Skocz do zawartości

Rap, hip-hop


Quickly

Płyty masz:  

118 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Płyty masz:



Rekomendowane odpowiedzi

No to że Bedoes wygra 1 numerem beef z Eripe to chyba się nikt nie spodziewał :) 

Dobrze, że ten drugi diss chociaż nagrał Eripe bo ten 1 jest zwyczajnie przeciętny, ten drugi znacznie lepszy, ale wciąż Bedoes zaliczył imo najlepszy numer w tym starciu. 

To czy zajebał z partyzanta czy nie nie ma dla mnie znaczenia tbh, tylko kto lepiej wypadł rapowo, a tutaj jebaniutki Bedoes chyba zycioweczke zrobił dissowo i będę sobie co jakiś czas puszczał dla przyjemności co rzadko mi się zdarza z dissami.

Eripe niestety bardzo mało charyzmy ma i te linijki mimo, że są dobrze napisane, to ciężkie do słuchania, nawet jak acapella leci to w jednym momencie jakby zgubił rytm xd 

Kolejna rzecz ze dwa dissy to ciągłe gadanie o tym że Bedoes jest gruby, albo ze lgtb -  no sorry, jak wjeżdżasz z nerdem w jednego z najbardziej fejmowych raperów w Polsce i twoimi głównymi argumentami są te dwa, to znaczy że ten beef się zwyczajnie nie powinien w ogóle zacząć. 

Dziwnie mi się to pisze z perspektywy słuchacza, któremu jest bliżej do Eripe niż Bedoesa, ale niestety różnica warsztatowa na korzyść Bedoesa jest tutaj zbyt duża  by nie przyznać, że Grubas wypadł lepiej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem na chalupach 4 dni nad morzem i nie sledzilem niczego, wlasnie wrocilem i nadrabiam

Tede gorsza ta druga odpowiedz ale fajnie poodbijal pewne sprawy

odpalam tego Eripe i pierwsza minuta na tych przyspieszeniach to gosciu nie umie trafic w bit xdd

pozniej juz lepiej

zaraz sprawdze dalej co sie dzialo

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez go rozpierdolil Bedoes

tym drugim dissem

Cytat

Na szczęście mam 2025, a nie 2014 i ludzie mają o wiele bardziej otwarte głowy, co pozwala im zauważyć pewne rzeczy.

Mało komu imponuje już jakiś spocony 35 letni rondlarz mający ból dupy od dobrych 10 lat. Samozwańczy król podziemia, który narzuca jedną definicję dobrego rapu w której zawiera się jednostajne nawijanie linijek z rozkminami często na poziomie WBW na bitach, których nikt by nie chciał nawet z YouTube zajebać za darmo gdyby były podpisane "free Eripe type beat"

X lat pisali te swoje capslockowe posty na Facebooku, aż w końcu przyszła weryfikacja w rzeczywistości i gnębiciel dostaje jednego strzała od tego grubasa, z którego się śmiał aż prawie umiera. Po wytrzeźwieniu wrzuca on swojego napiętego dissa, który swoją drogą moim zdaniem cały czas jest całkiem dobry, bo leci on tam w swojej ulubionej konwencji. Niczego innego od tak jednowymiarowego rapera nie oczekiwałem, nie spodziewałem się też, że Bedoes w ogóle mu odpowie.

A ten odpowiada i luzem i linijkami, które wcale nie odstają od najlepszego panczlajnera w Polsce i pokazuje mu jego miejsce w szeregu. Do tego odpowiada bardzo szybko, a chwila obsuwy jest spowodowana koncertami.

Fani twierdzili, że pierwszy diss to była podpucha i ten drugi to dopiero będzie. A co robi rondlarz? Wchodzi w wybraną przez Bedoesa konwencję, gdzie wychodzą na wierzch jego wady niewidoczne w 1 dissie (zerowa muzykalność, ledwo płynące flow). Dodatkowo na odpowiedź czekamy ile? Tydzień?

I w momencie gdy jest 1:0 dla Bedoesa lub 2:0 licząc strzała w pysk w realu, to młody Borek pokazuje, że to on jest hip-hopem, a Eripe zakompleksionym menelem, który coś tam szczeka z kolegami przy 8 harnasiu na garażach.

Chłop po kilku godzinach rozpierdala go w ulubionej przez Eripe konwencji, wjeżdżając z agresją, flow i panczami a to wszystko siedząc w pierdolonym helikopterze. Odpowiada tak szybko mimo, że dzisiaj gra koncert przed 50 Centem i spokojnie mógłby sobie to dopracować przez kilka dni.

