Skocz do zawartości

Blok Wschodni


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Czasem zastanawiam się dlaczego tak bardzo podoba mi się oglądanie konferencji Wschodniej, Jest przecież zazwyczaj brudno, nieciekawie, ponuro i nędznie, a u konkurencji z nadmiaru bogactwa wylewa się orzechy i miód do szamba. Potem patrzę w dowód osobisty - miejsce urodzenia: Gorzów Wielkopolski, miejsce zamieszkania: Wilda, Poznań - ciągnie swój do swego.
 

No dobra, trzeba jakoś posprzątać ten bałagan. Grupa operacyjna podzieliła strefę na 4 główne sektory.
 

1.Frajerzy:

Sixers – bezczelnie i wulgarnie tankują (bad karma), Michael CW idzie po króla strat, a Evan Turner unleashed to prawdopodobnie jedyny powód, żeby na nich spojrzeć. A tak poza tym, to gówna nawet patykiem się nie dotyka.
 

Magic – sam talent pewnie powygrywa trochę u siebie, bo jak na wyjeździe wygrają z 10x to będzie szał. Baaaaardzo dobre fundamenty na przyszłość, tylko nie wiem czy ogrywanie Oladipo na PG będzie dobre długoterminowo.
 

Bobcats – są na dobrej drodze, żeby regularnie wygrywać po 30-35 meczów w sezonie, nic tylko pozazdrościć.
 

Celtics – zupełnie nie kumam tego jaką drogą chcą iść. Raczej nie przekazali drużyny Rajonowi – za dużo nieufnych sygnałów przez ostatnie 2 lata, nie mają też specjalnych trade assets, kiepską młodzież i skoro wiosną z dwoma HoFamers w składzie mieli obrzydliwy atak, to teraz z Geraldem i Marshonem w zamian powinno być tak źle, że aż śmiesznie.
 

Raptors –  W Draft Class 2014 jest paru megakotów. Co robisz?
Największym kotem z nich jest Wiggins, Kanadyjczyk. Co robisz?
Akurat jesteś JEDYNYM zespołem z Kanady w NBA. Co robisz?
Żadna gwiazda od X lat nie chce do ciebie przyjść i wszyscy zgodnie uciekają. Co robisz?
W playoffach też długo cię nie było. Co robisz?

Myślę, że nawet Jordan jako GM w takich warunkach wiedziałby co zrobić. No, ale Toronto poszło drogą „wzmocnień” i uzbierali realtywnie silną s5, żeby wygrać 35 spotkań i niewystarczająco mocną, żeby wejść do PO. W roku Wigginsa, matko boska.
 

2. Plebs

 

Wizards – To jest sezon, kiedy gdzieś koło lutego Beal > Wall. Szkoda, że na dobre połamał się Okafor, bo nici z topowej defensywy i szkoda, że Webster już ma za sobą contract year. Była szansa na PO.
 

Bucks – cholera, tam jest naprawdę dobry roster w tym roku. Mało kto ma tak głęboki skład i rotację pod koszem jak z Nowego Sącza do Sopotu. Wszystkie minuty Antentokonpopopo-Henson-Sanders czyli najdłuższych rąk w lidze to absolutny must seen w obronie. Jak nie wypali któryś z projektów Cavs/Pistons, to Bucks będą bardzo niewygodni w I rundzie.
 

Cavs – ich sukces jest bardzo mocno zależny od zdrowia pod koszem (po cichu top5 front w lidze) i chciwości Irvinga w przejmowaniu ligi w swoje ręce, bo to już chyba najwyższy czas coś powygrywać. Rose vs Kyrie w I rundzie? Ktoś chętny?

Pistons – FUCK YOU MODE ON. Dumars jest hipisem i na stałe chodzi z środkowym palcem w górze. Nikt nie chciał Josha Smitha i Jenninga, to Dumars dał im azyl po kosztach. Wszyscy mieli Drummonda i Mitchella w dupie, here we are. Billups się skończył? Sheed w sztabie szkoleniowym? (no dobra, TO jest mocne). Joe at his best – wszystkie decyzje to balans na cienkiej granicy rozsądku i szaleństwa. Drummond jest tam x-factorem, ale sam Smith przez kilka lat był całkiem niezłym zabezpieczeniem awansu na Wschodzie. Wypali, a Sheed niech chociaż nauczy Mitchella cząstki swojego footworku w obronie – powtór in da making.
 

