Miami Heat 2013/14

[BiałaCzekolada]

Chris MONEY Bosh

[mistrzBeatka]

tylko ze bryant i carter musieli sobie sami wyklepac rzut a krzyskowi ktos inny to robi.....

Edytowane 29 Grudnia 2013 przez mistrzBeatka

[RonnieArtestics]

tylko ze bryant i carter musieli sobie sami wyklepac rzut a krzyskowi ktos inny to robi.....

a ja myslałem że właśnie dlatego koszykówka jest nazywana sportem zespołowym, bo czasami najlepsi klepacze sami nic nie uklepią i lepiej jest grać w 5...

 

[Mameluk]

a ja myslałem że właśnie dlatego koszykówka jest nazywana sportem zespołowym, bo czasami najlepsi klepacze sami nic nie uklepią i lepiej jest grać w 5...

 

no właśnie najlepsi zawsze coś uklepią sami, ci gorsi zaś muszą polegać na innych.

 

Bosh w tym sezonie w crunch time ma 90% rzutów asystowanych w tym 100% trójek. Spot up J z czystych\ w miarę czystych pozycji wypracowanych przez kolegów. W takich sytuacjach dużo łatwiej o dobrą skuteczność

[bananowy_joe]

mi to tam wisi szczerze mówiąc, czy sam sobie wyklepał pozycję do rzutu, czy dostał podanie, ważne że trafia i tyle

[samekontuzj]

Nawet jak rzuca bez krycia to 7/10 w ostatnich 10s robi wrażenie.

[RonnieArtestics]

no właśnie najlepsi zawsze coś uklepią sami, ci gorsi zaś muszą polegać na innych.

 

Bosh w tym sezonie w crunch time ma 90% rzutów asystowanych w tym 100% trójek. Spot up J z czystych\ w miarę czystych pozycji wypracowanych przez kolegów. W takich sytuacjach dużo łatwiej o dobrą skuteczność

Mi chodziło o to, że klepanie piłki w iso w ostatnich akcjach jest mniej skuteczne niż wyprowadzenie zagrywki po której gość który miał oddawać ostatni rzut jest wide open i argument że Vince i Kobe musieli sami sobie klepać to żaden argument. Kobe to niby największy kozak w końcówkach ale jak skutecznie jest używany ten jego atut widać na załączonym wyżej obrazku. 

[Mameluk]

Mi chodziło o to, że klepanie piłki w iso w ostatnich akcjach jest mniej skuteczne niż wyprowadzenie zagrywki po której gość który miał oddawać ostatni rzut jest wide open 

to jest oczywiste.

Lecz jeśli gość, który ma oddać decydujący rzut jest najlepszym graczem swojej drużyny i wiadomo, że do niego pójdzie piłka, to prawie nigdy nie będzie wide open i będzie musiał rzucać pod naciskiem obrońcy.

argument że Vince i Kobe musieli sami sobie klepać to żaden argument. 

jest, ponieważ oni nie mieli w drużynie kogoś, kto ściągnąłby na siebie dwóch obrońców i podał im na czystą pozycję, tak jak panu Boshowi.

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez Mameluk

[RappaR]

to jest oczywiste.

Lecz jeśli gość, który ma oddać decydujący rzut jest najlepszym graczem swojej drużyny i wiadomo, że do niego pójdzie piłka, to prawie nigdy nie będzie wide open i będzie musiał rzucać pod naciskiem obrońcy.

 

jest, ponieważ oni nie mieli w drużynie kogoś, kto ściągnąłby na siebie dwóch obrońców i podał im na czystą pozycję, tak jak panu Boshowi.

Ale ta lista sięga jeszcze do Tor, zresztą gw przeciw SAS zrobił bez wade i lebrona.

[matek]

Umówmy się - Bosh nie jest/nie był pierwszym zawodnikiem, o którego kryciu myślała obrona przed potencjalnym gw, nawet bez LBJ i DW. 

[RappaR]

Umówmy się - Bosh nie jest/nie był pierwszym zawodnikiem, o którego kryciu myślała obrona przed potencjalnym gw, nawet bez LBJ i DW. 

Mówimy o big three without two, więc jestem pewien, że się skupili na Jonesie, żeby nie zrobił na post upie turnaround fadewaya za 3. 

[sirkozi]

Ale w przypadku koniecznosci rzutu za 3 Bosh jest dopiero ktoras kolejna opcja. Jako fan heat chyba sam wiesz kto jest tam zagrozeniem zza luku.

[Xamel]

Czy to tak zawsze jest że jak Norris Cole jest hot to najpierw ofensywa przestaje przez niego iść a potem idzie na lawe??

Na początku 4 kwarty wyglądał jakby sam był w stanie dogonić Warriors a potem nagle nie miał żadnych touches.

[BiałaCzekolada]

Od PO nie widziałem lepszej obrony na Lebronie niż wczorajszy Tobias Harris. 

[Montello]

ogladałem tylko 3q i Lebron ciezki zywot mial faktycznie ale chwilami wczoraj nie wiedziałem czy to dobra def czy LJ ma obnizke formy

właśnie ogladam MIA TOR i wiem ze to jednak obrona wczoraj na nim byla swietna.

Good def Harris

[Ballas]

1 połowa meczu TOR - MIA dopiero a DeRozan już 18 punktów na skutecznosci 8/10, nie mam pytań. 
Osobiscie uważam że chłopaki z Toronto dają radę.

[Montello]

Daja daja gdyby jeszcze C mieli lepszego bo ten Litwin nie przemawia, a tak pozatym dobry mecz dzis w Miami bedzie close.

[RappaR]

I tak jestem pewien, że gdyby bukmacherzy dali pytanie:

czy obstawiasz, że będzie miał 9. mecz z skjutecznością powyżej 50% w sezonie, to większy bet byłby na tak. 

[Pozioma]

Ja nie kumam zupełnie Beasleya, gra fajny mecz, jest skuteczny, ma już 17 punktów, parę fajnych ponowień a on się w przerwach porusza tak, jakby spalił 2 gramy przed meczem, Podejrzewam, że gdyby nie jego wcześniejsze wybryki to bym tego nie zauważył, ale to dziwne, że po akcjach, w których ewidentnie jest hustle nie potrafi sie jakoś pobudzić gestem, zaciętym wyrazem twarzy, biegiem do ławki, zawsze wszystko robi wolnym spacerkiem i z mętnym wzrokiem. Chociaż w tym wszystkim jest jeden plus, technika to on z taką ekspresją nie dostanie już do końca kariery.

Edytowane 6 Stycznia 2014 przez Pozioma

[Ballas]

Szczególnie dziwne zachowanie gdy nie udało mu sie docisnąc tej piły na wsada którą zresztą zebrał i wywalczył dwa osobiste a wyglądał jakby przegrał 5 raz z rzedu finały NBA, nie rozumiem go troche, w sumie jak tu zrozumiec Beasleya.