Skocz do zawartości

Denver Nuggets 2013/14


jaggy007

Rekomendowane odpowiedzi

Galio dalej ma ts na poziomie 56 - to całkiem solidny wynik.

A Melo nie jest lepszy od Gallinario. A już na pewno nie w tym sezonie w stosunku do Gallinario z zeszłego sezonu.

Co za kretyński argument - na tej zasadzie mogę powiedzieć że tegoroczny Gallo jest gorszy od zeszłorocznego R-Jeffa bo ma zerowy ts.

Gallo ma ts 56 a w po w 49!!! efg 42 i ogólnie w Po jest  słaby

Do tego zeszłoroczny Melo bije na łeb Gallo - powiedzmy to sobie szczerze - Gallinari nie wejdzie na poziom regularnego zdobywania ponad 20 czy ponad 25 pkt. Można nie lubić Melo i jego iso ale on ma niesamowite wyjście w góre. Błyskawicznie składa się do rzutu i robi to tak że praktycznie żaden rywal nie reaguje

 

Więc jak chcesz porównywać to po kolei:

scoring - technika rzutu , przejmowanie meczów, decydowanie o zwycięstwach - przewaga Melo powiedzmy że nie jakaś kosmiczna

zbiórki - przewaga Melo

asysty - tak wiem w ciężko ci to uwierzyć ale po 5 sezonach gry w lidze Melo miał AST% 15 a Gallo ma 9 za całość kariery Melo ma 16

play off - to ogromna przewaga Melo bo jak ci pokazałem Gallo tam cieniuje że hej

obrona - hmm to akurat ciężko jest porównać bo ogólnie obaj szału tu nie robią ale jednak Melo przestawiony na czwórkę daje radę - wiem że to zasługa Chandlera ale Melo rok temu zatrzymywał swoich rywali na 48 efg a taki Gallo na sf na 56 a na czwórce na 52

 

Podsumowując większość zaawansowanych statystyk wykazuje przewagę Melo - poza tym co pokazuje też Kirk Goldsberry jak na takiego volume scorera jest bardzo efektywny bo ts 55 naprawdę nie jest jakiś zły

 

Powiedzmy to sobie szczerze na żadnej planecie Gallo nie stoi na tej samej planecie co Melo

 

ps. argument z Magloirem w ASG jeszcze głupszy bo co ma jednorazowa wydmuszka do regularnego bywalca jakim jest Melo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrona - hmm to akurat ciężko jest porównać bo ogólnie obaj szału tu nie robią ale jednak Melo przestawiony na czwórkę daje radę - wiem że to zasługa Chandlera ale Melo rok temu zatrzymywał swoich rywali na 48 efg a taki Gallo na sf na 56 a na czwórce na 52

 

"Zatrzymywał rywali", bo Knicks podwajali. Takie samo eFG rywali jak Melo ma np. Tony Allen, co prawdopodobnie nic nie znaczy.

 

Ogólnie nie mam zamiaru się kłócić o wyższość jednego nad drugim, ale sposób oceny obrony wybrałeś dość dziwny.

 

 

play off - to ogromna przewaga Melo bo jak ci pokazałem Gallo tam cieniuje że hej

 

W sensie, że zagrał dwie serie i w jednej z nich miał 56, a w drugiej 45% TS? Gallinari jest więc najwyżej czeladnikiem w PO poniżej 50% TS, Carmelo prowadzi już na ten temat gościnne wykłady.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to Chytruz że jak już to wolę mieć kolesia co na ts 54,5 rzuca 26 pkt niż kolesia co robi 16 pkt na ts 56 i jeszcze wyciaganie tego ts 56 jako wynik decydujący o wyższości Gallo nad Melo.

 

I nie twierdzę że Melo to Bóg Po ale Gallo jest w tym przypadku jeszcze gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to Chytruz że jak już to wolę mieć kolesia co na ts 54,5 rzuca 26 pkt niż kolesia co robi 16 pkt na ts 56 i jeszcze wyciaganie tego ts 56 jako wynik decydujący o wyższości Gallo nad Melo.

 

I nie twierdzę że Melo to Bóg Po ale Gallo jest w tym przypadku jeszcze gorszy.

 

No spoko, ja tylko o tym eFG mówię i bronieniu PFów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirk ma za karierę 13%, więc twierdzisz, że Melo lepiej podaje. ok.

Obrona? Melo +2,5 drtg, Galio -1,8.

Volume scorer, który koszmarnie monopolizuje ofensywę i prowadzi ją w tym sezonie do 23. miejsca to nie jest coś, co tygryski lubią najbardziej.

A w zeszłym roku doprowadził ich do 3 miejsca w ofensywie więc jak zwykle Twój argument jest w plecy i tak dokładnie to twierdzę Melo podaje lepiej od Włocha i to bez dwóch zdań i to zarówno widać w meczu jak i w zaawansowanych statystykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natłok spraw nie pozwolił mi być na forum przez ostatnie dwa dni, więc teraz szybciutko nadrabiam. Postaram się skrócić ten post do minimum, więc jeśli mimo wszystko to znowu będzie tasiemiec, to przepraszam.

 

Zresztą kto nie chce, niech nie czyta.

 

@january

 

 

Dobra zacznijmy od tego, iż OKC walnęło SAS jeszcze z Hardenem. 

 

zamiast brodacza, który często monopolizował piłkę dajemy Wilsona, którego impact pewnie przegrywa z Hardenem, ale w ostatecznym rozrachunku nie tracimy praktycznie nic, wystarczy, że zakładamy zdrową piątkę w PO.