Hawks – nie wiem jak oni to robią, ale po raz kolejny mają poziom Atlanty – bo tak chyba powinno się nazywać bycie Atlantą Hawks w NBA. Warto spojrzeć, bo kto wie czy Schroeder nie okaże się mega stealem tego draftu.
 

Knicks – myślę, że nikt już nie ma złudzeń, że Knicks to wydmuszka. Czy jest ktoś, kto miał w ostatnich latach gorszego slumpa niż JR Smith vs Pacers?

 

3. Grupa trzymająca władzę
 

Nets – to co trzyma ich przy życiu to nienawiść do Heat pompowana kroplówką do żył Pierce’a i KG. Obstawiam, że obejdzie się bez większej spiny na bilans po rs a weterani postawią na bardziej wypoczęte kolana na wiosnę. Ciekawe tylko, którego Derona dostaną do pomocy, bo z tym przed all-star break z zeszłego roku nie mają nawet czego szukać. Trochę za mało świeżości i za dużo jumperów z półdystansu, ale powinno być gorąco.
 

Pacers – praktycznie jedyną rzeczą, której brakowało Pacers do regularnego golenia frajerów, była ogromna różnica między produktywnością s5 (najlepsze +/- w lidze?), a ławką. Teraz problem sam się rozwiązał i to naprawdę wielki prezent w porównaniu z ubiegłym rokiem, jeśli w 2 kwarcie biegać będzie Luis Scola, Danny Granger, CJ Watson i Copeland. Zabraknie im pewnie mocnego ataku, żeby powalczyć o #1 seed, ale Pacers są zbudowani typowo na PO.
 

Bulls – system i atmosfera jaką stworzył tam Thibs jest tak dobra, że te 50 spotkań wygraliby pewnie z Tiną Turner na PG. Bulls mają wszystkie papiery, żeby mieć najlepszy bilans w lidze tylko błagam żeby zrobili to bez zajeżdżania s5. Tony Snell jak nie w tym, to za rok przechodzi podobną drogę do Jimmy Butlera – mark my words.
 

4.Żydomasoni
 

Heat – zgadzam się z tym co powiedział Cuban, że to doskonale że nienawiść do Heat napędza całą maszynkę w lidze. Nie mogę się doczekać ich drogi przez piekło w PO. Najgłupszą rzeczą jaką mogliby zrobić to kolejny atak na rekordy RS i śmierć z wykończenia w II rundzie. Spokojnie ulokują się w top3-4 na Wschodzie, od czasu do czasu przypominając swoją moc w statement games. Rok 2014 to pozornie rok, kiedy Heat dadzą nam dużo tematów do hate’u. Lebron w trybie mini-hibernacji zimowej.

 

Must seen:

- Paul Pierce return to Garden – absolutne wydarzenie no1 sezonu zasadniczego i ciary na plecach gwarantowane
- minuty Antentokounmpopopopo – poczujmy się jak odkrywcy nieznanego lądu w XVIw.
- Kyrie Irving, year 3 baby
- breakout year Beala, Hensona, Valanciunasa, Drummonda
- Butler&Deng help D, o matko
- Brooks-Bradley-CLee prowadzący atak Bostonu  i Melo-Bargnani-Amare pod koszem– tak samo jak slumsy w Rio i biedę w Delhi – to trzeba zobaczyć na własne oczy
- Varejao, póki się nie połamie
- Jennings vs Bucks – 50 pts alert
- Quincy Acy vs Reggie Evans – znajdź 5 różnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocne i w wielu punktach prawdziwe aż do białej kości u Kobiety pod spódnicą!

