Skocz do zawartości

ludzie wy śpicie a tu KG i Pierce w Nets


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

Jest na rynku jeszcze jakiś guard, poza Ellisem, który może wzmocnić ich ławkę?

Może Wes Johnson, albo Corey Maggette? Dziwne, że z tym pierwszym nikt do tej pory nie podpisał. Hendersona, Mo Willa nie liczę, więc zostają już typowi panowie za minimum jak Marquis Daniels, Mike Pietrus, Roger Mason, Ronnie Brewer, Leo Barbosa.

Świetny ruch Nets sezon zapowiada się jeszcze ciekawiej, chętnie bym zobaczył serię w PO Nets-Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carmelo ma 66 spotkań po 39 mpg, czy on też jest been there done that?

Na pewno nie jest nieopierzonym żółtodziobem. To, że dawał dupy wynika z tego, że jest *******, a nie z braków doświadczenia i obycia z stresem co np. według mnie było sporym problemem Okli w 2012.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma do tego stres i c***wico?

 

Been there done that to been there done that, a nie dwa wypady poza pierwszą rundę.

KG w 08 miał jeden wypad poza pierwszą rundę. Był dla Ciebie więc nieopierzonym żółtodziobem, co play offy zna z telewizji i opowieści kolegów z drużyny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat nie kończy się na NBA a Kirilenka ma za sobą parę udanych turniejów międzynarodowych jako lider, mistrzostwo Euroligii i jakieś parę spotkań poza I rundą PO. Jak dla mnie been there done that.

 

Defensywnie Nets dużo zyskali plus pomimo 32 lat to Kirilenko jest ciągle w fizycznej formie i ma 'świeży' styl gry. Ofensywnie poprawili ball movement, dostali trochę dodatkowych punktów spod kosza i zyskali jakikikolwiek cutting game - co nie zmienia faktu, że są nadal jumpshoting team na całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anthony lepszej ofensywy niż dotąd raczej nie będzie miał, gra z jednym wysokim, otoczony przez shooterów, dostaje pozycje w najróżniejszych miejscach, zdobywa po 27-30 punktów na wszystkie sposoby.

 

Nie wiem jak ma mu pomóc dostawanie częściej piłki w ruchu, dostaje ich dużo, tylko sam jest ball stopperem. Poza tym, żeby dostać piłkę, ruszyć od kopa i działać "on the fly" to też jest umiejetność, którą nie każdy posiada. Dodatkowo do tego najlepiej mieć dobry przegląd pola, żeby pozbyć się piłki, kiedy odetną pomalowane (z tym u niego słabo), albo być bardzo dobrym finisherem (też bez szału), albo najlepiej jedno i drugie. Kolo to głównie jumpshooter.

 

KG w 08 miał jeden wypad poza pierwszą rundę.

Nie był zatem been there done that.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie gra w PO także dlatego, że Knicks nie mają planu b i c, kiedy plan a jest rozwalony dobrze zorganizowaną obroną.

 

wrzuć Melo piłkę na iso na poscie, ale niech na weakside będzie ruch.

 

zagraj pinch posta.

 

uruchom na słabej stronie po zasłonach.

 

tak, piję do triangle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anthony, bodajże dwa lata temu, był pod opieką trenera artysty - ofensywy, u którego piłka krąży, partner uruchamia partnera, a ofensywa nie opierała się na ordynarnych izolacjach. Dodatkowo każdy u niego kręcił rekordowe cyfry w wielu wskaźnikach ofensywnych per game. Niech ktoś przypomni jak to się skończyło?

 

Chytruz

 

"W play off nie było wszystkich sposobów, bo Carmelo nie gra w PO. Jakby w Miami między regularem a PO podmienić LeBrona na Salmonsa, to Spoelstra byłby tak samo bezradny. "

 

W PO nie było sposobów, bo na PO nie zjawili się Smith, Kidd, Novak i Chandler ( kontuzja przed PO ). Amare nie licze.

Nie dorabiaj już sobie ideologii, fanie Kevina Love - " oceniem zawodników z perspektywy PO " :DDD

Edytowane przez Pan A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, to jak odwieczna dyskusja czy Kobe pałuje rzuty, bo koledzy nie trafiają, czy może koledzy nie trafiają, bo Kobe pałuje rzuty. Jak dla mnie nie ulega specjalnej wątpliwości, że w PO problemy Melo zaczynają się od Melo, a nie od drużyny i czego tam. On jest stworzony do klepania słabiaków w regularze i nie nadaje się na PO, kwiecień to był typowy "czas Melo" - połowa drużyn ma wyjebane, grają ogórkami z D-League, Carmelo kręci 37-10 na procentach z kosmosu dewastując teoretycznie w miarę mocne i bardzo mocne zespoły, żeby w PO skończyć jak co roku. Po 10 latach chyba nic mnie już nie jest w stanie przekonać do tego gościa, to jest książę smoke n mirrors, mr. Overrated.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.