Skocz do zawartości

All-time fantasy 2013 - komentarze


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jest jeden taki pg w obecnej NBA, który pasowałby do zespołu rapera nawet do s5 ale ja go zgarniam z ostatnim pickiem. 

Mam ułożoną listę pg nad którymi się głowię, to już wiem, że o 1 mniej mam do rozstrząsania się :) Chociaż w sumie z tej listy myślałem, że byś bardziej brał kogoś z lat 90, akurat pasuje do twojej idei 3-pt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

natomiast co do Millera, nie rozumiem. Reggie był po prostu lepszy w 90s. to nie był żaden knucklehead żeby wybierać jego podstarzałą wersję. Miller z finałów to już nic specjalnego. stracił już szybkości sporo więc trudniej mu się było urwać po zasłonie. poza tym 94-95 Reggie to jest mega killer, gość robił na Knicksach scoring na takiej efektywności jakiej nie osiągnął przeciwko nim nawet MJ. to właśnie w tamtych latach Reggie stworzył swoją legendę, bo było 8 pkt w 9 sekund, 25 pkt 4thQ itp.

 

idąc Twoim tokiem myślenia to lewebiodrosmoka zjebało wybierając MJ-eja z 91-92. powinien wziąć tego z 88-90. więcej rzucał w rs i PO w dodatku na wyższym TS a i był młodszy więc fajniejszy. Millera statystyki się praktycznie nie różnią ,za 3 ma podobne, pkt ma podobnie ale w dodatku jest bardziej doświadczony. ja bastillion buduje profesjonalny zespół a nie harlem globtroters i nie będę brał wszystkich w prime ponieważ piłka jest jedna . a 4 pierwsze opcje w zespole to za dużo. 

 

 

 

z Sheedem jeszcze jestem w stanie zrozumieć. faktycznie JailBlazers Sheed + Brawl Artest to średnia kombinacja. ja bym chyba jednak wziął Wallace'a z Portland, a do tego AK zamiast Artesta (jest po prostu od niego lepszy overall, mimo że bez trójki). Sheed bardziej broniący moim zdaniem był ten młodszy, a już na pewno na potrzeby twojego teamu. on po prostu był o wiele bardziej atletyczny w 00-01 przez co był bardzo szybki na pickach. ten Sheed 04-05 już tak picków świetnie nie bronił, a to największa wada Shaqa.

 

na poziomie all-time Kirilenko nie kupuje. w PO wali około 10 pkt, nie ma trójki. po co mi on? nie będę psuł spejcingu a on mi jest potrzebny do tego aby Shaq miał tyle miejsca ile sobie zapragnie. 

A Wallace RAPM ma lepsze w okresie Detroit. jest bardziej doświadczony, spokojniejszy w dodatku z mistrzostwem, z lepszą tróją, z Portland miał większy USG. nie chciałem go takiego. 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idąc Twoim tokiem myślenia to lewebiodrosmoka zjebało wybierając MJ-eja z 91-92. powinien wziąć tego z 88-90. więcej rzucał w rs i PO w dodatku na wyższym TS a i był młodszy więc fajniejszy. Millera statystyki się praktycznie nie różnią ,za 3 ma podobne, pkt ma podobnie ale w dodatku jest bardziej doświadczony. ja bastillion buduje profesjonalny zespół a nie harlem globtroters i nie będę brał wszystkich w prime ponieważ piłka jest jedna . a 4 pierwsze opcje w zespole to za dużo.

 

kiepskie porównanie, bo MJ 91 w stosunku do wcześniejszych wersji był bardziej rozwiniętym graczem, a u twojego Millera jest odwrotnie - to zwyczajnie gorszy zawodnik niż wcześniej, wolniejszy, wymuszał mniej fauli, gorzej bronił. dodatkowo w przypadku Reggiego nie ma problemu "za mało piłek" nawet jeśli weźmie się tą jego peak wersję. to jest właśnie idealny zawodnik do takiego all time grania. (szczególnie że w 00 i 01 oddawał WIĘCEJ rzutów w playoffs niż w 94 i 95... więc argument z "4 pierwszymi opcjami" się kupy nie trzyma.)