 

Nie zgodzę się z aż takim spokojnym podejściem do Bulls których nigdy nie stawiałem tak wysoko a którzy pokazywali mi byczy palec robiąc mocne RS rok w rok.

Tym razem wydaje mi się, że może być odwrotnie i spodziewany mocny RS nie nastąpi! czy to dobrze dla widowiska nie wiem ale jestem wrogiem rotacji u Thibo. Nic tego nie zmieni a ławka poza Gibsonem mi nie pasuje. To w obecnych szerokich składach Nets czy Indiany może nie starczyć aby podskoczyć.

 

Inna sprawa, że chyba cała liga będzie podskakiwać LBJ i prowokować do większej ilości statement games. Tu brak wsparcia Wade'a może trochę ( i tu zobaczymy jak dojrzałym graczem stał się LBJ) prowokować Lidera Heat ale także go trochę rozmontowywać.

 

Dla mnie Blok Wschodni to przede wszystkim:

 

PIEKŁO dla HEAT;

ważny eksperyment o nazwie Nets

ogromne oczekiwania dla Indiany z brakującym puzzlem w osobie Scoli i pytaniu o granice Paula George'a

 

reszta wybaczcie fani Bulls Hawks czy Pistons jest nieważne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że Sixers nie wygrają loterii bo mimo wszystko przesadzili z tymi ruchami choć postanowiłem z nimi odnowić podnieść się z dołka bo szukałem ekipy co zaczyna od zera. #2 już mi pasuje ;]

 

Ruchów Cats nie do końca rozumiem skoro z tym składem i tak nie mają szans na PO to nie wiem po co ładowanie się w kontrakt z Big Alem, chyba, że MJ serio wierzy że on zacznie przyciągać kibiców. Wybranie MKG z 2 pickiem rok temu chyba nie do końca się im opłaciło mogli pokusić się na tego Beala. Ciekaw jestem ich loga, strojów i parkietu jak już zostaną Hornets ;]

 

Bucks imo jednak za słabi na PO. Dobrze, że nie zapchali sobie salary choć życzę im jak najlepiej bo mam spory sentyment do tej drużyny. Antetokounmpo, Sanders, Henson dobry trzon na przyszłość.

 

Hawks jak wiadomo świetny ruch z Millsapem, ale nie wzmocnili się na dwójce do tego brakuje rezerwowych pod koszem Brand, Antić, Scott to trochę słabo. Może nie chcieli bardzo podpisywać w to lato graczy, aby mieć coś mamony na przyszłe lato co będzie nieco lepsze jeśli chodzi o Free Agents.

 

Bulls niech oddadzą Denga póki coś wart za jakiś 2-3 rolesów / zmienników, co ja się łudzę na pewno będzie jak z Asikiem czy Natem odejdzie za free w przyszłym roku. Rose w preseason wymiata oby nic mu się nie przytrafiło w to kolano. Ławka ssie

 

Nets mam nadzieje wypalą, szkoda, że Deron walczy jak nie z urazem kostki to nadgarstka. J-Kidd jeśli to ogarnie to będzie miazga wtedy IMO główny kandydat do pokonania Miami Heat.

 

Heat mimo, że lata nie mieli udanego lata, ostatnio Mike Miller zebrał 11 piłek to i tak są głównym kandydatem do mistrzostwa. Nadal zachowali MLE więc w razie czego mogą kogoś podpisać. Oden niestety znowu jakieś problemy z kolanem więc może pod kosz będzie trzeba podpisać TT, Wilcox ?

 

must see ;]

- jak u Czekolady , powrót PP i KG do Bostonu.

- Jennings vs Bucks ; Smith vs Hawks

- mecze NYK vs Nets

- trzeba popatrzeć na Sandersa, Beala, Drummonda i Oladipo.

 

będzie blok zachodni ? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z aż takim spokojnym podejściem do Bulls których nigdy nie stawiałem tak wysoko a którzy pokazywali mi byczy palec robiąc mocne RS rok w rok.

