Skocz do zawartości

All-time fantasy draft - JuliusvsGregorius


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

 

Rotacja bedzie wygladało mniej wiecej jak w opisie przy czym zwiekszeniu uległy minuty Ewinga i K Malone:

Ewing 28 min/Gilmore 20 min
Malone 38 min/Ewing 10 min
Drexler 18/Majerle 30
Petrovic 30/Drexler 18
Price 35/Brandon 13

założenia
-Jeżeli gra Nance to na boisku przebywa również Malone.

Atak:
Ze względu na przewagę fizyczna atak oparty jest głownie na :

a)pick and role (pick and pop) :

price(brandon)-malone,price(brandon)-ewing

B) inside-outside
piłke dogrywa price,petrovic do gracza pod koszowego krytego przez Rodmana,Nance
przy czym przy problemach z dograniem wykorzystuje zasłony miedzy wysokimi lub dogranie z wykorzystaniem drugiego wysokiego

c)backdoor cut Drexlera

d)Jeżeli Drexler nie bedzie kryty przez Rodmana wykorzystuje słaba obrone reszty
i Drexler mija w pierwszym kroku wbijajac sie w pomalowane.

e)Drexler jako point forward z biegajacymi po zasłonach pricem i petrovicem(lub Majerle i Brandonem)

Dodatkowo w ataku wykorzystując zaangazowanie przeciwnika w zbiórke ofensywna i ogolnie słaby powrot do obrony próbuje po własnej defensywnej zbiórce maksymalnie przyspieszyc grę wykorzystując dobrze biegajacych do kontr wysokich i rewelacyjnie biegajacego Drexlera .


Obrona :

Ewing-M Malone
Malone-Rodman
Drexler-Rice
Petrovic-Houston
Price-Paul

Gilmor jak wchodzi na boisko przejmuję kryce srodkowego
Majerle kryje silniejszego zawodnika z pozycji SG/SF po wejscu na boisko
z wyjatkiem sytuacji kiedy na boisku gra u przeciwnika : M Malone,Nance,Rodman.
Wtedy Rodmanem zajmuję się Drexler.

W obronie kryje zaczynam od grania 1 na 1 z podwajaniem i zageszczaniem srodka od
Rodmana,Michael Ray Richardson. W przypadku pojawienia się u mnie Gilmora z Ewingiem
czesto bede grał strefa 2-3

Wiecej o obronie napiszę w w rebutalu. Generalnie z rzadka podwajam od strzelców jak Paul,Rice,Houston. Natomiast z racji składu przeciwnika pod koszem zawsze jakiś zawodnik grozi blokiem lub podwojeniem. Rodman i M Malone bedą czesto odpuszczani jeżeli znajda sie daleko od kosza (szczegolnie Rodman).

Wiem że gameplan jest bardzo krótki i w rebutalu pewne elementy ulegna rozszerzeniu w zaleznosci od tego jak zamierza mnie kryc Julius ale siła mojego skłądu jest własnie to że nie potrzebuje bardzo wysublimowanych taktyk i najlepiej po przemysleniu ( i ogladnieciu zawodnikow swoich i przeciwnika) sprawdza się najprostsze srodki

 

Generalnie mam troche przejebaną serię, bo tak jak pisałem w opisie zespołu zrobiono tutaj z Mosesa cancera, który nie oddaje piłki, słabo broni i generalnie każdy C z lat 90 będzie w oczach oceniającego lepszym wyborem ;]

Spróbuje trochę z tym powalczyć, bo Moses wciąż jest moim 1 pickiem w tym drafcie i wciąż wziąłbym go, bo w moim przekonaniu i widzeniu koszykówki to prawdziwy machup nightmare dla rywali.

Przede wszystkim Malone to koleś ze stalową kondycją, grywał wielokrotnie, czy jako zawodnik Houston, czy Sixers przeciwko choćby Kareemowi po 40 min, będąc 1 opcją ofensywna zespołu i nie raz potrafił mu zrobić w bezpośrednich machupach kuku.