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, wróciłem i przeczytałem całą tonę komentarzy, jeśli chodzi o składy, to parę osób, których się obawiałem zepsuło swoje drużyny. Na chwilę obecną dla mnie najtrudniejszym matchupem byłby wowo, ale ze względu na masę zwycięskich pojedynków KAJA z młodym Dreamem wierzę, ze to ja wyszedłbym obronną ręką z takiego pojedynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

młody Hakeem miał problemy z obroną 1 on 1, bo za bardzo się podpalał. ta wadę później efektywnie wyplenił. faktycznie było jednak tak że stary Kareem bardzo dużo wrzucał młodemu Hakeemowi. nie powiedziałbym jednak że Kareem był w tych pojedynkach taki zwycięski. gdy spotkali się w bezpośredniej serii playoffs w '86 roku, to Hakeem zrobił Lakers jesień średniowiecza pod koszem, robił coś w stylu 30/15/60%, a Rockets wygrali 4 mecze z rzędu. Lakers próbowali zatrzymać Olajuwona na wiele sposobów ale nic się nie udawało. Kareem był kompletnie bezradny w defensywie. jednocześnie '86 Rockets przerwali bardzo długą passę finałów Lakers. pomiędzy 83 a 89 tylko raz Lakers odpadli przed finałami. i to właśnie Hakeem był tego przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Millera statystyki się praktycznie nie różnią ,za 3 ma podobnepkt ma podobnie ale w dodatku jest bardziej doświadczony

 

 

 (szczególnie że w 00 i 01 oddawał WIĘCEJ rzutów w playoffs niż w 94 i 95... więc argument z "4 pierwszymi opcjami" się kupy nie trzyma.) 

per game

99-00 17.5 43% za trzy

94-95 17.1 42% za trzy

 

per 36

99-00 15.5

94-95 16.3

 

oczywiście seria z 76 ers z 2001 roku mogę liczyć ale wtedy jebał 31.3 pkt przy 47% za trzy przy TS60%

 

Miller 35 letni trochę dostawał w pizdę grając 40.5 minuty na mecz bo na ławce nikogo nie było , w 94-95 miał dobrego zmiennika którego nie wymienię nazwiska ponieważ może zostać tutaj wybrany. więc mnie Wasz argumenty w ogóle nie przekonywują. nadal chce posiadać w zespole doświadczonego Millera. takiego

http://www.youtube.com/watch?v=5J31V7zzcws

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 



Miller 35 letni trochę dostawał w pizdę grając 40.5 minuty na mecz bo na ławce nikogo nie było , w 94-95 miał dobrego zmiennika którego nie wymienię nazwiska ponieważ może zostać tutaj wybrany. więc mnie Wasz argumenty w ogóle nie przekonywują. nadal chce posiadać w zespole doświadczonego Millera. takiego

No faktycznie nie wymieniłeś. W grze pozostał SG Kings z 13 na koszulkę, ale by nie spojlerować, nie powiem o kogo chodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast to jest 39-letni KAJ, który notabene nadal był pierwszą opcją ówczesnych Lakers, nic więc dziwnego, że w serii z Hakeemem nie dawał rady w D, mimo to w ofensywie nadal Hakeemowi potrafił nawrzucać, co też skutecznie robił. Na dodatek świetną serię rozgrywał wtedy Sampson, o którym zdaje się zapominasz.