 

 

żaden koszykarz Nuggets od czasów Melo nie ma takich umiejętności ofensywnych jak ta trójka. Nawet Lawson < Westbrook. 

 

Pisałem już, że Denver nie potrzebowali w tamtym sezonie GTG. Był im on zbędni, rolę takiego GTG dla ubogich miał pełnić Gallo. Ale przy tylu posiadaniach jego rola nie moglabyc nadto widoczna.

 

I  co to jest w zasadzie za argument?. Zespół przed PO robi 20-4 (tnx Ignazz), zmiata OKC z powierzchni, ale i tak bedziesz twierdzil ze my potrzebujemy ballhoga? Pomimo swoich braków które wymieniłeś mamy najlepszy na zachodzie bilans po ASG, wiec chyba powinien byc szacuneczek nie? Nie, i nawet chyba wiem dlaczego, ale to w podsumowaniu.

 

 

 Po drugie DEFENSYWA -> w Nuggets był jeden Iguodala, który broni na obwodzie jak Westbrook, Thabo czy Durex, pozostali gracze Denver odstają. 

 

Zapominasz przede wszystkim o Brewerze i Wilsonie. Gallo nie jest żadnym wybitnym nawet obrońcą ale w hco przeciwnika jest przydatny.  

 

Po pierwsze i ostatnie - ilość touches i caly ten hustle play rekompensuje nam braki w defensywie i ta  druzyna nie musiala wybitnie bronic, zeby wygrywac mecze, ba, wygrywac je seriami!

 

 

Już o team D nie wspomnę bo to w Nuggets była parodia. 

 

Hehehe. 1 on 1 lypa, w team-D parodia - lottery team. !! :mushroom: Akurat w team-D radzliśmy sobie spoko, jeśli tylko zdazylismy wrocic do obrony, ile mielismy szybkich kontr po przechwytach czy tez wymuszeniach TO??

 

 

Dokładając do tego spadające tempo w PO porównywanie OKC 12 do DEN 13 to obraza dla tych pierwszych. A taki Durant w PO oczywiście, że daje w cholerę więcej niż masa solidnych zawodników. Zespół bez gracza TOP 20 ligi i bez defensywy -> to było Denver AD 2013 i nie wiem jak w ogóle można marzyć o pokonaniu w serii Spurs, Thunder.  

 

 

To jest wisienka przyslowiowa. Mielismy obowiazek marzyc o jak najlepszym wyniku skoro bylismy najlepsza druzyna drugiego konca sezonu na zachodzie! Taki Bulls i pewnie Grizz tez nie mialy zadnej wielkiej gwiazdy i co? Nie mialy prawa myslec o jak najwyzszych celach, gdyz sobie kolega january zaklada, ze tak i c*** - Duranta nie mają? Nie obrazaj Denver AD 2013 bo byla to epicka paka i kazdy , kto ogladal ich mecze wie, ze mogli daleko zajsc. Zajebista masz faze, wchodzisz w temat o ktorym nie masz pojecia i probujesz cos udowodnic komus, kto na tym zeby zjadl. Twoja sprawa, ale mnie to smieszne i tyle. Jak jestes taki twardziel to odnieś się do postu Ignazza w kontekscie walki z OKC i SA, pokaz co potrafisz. 

 

 

Statystyki : uwzględnij liczbę posiadań Nuggets, bez tego to te statystyki nie są miarododajne.

 

Zgadzam się, cała rotacja powinna dostawać regularny wpierdol gumowym kurakiem, za zbyt duża ich liczbę.

 

 

Clipps puścili Nuggs na 3 miejsce, a Ty to miejsce wychwalasz jak cholera. To może nie tak zajebisty był to zespół?

 

 

Cllips jedynie co dali, to dali dupy w iscie koncertowym stylu. Przed PO nie balismy sie nikogo i nikt nas nie musial nigdzie wpuszczac. Ten tekst to lapu-capu bez dwoch zdan.

 

 

 

 

 

Sufit Nuggets przewyższył podłogę Lakers w zeszłym sezonie - ok. Uważam, że LAL mieli nie mniejsze szanse na awans do finałów konferencji przed kontuzją Bryanta jak Nuggets. Czyli prawie zerowe.

 

 

and again !

 

 

Zauważmy, że połamał się Rose, podobnie Deron i Russell są po kontuzji/ kontuzjowani i zanim dojdą do formy trochę czasu upłynie. Każdy z wymienionej trójki (no dwójki bo Rose to chyba już jako allstar nie wróci) + CP3 + Parker jadą Lawsona. Potem jest szeroka gama bardzo dobrych graczy : Curry, Lillard, Wall, Irving i Lawson (pewnie o kimś zapomniałem). Nie stawiam w tym gronie Lawsona najwyżej. TOP 5 PG WEST CONF. to max na co się łapie. A na wschodzie są kontuzjowani Deron i Rose + Irving, Wall.

 

 

Gówno mnie obchodzą takie rankingi uzwgledniajace polamasow i grajkow bez formy. Rownie dobrze mozna zalozyc ze Felton zacznie grac jak 3 lata temu, kiedy miazdzyl wraz z Amare. Nie wymieniaj tez ziomali ze wschodu, bo to kolejna kompromitacja w konteksciee naszej rozmowy.

 

Lawson to w tym sezonie legit top 3pg i mozesz sie nie zgadzac, ale narazie tak to wyglada. Biore pod uwage poczynione postepy i bilans zespolu, ktory przez wieksozosc byl skazywany nawet na przytankowanie (shiiiiiiit).

