muzy na comodore hehe ;] fajnie powspominac, ogolnie czas leci mamy 2015 a dalej slaski rap z tamtego okresu gdzies tam 96 moze troche wczesniej do 02 jest ponad wszystkim co sie w tym nurcie wydarzyło do tej pory, i nikt mi raczej nigdy nie wmówi że jest inaczej. to był klimat ktorego nie da sie powtorzyc.

 

 

 

Fajny post. Niespecjalnie mogę takich rzeczy słuchać, ale miły tekst z którym można się identyfikować mniej lub bardziej.

 

 

 

Takie wstawki ode mnie, jak zawsze truskulowo. Nie są to jakieś mocno nieznane rzeczy, ale w dobie argumentowania wartości krążka ilością sprzedaży komuś mogło umknąć trochę lat temu, a szkoda, bo obie ekipy dla mnie były bardzo ważne i może ktoś je równie mocno pokocha. Sam niezbyt słucham hip hopsów aktualnie, ale przez post wyżej zebrało mi się na wspominki z czasów, kiedy byłem chodzącym w szerokich spodniach alternatywem. Czasy, w których co bardziej ogarnięci w rapsach słuchali Eldo, czy OSTR, na slizgu w dalszym ciągu trwał kult Magika, a w zagranicznym wybieranie lepszego z dwójki 2Pac / Biggie i 10 postów miesięcznie. Teraz wiedza w tym temacie jest niby większa, ale chyba bardziej mierzi mnie styl bycia wszystkich niuskulowych fanów wrzucających na tablicę Kendricka niż jakiegoś randoma z mentalnością gimbazy spamującego Sulinem z dopiskiem I <3 HIP-HOP. W sumie to strasznie się ten fanbase zmienił, raczej na gorsze. 

Edytowane 7 Października 2015 przez triplejohnson