 

http://www.basketball-reference.com/play-index/h2h_finder.cgi?request=1&p1=abdulka01&p2=olajuha01

 

Jeszcze warto dodać, że TRB% Hakeema w mistrzowskich b2b PO to tylko 14,5%, czyli słabiej od KAJa.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

per game

99-00 17.5 43% za trzy

94-95 17.1 42% za trzy

 

per 36

99-00 15.5

94-95 16.3

 

oczywiście seria z 76 ers z 2001 roku mogę liczyć ale wtedy jebał 31.3 pkt przy 47% za trzy przy TS60%

 

Miller 35 letni trochę dostawał w pizdę grając 40.5 minuty na mecz bo na ławce nikogo nie było , w 94-95 miał dobrego zmiennika którego nie wymienię nazwiska ponieważ może zostać tutaj wybrany. więc mnie Wasz argumenty w ogóle nie przekonywują. nadal chce posiadać w zespole doświadczonego Millera. takiego

http://www.youtube.com/watch?v=5J31V7zzcws

tutaj mamy kolejny przykład patrzenia na statsy bez patrzenia na mecze. na pozór może się tak wydawać. jednak po przeanalizowaniu gametape'u dojdziesz do wniosku, że Reggie 94-95 jest lepszy ze względów o których pisał Lorak. statsy kompletnie bezużyteczne są tutaj bo nie uwzględniają poziomu przeciwników. a Reggie mid 90s to przede wszystkim legendarne występy przeciwko świetnej obronie Knicks, którą torturował chyba jeszcze bardziej niż MJ. niespecjalnie obchodzi mnie co Reggie robił w RS, ani co robił w pierwszej rundzie. obchodzi mnie co się działo when the gametime came. i gdy to się stało, jedno słowo - MILLERTIME.

 

http://www.basketball-reference.com/playoffs/NBA_1994_ECF.html#NYK-IND
http://www.basketball-reference.com/playoffs/NBA_1995_ECF.html
http://www.basketball-reference.com/playoffs/NBA_1995_ECS.html

jeżeli uwzględnić na jakim poziomie grała ofensywa Indiany, przeciwko jakim drużynom Reggiemu przyszło występować, jego epickie comebacki w tamtych latach i słynne czwarte kwarty (Millertime), moim zdaniem nie powinno być wątpliwości że to jest jego szczytowy okres.
 

co do argumentu doświadczenia - chybiony z tego względu że Reggie był been there done that już podczas mid 90s, a nie był to żaden knucklehead który potrzebował dojrzewać. w dodatku jego styl gry powodował że zawsze pasował do gry z najlepszymi bo nie potrzebował piłki, ani nawet rzucania, żeby robić impact. Reggie był po zasłonach podwajany często bez piłki, co jest ewenementem na skale historyczną. my nie mówimy tutaj o Jordanie z 80s względem Jordana z 3peatu który zmienił styl gry, dojrzał itd. nikt nigdy nie kwestionował dojrzałości Reggiego w mid 90s.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tutaj mamy kolejny przykład patrzenia na statsy bez patrzenia na mecze. na pozór może się tak wydawać. jednak po przeanalizowaniu gametape'u dojdziesz do wniosku, że Reggie 94-95 jest lepszy ze względów o których pisał Lorak. statsy kompletnie bezużyteczne są tutaj bo nie uwzględniają poziomu przeciwników. a Reggie mid 90s to przede wszystkim legendarne występy przeciwko świetnej obronie Knicks, którą torturował chyba jeszcze bardziej niż MJ. niespecjalnie obchodzi mnie co Reggie robił w RS, ani co robił w pierwszej rundzie. obchodzi mnie co się działo when the gametime came. i gdy to się stało, jedno słowo - MILLERTIME.

 

ale o czym Ty piszesz? kto nie oglądał tych meczów? ja się na nich wychowałem a teraz trzymam w ciepłym domku.

 

Bastillion. już ktoś Ci tutaj zarzucał, że Ty nikogo nie czytasz tylko nagle cytujesz i walisz jak karabin oczywistości na który temat nie ma co pisać. i tak dalej się nakręcasz i dalej, że aż po tym forum cieknie. 

obrona Knicks w 95 roku to pierwsza obrona NBA z drtg 103.8 przy średniej  ligowej 108.3 pozwalali rzucać 43 % FG przeciwnikom

obrona Lakers z 2000 pierwsza obrona NBA z drtg 98.2 przy średniej ligowej 104.1 Lakers pozwalali rzucać 41%FG przeciwnikom

więc nie rozumiem. dziwne abym 35 letniego Millera uważał za lepszego niż w prime.