Tutaj czeka go pojedynek z Ewingiem i Gilmorem. 
http://www.basketbal...01&p2=ewingpa01
Moses mierzył się z Ewingiem już po swoim primie, grał jeszcze naprzeciwko niemu większość lat 90, w porównaniu wypada minimalnie gorzej, a przypominam, że porównujemy post prime Malona + lata starcze +35 z młodym Ewingiem + prime Ewingiem. Co rzuca się w oczy, to fakt, że Ewing MIMO to, ma średnio 4 faule na mecz + prawie 4 straty na mecz. Srednia 8 zbiórek też pokazuje, że nie grało mu się przeciwko Mosesowi najlepiej. 

I tu jest moja pierwsza duza przewaga. Moses z mojego okresu do destroyer w pomalowanym 31/15/2blk w HOU 25/15/1.5blk w PHI. Malone był w tym okresie nie do przepchnięcia, radził sobie b.dobrze w obronie 1on1, non stop walczył pod koszem o zbiorki i wymagał ciągłej uwagi. Wszystkie defensywy tamtych lat były skupione na nim, a mimo to raz po raz zaliczał monster games. Przypomnijcie sobie jak wyglądało krycie Shaqa i będziecie mieli zbliżony obraz. Nawet z mistycznym Hakeemem pod koniec lat 80 toczył wyrównane pojedynki i mimo wieku rzadko kiedy ustępował centrowi Rockets.
Co dla mnie najlepsze – wcale nie muszę prowadzić ataku przez Mosesa – jego obecność pod koszem musi zagęszczać defensywę Gregoriusa w pomalowanym, od czasu do czasu będę grał piłki do niego, żeby pomęczył Pata 1on1, wpędził go w foul trouble, żeby ściągał na siebie podwojenia, na które Gregorius będzie decydował się niechętnie, bo na obwodzie czekają shooterzy na poziomie all-time. W mojej ofenswywie będzie dużo ruchu i możecie być pewni, ze zawsze po switchu, po jakims błędzie w obronie piłka będzie trafiać do Mosesa, a on już zrobi co do niego należy – skończy spod kosza w czym jest najlepszy.


Na PF zdecydowałem się wystawić Larryego Nance’a . Ponieważ czeka mnie tutaj pojedynek z Mailmanem. Nance ma zdecydowanie lepsze ciało do walki z Karlem niż Rodman, poza tym w tym pojedynku chce robić dużo miejsca dla Mosesa i Larry będzie mi pasował zdecydowanie bardziej niż Dennis zarówno do obrony jak i ataku.
Historia pojedynków Nance-Malone wygląda dla mnie obiecująco i tutaj mamy dobry materiał porównawczy – grali przeciwko sobie w podobnym okresie swoich karier :
http://www.basketbal...01&p2=nancela01
Malone nigdy nie zdominował jakos specjalnie Nance’a, wręcz jego skuteczność w tych pojedynkach na poziomie 47% wskazuje na to, ze Larry radził sobie przeciwko niemu dobrze. Poza tym Karl zamiast Stocktona będzie miał Price’a, więc siłą rzeczy te picknrolle nie będą dla mnie AZ tak groźne. 
Zdecydowałem się na Larryego również ze względów defensywnych – shot blocker na Drexlera i szybszy w transition D. Nance z tamtego okresu to najlepiej broniący PF w lidze po Rodmanie. Dużo lepszy w transition D. 
Na SF w tej serii zacznę Dantleyem. Nie podoba mi się specjalnie machup Rice-Drexler. Adrian będzie dostawał sporo izolacji i zagrywek stwarzających mu okazję do gry post-up, ma też dobre midrange, wiec spokojnie może również generować ruch uciekając po zasłonach. Dantley grający dużo post-up zredukuje możliwości biegania Clyde’a do kontr – będzie przez większość akcji w D znajdował się bliżej własnego kosza niż 3pt line i ciężej będzie mu szybko wychodzić na wolne pozycje. 
Braki defensywne będzie musiał ukrywać Larry Nance w help D. 
Dantley-Drexler grali przeciwko sobie w mało miarodajnych okresach (młody Clyde, albo stary Dantley), do tego bywało, ze grali na tych samych pozycjach, bywalo ze Drex był SGhttp://www.basketbal...01&p2=dantlad01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesłała sie calosc


