Skocz do zawartości

Damian Lillard - przyszłość NBA?


Ballas

Rekomendowane odpowiedzi

W tamtym sezonie jak na debiutanta świetnie wpasował się do drużyny, od razu na starcie sporo minut, jego przyjście do Portland nie dało jakiejś wielkiej róznicy jeśli chodzi o bilans zespołu ale w tym sezonie Portland jest już konkretną bombą a on sam jeśli chodzi o staty przechodzi minimalny progres i osobiscie uważam że nie jest tak efektowny jak Kyrie Irving ale jest zawodnikiem  takiego samego kalibru jak on, jak sądzicie?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard już moim zdaniem wiele więcej się nie rozwinie - nei tweirdzę że nic bo jednak choćby taki Klay n agle stał sie dobrym obrońcą.

 

Jest świetny w 4 kwartach i to w odróżnieniu od Irvinga który był dobry tylko jak Cavs byli na plusie ( a jak musieli gonić wynik w końcówce to ma fatalną skuteczność) ale jednak zdarza mu się że 3 kwarty jest totalnie niewidoczny

 

No i dopóki nie zaliczy testu PO to nigdy nie dowiemy się na ile dobrym liderem on jest naprawdę i czy jego jaja są ze stali czy ze zwykłej waty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irving ma przede wszystkim braki mentalne, a to będzie ciężko przeskoczyć, wygląda to nawet tak jakby przegrywanie w ogóle mu nie przeszkadzało. Jeśli chodzi o sam skillset to jest to pierwsza półka wśród point guardów. Momentami grał tak, że wydawało się kwestią czasu kiedy będzie najlepszym rozgrywającym w lidze, ale raczej już do tego nie dojdzie. 

 

Żeby nie było, że nie na temat, uważam, że Lillard to dobry zawodnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście twierdze że gdyby to Irving siedział w Portland a Lillard w Cleveland to sytuacja w Portland była by taka jak teraz z Lillardem a Cleveland przegrywałoby ciut więcej spotkań gdyby u nich siedział Lillard, takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiscie uważam że nie jest tak efektowny jak Kyrie Irving ale jest zawodnikiem  takiego samego kalibru jak on, jak sądzicie?

 

 

Akurat od Irvinga to on jest dużo bardziej efektywny.

 

Irving wprawdzie ma trudniej, bo zespół gorszy i trener niedorozwinięty, ale za to gra na wschodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz Rappar jakiś duży skok jakościowy u Lillarda poza tym że zaczął lepiej szanować piłkę co jest normalne u graczy w sezonie drugim ? Ma dużą poprawę za 3 i dużo gorszą za 2 więc trudno powiedzieć co u niego jest normą a co nie. Jak dla mnie to mniej więcej ten sam gracz co rok temu tyle że bez pewnych wad debiutanckich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz Rappar jakiś duży skok jakościowy u Lillarda poza tym że zaczął lepiej szanować piłkę co jest normalne u graczy w sezonie drugim ? Ma dużą poprawę za 3 i dużo gorszą za 2 więc trudno powiedzieć co u niego jest normą a co nie. Jak dla mnie to mniej więcej ten sam gracz co rok temu tyle że bez pewnych wad debiutanckich

Poprawił rzut znacznie - z ft o 5%, do tego lepsza trójka. Do tego nabrał pewności siebie, jak sam wspomniałeś szanuje bardziej piłkę + poprawił rzut przez offseason, widać że coś robi przez przerwę. Nabiera doświadczenia i możliwe, że się nauczy lepiej prowadzić ofensywę. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zgoda, jasne.

Ale niestety żyjemy w rzeczywistości, w której żeby być najlepszym pg w lidze trzeba mieć wizję gry C.Paula albo atletyzm Westbrooka/Rose'a. Ostatecznie można być jeszcze Tonym Parkerem, ale to specyficzny temat:D

Lillard jest naprawdę odjechanym graczem, ale, kurde... No nie ma tego.
Może być w top3 na pg w najlepszym momencie. Twoja najlepsza druga opcja. Chyba nic więcej, chociaż chciałbym się mylić.

