Random shit 13/14

[Dnc]

oglądam mecz Bulls-Miami

to wszyscy jakoś tak w wakacyjnej formie, mase strat i nie trafionych łatwych pts

Bulls bez rzucających trójki zamknięci daleko od kosza i coś nie potrafią się przedostać pod obręcz, James z Wade  sobie pykają na obwodzei i żaden z nich nie myśli o wejściu pod kosze, czasem odpalą jakiegoś jumpera no i Rose też ajkiś nie pzrekonujący ale to dopiero początek

 

no zobaczymy, póki co jeszcze grają 

[ignazz]

Rose mimo zapowiedzi o poprawie rzutu i wyskoku wydaje się , co naturalne, wolniejszy stąd parę razy Miami zdążyło wrócić do obrony lub wręcz sprzedać blok.

 

Inna sprawa, że w 2 przypadkach były to ewidentne faule nie zagwizdane przez pasiaków.

 

fajny powrót Bulls z -25 ale na życzenie zblazowanych Mistrzów

 

 

Roy freakin' Hibbert - DPOTY, zapamiętajcie te słowa

 

 

7 bloków i 16 zbiórek.... polowanie na Oladipo w debiucie kultowe....

ciekawe co z kolanem bo pod koniec meczu kibice zamarli.....

Edytowane 30 Października 2013 przez matek

[Zaphod]

Gryf - tak jak uwielbiam tego gościa, tak nic nie zrobił przez lato. Nadal nie broni i nie trafia wolnych... To już nie jest drobny problem do poprawy - to pieprzona czarna dziura, która zaważy na całej karierze.

Lakersom siedziała trójka i mamy pierwszą niespodziankę.

[Chytruz]

Gryf - tak jak uwielbiam tego gościa, tak nic nie zrobił przez lato. Nadal nie broni i nie trafia wolnych...

 

To, że Griffin nie broni to to samo co "what does the fox say". Powtarzają jedni po drugich w internecie do usrania, chociaż dawno przestało być śmieszne. Griffin to kompetentny obrońca.

 

Ale jego osobiste pod względem techniki wyglądają chyba jeszcze gorzej niż do tej pory., masakra jakaś.

[RappaR]

Chytruz, z kompetentny już przesadziłeś. Owszem, poprawił się, nie jest już dziurą w obronie, całkiem sprawnie broni post upy, jednak wciąż ma braki w team defense i jest w kategorii obrony gdzieś w okolicach słowa przeciętny. I to raczej z tej dolnej strony.

[BiałaCzekolada]

Lakers mają mega chemistry, zresztą zespół z Nashem Gasolem i bez Kobego nie ma prawa mieć inaczej.

 

Xavier Henry grubo będzie podkręcał staty przy tym zestawie z D-League.

 

Gasol w tym sezonie top3 wysokich

[Zaphod]

To, że Griffin nie broni to to samo co "what does the fox say". Powtarzają jedni po drugich w internecie do usrania, chociaż dawno przestało być śmieszne. Griffin to kompetentny obrońca.

Wiadomo, że nie jest drugim Nashem ale mógłby (i powinien) być bestią.Gubi krycie i kiepsko się ustawia, takie mam zarzuty do jego obrony. A, że sporo analityków tak twierdzi to może coś w tym jest, nie?

[BiałaCzekolada]

Każde posiadanie, w którym na Lebronie nie było Butlera tylko Deng było w moich oczach zmarnowane. Koleś jest stworzony żeby gryźć Lebronowi pięty.

[Chytruz]

 

Wiadomo, że nie jest drugim Nashem ale mógłby (i powinien) być bestią.

 

"nie jest bestią,a powinien być" a "nie broni" to dość różny kaliber zarzutów.

 

A, że sporo analityków tak twierdzi to może coś w tym jest, nie?

 

Analitycy twierdzili również np. że Grizzlies byli gorsi bez Gaya, Rondo to najlepszy PG w NBA, a Carmelo jest lepszy niż LeBron (który nie jest nawet top 5 graczem according to Skip Bayless). Jeśli jacyś twierdzą również, ze Griffin jest dziurą w obronie, to trzeba to zaliczyć do drobniejszych głupot.

[Findek]

 

LeBron (który nie jest nawet top 5 graczem according to Skip Bayless)

Whaaat ? 

[Jendras]

Lakers mają mega chemistry, zresztą zespół z Nashem Gasolem i bez Kobego nie ma prawa mieć inaczej.

 

 

Przede wszystkim bez Dwighta

[Chytruz]

Whaaat ? 

 

Ze 2 lata temu to było.

[BiałaCzekolada]

 

 

Przede wszystkim bez Dwighta

Brak Dwighta to wyciśnięcie wrzoda na dupie

ale

Brak Kobego otwiera trochę inną grę - everybody involved, co przy obecnym rosterze Lakers równoznaczne jest z tym, że zawodnicy od 2-10 znaczą mniej więcej tyle samo dla zespołu. No i dochodzi jeszcze czynnik "pal licho Kobe, pokażemy na co nas stać".

 

Jordan Hill na atakowanej desce jest w stanie zebrać wszystko. 

[Jendras]

Jasne. To nie przypadek, że Lakers najbardziej się kochają, kiedy w szatni rządą Pau z Nashem.

 

Po prostu w zeszłym sezonie chemię najbardziej psuł Howard. Kobe był w obozie z good guys.

[agresywnychomik]

Bynum biega niczym Parish za czasow gry w Hornets....

[Koelner]

to samo skojarzenie ogólnie chłopak się nagrał w NBA

[Julius]

Sixers niezla wpadke zaliczyli na starcie sezonu.

 

Monster line Cartera-Williamsa...

[t3jlor]

mam nadzieję, że młody dalej będzie chociaż zbliżał się do tych dzisiejszych statystyk, 22 pts, 6/10 FG , 4 tróje, 7 zbiórek, 12 asyst, 1 strata i 9 (!) przechwytów, miazga. Wysoko sobie zawiesił poprzeczke.

 

A ja się ciesze bo mam go w fantasy

 

Ogólnie Phoenix też chyba zaliczyli wpadkę ;]

[Krzemo]

A Magic byli o krok od wpadki ;]

[pitrekk]

w debiucie w NBA byc o 3 zbiorki i 1 steal od quadruple-double? WOW!