Na SF w tej serii zacznę Dantleyem. Nie podoba mi się specjalnie machup Rice-Drexler. Adrian będzie dostawał sporo izolacji i zagrywek stwarzających mu okazję do gry post-up, ma też dobre midrange, wiec spokojnie może również generować ruch uciekając po zasłonach. Dantley grający dużo post-up zredukuje możliwości biegania Clyde’a do kontr – będzie przez większość akcji w D znajdował się bliżej własnego kosza niż 3pt line i ciężej będzie mu szybko wychodzić na wolne pozycje.

Braki defensywne będzie musiał ukrywać Larry Nance w help D.

Dantley-Drexler grali przeciwko sobie w mało miarodajnych okresach (młody Clyde, albo stary Dantley), do tego bywało, ze grali na tych samych pozycjach, bywalo ze Drex był SG http://www.basketball-reference.com/play-index/h2h_finder.cgi?request=1&p1=drexlcl01&p2=dantlad01

Niemniej jednak, jestem przekonany, że możliwości ofensywne Dantleya z tamtego okresu przewyższają prime Clyde’a, Clyde będzie musiał się mocno skupić na obronie w niewygodnych dla niego miejscach parkietu. Dantley to maszynka do wymuszania wolnych więc ucierpią tutaj na pewno również i Ewing i inni podkoszowi Gregoriusa idący do pomocy.

Mam więc  1 zawodnika który ciśnie w pomalowanym (Moses), jednego grającego dalej i generującego miejsce (Nance) i  jednego atakującego obręcz (Dantley)

 

Na SG na początek Allan Houston – it’s all about spacing. Houston z Nancem to idealne komponenty do nakurwiania trójki CP3, Moses, Dantley. Nie ma co się tutaj rozpisywać  defensywnie będę miał z Drażenem ciężko, ale o ile szanuje umiejetnosci Petrovica, to  był on w lidze na tyle unproven, ze bezpiecznie jest założyć, że nie będzie mi w tej serii rzucał 30ppg. Mogę być na tym machupie jebany –i can live with that, Petrovic srednie kariery miał na poziomie 20ppg w PO podobnie. Houston ma kryc go w miare możliwości na dystansie. Drażen z Nets bardzo lubił się z piłką więc niech tak będzie i niech z tą piłką gra. Jeżeli będzie działa mi się tutaj wielka krzywda wrzucę na niego Sugar Raya, aby go ostudził, a na 3 wejdzie wtedy Rice, żeby utrzymać spacing.  

 

PG Chris Paul vs Mark Price.  No cóż – defensywnie Paul to wyzsza polka na PG, więc liczę, ze wiekszosc czasu poradzi sobie z utrzymaniem Price’a przed sobą, jest na pewno szybszy I to też będzie mozna wykorzystac na izolacjach 1on1 z Markiem. Paul ma nakręcać atak, wykorzystywać ułamki sekundy kiedy Moses jest niekryty  i dograc mu piłkę, grac pnr, screen n roll i pnpop z Larrym Nancem . Kiedy Dantley będzie grał męczył Majerle, czy Drexlera (albo np. malone’a po switchu) CP3 będzie pełnił role spot-up shootera. Liczę też na penetracje Chrisa, odegrania na obwód i dobrego pullup J’a.

Wykorzystanie rezerwowych.

Z racji, że moi wysocy to tylko Moses, Rodman i Nance, to przynajmniej od nich Dennis dostanie po 10 min. Opcja  Malone-Rodman będzie uskuteczniana, żeby miażdżyć deske w ataku, kiedy nie wpada, opcja Nance-Rodman to opcja przyspieszająca znacnie grę – stosowana będzie głównie na pare Gilmore-Malone, Gilmore-Ewing.