 

 

 

jeżeli uwzględnić na jakim poziomie grała ofensywa Indiany, przeciwko jakim drużynom Reggiemu przyszło występować, jego epickie comebacki w tamtych latach i słynne czwarte kwarty (Millertime), moim zdaniem nie powinno być wątpliwości że to jest jego szczytowy okres

brawo.

 

 

 

co do argumentu doświadczenia - chybiony z tego względu że Reggie był been there done that już podczas mid 90s, a nie był to żaden knucklehead który potrzebował dojrzewać. w dodatku jego styl gry powodował że zawsze pasował do gry z najlepszymi bo nie potrzebował piłki, ani nawet rzucania, żeby robić impact. Reggie był po zasłonach podwajany często bez piłki, co jest ewenementem na skale historyczną. my nie mówimy tutaj o Jordanie z 80s względem Jordana z 3peatu który zmienił styl gry, dojrzał itd. nikt nigdy nie kwestionował dojrzałości Reggiego w mid 90s.

 

Miller mając 35 lat jest tak samo doświadczony jak 29 letni. - Paolo Coelho

 

 

właśnie. tak sobie myślałem. czemu uważałem za pizde Millera jak byłem młody. przypomniał mi się gm 7 i seria z Orlando gdzie jebnął 12 pkt przy TS46%

aaaaaaa w gm 6 z Knicks 2000 rzucił 34 pkt 5/7 za trzy TS74%

 

pamiętam ten gm7 .  cieszyłem się, że Penny z Shaqiem zagrają w finale.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast to jest 39-letni KAJ, który notabene nadal był pierwszą opcją ówczesnych Lakers, nic więc dziwnego, że w serii z Hakeemem nie dawał rady w D, mimo to w ofensywie nadal Hakeemowi potrafił nawrzucać, co też skutecznie robił. Na dodatek świetną serię rozgrywał wtedy Sampson, o którym zdaje się zapominasz.

 

http://www.basketball-reference.com/play-index/h2h_finder.cgi?request=1&p1=abdulka01&p2=olajuha01

masz rację - KAJ w tamtym okresie bronił znacznie gorzej niż w 80-81, a Rockets mieli również Sampsona. ale to nie zmienia faktu że motorem napędowym tamtego upsetu był Olajuwon. trąbią o tym w każdym meczu tamtej serii komentatorzy. Lakers poświęcali mu masę uwagi, a dalej nie potrafili go zatrzymać. co tu dużo mówić po prostu zniszczył ich frontcourt w pył. dlatego też o ile Kareem grał jak na swój wiek świetnie, to nie przesadzałbym z tym jak to wygrywał z Hakeemem. przyszło co do czego to Hakeem był zwycięski i to on był najbardziej dominującą postacią na boisku.

 