 

 

"Lawson = Payton -> wow pojechałeś

Faried = Kemp -> tu już kpisz to jest łapu-capu, szkoda że nazwiska nie napisałeś Kempa."
 

 

Nie wiem skąd ty wzieleś te "=". Zestawilem ze soba dwie piatki Karla i tyle. Lawson jesli poprawi obrone ma szanse na granie na poziomie Paytona co juz udowodnilem, ale nie stanie sie to teraz, Ty ma jeszcze czas zeby wejsc w swoj prime.

 

Co do Kempa i Farieda nie uzylem tam zadnego porownania, tylko napisałem - "maja podobny ciag na kosz". Po 18 latach sledzenia ligi musialbym byc ciezko trafiony, zeby dawac znak rownosci miedzy nimi. Dosc wyrownanie bylo na pg/ Hawkins lepszy od Brewera/sf i c na remis do tego lepsza lawka Nuggs. Sezon bez kontuzji z jednej strony oraz wielki pech po drugiej, ale elementy ukladanki byly dobrane bardzo podobnie.

 

Faried

 

 

"Obejrzałem dzięki nba.stats to czym się jarasz i pytam -> wut???????"

 

przemilcze to lepiej

 

 

"W lidze na PF (odrzucam gromadę SFów czy centrów, którzy mogliby się tu znaleźć)na pewno lepsi są : West, Bosh,  Davis, Love, Aldridge, Dirk, Ibaka, Millsap, Griffin, Duncan, Favors, Zach, Monroe, Lee"

 

 

Po co mi lista najlepszych prospectow oraz podstarzalych gwiazd.  Wiem natomiast, ze Bosh i Zach ostatnio daja dupy za ciezkie pieniadze, Dirka, Duncana, Westa, LMA czy Lee w ogole nie mozna do niego porownywac, Od reszty jest albo troche gorszy, albo ma szanse byc nawet lepszy. Dajmy mu czas niech sie rozwinie.

 

Zamknalem juz dyskusje o Fariedzie pare postow dalej, nie bede sie powtarzal.

 

 

  

 

 

"no strasznie podbijam to co napisal january . widac w tym temacie takie klapki na oczach, że HEJ 

 

lepiej by było jakbyś odbił, nastepny z workiem argumentów przylazl

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mistrzbeatka

 

 

 

najpierw sie produkujesz zakladasz temat , potem placzesz ze nikt nie chce pisac , poczym wzywasz na pomoc forumowe autorytety LOL, odniose sie do kwestii kontuzji gallo , bo to jedno z glownych usprawiedliwien , 

 

a co ty nie bylbys wkurwiony jakbys na swoj dlugi post dostal jakies zygowiny? bede prosil o komentarz kogo chce, takie jest moje prawo, tylko druga strona nie musi sie na to godzic, a Tobie zero do tego. Lorak pomimo tego, ze nie rozwinal mysli to napisal dokladnie to co przepuszczalem i jego opinia jest dla 33 razy wazniejsza od wiekszosci tutaj. forum e-nba.pl jest w cholere specyficzne, niby zyjemy w Polsce i kazdy tam Marcinowi kibicuje, a pod czas jego serii DD w Suns pierwszy post w temacie pojawil sie dopiero po 10 dniach (!!) nie jestes przyzwyczajeni do dlugiej i merytorycznej dyskusji przede wszystkim podparej zaobserwowanymi faktami. Wchodzicie za to w adv stats i widzicie, ze ten, ten i ten daje dupy, wiec ta i ta druzyna jest do dupy, choc niby widac, ze sobie daje rade.

 

 

 

szyderstwem to jest propozycja 70 mln dla slashera na 20 min w po teamie , moglbys napisac wprost co umie farried , tylko  nie powtarzaj po raz nty serce i ambicja LOL , ja biore zdecydowanie starego-w sensie sprzed kilku sezonow- haslema ktory poza higlightami jest zdecydowanie lepszym fitem do kazdego po teamu.

 

wycofalem sie z tych 70 baniek (choc przeciez nic nie wiadomo  ;)) Faried potrafi bardzo wiele, wiecej niestety jeszcze nie potrafi (starczy?)

a taki Haslem bylby nam zbedny totalnie i dla reszty zespolu moglbybyc obiektem kpin i zartow (nie potrzebowalismy odsunietego od obreczy przyziemnego koka) moze kazdy inny PO team tak, my nie.

 

 

 

czy gallinari jest w jakikolwiek sposob gamechangerem , w obronie czy w ataku ??? chyba nie , to typowy typ na 3 i czasami druga opcje w kontenderze, nie dasz mu galy aby wzial ja pod pache i wygral ci mecz

 

Gallo nie jest zawodnikiem pokroju superstars i takie porownanie do Melo czy kogokolwiek w jego typie sa totalnie z dupy wziete. Czy Gallo jest gamechangerem i GTG? Raczej nie, ale w Denver nikt tego od niego nie oczekiwal i wszystko wygladalo obiecujaco. Mimo tego Gallo jest spokojnie w Ósemce SF jak jest zdrowy, takie jest moje zdanie. W Denver mecz wygra chyba kady w tamtym sezonie, Iggy, Chandler, Miller, Brewer, Gallo, McGee. Dlatego tez mielismy tyle wygranych meczow po ciezkich koncowkach, poniewaz przeciwnicy zachodzili w glowe jaki wariant rozegrania akcji wybierzemy. To było nasza sila i prosze i nie robic z tego zarzutu.

