All-time fantasy draft - skład RappaRa

[RappaR]

Mój skład wygląda następująco:

Scottie Pippen

Paul George

Paul Pierce

Pau Gasol

Marc Gasol

Andrei Kirilenko

Kevin Johnson

Elton Brand

 

Co już każdy wie, w trzech pierwszych pickach wziąłem 3 sf. Powód jest taki, że prawie nikogo z picków, które poszły w tym drafcie nie da się bronić 1 na 1(są wyjątki, Bowena i Wallace na przykład można bronić 1 na 0, tzn zostawić im pusty kosz, a i tak biedacy będą mieli problem przekroczyć 50% fg), więc potrzebował skład, który jest w stanie dobrze rotować i pomagać, szczególnie jest to ważne przy shooterach, jeśli dochodzi się do nich z ręką, dużo częściej pudłują, a w przypadku słabszych często darują rzut i podają dalej. Szczególnie to tyczy tzw so called shooterów, np. teraz oglądając Coopera zauważyłem u niego spory strach przy rzutach za 3, jeśli nie miał całkowitego open looka. Parę pod kosz wziąłem solidną, jako że nikogo z top nie miałem szans wziąć, musiałem się zadowolić graczami, do których całkiem dobrze się podwaja. Chociaż tutaj chciałbym zaobrazować, że peak Gasol to bardzo niedoceniany obrońca - w 09 w finałach znakomicie bronił Howarda, w g5 na nim miał 0/4, 2 straty i 1/2 z ft. Ponadto Pau był centerpiece dwóch bardzo dobrych obron, najpierw Memphis, które z nim było drugą obroną w lidze, a następnie z LAL, które należało rokrocznie do czołówki. Trójka bardzo dobrych obrońców na obwodzie pozwoli mi na swobodne switchowanie, uniemożliwia przeciwnikowi wykorzystywanie mismatchów, a w przypadku dziur w ataku przeciwnika, latanie jednego z nich po boisku w formie wolnego elektronu. Przypominam, że gramy w nowoczesną koszykówkę, gdzie posiadanie nierzucających graczy to rujnowanie defensywy i pozwala na zdobycie lokalnej przewagi, fajny artykuł na ten temat wrzucał ostatnio Ignazz. Dlatego właśnie ważne dla mnie było zebranie składu graczy dobrych w defensywie, ponieważ tutaj każdy będzie wystawiał s5, która miała średnią po 100 ppg. Ja wiem, że tutaj zaraz połowa będzie grała w obronie 1 na 1, już tutaj w poprzedniej edycji miewał rewelacyjne pomysły Bastillion, który wymyślił sobie nie podwajać Duncana, ale ja na to głosów oddawać nie będę. Jak widać więc, skład przede wszystkim był składany z myślą o obronie. Jak dokładnie będę bronić powiedzieć jest mi trudno, mam elastyczne line up i co cały czas podkreślam - w obronie nie mam stricte przypisanych ról. Na pewno będę się starał podwajać kluczowych zawodników w ich najlepszych miejscach, na pewno będę trzymał jednego z braci Gasol jako shotblockera, na pewno przy mocnych na desce składach będę się wspomagał wyższym lineupem - mam na obwodzie przejebanych zbierających, nawet KJ ze swoim wzrostem widziałem, że potrafił zebrać parę clutch zbiórek, chociaż pisząc to mam na myśli przede wszystkim PPP - Pippen Paul Paul Ogólnie w obronie zamierzam grać ze standardami XXI wieku, nowoczesny basket, dużo pomocy, podwojeń, szybkie rotacje, jak najmniej rzutów spod kosza, co jest akurat szczególnie ważne w tym drafcie, gdzie każdy ma all-time finisherów. Ponadto w trans D mam bardzo mocny skład dzięki trójce Pippen, George i Kirilenko, każdy z nich jest elitarny w tym względzie i są w stanie zrównoważyć mniej mobilną parę Gasoli.