Dopuszczam również opcję wrzucenie Robaka na SF, w razie potrzeby przyhaltowania Clyde’a.

Nie boję się zestawienia dwóch wierz Gregoriousa. Takie ustawnienie funkcjonowało 100lat temu ostatnio. Pat może i ma niezły rzut, ale z Gilmore’m  będą bardzo mało mobilnym duetem wysokich i będę starał się ich zabić szybką grą, szybkim ruchem piłki, na pewno też będę mógł sporo wydębić w kontrze, do której Gilmore i Ewing razem będą wracać 3lata.

Ewing nawet jako C miał często problemyz faulami, jako PF będzie jeszcze bardziej zagrożony faulami – szczególnie, ze będzie grał przeciwko mobilniejszym, szybszym zawodnikom, a do tego wjeżdżać będzie Dantley, CP3, a w samej dziurze jest Moses, który wymuszał średnio 10fta.

Nance podczas okresu odpoczynku Mosesa, będzie grał na C – będzie wychodził bardzo wysoko, tak, żeby wyciągać Gilmore’a z jego ulubionej w D strefy – z dziury.

Rezerwowych Gregoriusa się nei boje, nie są to game changerzy – Majerle jest ok., ale z Danteyem będzie miał rownie ciężko, jak nie gorzej co drexler, na Brandonie CP3, czy Sugar Ray i nie ma obawy o to, ze będzie mi spierdalał.

Generalnie Gregorius ma mocną pakę, ale nie ma w zespole gościa który może jebnąc 40 pkt, przejąć w pojedynke mecz. U mnie takimi osobami są zarówno Moses, jak i Dantley. Nawet jak gdzieś przegrywam jakiś machup – chyba najgorzej wygląda Houston/Drażen, Malone/Rodman – ale nie sa to machupy które mogą zmienić mecz.

Rotacja orientacyjnie:

CP3 36min / Sugar Ray 12min

Houston 28min/ Rice 12

Dantley 35 min/ Rice 13min

Nance 30 min / Rodman 18min

Moses 40min / Nance 8min

W zalezności od tego jak będzie grał Gregorius, spróbuję na pewno grać też Dantleyem na SG I Ricem na SF, w razie potrzeby CP3/Sugar Ray/Rice/Nance/Moses (na lajnap z Brandonem i pricem), ale wydaje mi sie, ze nawet jak wejdzie Brandon to rzuce na niego Cp3, a na Price’a moge spróbowac Houstona.

Nie wiem jak ma to wygladac do końca, zobaczymy co naskrobie Gregorious i będę się ewentualnei dalej rozwijał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Generalnie Gregorius ma mocną pakę, ale nie ma w zespole gościa który może jebnąc 40 pkt, przejąć w pojedynke mecz. U mnie takimi osobami są zarówno Moses, jak i Dantley.

Nie chciałbym być upierdliwy, ale Moses miał w PO takie mecze w życiu dwa, oba w sezonie, w którym go nie wybrałeś.

Dla porównania Ewing ma dwa takie mecze tylko w sezonach, w jakich został wybrany.

Karl miał taki mecz w latach w jakich został wybrany i conajmniej 3 razy w karierze w PO(więcej mi się sprawdzać nie chce).

Dantley taki mecz miał w karierze jeden, podobnie Drexler.

Zostaw bajkopisarstwo Bastowi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym być upierdliwy, ale Moses miał w PO takie mecze w życiu dwa, oba w sezonie, w którym go nie wybrałeś.

A gdzie jest napisane, ze bierzemy pod uwagę wyłącznie PO? Wychodzi na to, ze jak jakis zawodnik nie grał w PO, albo zagrał 1 serie to jest tutaj bezużyteczny.