 

 

 

sam wspominales ze sila denver to kolektyw w ktorym kazdy moze zdobywac sporo punktow, wiec skoro gallinari nie jest zadnym rzeznikiem (GTG) jego touches przejeli inni ze zgranego kolektywu pod ttytulem denver nuggets  i jego strata zostala w jakiscsposob zamaskowana , pozatym gallinari jest strasznie nieregularny , miewa regularnie mecze z fatalna skuteczniscia w RS , a przypominam ze PO to zupelnie inna intensywnosc i obrona , wiec co by sie stalo z tym nieregularnym wlochem gdyby caly czas go meczyl jakis szybki plaster??

 

Nieobecność Gallo zadecydowała o rozpierdzieleniu całej rotacji tu przed samymi PO. I prosze to sobie zapamietac. Jego strata zostala jakos zalatana, co jest dla mnie prawie, ze cudem. Te wszystkie zaciete mecze z GSW pomimo braku zarowno Farieda i Taya na jednej nodze. Gallo jest nieregularny, gdyz czesto mecza go kontuzje, chcialbym go zobaczyc grajacego dwie pelne serie w PO. Szybki plaster? W tamtych GSW? Jeden Barnes.

 

 

ja tez zrozumialem, ze porownujesz Farieda do Kempa.

 

na przyszlosc bede staranne tlumaczyl o co mi chodzi.

 

Podsumowujac. Wydaje mi sie, ze ludzie generalnie nie lubia takiego streetballowego sznytu jaki prezentuja Nuggets. To jest indywidualne prawo kazdego z osobna, ale zeby z tego powodu szukac jakis wyimaginowanych tez, ktore mialyby postawic pod znakiem zapytania najlepszy bilans po ASG oraz nagrode COTY dla Karla?? Nie macie co robic? Teraz tak samo jesli Denver bedzie 5-6 seedem na tak silnym zachodzie bedziecie dalej szukac dziury w calym?. 

 

Jestem mocno zniesmaczony czasami tym co tu widze.

 

Tymczasem ide obejrzec mecz z Cavs.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj  strasznie sie to ogladalo :| Irving, Varejao, Bynum a przede wszystkim Thompson robili z nami co chcieli. (jakims kosmosem jest to, ze majac tyle przewag mogiby to jeszcze przepierdolic, niezwykla jest ta organizacja). Ty wygladal tragicznie (na + asysty), tak samo Hickson, ktory dawal sie przestawiac pod koszem jak mlody. Nie wiem do konca czy to efekt zmeczenia, ale w tym dniu to wygladalo tak jakby chcieli tego haterzy ;) Nie moglismy zlapac latwej pilki na bronionej tablicy, czy tez wykonczyc latwego layupa (Lawson na 90-96 2 minutes left). Szkoda, jedziemy dalej, zobaczymy czy to jednorazowy wyskok, czy moze rzeczywiscie nasz bilans byl mocno nieadekwatny do posiadanego składu.

 

Byłbym zapomniał - Randy Foye pokazał, że może być pewną opcją w ataku, wow, ja jestem w szoku.

 

// nie jest dobrze, chcialem poczekac do jutra z obejrzeniem @Boston.... 39 pkt C's w pierwszej kwarcie...

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilson i Harden mieszkają na innych planetach.

No pewnie, w PO nie jest potrzebny GTG. Kontuzje kontuzjami ale w PO CAŁE Denver, łącznie z trenerem, miało pełne portki i nikt nie wiedział co się dzieje. Rockets w 2007 też mieli kosmiczny winning streak, skończyli RS na 5 pozycji i dostali baty od Jazz. Fajnie, że wspomniałeś o obronie Wilsona i Brewera, ale co z obroną picków przez wysokich? Co z help-d? Może Bryłki zbierały najlepiej w ataku, ale na bronionej desce byli na 27 miejscu.

W PO zespoł lepiej bronią, zastawiają deskę i szanują piłkę. Z tego powodu atak Denver sprawdza się tylko z niektórymi zespołami (ultra wolne LA rok temu). Na zmianę sposobu gry w rozgrywkach postsezonowych będzie za późno i ponownie obudzą się z ręką w nocniku.

Kurde tak się jarasz obecnie Lawsonem (zgadzam się, że poprawił swoją gre) i bilansem jaki wykręcają, ale póki co nie wygrali z nikim znaczącym.

Spojrzałem w szklaną kulę, która powiedziała mi, że Lawson nigdy się nie zbliży do poziomu Paytona.

U Farieda nie widać ŻADNYCH postępów w grze. Zarzucasz nam, że nie widzieliśmy gry Denver, a sam masz mgliste pojęcie jak wielu jest lepszych PFów od Farieda. Choćby niedoceniany Millsap.

Jeszcze odnośnie COTY Karla, napiszę to co zawsze.

Brooks też dostał tę nagrodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wilson i Harden mieszkają na innych planetach.

 

Zgoda, ale ja pisałem to tylko w kontekscie pierwszego rezerwowego. W poprzednim sezonie Wilson był spokojnie w top3 sixmanow i dlatego uwazam, ze nie ma tutaj, az tak duzej przewagi ze strony OKC, tymbardziej ze w 12/13 juz Brodacza w Oklahomie nie bylo, a w rs robilismy z nimi autorski gangbang. 

 

 

 

No pewnie, w PO nie jest potrzebny GTG. Kontuzje kontuzjami ale w PO CAŁE Denver, łącznie z trenerem, miało pełne portki i nikt nie wiedział co się dzieje.