Przy jednoczesnym nie posiadaniu dziur w obronie, skupiłem się na dobrze dopasowanym ataku, z czym jak zauważyłem większość się zgadza(pozdro 600 Bastek). Mam samych zajebistych podających, Pau Gasol to spokojnie top5 all-time podających wysokich.  

http://bkref.com/tiny/FVbtf

http://bkref.com/tiny/5hQSZ

Jak widać Marc też jest wysoko na tej liście. KG ma zaś dlatego tak wysokie pozycje, że grał praktycznie jak point forward, w Bostonie już mu to zleciało, do normalnego, choć dalej bardzo wysokiego wyniku 3,4.

Tak więc agresywnychomik może mówić, że ma najlepszą parę wysokich podających, ale ja się nie zgadzam ze swoim duo Gasoli i do tego Kirilenko także jest świetny passerem. Nawet Brand notował 2,5 apg(w playoffach 4(!)), a jest w moim składzie zdecydowanie najsłabszy. Tak więc dobry passing połączony z dobrym rzutem u każdego z moich graczy gwarantują mi ładną, płynną ofensywę. Właśnie odnośnie rzutu - wszyscy patrzą, że spacing to tylko trójka i trójką. 15-17ft, a nawet do 19, to dalej przy openlooki bardzo dobry rzut. Właśnie te 20-22 ft to long jumpery, a bądźmy szczerzy, ale KJ swoim rzutem z półdychy generuje lepszy spacing od takie Battiera, na którego się ledwie zwraca przy linii końcowej. Shooter musi mieć szybki realease, a najlepiej jak jeszcze potrafi zrobić kozioł, wtedy właśnie nie można po prostu sclouseoutować. W moim składzie to przede wszystkim tyczy PPP, KJ, Kirilenki i Branda, Gasole nie są money shooterami, mimo posiadania bardzo sporego range(Marc 85% ft, Pau 80%). Tak więc mimo posiadania małej liczby 3-point shooterów, wciąż mam spacing. Zresztą jedynymi graczami z ciągiem na kosz są KJ, który jest wśród all-time slasherów i Pippen, bardziej się skupiłem na jumpshooterach, w czym oboje są bardzo dobrzy na midrange. W tym drafcie każdy ma przejebanych shotblockerów, czasami nawet dwóch na parkiecie jednocześnie. Nawet Lebron może wyłapać w takim ukłądzie sporo blocków, inaczej sprawa się ma z rzutem. Kiedy mamy taką dziurę w obronie, dajmy na to Curry'ego, trudno mu pomóc na 4-5 metrze czy jak Paul George wybiegnie z zasłony. Kolejną cechą jaka była ważna przy dopasowaniu ofensywy, była gra bez piłki. Dlatego właśnie wziąłem George, jak i Pierce - oboje w tym elemencie są świetni. Pippen też grał bez piłki w triangle i w sumie wśród ballhandlerów jest jednym z najlepszych w tym elemencie. Oboje Gasole zaś stawiają świetne zasłony, szczególnie Marc, a on ma taki problem, że w Memphis za bardzo komu nie ma ich stawiać. KJ zaś potrafił grać z Barkleyem, chociaż tutaj akurat jako że jest moim instant offense z ławki, best possible 6thman, piłka będzie lądowała u niego. Jak widać mam więc świetnie dopasowany skład, w którym te 3 elementy spajają go. Ponadto mam graczy, którzy potrafią grać post up wykorzystując mismatche, specjalnie chciałem posiadać wszystkich graczy z grą w ataku, dzięki czemu ukrywanie przeciwko mnie jakichkolwiek zawodników w obronie jest piekielnie trudne. Dlatego też ciężko mi wypisać jaką mam pierwszą opcję, gdyż znów zależy to od przeciwnika. Nie będę pisał jako to dobry jestem w transition O, bo mam wybieganych Pippena, George i Ak-47 oraz rzucających świetnie outlety Gasoli, w tej lidze każdy to potrafi grać i to, że masz np. samego Kidda nie świadczy, że zdominujesz tym rozgrywkę. Nie mam czego się wstydzić w kontrach i fast breakach, sporo steali mój zespół łapie i na pewno będę się starał to wykorzystać, ale mimo wszystko mój zespół w tym elemencie się w żaden sposób nie wyróżnia od reszty, no może od Koelnera i jego leniwej dupy Shaqa.

