Brooklyn Nets 2013/2014

[Cloud]

A tak  w ogóle to Atlanta może ma skarb w dłoniach bo ma prawo do........ wymienienia się pickami z Nets w przyszłym roku. Byłyby jaja jakby to był pick w TOP 10

Ja tam liczę, że i Atlanta, i Nets będą słabo stali w tym sezonie, bo wtedy Celtics dostają pick Netsów(lub Hawks, zależy czy Hawks wezmą pick Nets czy zostawią sobie swój). W każdym razie, dopiero minęły 2 tygodnie sezonu. Pamiętacie jak stali Lakers rok temu? Chyba jeszcze gorszy bilans mieli, a do PO udało im się wejść. Nets też pewnie wejdą, ale jednak nie liczyłbym na to, że ograją Heat. Za starzy są na to i prędzej się rozlecą na milion części niż wygrają z Miami, przynajmniej tak mi się wydaje.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Cloud

[havlicek]

KG tak marnie wchodzi w sezon już co najmniej od 3 lat. Póki co Nets nie mają stylu i to jest problem, nie umiejętności tych ludzi narazie nic takiego się nie stało, nie ma co się podpalać początkiem RSa, jeszcze się sporo wydarzy, jak będą tak grali w kwietniu to można panikować, ale teraz pisać, że nie wejdą do PO? Please stop

[Kubbas]

Atlante widziałem 3 razy w tym sezonie i całkiem spoko wygląda, cos tak o po powalczą na pewno, fajna nowa ofensywa, konkretny trener i duo podkoszem na prawdę spoko.

 

a i Korver is on fajaaaaa

[kore]

Ktoś powinien zrobić tu taką symulację "NBA wg xxx [tu wstaw dowolny nick forumowego proroka, który po pierwszym tygodniu wie już wszystko]" przedstawiając losy drużyn w najbliższych miesiącach + scenariusz PO... Wyszło by pewnie z niego, że Sixers dochodzą do finałów konferencji, Lillard zostaje MVP, Bulls i Nets walczą o TOP 1 draftu, Rose'a kamieniują kibice, a Garnett jest wystrzeliwany w kosmos

 

Zabawne to wszystko...

[ely3]

KG tak marnie wchodzi w sezon już co najmniej od 3 lat. Póki co Nets nie mają stylu i to jest problem, nie umiejętności tych ludzi narazie nic takiego się nie stało, nie ma co się podpalać początkiem RSa, jeszcze się sporo wydarzy, jak będą tak grali w kwietniu to można panikować, ale teraz pisać, że nie wejdą do PO? Please stop

 

No nie bardzo sprawdziłem ostatnie 3 lata jak wygląda Garnett wchodząc w sezon i nawet w sezonie 11/12 gdzie nie grał prawie 2 miesiące pierwsze ze względu na kontuzje to po 8 pierwszych meczach sezonu miał TS 56% ( w tym sezonie 33%) , jego off rtg nigdy nie spadł poniżej 100 ( w tym roku 93) a def rtg był zawsze ok 100-102 w tym roku 108.

I w pluso minusach KG jest -7 na każdy mecz. Dla pokazania jak to kiepsko to podam że pozostali z s 5 mają -4 ( JJ) -2,4 ( PP) -2,9 (Brook) -1,6 ( Deron) a cały zespół jest na mecz -5,4 i tylko dwóch graczy Nets jest ponizej tej wartości ( Garnett i Plumlee)

 

W tej chwili jakbyśmy nie patrzyli to Garnett ciągnie Brooklyn na dno i jest jednym z najgorszych graczy w lidze. Jego TS 32,7 jest najgorsze dla graczy z s5 ( poza fatalnym w tym roku Sandersem). W tej chwili lepiej dla Nets jakby w pierwszej piątce wystawiali Blatche bo choć mistrzem ofensywy nie jest to o wiele lepiej broni i Nets z nim na parkiecie są +2,4 na mecz

[Truth]

Jest pierwsze zwycięstwo na wyjeździe ale styl pozostawia bardzo wiele do życzenia a także totalny brak schematów ofensywnych. Duzo akcji kończyło się zwykłymi izolacjami po 18 sekundach klepania piły. Joe pomimo buzzera jedna wielka tragedia, jeżeli Deron albo KG sa pod forma to co napisać o nim.... aczkolwiek z drugiej strony trzeba przyznać, ze przynajmniej w defensywie zrobił dobrá roboté i ładnie trzymał Dragicia. Lopez końcówka spotkania po profesorsku, świetnie przeszkolił Plumleea ale niestety dalej nie widać perspektyw na solidne granie [w mojej opinii bardziej Suns przegrali niż Brooklyn wygrał]. Deron skręcił kostkę, którą podkręcił już w ostatnim spotkaniu z Kings.