 

Ależ ja twierdze dokladnie to samo. W momencie gdy rotacja zostala rozpieprzona, cala druzyna nie wiedziala za bardzo jak ma to wygladac i to bylo widac. Tym bardziej powinno sie dostrzegac, ze pomimo olbrzymiej przewagi talentu w ataku po stronie Golden State, Denver dalo rade sie postawic i przy wiekszej ilosci szczescia moglismy ich jeszcze pyknac.

 

 

 

Rockets w 2007 też mieli kosmiczny winning streak, skończyli RS na 5 pozycji i dostali baty od Jazz.

 

To jest ekstremalny przyklad, ktorego uzycie pokazuje, ze na sile chcesz cos udowadniac. Rox 07 i ich streak to jest jeden z wiekszych cudow w historii ligii, nie wiem jak to sie ma do streaku Nuggs i ich bilansu tuz przed PO.

 

 

Fajnie, że wspomniałeś o obronie Wilsona i Brewera, ale co z obroną picków przez wysokich? Co z help-d? Może Bryłki zbierały najlepiej w ataku, ale na bronionej desce byli na 27 miejscu.

W PO zespoł lepiej bronią, zastawiają deskę i szanują piłkę. Z tego powodu atak Denver sprawdza się tylko z niektórymi zespołami (ultra wolne LA rok temu). Na zmianę sposobu gry w rozgrywkach postsezonowych będzie za późno i ponownie obudzą się z ręką w nocniku.

 

Nigdy nie gloryfikowalem obrony Denver i nie prubowalem udowodnic, ze byla lepsza niz w rzeczywistosci. Wiem , ze praktycznie zadna druzyna, ktora nie miala silnej D nie awansowala do finalu confy, ale biorac pod uwage mecze regulara, zdrowym Nuggets moglo to sie udac. Skoro tak sam twierdzi jeden z wiekszych specow od SAS - Ignazz, nie bede sie z tego wycofywal pod naciskiem ludzi, ktorzy Denver po prostu nie doceniaja. Wiem, ze to wrozenie z fusow, niestety, szkoda, ze tak sie stalo. Gdyby zdrowi Nuggets zostali zmieceni przez SAS wtedy pochylilbym czola i przyznal Wam racje - niestety z przyczyn obiektywnych nie moge tego zrobic.

 

 

Kurde tak się jarasz obecnie Lawsonem (zgadzam się, że poprawił swoją gre) i bilansem jaki wykręcają, ale póki co nie wygrali z nikim znaczącym.

Spojrzałem w szklaną kulę, która powiedziała mi, że Lawson nigdy się nie zbliży do poziomu Paytona.

 

Tutaj masz racje. Wygladalo to obiecujaco, ale dwa  ostatnie mecze pokazuja, ze prawdopodobnie nasz bilans jest mocno ponad stan. Lawson gra niestety gorzej, mam nadzieje, ze to chwilowy spadek formy. Co do Paytona... wiem, ze to mocno kontrowersyjna teza, nie jestem az takim specem, zeby w kazdym argumencie byc obiektywny. Przyznaje, troche z tym Paytonem przegialem pitola.

 

 

 

U Farieda nie widać ŻADNYCH postępów w grze. Zarzucasz nam, że nie widzieliśmy gry Denver, a sam masz mgliste pojęcie jak wielu jest lepszych PFów od Farieda. Choćby niedoceniany Millsap.

 

Zamknijmy juz ten temat bo bez kitu zaczyna mnie juz to irytowac. Pisalem, ze dla druzyny, ktora celuje w mistrzostwo jest on 12-20 wyborem. Mam swiadomosc, ze jest masa lepszych PF od niego.

 

 

Jeszcze odnośnie COTY Karla, napiszę to co zawsze.

Brooks też dostał tę nagrodę.

 

 

A Chriss Bosh bylby dalej superstarem gdyby nosil dredy.... Porownanie Brooksa do Karla jest smieszne i jest po prostu zwyklym haterstwem.

 

pozdrawiam

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stiltowales sie moj drogi, coz, nie kazdy potrafi trzymac nerwy na wodzy...

 

 

 

Jasne, mając Chandlera, a nie Hardena nie tracicie praktycznie nic.

 

Napisalem tak tylko przy zalozeniu, ze dalej gralibysmy 7 osobowy atak, gdzie kazdy rzucalby duzo pkt. Pozatym w odpowiedzi na post @mistrzbeatka, napisalem, ze Harden to nie ta polka co Wilson, ale lepiej to pominac i dalej robic z tego zarzut.

 

 

 

2.1 : Wskaż zespół, który doszedł w ostatnich 10 latach do finałów konferencji zachodniej (albo nawet do półfinałów) nie mając GTG (top 20 ligi), bądź bardzo dobrej defensywy.

 

Z GTG w ostatnich 10 latach bedzie ciezko, ale tacy Nets Kidda, sa chyba dobrym przykladem (wiem ,ze to byl historycznie slaby wschod), zespol z c***owa D to oczywiscie Suns Nasha, ale ogolnie nie chce w tym punkcie brac tych przykladow za pewnik. Ta sa dwie zupelnie inne bajki, styl gry Suns choc z zlozenia niby podobny opieral sie w duzej mierze na hco, w czym Denver byli bardzo przecietni. I znowu zaznacze, ze juz napisalem to w pozniejszym poscie ("wiem, ze chyba nikt nie doszedl do finalow confy z tak c***owa obrona, ale moim zdaniem Nuggets mogloby sie to udac") Szkoda, ze po raz kolejny tego nie zauwazyles.