Tym razem wydaje mi się, że może być odwrotnie i spodziewany mocny RS nie nastąpi! czy to dobrze dla widowiska nie wiem ale jestem wrogiem rotacji u Thibo. Nic tego nie zmieni a ławka poza Gibsonem mi nie pasuje. To w obecnych szerokich składach Nets czy Indiany może nie starczyć aby podskoczyć.

 

Mowa była tylko o regularze, w którym to Bulls będą pewnie top3 defensywy, a w związku z powrotem Rose'a zyskają też sporo na dość skostniałym (nawet jak na motion) ataku. Na ławce też tragedii nie ma, nie przesadzajmy. Wspomniany Gibson, Hinrich jak jest zdrowy i nie bawi się w przesadne oceglanie tablicy ("Hinrich nie trafiłby piłką nawet w Ocean" :)) to też jest dobry po obu stronach. Dunleavy to od lat jeden z najbardziej underrated gości w lidze, może dlatego że jest biały, a raczej na pewno dlatego że jest biały. Plus ciekawe co wyjdzie ze Snella i Murphy'ego. Bulls maja taki system i trenera, że muszą być wysoko w RS, a zważywszy na to, że reszta ekip powinna mieć mniejsze ciśnienie na #1 seed to Chicago powinno jechać na 60+W.

 

Niestety Bucks mają też spory problem, w związku z tym że Central Division po cichu stało się najmocniejszą dywizją na Wschodzie i kilka porażek więcej maja tak jakby wpisane w terminarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics – zupełnie nie kumam tego jaką drogą chcą iść. Raczej nie przekazali drużyny Rajonowi – za dużo nieufnych sygnałów przez ostatnie 2 lata, nie mają też specjalnych trade assets, kiepską młodzież i skoro wiosną z dwoma HoFamers w składzie mieli obrzydliwy atak, to teraz z Geraldem i Marshonem w zamian powinno być tak źle, że aż śmiesznie.

Wybiórczo bo po robocie i uczelni ciężko odnieść się do całego posta, ale w temacie C's widzę jesteś mocno niedoinformowany.

 

1. O co chodzi z przekazaniem drużyny Rajonowi? Czy o ten ostatni news, że nie został kapitanem? Bo jeśli tak to zupełnie bezpodstawne są Twoje wnioski, nie ma sensu żeby kapitan przesiedział wszystkie mecze do stycznia, a może i do ASW. Poza tym co to znaczy, że nie przekazali drużyny Rajonowi? On tam jest teraz alfa dogiem do granic możliwości tego pojęcia. No chyba że chodzi Ci o to że nie będą budowali drużyny wokół Rondo, ale to byłoby dopiero idiotycznym ruchem. Jestem jednym z największych orędowników RR na forum, ale god damn it ten gość jako pierwsza opcja nawet najgenialniej obudowany = max (i to też wątpliwe) 1round exit.

 

W Bostonie budują team z głową, Ainge robi kawał dobrej roboty. Wydaje się żę Rondo jest w dalszych planach Bostonu, ale nie jako centerpiece. Niezbędny jest allstar i jakaś b.dobra druga opcja strzelecka.

 

2. Argument z brakiem trade assetów jest zupełnie nie trafiony i nawet nie będę się rozpisywał - Jeff Green, Avery Bradley, spadający kontrakt Kardashiana, picki, jest czym handlować.

 

3. KIepska młodzież? Celtics mają chłopaków z wielkim potencjałem, problemem prędzej będzie ich zdrowie, ale na płacz z tym związany jest zdecydowanie za wcześnie. Olynyk - steal tego draftu, gość jest już teraz kotem w ofensywie, pytanie czy doda na tyle tkanki mięśniowej, i D żeby być kimś więcej niż tylko solidnym starterem. Dalej w kolejności Jared Sullinger, kolejna czerwona flaga w związku z jego plecami. Jeżeli lędźwie mu nie pękną to gość jest też solidnym starterem. Żeby nie było że robię z duetu Sully-Kelly all-starów i top3 parę podkoszowych, ogólnie ciężko żeby egzystowali w przyszłości razem na parkiecie, ale któryś z nich ewentualnie obydwaj to kolejny element do powyższej listy trade assetów. Do tego Jordan Awful Nikt mnie nie Chce Crawford zaczął wyglądać dojrzalej w preseasonie, ja wiem to tylko ps, ale i tak warte odnotowanie. A jeśli z niego ma nic nie być to zawsze jest Brooks - potencjalny 20 minutowy energizer z ławki.