 

Mosiek regularnie ciskał w tym sezonie z Houston mocno +30, w Sixers ze wzgledu na firepower troche sie ustatkował, a mimo to z Lakersami w finals vs KAJ zrobil blisko 27/20, to ze akurat rok wczesniej z Houston nie odniósł sukcesu w PO cięzko zrzucac na jego barki. 

 

Ewing te swoje + 40p games zrobił przeciwko Laimbeerowi i 36 letniemu Parishowi, a w gameplanie pokazałem, ze przeciwko Mosesowi nie grał nigdy dobrze. Karl przeciwko Nanceowi w na 34 spotkania tylko 4x zanotował +30, wiec są to najbardziej wątpliwe miejsca, gdzie ktoś może wystrzelić.

 

Dantley w wybranych przeze mnie sezonach miał niewiele mniej +40 games niż Drexler przez całą karierę. w PO defensywy koncentrowały się na nich, a tutaj mowimy o teamie, gdzie nie mozna położyc wszystkiego na krycia jednego z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karl miał tylko w sezonach, w których go wybrano 14 gier 40+, Moses 12. Kto miał więcej w karierzę nie chce mi się sprawdzać, ale jeśli jesteś gotowy założyć się o kasę, że Moses, zrobię to ;)

 

 

 Karl przeciwko Nanceowi w na 34 spotkania tylko 4x zanotował +30, wiec są to najbardziej wątpliwe miejsca, gdzie ktoś może wystrzelić.

Nie kompromituj się ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w tym kompromitującego ? Nance prawdopodobnie najlepiej broniący PF przełomu lat 80/90 (Rodman zgarniał DPOTY, ale niekoniecznie dzięki kryciu właśnie PF) 

 

To, że Mosiek ma mniej +40pts gier niż Karl specjalnie mnei nie dziwi - wynika to po prostu z różnych pozycji, innego stylu gry. Hakeem mial też mniej +40 games niż Karl i o czym ma to świadczyć? PF po prostu czesciej gra piłką i uczestniczy w akcjach niz C.

 

Bardziej realne jest dla mnie 40 Dantleya na Drexlerze, niż odwrotnie. Tak samo jak 40 Mosesa na Ewingu, niż 40 Karla na Larrym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A co w tym kompromitującego ? Nance prawdopodobnie najlepiej broniący PF przełomu lat 80/90 (Rodman zgarniał DPOTY, ale niekoniecznie dzięki kryciu właśnie PF) 
 

Dobre pytanie. Czy to, że nie potrafisz liczyć, czy to że nie potrafisz obsługiwać stron wwww?

 

 

To, że Mosiek ma mniej +40pts gier niż Karl specjalnie mnei nie dziwi - wynika to po prostu z różnych pozycji, innego stylu gry. Hakeem mial też mniej +40 games niż Karl i o czym ma to świadczyć? PF po prostu czesciej gra piłką i uczestniczy w akcjach niz C.
 

O tym, że jednak to Gregorius ma graczy z większą liczbą gier 40+, więc nie wiem czemu ma to świadczyć o tym, że ty masz graczy mogących przejąć mecz, a on nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej, napisałem juz pare dni na PW ale jesli nei doszło wysyłam raz jeszcze.

Jako że taktyka przedstawiona w opisie dalej jest aktualna to tylko krotko napisze o przeciwniku.

M.Malone vs Ewing
Ciezko porownać ich gry przeciwko sobie ze względu na to że spotykali się na róznych punktach kariery ale jeżeli juz to robimy to warto popatrzyć że Malone nawet w pierwszych latach kariery Ewinga praktycznie zawsze w poszczególnych latach nie zbierał tyle piłek co zwykle.
Rok 85 sr 12 zb
Rok 86 sr 13 zb
Rok 87 sr 6,25

Dodatkowo w PHI w zespole poza Malone był Barkley,Erving i Cheeks więc biorąc pod uwagę skład NYK nie jest dziwne ze Ewing łapał faule i na zbiórce walczył poza Mosesem z jednymi z najlepszych w zbiórkach graczach na pozycjach PF i SF.