Ale nie, Bedoes wie, że na takiego przeciwnika to wystarczy i niszczy Eripe na swoich własnych warunkach. A to wszystko podlane pięknymi follow upami do własnej twórczości, na reprodukcji bitu Firmy :bowdown:

To nie jest nawet zwykła wygrana, to jest pierdolony gwałt na przeciwniku.

pieknie podsumowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kogo to cytat?

potem odniosę się szerzej, ale dziś od rana męczyłem ten Helikopter, nawet jeśli Eripe przegra z kretesem to i tak powinniśmy być mu wdzięczni za to, że zreaktywował, Borka, który w wieku 23 lat wydał swoj ostatni album, nagle wraca i ten drugi diss to jest takie pierdolnięcie charyzmy i skillu, że u mnie ląduję z miejsca w top3 ever, a sam Borek już teraz to jest ezy top5 alltime, a on nie ma jeszcze nawet 28 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten beef przypomina mi trochę beef Peerzet vs Bialas kiedyś - Peerzet niby bardziej wyskilowany, bardziej niszowy raper dla konrserów, tez lubił zaczepiać mainstream a jak przyszło co do czego to Bialas się po nim strasznie przejechał, głównie charyzmą ale pokazal ze tez ma skille a Peerzet go nie docenil… i w sumie to zbiegło się to z trochę „końcem” jego aktywności twórczej. Jak uwielbiałem peerzeta i uwielbiam do dziś sluchac jego stare kawałki, tak tam okazał się takim Mentzenem rapu. Niby najbardziej ogarnięty i kumaty  a jak przychodzi do debaty to niszczy go jakiś mainstreamowiec Petru. ( bialas jeszcze w tamtych czasów uchodził za takiego trochę łaka, dopiero później stał się jednym z topowych raperów w PL)

Tu bardzo podobnie jest z Eripe vs Bedoes. (Choć zupełnie inne okoliczności) Eripe wypadł tu faktycznie jak jakiś zazdrosny o sukces menel. 
 

najbardziej mi się podobało to, że Bedi wjechał na początku tego drugiego tracku z chyba 9cioma tytułami piosenek Eripe, wiec zjechał go jego własnymi tytułami. No i ogolnie masa masa zajebistych smaczków i follow-upów w tym kawałku. Coś w czym Eripe miał pewnie być lepszy, No to okazuje się ze mainstreamowiec tez potrafi w pancze, a to ze zazwyczaj pisze teksty pod publiczkę nie jest oznaką braku skilla, a dobrego podejścia do robienia biznesu, hehehe. 

 

ale umówmy się że te kawałki Eripe nie są złe, to nadal bardzo dobrze rozkminione wersy, także moim zdaniem cały ten beef stoi na bardzo wysokim poziomie jak chodzi o kreatywność i teksty. Eripe rozpierdoliłby większość sceny na luzie, ale tu trafił na grubszego kozaka i tyle :) 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

 

Ten beef przypomina mi trochę beef Peerzet vs Bialas kiedyś - Peerzet niby bardziej wyskilowany, bardziej niszowy raper dla konrserów, tez lubił zaczepiać mainstream a jak przyszło co do czego to Bialas się po nim strasznie przejechał, głównie charyzmą ale pokazal ze tez ma skille a Peerzet go nie docenil

 

Coooo? 
Przecież ten beef jest „legendarny”, że Peerzet go zjadł jedną minutą. Nawet SB Mafia po latach tego nie neguje.

Jesteś pierwszą opinią, w której słyszę, że Białas wygrał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Coooo? 
Przecież ten beef jest „legendarny”, że Peerzet go zjadł jedną minutą. Nawet SB Mafia po latach tego nie neguje.

Jesteś pierwszą opinią, w której słyszę, że Białas wygrał 

Yup, ten diss z auta Solara, to alltime mem przecież.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RappaR napisał(a):

Coooo? 
Przecież ten beef jest „legendarny”, że Peerzet go zjadł jedną minutą. Nawet SB Mafia po latach tego nie neguje.

Jesteś pierwszą opinią, w której słyszę, że Białas wygrał 

Ja pamietam ze byłem jako fan peerzeta rozczarowany.

Po sprawdzeniu tego po latach to rzeczywiście bardzo źle brzmi ten „Rok Star”  Białasa. :D


Te zaczepne tracki były mega lamerskie, ale Peerzet w ogóle nie odpowiedział na dosyć dobrą odpowiedź Białasa: 
 

 

Jak się mianowal w wielu swoich piosenkach królem punchlineów to powinien dać coś więcej niż jedna minuta, a on uznał sobie ze Bialas nie był w ogóle godnym przeciwnikiem żeby napisać kawałek, nie wiem, dla mnie to było dziwne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Ja pamietam ze byłem jako fan peerzeta rozczarowany.

Po sprawdzeniu tego po latach to rzeczywiście bardzo źle brzmi ten „Rok Star”  Białasa. :D


Te zaczepne tracki były mega lamerskie, ale Peerzet w ogóle nie odpowiedział na dosyć dobrą odpowiedź Białasa: 
 

 

Jak się mianowal w wielu swoich piosenkach królem punchlineów to powinien dać coś więcej niż jedna minuta, a on uznał sobie ze Bialas nie był w ogóle godnym przeciwnikiem żeby napisać kawałek, nie wiem, dla mnie to było dziwne. 

Taka konwencja, Białas beznadziejne zaczął, Peerzet rozjebał minutą i uznał, że nie ma nic do dodania, wygrał. Mógł dodać, ale po co, jak już był zwycięzcą i psułby wtedy konwencję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.