 

 

 

2.2 Lakers 2011, Rockets 2007 - w PO w pysk po świetnych streakach. Dołóż  do tego inny grający up-tempo  w tym wieku zespół - Suns Nasha - zachowując proporcje, bo Phoenix dochodzili wyżej w PO, ale też w RS wykręcali znacznie lepsze bilanse, -> PO a RS to inna bajka dla takich drużyn!  

 

 

 

Bilans o 5-6 W wiecej nie jest miazdzaca przewaga (odnosze sie tylko w kontekcie 12/13!) O streaku Rox pisalem juz dalej. Lubisz pisać bukwami jak cos chcesz dosadnie przekazac, wiec ja tez skorzystam z patentu, moze do Ciebie trafi. NIE UWAZAM, ZE NUGGETS BY DO TYCH FINALOW KONFERENCJI Z KLUCZA DOSZLI, PISZE TO CALY CZAS. MAM SWIADOMOSC, ZE TO JEST LEKKA UTOPIA UDOWADNIAC COS CO NIE MIALO MIEJSCA. Nie bylo moim celem wchodzic tutaj w takie kszaczory i odpowiadac teraz na Twoja lawine argumentow. Napisalem, ze moim zdaniem seria z SAS w wypadku zdrowego rosteru byla do wziecia, zabij mnie, ale moge pisac co mi sie zywnie podoba, tak samo jak ty. 

 

 

Jakie zmietli OKC? Dwa zwycięstwa po zaciętych meczach w Denver - jedno po dogrywce, gdzie Durant czy Westbrook dwa dni wcześniej grali po 45 minut w dogrywce z Mavs. Na wyjeździe jeden blowout dla OKC, jeden win dla Denver, gdzie Durant, Westbrook, Fisher i RJ byli 0/17 za 3pt - ot słaby dzień. 

 

Czy pierwszy win OKC nie byl na samym  poczatku, gdy przegrywalismy z takim Orlando 28 pkt.?(moge sie mylic) Czy dalsze 3 winy w ciagu dwoch miesiecy po asg nie sa powodem do tego, zeby chociaz nie skreslac Nuggs w kontekscie wyrownanej walki w PO? Argument o 0/17 zza luku i slabszym dniu OKC w kontekscie druzyny, ktora praktycznie nie potrafila bronic trojek jest dla mnie rarytasem.

 

 

 

Z zespołów, które na zachodzie weszły do PO Denver miało jedną z gorszych defensyw. W PO spada tempo gry, więc zalety Nuggets idą w dół - dla mnie i wielu innych to oczywiste, Ty wciąż uważasz, że wesoła koszykówka Karla miałaby szanse powieść się w PO.

 

Tak, tak uwazam. Nie ma zadnej pewnosci, ze nie potrafilibysmy grac szybko mimo wiadomego spadku tempa. Przy zdrowym rosterze seria z GSW to max piec meczow. Mysle, ze chcielismy miec SAS w drugiej rundzie, zeby nie  miec jeszcze w nogach tylu meczy.

 

 

 

Merytorycznie : Bulls i Grizzlies mają defensywę, Denver nie.

 

 

 

 

Ale zarowno Bulls jak Grizz udowodnili, ze z tylko solidna obrona nie maja czego szukac w 2nd round. My za to mielismy odpowiedzi na lineup Spurs, MOGLIBY miec z nami spore problemy, jesli nie potrafiliby ograniczyc naszego szybkiego ataku. SAS mieli duze problemy z regularnoscia, raz Manu (a w zasadzie caly czas), raz Parker grali ponizej swoich mozliwosci. Uwazasz, ze przy naszym optymalnym graniu tak latwo byloby SAS wygrywac mecze, sama systemowa koszykowka Popa? I nie przytaczaj tutaj serii z GSW, bo po pierwsze nie powinno ich w tej rundzie w ogole byc (patrz typery przed PO), a po drugie ich atak opieral sie w  glownej mierze na siepaniu za 3, a wiadomo nie od dzis, ze SAS sa mistrzami w bronieniu trojek. Dodatkowo jak udowodnil Ignazz, pomimo wielkiej dziury w rotacji potrafilismy zatrzymac liderow GSW na zadziwiajaco niskiej skutecznosci.

 

 

Ponieważ zjechałeś grubo poniżej poziomu dyskusji to czuję się usprawiedliwiony do pisania podobnie :

 

Co do poziomu Twojego wpisu to zajechało dziecinadą - ale to od początku Twoich wpisów da się zaobserwować, że jak ktoś się z Tobą nie zgadza, bądź napisze coś nie tak o Nuggets to zachowujesz się jak pier*olony pseudo ekspert - idiota. Nie jest dla mnie argumentem lover Bryłek, który uważa się za eksperta, bo oglądał ich mecze. Jestem pewny, że obejrzałem w poprzednim sezonie więcej spotkań, a skoro oglądasz jeden zespół to pozostałe widujesz 2-4 razy w RS, ja widziałem w poprzednim roku przynajmniej 15 spotkań każdej ekipy w NBA. Swoimi wpisami od początku prezentujesz zacietrzewienie i brak chęci na słuchanie jakichkolwiek innych opinii niż Twoja. Jeśli oczekiwałeś, że wszyscy będą potakiwać i tak jak Ty spuszczać nad Bryłkami to masz pecha - nie wszyscy. Dotychczas jeden Ignazz napisał, że bał się tylko Nuggets (rok temu pamiętam jak bał się też Lakers). Lorak o tym, że byli o Gallinariego do 7 meczówki z Spurs. 6-7 użytkowników uważa, że zdrowe Denver to była 2 runda max. Oczywiście w związku z tym uważasz, że wszyscy się ch** znają na tym forum, a ekspertami jesteś tylko Ty i ci co Cię popierają. Takie podejście po prostu jest żałosne!

