Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2013/14


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Żałoba na forum. Białą Czekolada w niezbyt mądrych słowach napisał gównianę prawdę o jakimś kompleskie Spurs i wszyscy kibice (nie-kibice) Spurs pochowali się po kątach. Trzeba swoje odpłakać, a potem dać upust swoich emocji. Można też czekać na lepsze czasy, bardziej przychylne wiatry. Ja tam nie będę na nic czekał, bo mogę się nie doczekać.

 

Normalnie zapytałbym co takiego "niezbyt mądrego" napisałem albo z czym się nie zgadzasz, ale jak przeczytałem to co napisałeś to zakwalifikowałem Cię do kategorii Antoniego Macierewicza. Skoro na rzekomo głupie wnioski odpowiadasz jeszcze głupszymi, to nie zamierzam podtrzymywać tego trendu. Wybacz mi.

 

 

Anyway, niestety ale Ibaka ma w garści Spurs:

 

Spurs shot only 40,7% of their shots in the paint area when Ibaka is on court, while 55% when off court.

 

 

Thunder od czasu wyjścia z 0-2 dwa lata temu mają przewagę psychologiczną nad Spurs i są jednym z tych bardzo rzadkich zespołów, do których to Popovich musi robić adjusty. Wszystko jest jeszcze bardziej komiczne, bo Brooks niespecjalnie się stara żeby jeszcze bardziej uciec w tym wyścigu, a to gracze na boisku jakoś sobie radzą.

Problem jest też w tym, że Danny Green zmuszony jest do częstego kozłowania piłki, czego po prostu nie powinien robić, bo jest Half Man Half Turnover w tym przypadku.

 

 

Boris Diaw is rollin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie zapytałbym co takiego "niezbyt mądrego" napisałem albo z czym się nie zgadzasz, ale jak przeczytałem to co napisałeś to zakwalifikowałem Cię do kategorii Antoniego Macierewicza. Skoro na rzekomo głupie wnioski odpowiadasz jeszcze głupszymi, to nie zamierzam podtrzymywać tego trendu. Wybacz mi.

 

Słowo "kompleks" bardzo mi się nie spodobało, bo nie wydaje mi sie, aby SAS cierpieli na jakikolwiek. Ale może Ty masz inne zdanie. Sezon temu w pojedynkach między tymi zespołami był remis (2-2). A wcześniej, przed tym nieszczęsnym finałem KZ , to zdecydowanie SAS regularnie szkolili młodzież z OKC. Wg mnie nie ma mowy o żadnym kompleksie. Zresztą  w w kolejnym wpisie doprecyzowałeś swoją myśl. Naprawdę nie wiem co to za kategoria Antoniego Macierewicza. Jeśli chodziło Ci o ludzi posiadających charyzmę, umiejętności analitycznego myślenia, zdolności przekonywania - to pięknie dziękuje, schlebiasz mi :)

 

 

Nie sądzę, aby Ibaka był dla SAS tak wielkim problem jak sugerują zapodane przez Ciebie cyferki. Po pierwsze to tylko jeden mecz, po drugie Parker grał pierwszy raz po kontuzji uda, po trzecie nieobecny Kawhi gros swoich punktów zdobywa spod kosza. Ogólnie wydaje mi się, że na frontcourt Thunder SAS mają lepszą odpowiedź niż na ich backcourt.

Edytowane przez duncan_24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem znów G6 i nadal nie mogę przeżyć tego że przesrali mistrzostwo w taki sposób.

Rozwodzimy sie o rzucie Allena, ale w OT Spurs mieli z 5 okazji żeby objąć prowadzenie, przy przedostatnim posiadaniu zamiast wziąć czas dali Manu gałę... no właśnie.

Będę to przeżywać dopóki Duncan nie zdobędzie tego piątego pierścionka, czyli do końca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten 2013 rok jest moim najgorszym a G#6 to tylko i aż sportowe uzupełnienie mizerii...

 

o ile słowo "kompleks" może się nie podobać to niestety jest taki jeden element który jest ciężko negować.....

 

ze spurs trzeba atakować taką nabiegającą koszykówką z głupimi i pyszałkowatymi rzutami bez zastanowienia gdzie ( co pokazali zarówno Westbrook jak i Reggie) po prostu nie ma czasu na magię Popa i ustawienie się w obronie.... najgorsze jest to, ze zaczynają robić tak GSW ( w osobie Kury), Rakiety (Hardy) i Clippers.

z Ibaką bym nie przesadzał bo tu akurat jakieś próby neutralizowania od czasu do czasu wyjdą (dostał 3 bloki, wyrwano mu piłę, 2 straty).....