Dodatkowo nie zapominajmy że poza Ewingiem mierzyć bedzie musiał się z A Gilmorem a tutaj porównania ich gier miedzy soba wychodza jeszcze bardziej przeciwko Mosesowi.
A Gilmor vs M Malone w sezonie
81-82 :
30 pkt vs 31 oraz 13 do 27
82-83 :
27pkt na 71%/19zb/5bl/3f vs 27pkt na 46%/17zb/2blk/2f
18 pkt na 50% /10zb/2bl/6f vs 23pkt na 50%/16zb/1blk/5f

jak widać Moses rzucał mniej punktów niż zwykle na gorszej skutecznosci ,a sam nie był w stanie ograniczyć Gilmora mimo że w obronie jego zaletą była własnie obrona 1 na 1. Co dodatkowo rzuca się w oczy to liczba bloków Gilmora 3,5/g do 1,5/g Mosesa ale wyniko to z tego co już wczesniej napisałem. Moses nie był rim protectorem i był słaby w team defence. I w tym wzgledzie nie ma co porównywać go do Gilmora czy Ewinga. Zreszta wielki plus Mosesa wg Juliusa czyli blokowanie srednio 1,75 rzuty per game wygląda blado przy 3,6 Ewinga i 2,65 Gilmora.

W wybranych latach gry Mosesa jego zespoły zbierały 45 piłek i 48 a przeciwnicy 42,50 i 44 wiec nie jest to duża różnica tym bardziej jak popatrzy się na to że w PHI grał z Ervingiem i Bobbym Jones'em.

Co ciekawe i wartę odnotowania zespoł ktory miał 7 obronę w lidze (mając przeciętnych srodkowych) bez wyrażnych ubytków a wzmocniony Mosesem poprawia się tylko minimalnie (na 5 pozycje). Wszystko to potwierdza to co napisałem juz w opisie druzyny Juliusa.

M.Malone jest bardzo dobrym graczem jednak statystyki mocno przeceniaja impact na gre zespołu.

L.Nance faktycznie jest dobrym obronca szczegolnie w team defence bo 1 na 1 jest za słaby fizycznie żeby ustać zawodnikom typu Barkley,Malone czy wiekszosć ze srodkowych z tej zabawy.

Do tego Julius wrzucajac statystyki gier Nance przeciwko K Malone zapomniał o jednej waznej kwesti . Za plecami Nance czaił sie dobry obrońca w postaci Brad D który wykorzystując totalną słabośc w ataku srodkowych Utah (Eaton,Mike Brown) mogł bezkarnie podwajać Malone. W przypadku naszej rywalizacji w obronie przeciwko K Malone Nance bedzie skazany na siebie zarówno z powodu sposobowi gry M Malone jak również z powodu tego że Ewing grozi rzutem i odpuszczony może trafiać jumperki (Polecam zapomnieć o Ewingu jakiego pamietacie i zobaczyć z tych sezonów co go wybrałem. Sam sie zdziwiłem jak potrafił grac), Do tego najwiekszy plus Nance bedzie marginalny ze względu na wybityny rzut K MAlone z dalekigo połdystansu co spowoduję że pod koszem M Malone bedzie musiał radzić sobie 1 na 1


Dantley,
kolejny gracz który był tak "dobry" ze pomimo wielu sezonów w UTAH gdzie rzucał koło 30pkt na mecz a mimo to zespół nie zastrzegł jego numeru. Do tego zespoł nie grał gorzej po jego odejsciu. Dlaczego?

- Dantley był totalna dziurą w obronie i obrona go zupełnie nie interesowała.
- nie potrafił dostosować się do partnerów tylko wszystko musiało być podporzadkowane jemu.

A Houston,

kolejna dziura w obronie która dodatkowo lubi miec piłke w rece oddaję dużo rzutów ze srednich pozycji.