 

Wiesz co? Zapasz mocną herbe i zrób sobie przerwe. Pomimo tego, ze sugerowalem iz nie jestes odpowiednia osoba, do tego zeby oceniac szanse Brylek, NIGDY, ale to nigdy nie osmielilbym sie Ciebie obrazic. wiecej, zaznaczalem, ze jestes dla mnie gosciem z ciekawymi tezami i TYLKO w tym przypadku mam duze "ale" co do Twojego zdania. Ty jednakze pokazujesz, ze masz mnie za kompletnego idiote, ktory sobie cos uroil i nie jest w zaden sposob rownozednym rozmowca dla nikogo, a juz na pewno nie dla Ciebie. Nazwanie mnie pseudo ekspertem - idiota pokazuje tylko, ze nasza cala rozmowa doprowadzila u Ciebie do pekniecia zylki, ale trudno, mnie to bardziej smieszy, niz martwi. Nie mam zamiaru w zaden sposob dorownywac Tobie w tych "wyszukanych" docinkach. 

 

Dalej. Argument, ze mam odmienne zdanie na kazdy argument jest oczywiscie z dupy wziete. Splusowalem post Juliusa w ktorym bylo duzo uzasadnionej kryryki. Do tego w trakcie dyskusji zmienilem zadanie na pare tematow (Faried, Lawson - Payton, szanse Nuggs w tym RS i jeszcze na pare mniej istotnych). Zacznijmy od tego, ze to wlasnie Ty drogi january zaczales ta wojenke, plodzac posta, ktory praktycznie  w calosci mial odmienna argumentacje.

 

Ignazz i Lorak poparli moje zdanie, co jest dla mnie o wiele bardziej istotne niz zdanie takiego Kacperro, ktory trolluje mi tu jednozdaniowacami i reszcie, ktora tylko plusuje posty Twoje lub samekontuzj ( w zestawieniu z Waszym duetem to jest dla MNIE gładkie 2:0 - mecz do jednej bramki, dorzucam do tego osoby Melo i Patryja, ktorzy przynajmniej znalezli chwile czasu, zeby swoje zdanie przedstawic.). Dalej oczekuje, ze odniesiesz sie do postu Ignazza rozkladajac go na czynniki pierwsze. Narazie wyglada na to, ze jestes po prostu za krotki, bo ja akurat (mniej lub bardziej trafnie) odnosze sie do kazdej opinii w tym watku. 

 

Od kiedy pamietam, na forum, czy to e-baskecie, czy tutaj byly spore beefy nt. Nasha (haj Bastek), Kobasa, Lebrona, czy tez druzyn (LAL, SAS, LAC i reszta). Tyle ile userow tyle opinii czasami, wyzywajac mnie od idiotow i zabierajac prawo do odmiennego spojrzenia, przeczysz zalozeniom tego i kazdego innego forum. 

 

Zalosne to jest Twoje betonowe nastawienie do tematu dyskusji i probowanie na sile udowodnic, ze ktos kto jest fanem czegos - jest idiota. Nigdy Cie tutaj nie wolalem, poradzilbym sobie jakos bez Twoich trafnych opinii, opinii, ktore nie sa mi bliskie (w duzej mierze, bo co do obrony w PO i obrony Nuggs masz duzo racji).

 

 

 

Ciebie z góry g** obchodzi cokolwiek co przeczy Twojemu zdaniu. Piszesz o Lawsonie jako all-star, top3 ligi - oczywiście, iż wtedy są porównania. Jedyną osobą, która się w tym topicu kilkukrotnie skompromitowała jesteś Ty. CP3, Parker, Curry, Lillard - w tym sezonie biją Lawsona, dołóż do tego właśnie (tak, tak wiem g* Cię to obchodzi, ale zaakceptować fakt będziesz musiał) Westbrooka i Lawson wypada z TOP5 na zachodzie. Czy chociaż jedna osoba tu stawia prócz Ciebie Lawsona nad Currym przykładowo? Bo to, że sobie dorabiasz ideologię do wstawienia Lawsona na 3 miejsce nikogo chyba nie przekonuje.

 

Kazda opinia sie broni, pamietaj o tym. Rok temu wiele osob typowalo Irvinga jak top PG, ale na dzien dzisiejszy takie typy wygladaja na mocno naciagane. Obserwujac postawe Taya w czasie ostatniego streaku stwierdzilem, ze gra on na poziomie all-star i podczas meczow mozna bylo uslyszec gro podobnych komentarzy. Nie klam, ze postawilem Lawsona nad Currym bo postawilem ich egzekwo (cholera jak to sie pisze ;)). Po ostatnich dwoch zenujaco slabych meczach stwierdzam, ze jesli tendencja zostanie utrzymana, wycofam sie z tego i przyznam racje, ze narazie Ty do topu nie dobija. Dalej uwazam tez ze zestawienie w takim rankingu graczy kontuzjowanych czy tez powracajacych do pelnej formy jest nie na miejscu. Stad wysoka pozycja Taya w moim rankingu.