 

bardziej mnie martwi dalej Srago Splisrell którego indolencja "wsadowa" gdzie daje się takie wysokie bydle tak łatwo blokować przeraża...

Duncan mimo, ze czap dostał 2 razy tyle tak się jakoś potrafi zreflektować, nie ośmiesza się przy tym,  i piłkę jeszcze wywalczy ( nawet z dobitki zdobędzie punkty) Farbowaniec natomiast opada na szeroko rozstawione nogi i już po nim..... lekki grymas człowieka biegunki i już możemy wyjmować piłkę z siatki po drugiej stronie parkietu.....

 

kolejny raz para Green Tiago zafundowała nam mizerię ale w systemie Popa są bardzo bardzo ważni i pozostaje nam tylko cierpliwie znosić ich niemoc.....

 

no i dalej zabójcze są wejścia na parkiet Fishera..... łapiemy momentum a on rzuci ten swój lewy krzywy rzut jakby miał inna konstrukcję łokcia - złamanie z przemieszczeniem ;-) i TRAFIA

 

bez Leonarda cała hierarchia obronna spadła w dół a 40 punktów stracone w 2Q niesamowicie wqrwiło Popa....

no i dziwne jest że zabieg dentystyczny akurat tak wypadł przed OKLĄ... pojebało ich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22:6

 

 

 

problem rozgrywajka w spurs rozwiązany!

 

http://d3j5vwomefv46c.cloudfront.net/photos/large/829314134.gif?1387855050

 

wygrana na święta ze słabą ekipą nie bez problemów bo nietypowo na taki mecz spurs wyjątkowo długo musieli się napocić aby wygrać!

 

Parker na 19 rzutów 26 punktów

Marco w S5 okazał się bardzo słabym pomysłem

Leo od dentysty nadrobił 6 punktami i 2 zbiórkami słabe wrażenie

Manu to Manu przeplatanka geniuszu i strat

zespołowo 50 zbiórek i 27 asyst cieszy ale na tle takiego przeciwnika chwały nie przynosi!

 

znowu Tiago dostał taką mało po męsku czapę i Diaw wyglądał lepiej indywidualnie. Siłą Splittera jest dobre funkcjonowanie zespołowe i trybi overall lepiej ale jest w dalszym stopniu bardzo drażniący!

 

ja dla niego i tej jego miny nie mam serca

http://a.espncdn.com/combiner/i?img=/photo/2013/0523/grant_g_Splitter_Tiago_576.jpg

 

 

na końcówkę meczu byli spięci jak nigdy ze słabiakami i 4 trójki (Green Leo) rozstrzygnęły losy meczu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiago to wogóle taki mocno niemęski typek. Mam pewne podejrzenia, ale zachowam je dla siebie...  Co to za facet, który nie umie wsadzać ani kończyć? Przecież on ma 211 centymetrów... Chociaż sięgając pamięcią wstecz można się było tego poniekąd spodziewać -->  http://www.youtube.com/watch?v=imKBSIz0cv0

Brazylijska dupa wołowa, gracz bez charakteru, bez duszy i dumy wojownika (Tim Duncan). Został w SAS, bo na rynku wolnych agentów trudno było o kogoś lepszego, chętnego przenieść swe talenta do Teksasu za przyzwoite pieniądze. Ja wiem, że zaraz wszyscy powiedzą, że to najlepszy podkoszowy obrońca SAS, ale jego wahania formy, kontuzjogenność, brak atletyzmu, brak rzutu z półdystansu, irytująca ciapowatość polączona z olewactwem doprowadzają mnie do białego szaleństwa. Kto mi powie jakie postępy poczynił Tiago od momentu przybycia do Spurs?

 

Kolejna porażka z dobrą bądź bardzo dobrą drużyną ( ale z nich taki kontender jak ze mnie znawca koszykówki). Pokonali nas tym, czym my zwykle pokonujemy przeciwników: rzutami 3-punktowymi i grą w polu 3 sekund. No i ten Harden z którym kompletnie sobie nie radzimy jak zawsze robi różnicę.

 

Ja poproszę o jakieś zmiany kadrowe, wpuszczenie świeżej krwi. Niby to dopiero końcówka grudnia i nie czas na wielkie granie, ale skąd czerpać nadzieję na lepsze czasy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tiago to w zasadzie sie wcale nie martwię, a ignazz non-stop najeżdża na brazyla który głęboki korzeń ma w Polsce :)

 

 

Jest znacznie więcej gorszych problemów. jak np forma TP czy defensywa i brak dyscypliny oraz dokładności. Poza tym Leonard męczy sie  niemiłosiernie a i nie można znaleźć startera na SG.