Mam nadzieję, że poprawi jeszcze swoją selekcję rzutową i skuteczność z półdychy. To powinno wywindować go wśród rankingu pg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem fanem Lillarda wiec troche moze nie bede obiektywny.

 

Tak jak NBA ogladam od prawie 20 lat tak NCAA nie ogladam wcale, ale ze wzgledu na zaintersowanie NBA i corocznego od paru lat FBLa, obczajam co sie mowi conajmniej o 1szej dziesiatce draftu co rok.

W zeszlym roku obczailem i patrze, Portland wywala w zasadzie wszystkim PG dla goscia ktorego biora z 6 numerem, wiec obczajam.

Pisali ze spoko grajek, ze napierdala tylko ze w slabej uczelni wiec nie wiadomo czy jest dobry bo jest dobry czy jest dobry bo gra ze szmaciarzami.

Pomyślalem patrzac na rozne jutuby i inne ze chyba rzeczywiscie jest po prostu dobry,

 

Jest.

 

O ile w zeszlym roku byl sensacja, napierdalal statsy a Portland szalu nie robilo i wszyscy mysleli ze niezly jest ale to jego sufit...

Tak w tym roku pokazuje ze jest kocur.

Oczywiscie robi bledy, jest mlodym PG i NARESZCIE nie jakims combo nie wiadomo jakim PG, jest sprawny ale nie jakis super atletyczny, bazuje na rzucie.

Potrafi zrobil 1 (1!!) asyste w meczu jako rozgrywajacy ale osobiscie uwazam ze poza kilkoma meczami gdzie troche za bardzo wierzy w rzut jest jednym z lepszych TYPOWYCH rozgrywajacych w lidze, tyle że czasy niejako zmuszają PG zeby nie byli juz rasowymi PG.

 

Generalnie jednak rzecz biorac mimo ze mozna mu pare rzeczy zarzucic wyroznia sie zdecydowanie na tle nie tylko rozgrywajacych ale i w ogole liderow/zawodnikow tym że ma jaja i potrafi wziac na siebie odpowiedzialnosc i ostatni rzut (i nawet mu to wychodzi).

k**** to nawet widac po nim ze gosc jest clutch, serio nie wiem czy tylko ja to widze ale bez kitu gosc ma w oczach ten stoicki spokoj i pewnosc typu "dajcie mi pilke, wygramy".

 

W tym wzgledzie nie wielu moze z nim konkurowac a z PG to chyba tylko Curry ma takie pierdolniecie i widac po nim ze je ma :D

 

Czy future to ciezko powiedziec tymbardziej w dobe gdzie niscy zawodnicy dominuja tą lige i zapewne kilku z tych ktorych ogadamy trafi do HoF.

Myśle że Lillardowi tez moze sie to udac, Ma iskre w sobie ten chlopak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zachwycanie nad Lillardem nie idzie zaaa daleko... bo dzisiaj trafiłem na takie coś

http://www.bourbonstreetshots.com/2014/01/01/in-the-no-podcast-episode-164-things-looking-up-in-the-new-year/

43minuta jeden z panów stawia damiana ponad currym i allenem i całą resztą w historii jako najlepszego jump shootera....


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard to sophmore i jeśli nie będzie miał kontuzji, nie zgłupieje to będzie dzielił i rządził.

 

Lillard ma 23 lata, podobnie jak Wall, Rubio czy Holiday, jest dwa lata starszy od Irvinga. Wiem, że większość przede wszystkim patrzy na lata spędzone w NBA, ale nie zapominajmy, że chłopak miał już bagaż doświadczeń przed dołączeniem do ligi i wchodził do niej na zupełnie innym poziomie, niż wymienieni wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.