[RappaR]

Deron w spotkaniu z Sacramento calkiem dobrze bronił, a na pewno starał się. Coś mu się pomyliło czy jakaś trwalsza tendencja?

[ignazz]

no i zaczyna sie.... 4 z 5 z urazami

[Maciek9020]

Grzecznie proszę KG i Brooka o season ending injuries. Fantasy BB ponad wszystko.

[Truth]

KG zyje !

 

6/6 na rozpoczecie spotkania  

[mayev]

KG zyje !

 

6/6 na rozpoczecie spotkania

No i się trochę pospieszyłeś -  2/13 przez resztę meczu

[bananowy_joe]

Podobno Kidd jako trener kompletnie nic nie robi - defensywa zajmuje sie Frank, a ofensywa Welch. Po co oni go w ogóle zatrudnili jako trenera? Od poczatku bylo wiadome, ze to nie wypali. Rozumiem gdyby byl trenerem jakiejs mlodej druzyny, ale to druzyna weteranów, dla których byc moze to jest ostatni sezon (Garnett i Pierce) i którzy chca po raz ostatni zdobyc mistzrostwo. 

[MTH]

Podobno Kidd jako trener kompletnie nic nie robi - defensywa zajmuje sie Frank, a ofensywa Welch.

 

To zresztą widać podczas meczów brooklyn'u, że siedzi niczym posążek, co jak co ale nie jest to typ charyzmatycznego trenera typu Rivers. Na razie wygląda na lekko wystraszonego całą sytuacją w jakiej się znalazł.

[Cloud]

Kidd się, przede wszystkim, uczy. Wiem, powinien się uczyć na słabej drużynie, a nie na domniemanym contenderze. Ale nie zwalajmy całej winy na Kidda - zwłaszcza, że nic nie robi tylko sobie siedzi . Przecież Frank czy Welch nie są jakimiś cieniasami i wiedzą co nieco o koszykówce, więc czy inny trener by lepiej to poukładał? Być może, ale czy wynalazłby maszynę czasu, żeby odmłodzić kilku graczy? chyba nie, a to właśnie wiek (prawie emerytalny) moim zdaniem jest głównym problemem Nets. Plus oczywiście, to co wiadomo od dawna czyli, Brook Lopez jest tylko dobry, a Deron, to już nie ten Deron z Jazz.

[Okar19]

Byłem ostatnio na meczu Netsów. Coś niesamowitego

Teraz poluje na jakiś ciekawy z Knicksami

[Dnc]

to Lopez taki obrońca że ma robić różnicę w D? 

jak dla mnie to KG zawodzi i to on miał być ostoją

 

kontuzje i zdrowie wiadomo było że to będzie problem, ale przecież oni nie robili teamu na RS tylko na PO więc bez paniki i nie ma sensu wyciągać tak pochopnych wniosków

[prorok89]

Wszystko fajnie pięknie tylko do PO trzeba się doczołgać.A tu musi być walka o życie nawet z takimi Bobcats.Bo na pół gwizdka

na 100% nie wejdą do PO.

[MTH]

to Lopez taki obrońca że ma robić różnicę w D?

 

Tak się składa, że robi wielką.

 

 

 

For the first time ever this season, the NBA has access to data from optical tracking cameras provided by SportVU, expected to change how we view the game of basketball. One of these ways is to track how many field goals a player rejects at the rim per game, even if there's no blocked shot. The importance here is twofold: you need 1) a player who's going to function as a rim protector throughout the game, and 2) someone who's going to be good at it.

Through six games, Lopez has allowed opponents to shoot just 33.3% at the rim on 9.5 attempts per game. In this early season, 29 players have played at least five games and contested at least seven shots at the rim per game. Of those 29 players, no one has given up a lower percentage at the rim than Brook Lopez.

No one. Not Dwight Howard, not Roy Hibbert, not Anderson Varejao. Tim Duncan, who's contested 2.5 fewer shots per game, is his only equal.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez MTH

[samekontuzj]

Lopez już w tamtym sezonie nieźle bronił.

[Dnc]

nieźle to ja wiem, ale że ma być x-factorem i robić dużą różnicę by go za to chwalić to już średnio