 

Krótkie przedstawienie graczy z wypunktowaniem ich zalet:

Scottie Pippen - goat w obronie wśród obwodowych graczy, niesamowity atleta, all round player, 55-27 w 94, 3 w głosowaniu MVP tylko po D-Robie i Hakeemie, a przed Barkleyem, Malonem, Ewingiem, Drexlerem, 6-krotny mistrz NBA, w sumie nie wiem po co to piszę, bo to każdy wie.

Paul George - czołowy obrońca w jednych z najlepszych obron all-time, na razie Pacers są zdecydowanie najlepsi all-time w tym sezonie -10,4 przy drugim wyniku -8,8 Spurs 04, w poprzednim sezonie też niesamowicie wysoki wynik -6,1 więc nie można tego nazwać tymczasowym wybrykiem, bardzo dobry strzelec, pierwsza opcja zespołu grająca bez piłki, wychodząca po zasłonach, bardzo dobry rzut czego choćby przykładem 86% ft, lepiej niż Jordan , idealny fit do każdego zespołu, gracz z wysoką etyką pracy, nie mający żadnych problemów z psychą

Paul Pierce - w sezonach w których go grałem, dalej grał ponad 40% czasu na SG, spasł się dopiero po kontuzji, gracz szybki, silny na nogach, ze świetnym rzutem, selekcją rzutową, był w 06 najefektywniejszym strzelcem wśród volume scorerów w lidze, potrafi grać bez piłki - znowu zasłony, catch&shoot, potrafi dzięki spore sile post upować, bardzo dobry w zespołowej obronie i w obronie w post up, overal wysoki poziom po własnej stronie boiska.

Pau Gasol - dwukrotny mistrz NBA, o jego obronie już wspomniałem, bardzo wszechstronna gra post up, na pewno nie można go zostawiać niepodwajanego, świetny passer o czym też już wspomniałem, do mojego zespołu perfect fit

Marc Gasol - zeszłoroczny DPOTY, bardzo duży i silny, świetny do obrony post up, Hibberty czy Mutombo i inne tego typu wynalazki nie mają szans sobie z nim pograć, przy podwojeniach idealnie sobie poradzi z każdym, bądź co bądź stellar point i lider obrony blue collar Memphis

Andrei Kirilenko - perfekcyjny roles, ciężko znaleźć lepszego. Świetna obrona, niesamowita mobilność, jedyny gracz obok Hakeema z regularnymi 5x5, miał nawet 6x5 i lider bloków. Jak patrzyłem ostatnio vloga o obrońcach Lebrona w 13', to on był po Butlerze najlepszym, a warto zauważyć, że mam jegomłodszą, bardziej atletyczną wersję.

Kevin Johnson - pisałem to już kilka razy, steal draftu.edyny oprócz Magica zawodnik, który miał sezon 20/12, jedyny oprócz Robertsona i Isiaha mający 3 sezony z rzędu 20/10.