pamiętajmy jednak również że KAJ którego masz jest już past prime w defensywie, a nigdy nie był obrońcą na poziomie Hakeema/Robinsona/Ewinga. tutaj masz precedensową dyskusję o Kareemie: http://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=64&t=1137945&start=30 przed nią wszyscy na realGM uważali że Kareem to spokojnie półka Duncana itp. w defensywie. dzisiaj już chyba nikt takiego stanowiska nie broni. argumentem zwolenników były all defensive selections i boxscore statsy, argumentem przeciwników, do których należałem ja i lorak było to jak team defense się zmieniało przy obecności Kareema na boisku i gdy jego nie było. gdy Kareem zmieniał teamy, lub opuszczał mecze przez kontuzje, efekty dla defensywy nie były zbyt drastyczne, rezultaty były takie że Kareem był dobrym obrońcą, ale w żadnym wypadku nie all time great po tej stronie boiska. w późniejszych dyskusjach do przytoczonych argumentów statystycznych dołączyły się materiały źródłowe i opinie o obronie KAJ z tamtych czasów. wynikało z nich mniej więcej tyle że nie wracał do obrony i nie bronił pick and roli (to drugie mniej bolało wtedy niż teraz, bo mało grali picki). potem doszły analizy podczas projektu top100 all-time, gdzie ludzie patrzyli na serię Blazers-Lakers i też dominującym trendem było to, że KAJ nie miał tego motoru zmieniającego grę swoją defensywą, brakowało mu aktywności. robił swoje bloczki i zbiórki, ale nie powstrzymywał przeciwników przed zdobywaniem punktów i stąd Lakers nigdy specjalnie nie dominowali. 80-81 to już ewidentnie past prime KAJ, po 30-stce i nie ten sam zawodnik co podczas szczytu kariery, szczególnie jeśli chodzi o defensywę i rebounding ('77).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale o czym Ty piszesz? kto nie oglądał tych meczów? ja się na nich wychowałem a teraz trzymam w ciepłym domku.

 

Bastillion. już ktoś Ci tutaj zarzucał, że Ty nikogo nie czytasz tylko nagle cytujesz i walisz jak karabin oczywistości na który temat nie ma co pisać. i tak dalej się nakręcasz i dalej, że aż po tym forum cieknie. 

obrona Knicks w 95 roku to pierwsza obrona NBA z drtg 103.8 przy średniej  ligowej 108.3 pozwalali rzucać 43 % FG przeciwnikom

obrona Lakers z 2000 pierwsza obrona NBA z drtg 98.2 przy średniej ligowej 104.1 Lakers pozwalali rzucać 41%FG przeciwnikom

więc nie rozumiem. dziwne abym 35 letniego Millera uważał za lepszego niż w prime.

 

brawo.

 

 

Miller mając 35 lat jest tak samo doświadczony jak 29 letni. - Paolo Coelho

 

 

właśnie. tak sobie myślałem. czemu uważałem za pizde Millera jak byłem młody. przypomniał mi się gm 7 i seria z Orlando gdzie jebnął 12 pkt przy TS46%

aaaaaaa w gm 6 z Knicks 2000 rzucił 34 pkt 5/7 za trzy TS74%

 

pamiętam ten gm7 .  cieszyłem się, że Penny z Shaqiem zagrają w finale.

odpowiem skrótowo z pamięci: Miller grał znacznie słabiej gdy Kobe był zdrowy. problem w tym że Kobe się połamał w środku tej serii i Miller się rozhulał. tak czy inaczej porównywanie obrony Lakers do Knicks 94-95 jest słabe. nie wiem czemu bierzesz jeden sezon, skoro rozmawialiśmy o dwóch - poza tym Knicks w RS '95 mieli kontuzje więc nic dziwnego że gorzej bronili, w PO to był ten sam zespół co w 92-94, dopiero od '96 się znacznie zmieniło bo Riley odszedł. za to seria z Knicks '94 to jego chyba najbardziej epicka seria, ponad 120 ORtg przeciwko top5 defensywie ever? 25 ppg? w playoffach? Jordan nie grał na takiej skuteczności przeciwko nim. nie wspominam nawet o czwartych kwartach, gdzie w jednym meczu sypnął 25 punktów. Knicks 94-95 to były najtrudniejsze defensywy jakie można sobie tylko wyobrazić a Miller przeciwko nim eksplodował w najważniejszych momentach. w ogóle cały wschód był w tamtych czasach naładowany, a Indiana kozaczyła w ataku w playoffs. natomiast wschód z 00-01 wszyscy pamiętamy. wołali o pomstę do nieba. przeciwnicy którzy nie przeszliby 1 rundy w połowie lat 90-tych. dlatego też nie można porównywać tych serii bez uwzględnienia tej różnicy w poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Gregoriusa o dodanie lat (2006/2007 i 2007/2008) Shane'a Battiera wybranego przeze mnie za pośrednictwem i dzięki uprzejmości Loraka. Skądinąd jestem zadowolony z mojej S5. Spacing (Battier i Cooper) jest, obrona jest, atak jest, zbiórka jest, high iq gracze posiadają, w zespole powinna być dobra chemia, ogólny balans zachowany. Nic tylko się cieszyć i czekać na pojedynki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Gregoriusa o dodanie lat (2006/2007 i 2007/2008) Shane'a Battiera wybranego przeze mnie za pośrednictwem i dzięki uprzejmości Loraka. Skądinąd jestem zadowolony z mojej S5. Spacing (Battier i Cooper) jest, obrona jest, atak jest, zbiórka jest, high iq gracze posiadają, w zespole powinna być dobra chemia, ogólny balans zachowany. Nic tylko się cieszyć i czekać na pojedynki :grin:

 

Prosze.

 

Co do twojego zespołu faktycznie jeden z lepszych zbilansowanych i skład naprawde dobry ale mam dwie watpliwości:

1) KAJ którego mogłeś wybrać ma juz 32 i 33 lata co oczywiście przekłada się na jego obronę. Dodatkowo jego zbiórka jest jak na ATL średnia(w tych sezonach co wybrałeś pisze o wcześniejszych). Nie było go w 5 najlepszych zbierających w sezonie a jak spotkał Mosesa Malone to ten miał nie wiele mniej zbiórek w ataku niż KAJ w sumie.

2) M Cooper jest fajnym fitem ze względu na wybitną obronę ale nie kupuje że daje bardzo dobry spacing ktoś kto w karierze raz rzucił powyżej 10 ppg ,na 12 sezonów tylko 3 razy ma dobry % za 3 przy małej liczbie rzutów (Oczywiście jak na tamte czasu oddawał och bardzo dużo)  i pomimo swojej obrony jest tylko rezerwowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo mnie nie było - spędziłem 3 h przebijając się przez komentarze i mam wrażenie że jednak czasem tu biorą jakieś dziwne emocja

 

1 - Iguodala nie wiem jak może być niedoceniany to od kilku lat najlepszy obrońcą w tej lidze. Poszukajcie sobie co jest proste w cholerę jak bronił ostatnie laty na obwodzie i w team D. To że on nie ma ani jednej nominacji do pierwszej piątki świadczy jakimi idiotami sa wybierający. kolo 2-3 lata temu powinien mieć DPOYa

2 - Squid Moncrief miał niewiarygodny instynkt w obronie. Miał wszystko refleks gabaryty -ciężko go było minąć, na piłce to jeden z najlepszych obrońców w historii każdy kto rzucał musiał liczyć się że będzie to robił z ręką na twarzy ( on miał zajebistego w obronie kolegę o którym pewnie tu nikt poza Lorakiem i Bastem nie słyszał więc nie będe odwalał roboty- ale w tamtych Bucks jest jeden ukryty diament) i to że wtedy mało się grało Team D to naprawdę nie ma żadnego powodu twierdzić że ten kolo nie byłby w skali All time w TOP5 obrony

3- Dr Erving był bardzo dobry w obronie na obwodzie - nie róbmy sobie jaj

4 - nie ma bladego pojęcia jakim cudem nie poszło jeszcze dwóch genialnych obrońców na pozycji pg którzy nie licząc Paytona są w TOP 3 w wymienianym przez Was okresie

5 - nie kupuje niektórych koncepcji a już na pewno uważam za przegięcie akcje typy Pierce będzie grał na sg ale biorę go z lat kiedy grał głównie na SF ( tak twierdzą lineupy na 82 games) to tak jakby ktoś powiedział że Durant kiedyś grał na sg i tak go daje choć teraz gra jako sf albo Rodman będzie raz bronił jak w latach 80 tych raz jak w 90 tych w zależności od tego jak mi to będzie pasować.

 

Sorki ale jak się bierze dane lata to się wtedy bierze styl gracza z tych lat a nie nagina rzeczywistość

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.