 

 

 

piszesz bardzo nieuporządkowanie i miewasz najwidoczniej problemy z formułowaniem myśli

 

w zyciu nie spotkalem sie podobna opinia co do mojej osoby. Kazdy post czytam przynajmnie 2-3 razy przed wyslaniem i jeszcze pare razy po publikacji, zeby wylapac jakies nieprawidlowosci. Mozna mi zarzucic wiele, np. czeste lanie wody miast skrocic mysl do minimum (lubie duzo pisac, nie jest to dla mnie trudnosc), ale nie to, ze nie potrafie wyrazic mysli. Mam spore braki jesli chodz o doswiadczenie i nie mam takiej rutyny w pisaniu jak wiekszosc z Was, ok. Nie zarzucaj mi jednak, ze pisze nieupozadkowanie, skoro odpowiadam po kolei na kazdy argument.

 

 

 

No spoko, poświęciłem specjalnie ponad pół h, żeby obejrzeć każde FGA Farieda w sezonie. Wystarczyło by wyciągnąć wnioski. Masz z tym jakiś problem, że w przeciwieństwie do Ciebie staram się poprzeć swoją opinię solidnym zapleczem? Obejrzyj w akcji pozostałych PFów chociaż w tym samym stopniu.

 

Po co ogladac FGA Farieda, skoro wiadomo, ze nie robi on postepu jesli chodzi o repertuar zagran na post. Pokaz mi fragment gdzie napisalem, ze manewry ktore posiada Kenneth sa niedoceniane.

 

Ma nadzieje, ze zejdziesz na Ziemie i zaczniemy dialog na normalnej stopie bez wyzywania sie od idiotow.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Farieda nie można porównać do Kempa? Z tego co sobię popatrzyłem w zaawansowanych statach na szybko to jeśli chodzi o post up obaj są bardzo podobni, Faried nawet troche więcej rzutów z niego oddawał. W sumie jak ktoś mi odpowie dlaczego nie używać tego porównania to zrobię zestawienie obu zawodników. 

 

Huhu, to dla mnie duze zaskoczenie to co piszesz Kucio. Choc gdy chwile nad tym pomyslalem, to rzeczywiscie Kemp mial strasznie ubogi repertuar zagran na post. Nie czekaj, az ktos sie z Toba nie zgodzi bo to jest pewne. Czekam z niecierpliwoscia na te zestawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilans o 5-6 W wiecej nie jest miazdzaca przewaga (odnosze sie tylko w kontekcie 12/13!) O streaku Rox pisalem juz dalej. Lubisz pisać bukwami jak cos chcesz dosadnie przekazac, wiec ja tez skorzystam z patentu, moze do Ciebie trafi. NIE UWAZAM, ZE NUGGETS BY DO TYCH FINALOW KONFERENCJI Z KLUCZA DOSZLI, PISZE TO CALY CZAS. MAM SWIADOMOSC, ZE TO JEST LEKKA UTOPIA UDOWADNIAC COS CO NIE MIALO MIEJSCA. Nie bylo moim celem wchodzic tutaj w takie kszaczory i odpowiadac teraz na Twoja lawine argumentow. Napisalem, ze moim zdaniem seria z SAS w wypadku zdrowego rosteru byla do wziecia, zabij mnie, ale moge pisac co mi sie zywnie podoba, tak samo jak ty. 

 

stiltowales sie moj drogi

Myślę, że doszliśmy do takiego miejsca w dyskusji, że nikt nikogo nie przekona. Pozostaje poczekać na PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stiltowales sie moj drogi

Myślę, że doszliśmy do takiego miejsca w dyskusji, że nikt nikogo nie przekona. Pozostaje poczekać na PO.

 

po pierwsze, ten fragment ktory przytoczyles nie odnosil sie bezposrednio do Twojej osoby, po drugie - ten post pisalem na luzie(moze procz tego akapitu gdzie napisalem co mysle o nazywaniu mnie pseudo ekspertem - idiota ;)), a ten fragment wytluscilem zeby wyjasnic raz na zawsze - niczego nie przesadzam, mam takie, a nie inne zdanie, choc wiem, ze z racji tego, ze to o czym pisze nigdy sie  nie zdazylo, jestem troche na straconej pozycji.

 

o ktorych PO mowisz? obecni Nuggs po tym co ostatnio obserwuje maja szanse max na pierwsza runde - te dwie druzyny sa jak ogien i woda jesli chodzi o szanse w PO. 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.gwiazdybasketu.pl/moja-piatka-nba-power-forward/

 

taka ciekawosta ;) żeby było jasne: jestem totalnym haterem tego portalu i uważam go za basketowy tabloid i pomimo mojej sympatii do Manimala tego typu art jest niczym innym jak robieniem wody z mózgu młodym ludziom

 

miszczowki koment pod artem - Josh Smith – moja odpowiedź na Manimala

 

a ten jeszcze lepszy :D

 

Ja bym osobiście postawił na Josh’a Smith’a, silny, inteligentny i opanowany.

 

w ogole uwielbiam wchodzic na GB tylko po zeby poczytac te komentarze domoroslych Hollingerów, zastanawiam się nad zrobieniem takiego GwiezdnoBasketowego lapu-capu, bo uwierzcie mi, malo rzeczy smieszy mnie z taka regularnoscia :)

 

 

 

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar specu, a nie wpadles na to, ze te porownanie jest tylko i wylacznie w zalozeniu, ze Faried bedzie z biegiem lat poprawial swoje notowania? W ogole ile minut gral Kobas w drugim roku gry -  DeRoznan 34 minuty jako starter Kobe 26 jako zmiennik.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.