1989 - 2 ortg

1990 - 3 ortg

1991 - 3 ortg

1992 - 5 ortg

1993 - 1 ortg

1994 - 1 ortg

1995 - 5 ortg

tak wyglądały ofensywy przez niego prowadzone, do tego niesamowicie grał w PO, w 90 przerwał serię Magic wchodzenia do finałów, którzy w ciągu lat 82-89 byli 7-krotnie w finale. W dwóch ostatnich meczach zanotował średnie 33,5/12. W 94 i 95 przeciwko Hakeemowi, wybranemu tutaj z nr 1, notował dwie serie po 27ppg na ~58% ts i do tego 10 asyst. W G7 w 95 jebnął 46 pkt/10 asyst. Niesamowity slasher, który jak widać nie miał problemu z grą nawet przeciwko obronie pomalowanego Hakeem+Thorpe, zresztą:

http://www.youtube.com/watch?v=ifx_gRF-ouU

Elton Brand - gracz mocno niedoceniany, ponieważ miał tylko krótki peak w którym rozwalał, ale ja go właśnie mam z tych lat. Solidna obrona, Clippers mając tylko go, a oprócz tego Kamana i Dunleavy na ławce bronili w top 10, on sam notował 2,5 bloku i 1 przechwyt na mecz, świetnie się czuje w p&p i p&r, bardzo dobry jumper, gra na jeden. Zresztą 15 ws i per 26,5 na 58% ts mówią wszystko Do tego miał świetne PO, gdzie zaprowadził w sumie najdalej Clippers w swojej historii, a w g7 miał 36.9 na 62 fg, a całą serię 30/10/4 i 63% ts. Taki mały wymiatacz

[karpik]

RappaR, przeczytałem to, ale dalej nie mam pojęcia co Ty chcesz robić w ataku. W żaden sposób nie jestem w stanie sobie wyobrazić tej drużyny.

[RappaR]

Naprawdę nie wierzysz, że Ci gracze są w stanie ze sobą współgrać? Przecież wykazałem, że nie ma żadnych problemów ze spacingiem czy dzieleniem się piłką. Nie wiem z czym masz problem?

[karpik]

Personalnie nie widzę problemów, ale nie wiem co konkretnie mają robić. Wygląda to trochę tak, że chcesz im dać po prostu piłkę i róbcie swoje. Tak, to wyglądały WFy w mojej podstawówce, sad story.

[RappaR]

Personalnie nie widzę problemów, ale nie wiem co konkretnie mają robić. Wygląda to trochę tak, że chcesz im dać po prostu piłkę i róbcie swoje. Tak, to wyglądały WFy w mojej podstawówce, sad story.

To napisałem, że dokładnie rozpisany atak zawrę w gameplanie, inaczej będę grał jak ktoś ma biedę w obronie na obwodzie, a inaczej w środku, kiedy np. będę potrzebował penetracji, zwiększę minuty KJ, kiedy będę potrzebował post up wysokich, dokładniejsze zagrywki w gameplanie. 

[BiałaCzekolada]

Jeśli chodzi o mnie - to jestem sobie wyobrazić twoją grę po obu stronach dość swobodnie:

 

Masz bardzo dobry passing i cały skład jest bardzo unselfish (jak dla mnie nawet za bardzo). KJ i Pierce uzupełniają ci atak wjazdami pod kosz i świetnie wybroniłeś się z wyboru Pau (Marc jest jednym z nielicznych którzy to ratują).

 

Ale masz jeden podstawowy problem, z którym ja też sie trochę zmagam - tylko że przy tobie to jestem szczęściarzem.

Mianowicie - brakuje ci w składzie lidera:

 

Gasolowie Brand i Kirilenko to ultimate sidekicks

George jest jeszcze unproven

Pippen nie nadaje się kompletnie na alpha doga

KJ miał świetne mecze w PO, ale w najważniejszym momencie kariery (Finals93) zrobił okropny choke - który kosztował Suns tytułu jak dla mnie.

Pierce ma ten pierwiastek, ale w skali ATL widziałbym go jako którąś opcję z kolei.

 

Nie wiem kto będzie ci brał resztę za mordę, kto będzie podnosił swoję grę na poziom wyżej i motywował innych i ostatecznie walił punkty w crunch - bo jeśli wszyscy - to tak naprawdę nikt.