Ogolnie Julius przedstawia swoich graczy jak Houston,Rice,CP3 jako graczy rzucajacych za trzy all time Tylko dziwnym trafem skutecznosc ich rzutów w porownaniu do moich graczy to :
Cp3 35%,Houston 41%,Rice 45%
przeciwko Drazen 45%,Price 40%,Majerle 38%,Brandon 38%,Drexler 32%

Wieć nie dośc że żaden z moich zawodników nie jest dziurą w obronie i rzucaja nie gorzej to u mnie rzutem grozi każdy zawodnik obwodowy i od żadnego nie można podwajać. U Juliusa praktycznie nie bedzie sytuacji kiedy cała trójka pojawi się na boisku.

Generalnie bardziej rozpisałem się o przeciwniku ponieważ to co założyłem w gameplan dalej bedzie obowiązywać i nie muszę nic w trakcie meczu zmieniać.


BTW od razu odpisze na dwa zarzuty Juliusa
1) "Poza tym Karl zamiast Stocktona będzie miał Price’a, więc siłą rzeczy te picknrolle nie będą dla mnie AZ tak groźne".

W pewien sposób picki beda jeszczew grozniejsze tylko ich beneficientem bedzie Price.
Zostawienie mu odrobiny miejsca bedzie skutkowac jego rzutem a w tym jest zdecydowanie lepszym zawodonikiem od Stocktona.

2)Nie boję się zestawienia dwóch wierz Gregoriousa. Takie ustawnienie funkcjonowało 100lat temu ostatnio. Pat może i ma niezły rzut, ale z Gilmore’m będą bardzo mało mobilnym duetem wysokich i będę starał się ich zabić szybką grą, szybkim ruchem piłki, na pewno też będę mógł sporo wydębić w kontrze, do której Gilmore i Ewing razem będą wracać 3lata.

Gilmor nie jest mniej mobilny niż jego oponent na C czyli Moses* natomiast Ewing w latach przeze mnie wybranych jednym z najlepiej biegających wysokich i nie bedzie problemu z jego powrotem do obrony. Do tego jak pisałem czesto bedę mogł sie decydować na gre strefą gdzie nie powinno byc problemu z mobilnoscia. Po drugiej stronie parkietu nie wyobrażam sobie zeby 1 na 1 Nance lub Rodman byli w stanie zatrzymać Ewinga a pomoc (o ile wogole bedzie o M Malone) skutkowac bedzie łatwymi punktami Gilmora. Pomoc od niskich jest mało prawdopodobna biorąc pod uwagę jak dobrze za 3 rzucaja moi obwodowi.

*Skład Nance,Rodman tak preferowany na parę Gilmor,Ewing(Malone) spowoduję tylko że ja w ataku bede grał izolacje na Gilmora który nie bedzie miał problemu ze zdobywaniem punktów z pod kosza na bardzo wysokim procencie. Z Drugiej strony Nance bedzie mogł liczyc tylko na daleki półdystans gdzie bedzie rzucał na duzo nizszym procencie lub probował mijac Ewinga liczac się z nadzianiem na czekajacego Gilmora ktory bedzie mogł odpuscić Rodmana.


Ogolnie u mnie każdy gracz do siebie pasuję, nie ma żadnego ballhoga i każdy gracz poprawia spacing podczas gdy u Juliusa zbygt wielu graczy jest grożna tylko blisko kosza i tam głownie operuje co zdecydowanie zaciesni gre i mocno utrudni penetracje.

Garść uwag :
1) Wg mnie u Juliusa bedzie bardzo zła chemia ze względu na to że z s5 az 3 graczy bardzo długo przetrzymuje piłke (Cp3,Dantley,Moses)
2) Moses i Dantley bedą wzajemnie bardzo mocno sie ograniczac operując w tej samej strefie boiska.
3) Rice praktycznie nie grał na SG i na tej pozycji bedzie jeszcze większa dziura w obronie niż na SF
4) Obwód Juliusa jest bardzo słaby w obronie co umożliwi zdobywanie masy punktów przez moich obwodowych bazując na minieciu i dodatkowo wymuszając mase przewinien wysokich.
5) Przy zmianie ustawień przez Juliusa w celu poprawy obrony jego słaby spacing robi sie tragiczny.