 

Naprawdę ciężko się przyczepić do Ainge, który przyjmie ten sezon na klatę, ale i tak Boston nie będzie bottom3 teamem w lidze, jak wróci rondo to pewnie koło 11-13 miejsca się zakręcą. Nie będzie tylu piłeczek co u Philly, ale czas pokazuje że rzadko najgorszy team dostaje 1pick.Dlatego fajnie że wyciągną kogoś dobrego z draftu, nie wchodząc w stan marazmu (czytaj Bobcats) bo z tego cholernie ciężko wyjść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie, kiedy przytoczyłeś Jordana Crawforda obok słowa dojrzałość, powinienem nie czytać już nic, ale na szczęście niewiele zostało.

 

Każdy zespół ma swojego Olynyka i Sullingera w składzie. Jeff Green mimo wszystko jest już ukształtowanym zawodnikiem (całkiem znośnym, co prawda), Bradley póki co daje rade tylko w full court press, a Marshon Brooks będzie za kilka chwil grał we Włoszech czy Chinach. Gdyby kluby NBA były zupami to Celtics byliby fasolówką - są rzadcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dh12 to znaczy że C's jednak mają trade assety? To miło że tu się zgadzamy. 

 

Każdy ma swojego Olynyka i Sullingera? Znowu przesadzasz nie ma tylu talentu w tej lidze. ;) Tak na szybko z głowy kto jest Olynykiem+Sullym w Bobcats, Mavs, Grizzlies, Phoenix? Odpowiednio Jeff Adrien, Brandan Wright, Ed Davis? (Tu możnaby chociaż dyskutować) Plumlee/Len? (Ten drugi może coś pokaże, ale Kelly już teraz prezentuje potencjał). Jakby przejrzeć rostery ligowe, to pewnie okaże się że mało gdzie jest dwóch aż tak utalentowanych wysokich, oczywiście nie liczę sytuacji gdzie jest jeden świetnie zapowiadający się bigman vide Bucks & Sanders.

 

Bradley jak ogarnie coś stabilnego w ataku - np. trójkę z rogu, to będzie bardziej przydatny dla zespołu niż bulterier Tony A.

 

O Crawfordzie wspomniałem pół serio, ale i tak wyglądał lepiej w preseason niż zawsze jeśli chodzi o głowę. Nie łudzę się że coś za niego wyciągną bo pewnie ciężko byłoby 2nd round pick machnąć. ;]

 

A Brooksa bym jeszcze nie skreślał, problemem jest straszny tłok na obwodzie C's i chłopak nie dostanie minut, bo trzeba ogrywać Courtneya, żeby go gdzieś pchnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ed Davis? (Tu możnaby chociaż dyskutować) 

 

 

Nad czym ty chcesz tutaj w ogóle dyskutować? Ed Davis na ten moment zjada Sullingera i Olynyka razem wziętych. 

 

Ten drugi może coś pokaże, ale Kelly już teraz prezentuje potencjał

 

 

Mam nadzieję, że masz zdolność przenoszenia się w czasie i stwierdzasz to po obejrzeniu wszystkich meczów Celtics z nadchodzącego sezonu, bo w innym razie wyciąganie tego typu wniosków po meczach sparingowych to gruba przesada. 

 

Bobcats

 

 

Zeller i Biyombo

 

Grizzlies

 

 

Davis i Koufos 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło tylko o to że Bismarck to póki co atletyczny murzyn 6'9, to że zblokował kilka razy dh12 nie powoduje żeby uważać go za jakikolwiek poważny talent. Niech pokaże cokolwiek oprócz atletyzmu, bo jak nie to zostanie maskotką na 10 min gry. A Zeller równie dobrze może skończyć jak brat, jakoś obydwaj dotychczas nie pokazali nic żeby ich oceniać na poziomie Sulla i Olynyka.