 

Masz taki skład, że w pewnych matchupach będziesz nie do wyjebania (np. ja nie chciałbym trafić), ale inne strasznie cie zjadą (gregorius, Koelner). Wóz albo przewóz:)

 

PS Duncan jest akurat jednym z tych wysokich, którego można pochłonąć 1on1.

[RappaR]

Nie wiem o co Ci chodzi z liderem.

Psyche? Pierce to wyszczekany, twardy gość, lider Celtów w szatni, jak dla mnie esencja twojego pierwiastka. Może ustępuje w umiejętnościach graczom z wcześniejszych picków, ale na pewno nie w winning mentality.

Swoją drogą Spurs udowodnili, że dobra zgrana paczka to świetny przepis na sukces, a u mnie nie ma absolutnie żadnych gości robiących problemy.

Jeśli chodzi Ci o końcówki - mam bardzo mocną trójkę w obwodzie, z których żaden nie ma problemów z chokowaniem, więc po prostu będę korzystał z mismtachy w ostatnich minutach.

Jeśli o KJ, to 93 miał kontuzje, ogólnie uznawanie go za chokera jest po prostu cholernie błędne. G7 95 46/12, w 90 kiedy przerywał 3-letnią serię Magic do finałów, zanotował 34/12 w dwóch ostatnich grach. To raczej przez Barkleya nie ma misia w 94 i 95, ponieważ tamten się strasznie schokował z Rockets, bodaj jedyny rzut w końcówce 4q to był airball z 3 metra i KJ sam ciągnął Słońca w obu seriach.

Jak oglądałem Spurs z lat 90, to nawet Robinsona ciężko pochłonąć 1on1, a to w grze 1on1 inna półka. 

[BiałaCzekolada]

Chodzi mi o to:

 

Pippen, Gasol x2, Kirilenko, Brand, George, KJ - wszyscy najlepiej spełniali się w roli sidekicków

a jedyny który może być liderem to Paul Pierce.

 

Sam mam "tylko" Nasha, a coś mi się obiło o uszy, że u innych w stajni siedzi MJ, Bird, Shaq i Hakeem.

[RappaR]

MJ ok

Bird ok

Hakeem - jest dyskusja o tym

Shaq? SHAQ? Możliwe, ze top1 talent all-time, ale lider? Gość właśnie jest antyliderem, nie ma killing instint, ale raczej baby mentality. Mając swoje ciało dał radę zdobyć 4 misie, ale na pewno nie dzięki swojej charyzmie. 

[LeweBiodroSmoka]

biorąc pod uwagę, że Pippen często miał więcej piłe w łapach niż MJ to dodając do tego dwóch już alltime ballhogów z maksymalnie wygórowanymi aspiracjami, stwierdzam, że też ciężko mi sobie Twój ataka RR wyobrazić. Do tego dalej chcesz grać Pippem na jedynce? Przesuwając Georga na 6mana i dając KJa do S5 zyskałbyś znacznie więcej imo.

 

george, ak47, Brand - to byłaby jedna z top 3 ławek w tej zabawie

[Chris]

Scottie "Best sidekick ever - wygórowane ambicje" Pippen?

[LeweBiodroSmoka]

chodziło mi o Pierca i PG + wysoki usg Scottiego

[RappaR]

biorąc pod uwagę, że Pippen często miał więcej piłe w łapach niż MJ to dodając do tego dwóch już alltime ballhogów z maksymalnie wygórowanymi aspiracjami, stwierdzam, że też ciężko mi sobie Twój ataka RR wyobrazić. Do tego dalej chcesz grać Pippem na jedynce? Przesuwając Georga na 6mana i dając KJa do S5 zyskałbyś znacznie więcej imo.