Jak pisałem u mnie taktyka nie ulega zmianie i w mojej opinie Julius nie ma odpowiedzi własnie na najprostsze zagrania jak picki,izolacje czy klasyczne obrony 1 na 1 pomieszane ze strefą. Moi gracze grają swoję i choc Julius zebrał (poza Dantleyem)
dobrych graczy to zupełnie nie pasujących do gry przeciwko moejmu zespołowi. Nawet teoretycznie najwiekszy atut Juliusa w postaci zbiorek tutaj nie zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gregorius vs Julius

1) (BTW Gregorious, Daugherty raczej nie był dobrym defensorem, a Dantley dbał o D – w końcu był częścią świetnych defensywnie bad boys). niestety odpuściłeś i nie napisałeś rebutala, więc nie wiadomo jak np. chcesz bronić p&r, a to jakby nie było kluczowa sprawa tutaj

 

2)(poza propagandowymi tekstami jak np. ten o Daughertym ;]).

 

 

ad1) Z Dantleyem sprawdze raz jeszcze. Nie ukrywam że jest to jeden z graczy o którym czytałem dopiero przy okazji tego draftu i widziałem go mało. Możliwe że coś pomieszałem choć w tym momencie cały czas wydaje mi się że czytałem analize jak słabym był obrońca (W Utah)

 

ad2) ale bardziej mnie ciekawi co jest propagandowego w docenieniu Daugherty'ego którego żaden z nas nie ma w składzie. Dlatego ważne są dwie kwestie:

pierwsza: Czy gdyby nawet był przeciętny w obronie (a ataku był bardzo dobry i ceniony w latach tuż przed kontuzja) co zmienia to w moim porównaniu że Karl Malone musiał walczyć zarówno z Bradem jak i Nancem z uwagi na totalnie aofesywnych srodkowych UTAH gdzie z drugiej strony obaj podkoszowi CLE byli bardzo groźni i nie było łatwo ich podwoić. A jaki Brad by nie był to jednak zawsze 7 stop niezle ruszającego się miesa.

 

Druga kwestia to jaki w obronie był Brad w twojej opinie. Może mógłbyś w latach tuż przed jego końcem kariery podać dwóch środkowych którzy grali ponad 25 min gdzie jeden z nich jest najlepszym z przeciętnych a drugi najgorszy z tycg dobych tak żebym był w stanie powiedzieć gdzie dla Ciebie przebiega ta granica. Nigdy z niego nie robiłem wybitnego obrońcy, nie był on na pewno rim protectorem ale dla mnie było po prostu dobry na tle środkowych innych ekip. Gdzie nad nim zmieści sie sporo bardzo dobrych obrońców jak :Ewing, Robinson, Olajuwon, Eaton i kto jeszcze? (Mówie o sezonie 90-91).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za link :) Na liście znalazło się dwóch moich zawodników. Co do błędu pamięci właśnie tak sobie dziś pomyślałem że to tylko potwierdza argument o przewadze zaawansowanych statystyk nad pamięć. Ale napisze jeszcze raz rozróżnijmy lubi od potrzebuje,jest ballhogiem etc . Jedyna moja faktyczna pomyłka jak na razie to chyba ta z Dantleyem. Tutaj choć miałem inny obraz Allana w pamięci co mogę przyznać to jednak w żadnym stopniu nie był to wielki zarzut do niego. Gorzej jakby sie okazał że był wybitnym obrońca a ja to pominąłem ;).

 

P.S To co z Marburym ? W sumie opinie ma właśnie ballhoga. Mit?

 

P.S2 Ewing tutaj odegrał mniejsza role bo doceniam obronę 1 na 1 M Malone  ,a uważałem że lepiej wykorzystać przewagę w miejscach gdzie jest ona największa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.