 

Ogólnie nie zamierzam (PÓKI CO) umierać za KO, bo jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz w którym Zeller > Olynyk, ale za cholerę nie widzę Biyombo+Zeller > KO + JS.

 

A poza tym Olynyk urzeka jak szerokim arsenałem ofensywnym jakim dysponuje nie chodzi o to że zagrał tak czy tak w summer league czy ps, chodzi o to jaki potencjał pokazuje, a tu na pewno bije na głowę Bismarcka. Chyba wszyscy gmowie wskazali Kellyego jako największy steal draftu, także nie wiem czemu tak Cię boli że Olynyk+Sullinger > Biyombo+Zeller w dowolnym momencie sezonu, nawet jakbyśmy mieli teraz lockout i chłopaki by jedynie grali wewnętrzne sparingi. 

 

Wciąż mówimy o potencjale co ci goście mogą zaproponować bo nawet jak się teraz będę jarał że KO+JS są super hiper (jestem daleki od tego) to nie ma to znaczenia, obydwaj prezentują wciąż spory potencjał i to mnie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie Codego do Tylera może za ostre, ale po prostu jaram się bardziej białasem o mocnych fundamentals, z niesamowitym passing skilem i przeglądem pola jak na wysokiego, porządnym rangem, niż atletycznym białasem, z przykrótkimi łapami. Nie oglądałem żadnego z nich w NCAA, stąd może moje skrzywienie. Maciek niewątpliwie znasz się lepiej na NCAA, uważasz za pewnik, że Zeller będzie miał lepszy sezon niż Olynyk, czy zabolało porównanie do Tylera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś, że Cody nie pokazał nic, żeby go stawiać na poziomie Sully'ego czy Olynyka, przynajmniej tak można z tej wypowiedzi wywnioskować. A co pokazali takiego ci dwaj celtowie? Sully przez kontuzje to jest cień zawodnika. Olynyk zabłysnął w SL i nagle się obudzili ludzie, że jest fajny. Wszystko to co napisałes się niby zgadza, ale co ze zbiórką, co z obroną? Zeller dzięki atletyzmowi ma tam imho przewagę, w team defense też wydaje się bardziej ogarnięty.

Co do białasa z przykrótkimi łapami :smile: Zeller i Olynyk wzrost ten sam, wingspan Zeller 3cm lepszy, reach Olynyk 5 cm lepszy, także nie przesadzajmy ;)

Z tej trójki biorę Cody'ego pierwszego. A Tyler to jest mniej więcej ten sam poziom co Olynyk i Sully. Gdyby trafił lepiej, do teamu gdzie nie jest tak gęsto pod koszem to robiłby solidne 12/7.

 

Co do rookie year to wszystko się rozchodzi o minuty, które biorąc pod uwagę wyższy pick i roster Bobcats Zeller powinien mieć większe. 15/8 w jego zasięgu. Olynyk w NCAA jako najlepszy zawodnik w teamie grał marne 26mpg, więc nie wiem czy to kondycja czy takie założenia, ale w NBA więcej grać nie będzie.

Ogólnie mam mieszane uczucia co do Kelly'ego. Niby w ofensywie umie sporo, ale białas bez obrony i zbiórki to jest znak zapytania. Adam Morrison też wymiatał tam gdzie on :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak jarałeś się Codym, więc w sumie jeśli widzisz gdzieś blisko KO i JS to z takim zdaniem mogę się zgodzić. Biorąc pod uwagę fakt że zaczęło się od stwierdzenia Czekolady, że C's nie mają młodzieży to w sumie można zamknąć dyskusję. Naprawdę nie jest źle z młodymi graczami w Bostonie - szczególnie biorąc fakt późnych numerów z jakimi zostali wybierani. Bo przecież nie mówię że Sully = Drummond, ale fakt że wyciągneli tych gości odpowiednio z 21 i 13 pickiem, cieszy fana C's po wyborze JaJuana. eot 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.