 

george, ak47, Brand - to byłaby jedna z top 3 ławek w tej zabawie

Hmmm, myślę i myślę, ale za cholerę nie potrafię znaleźć tych dwóch alltime ballhogów w drużynie. Ktoś pomoże?

chodziło mi o Pierca i PG + wysoki usg Scottiego

PG ballhog? Czy ty widziałeś jakikolwiek mecz Indiany na oczy

[LeweBiodroSmoka]

ok przesadziłem z tym all-time przy Georgu, ale nie wciskaj kitu, że nie potrafi piłki zjadać - w tym sezonie 27.8%usg, to mało? to jest średnia z kariery Pierca, który chyba robił najwolniejsze iso w historii. Do tego dochodzi Pippen, który też przecież nie był ułomkiem w tej kwestii.

[RappaR]

ok przesadziłem z tym all-time przy Georgu, ale nie wciskaj kitu, że nie potrafi piłki zjadać - w tym sezonie 27.8%usg, to mało? to jest średnia z kariery Pierca, który chyba robił najwolniejsze iso w historii. Do tego dochodzi Pippen, który też przecież nie był ułomkiem w tej kwestii.

Czy ty wiesz co znaczy słowo ballhog?

[Chris]

Właśnie Rappar ma zespół, gdzie każdy z zawodników nie będzie miał jakichkolwiek problemów z przystosowaniem się do nowej roli. Pierce? Nie wiem, jakie lata, ale po pierwsze, widzieliśmy jak świetnie działał w big 3, a po drugie - jego rolę w takim składzie wyobrażałbym sobie jako podobną jak wtedy. George? Rok temu robił za sidekicka w Indianie, dlaczego miałby się nie przystosować w lidze alltime. Pippen? Serio, ultimate teammate, sidekick. Wszyscy high bbal IQ, wszechstronność, passing skills Pippena i Pierce'a...

Edytowane 12 Stycznia 2014 przez Chris

[LeweBiodroSmoka]

całe życie będziesz się czepiał "słówek" byle tylko nie odpowiadać na niewygodne tematy? wiesz o co mi chodzi, masz potencjalnie trzech sf w s5 z czego każdy z nich lubi dużo klepać i mieć gro zagrywek pod izolacje itp. etc.

 

do tego musisz jeszcze karmić Paua na post bo będzie darł mordę

 

big3 - Allen post up shooter, KG również ograniczony już w ataku za czasów C's - dodajmy Rondo rzutowego inwalide

 

Pierce miał idealne warunki i nie musiał się do niczego przystosowywać

 

 

 

Rok temu robił za sidekicka w Indianie, dlaczego miałby się nie przystosować w lidze alltime.

 

w sensie w tamtym sezonie? really?

Edytowane 12 Stycznia 2014 przez LeweBiodroSmoka

[Gregorius]

. Pippen? Serio, ultimate teammate, sidekick. Wszyscy high bbal IQ, wszechstronność, passing skills Pippena i Pierce'a...

 

Tak zgadzam się. Było to widac wielokrotnie np jak obrażał się że to Kukoc a nie ona ma oddawać ostatni rzut. Tutaj też spokojnie podporzadkuje się swojej roli. Gasol go postawi do pionu.

[Chris]

w sensie w tamtym sezonie? really?

W finałach z Miami chyba tylko raz oddał więcej rzutów od Hibberta. Tutaj obok ma Gasola, Pierce'a, Johnsona i Pippena.

 

Tak zgadzam się. Było to widac wielokrotnie np jak obrażał się że to Kukoc a nie ona ma oddawać ostatni rzut. Tutaj też spokojnie podporzadkuje się swojej roli. Gasol go postawi do pionu.

Good point. Choć jeśli mamy wątpliwości, czy Pippen przystosuje się do ligi all-time, to chyba tyczy się to 40% wybranych nazwisk.

[LeweBiodroSmoka]

 

 

W finałach z Miami chyba tylko raz oddał więcej rzutów od Hibberta. Tutaj obok ma Gasola, Pierce'a, Johnsona i Pippena.

 

ale co za argument skoro wiadomo jakie przewagi dawała Pacers gra na Hibberta? przecież nie zmienia to faktu, że to PG jest liderem i 1st opcją tej drużyny, a już na pewno jest tak od tamtego sezonu.