Skocz do zawartości

All-time fantasy 2013 - komentarze


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Brad genialny pick, brawo LeweJądro ;]

 

przede wszystkim mam backup na ostatnie minuty 4q dla Howarda, Brad na linii FT był rozkurwiatorem (zachowując proporcje)

 

PS. da się zmienić nick na forum? ;D

 

 

 

Chyba jaja sobie robisz?? ( ... )

 

ehh ely ja wiem, że to były mega koty, pisałem tylko o tendencji którą widać w tym drafcie: 80<90 po prostu większość z nas nie zna się aż tak dobrze na latach 80s i wolała wybierać bardziej współcześnie

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

75% ft nie nazwę rozkurwianiem.

Kevin Love + Brad Daugherty w 4q w obronie? Slaserzy mogą sobie wybudować sklepok w pomalowanym.

 

no rzeczywiście 75% FT to dla centra totalny luzik... nie zamierzam się kłócić i Wam na siłę coś wciskać - nie takie grajki były już tu mieszane z błotem

 

na slasherów mam Matrixa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no rzeczywiście 75% FT to dla centra totalny luzik... nie zamierzam się kłócić i Wam na siłę coś wciskać - nie takie grajki były już tu mieszane z błotem

 

na slasherów mam Matrixa

Przejrzyjmy starting center:

Jabbar - 75%

Hakeem - 75%

Marc - 85%

Yao - 85%

Ewing - 75%

Laimbeer - 85%

Robinson - 75%

 

Jak widać Brad z ft to średnia ligowa, nic specjalnego.

Na slasherów masz Matrixa, ok - powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieranie typowego klocka na ławkę posiadając już centra, który nie pogra na PF, oznacza, że przez jakiś czas grasz dwoma niezbyt mobilnymi graczami. Stąd ze względu na 8osobową rotację warto na to zwrócić uwagę, dlatego też ja zdecydowałem się na Camby'ego bo pograć nim mogę te parę minut zarówno na PF jak i na C i nie mam żadnych mismatchy. Oczywiście, że są bardziej  utalentowani gracze od Camby'ego na tę chwilę w drafcie, ale trzeba myśleć pod kątem gry i swojego składu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, ale pisanie że Brad robi rozpierdol na ft, to przesada.

 

Może przesada ale większość zaczyna już PR robić swoim zawodnikom. Jestem Ciekawy czym kierował się LeweBiodroSmokaę że go wybrał . Dla mnie miedzy innymi dlatego co napisał PM nie uznałbym go za steal. Ale w erze wielkich centrów był wybrany do 3 piątki graczy. Był mobilny,silny, dobrze zbierał i utalentowany w ataku. W obronie teraz nie wiem. Jeszcze parę dni temu myślałem że był dobrym obrońca. Teraz zaczynam myśleć że był po prostu ponad przeciętny tylko tyle i aż tyle. Ale nie był jednowymiarowy i dobrze zbierał a w ATL to bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież Brad nie był słabym obrońcą - więc ogólnie jak na razie tam jeden K.Love jest poniżej przeciętnej ale połączenie Love + Howard z czasów finału NBA to naprawdę bardzo groźne połączenie - pożyjemy ( ja osobiście bym brał innego gracza na pozycje PF/C) ale naprawdę nie wiem czy da się mocno przyczepić do takiego gracza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument z trzecią piątką o tyle słaby, że zostało jeszcze 5 graczy z pierwszej pitki all-nba.