Brak froncourtu i brak eksplozji graczy oraz brak zimnej krwi. Nawet jak ofensywa klika to defensywa sie łamie potwornie i to w najgorszej postaci dzisiejszej NBA wjazd i wykop na dystans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przem wszystko przyjdzie na PO w swoim czasie...

 

poza tym, ze tiago sie nagle zmieni w wymiatacza... zgoda majac za plecami TD i latajacego zbiorke Leonarda nie martwie sie zeby Splitter musial zagrac jakies magiczne serie ale jednak 3 z rzedu pewne podkoszowe rzuty trafione ze smieciowych pozycji sa czesto w PO bezcenne...

 

Tiago sprawia ze mam zawsze dreszcze...

 

jak Greeny trafiaja za 3 , Parkery graja swoje to taki systemowy tylko Tiago styka... ale ja chce goscia co wyciagnie czasem z szamba zespol...

 

mial takich meczy w 2 ostatnich PO 0

 

slownie "zero"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na wiek to zapewne suma by sie tez zgadzala...

 

tak po cichu spurs ida w lekkie uspienie i bez zbednych fajerwerkow czasem wyrwa cos na wyjezdzie z takimi mavs odbija pare razy parkiet przeciwnika ze slabszymi wygraja i tu i tam... zrobia z 3-4 niespodzianki z mocnymi ekipami i mamy kwiecien.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo brzydki mecz sobie zafundowali spurs u siebie z Kings gdzie tylko doskonała dyspozycja Manu sprawiła że Sacramento z dwumeczu z Finalistami 2013 nie zrobili 2:0

 

show skradł Manu i w końcówce Parker ale poza Tiago i solidnym Duncanem nic mnie ta nie cieszyło...

 

wybitnie słabo Leo na którym punktował *24) osławiony na tym forum Gay....

taki mecz must win dla tabelki i tyle.....

 

 

http://i123.photobucket.com/albums/o282/dembeatz/spurs_win.jpg

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej minut dla Baynesa (kosztem rezygnacji z usług Ayresa) +  powrót D. Greena do wyjściowej "5"  --> dwie prośby do upartego przekornego POPA ; powinno pozytywnie wpłynąć na dyspozycję Włocha, którego Popovich chciał w zamierzeniu dowartościować (śmieszne zarabiane pieniądze i wszyscy zapomnieli o Nealu), a niechcący wyrządził krzywdę ;-), a przede wszystkim poprawić kulejącą ostatnimi czasy defensywę.

 

Straty do dwóch pierwszych miejsc w KZ są prawie żadne, co musi cieszyć, bo wszyscy mają świadomość, że SAS są dalecy od optymalnej formy.  Na dłuższym dystansie PTB muszą w końcu zacząć przegrywać, bo ileż można mieć tego sportowego szczęścia (czyżby fatum ciążące nad klubem z Portland powiedziało papa)??? Z tak słabą defensywą (22 miejsce w lidze) wykręcają póki co 3 bilans w lidze. Mnie tu coś ewidentnie nie pasi...

 

Nie chcę zbytnio chwalić Manu, bo za chwilę albo się nam połamie albo zmieni nazwisko na Turnobilli, ale jak dotąd jest jedynym graczem SAS do którego nie można mieć większych zastrzeżeń. Solidnie przepracował wakacje i rozgrywa równy, dobry sezon. Oby tak dalej. Wart zarabianych pieniędzy! Co innego Splitter...

 

TP9 zadeklarował, że chcę zostać w SAS do końca swoich koszykarskich dni. Miło z jego strony. Wolałbym jednak, aby wpierw zrezygnował z gry dla kadry narodowej. Oby tegoroczny występ na Eurobaskecie nie odbił mu się czkawką pod koniec RS. :(

 

Leoanardzik musi sobie znaleźć miejsce w ofensywie SAS. Nie jest to łatwe zadanie, bo strzelcem nigdy nie będzie, a pod koszem brak miejsca. Na dodatek Parker niechętnie dzieli się piłką.

 

Suma sumarum "dziadki" z SAS mają się całkiem, całkiem. Szału nie ma, ofensywa dupy nie urywa, intensywność w defensywie nie powala na kolana, ale gdzie tam do P.A.N.I.K.I. Ścisła czołówka na Zachodzie, a przecież nie brakowało ekspertów wieszczących walkę o szósty seed. 

 

Przed nami dwa, relatywnie łatwe mecze z dwoma największymi pośmiewiskami ligi. Lepszej okazji do podreperowania statystyki differential points już w tym sezonie nie będzie.

 

GO SPURS !!!

Edytowane przez duncan_24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.