 

Argument na co? i w czym słabym?

btw: ilu dobrych centrów w tamtych  czasach grało i miało nominacje? lata 90-95

David Robinson , Patrick Ewing , Hakeem Olajuwon , Brad Daugherty , Shaquille O'Neal . Chyba dobre towarzystwo. Nie chodzi w której piątce zawodnik się znajduje ale kogo pokonał żeby tam się znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem z tych dalszych picków największymi stealami byli: Chris Paul, McHale, Steph Curry, Worthy. ale słabo wybierani są wysocy, chyba za bardzo skupia się na jednej stronie boiska bez patrzenia na drugą. taki Daugherty może fajnie w ataku wyglądał, ale to się tutaj nie przyda, bo nikt nie będzie mu rzucał piłki na low post przeciwko Robinsonowi. z kolei w obronie już kiepski był z tego co kojarzę. natomiast nie są brani ci wysocy, którzy są świetni w obronie, a jednocześnie bardzo pasują do team concept (finishing, defense, rebounding, passing). ofensywni wysocy nie mają sensu w tej zabawie, bo tylko w oparciu o 5 ofensywnych wysokich oparto świetne playoffowe ofensywy: Kareem, Dream, Shaq, Barkley, Dirk. jak się nie ma tych graczy pod koszem, to lepiej obudować atak w oparciu o niskich, bo mają pod tym względem po prostu lepszą historię. ciekawe kto wybierze wysokiego o którym mówiłem, ale wszyscy na forum go bardzo dobrze znają, tylko najwidoczniej jest nisko ceniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazł się w 92 raz i znalazl się tam kosztem Hakeema z powodu jego słabego teamu i minięcia PO, bo Hou zrobiło 2-8 gdy był kontuzjowany. Brad ogólnie jest na 5/6 rundę i z tym nie przeczę, ale na pewno nie zachwyca. A jego teamy średnio broniły, sprawdzałem to, bo sam się nad zastanawiałem i dlatego go darowałem sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastillon chyba jednak przesadzasz - dobra playoffowa ofensywa była chocby w 2010 oparta o Howarda czy Karl Malone w Utah 97. A to tak tylko na szybko -

mówię tak bardziej globalnie. w pojedynczych latach ktoś z nich może prowadził dobrą ofensywę, ale to w dużej mierze wynikało np. ze słabości przeciwników. Magic w 2010 roku wpadli na Celtics i ich ofensywa waliła głową w mur, bo Dwight był bezradny względem frontline Celtics, którzy kryli go man2man... ich cały gameplan ofensywny się posypał.

 

Karl Malone tyle razy zawodził w playoffs, że trudno chyba byłoby się kłócić że nadaje się na kogoś na kim warto budować atak. niewątpliwie może być elementem dobrej ofensywy, ale bardziej jako co-anchor a nie typowa pierwsza opcja. problem z Malonem był taki że jego go-to move w grze 1 na 1 to był fadeaway jumper. raz wpadał innym razem nie. częściej nie wpadał, dlatego słabo grał w izolacjach. miał za to świetne ręce i był mistrzem garbage points (typu złapie niczyją piłkę i dobije, przepcha się po zasłonie, dostanie podanie i skończy - bardzo dużo akcji tak kończył). jednak im wyższy poziom zawodów, tym większe znaczenie ma gra 1 na 1, tak aby defensywny schemat się załamał i zmusić przeciwników do podwojeń wbrew ich woli itp. dlatego właśnie taki wartościowy jest gość w stylu McHale'a - on zdobywał na każdym punkty 1on1.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastillon ale Mc Hale jest wyjątkowy i tylko przypięta mu łatka ten drugi sprawia że dziś nie stawia go w TOP 5 najlepszych Pfów w historii ( co ciekawa nikt tak nie kosi KAJA, Wade'a czy Kobiego)

 

Zresztą w finale z Rockets czy poprzednim z Lakers grał na niewiarygodnym poziomie - NIE DO ZATRZYMANIA ( choć do dziś nie kumam czemu to głownie Sampson go krył w tamtych finałach a nie Olajuwan choć nawet HAkeem nie dawał wtedy rady

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McHale jest niedoceniany (tutaj) i nie wiem dlaczego.

 

Sam myslalem zeby z 2 pierwszymi pickami wziasc Kevina i Ewinga ale poszedlem inna droga.

 

McHale daje all0time scoring i wybitna obrone z pozcji PF czego wiecej chciec?

 

Jedyna rzecz jaka mozna mu zarzucic to to ze jak juz dostal pilke to jej nie oddawal - zyla jakich malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.