Skocz do zawartości

Top buce


Xamel

Rekomendowane odpowiedzi

Swoją drogą to ciekawe czy Cavs mając te parę lat temu wybór woleliby ze strony Lebrona Plutona czy The Decision...

Pewnie gdyby mu sprowadzili Gasola to by został. Sorry, ale Kobe został w najbogatszej organizacji, gdzie dają mu najwięcej hajsu i ma najwięcej z reklam i jeszcze ze supportem, który na 17 lat w lidze miał go 3 razy słaby. Lebron odbębnił 7 z drugimi opcja Drew Gooden i Mo Williams.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to ciekawe czy Cavs mając te parę lat temu wybór woleliby ze strony Lebrona Plutona czy The Decision...

I co, z całą sytuacją nie ma nic wspólnego fakt, że w LA chce grać każdy i Kuptchakom oraz Bussom (raczej kompetentnym zresztą) jest dużo łatwiej a w tej śmierdzącej dziurze jaką jest Cleveland chcą grać tylko weterani i mający szansę na kasę young guns ? Najlepsze co dostał Lebron w Cleveland to skończony Shaq, niepełnosprawny Jamison i półgłowek Williams. A nawet nie zapłakał. Kobe jak popłakał to dostał największy zestaw Lego dostępny wówczas na rynku. Ciągle zapominacie w jak uprzywilejowanej sytuacji są Lakers i patrzycie na świat przez pryzmat prezesa spółki, który non stop powtarza "wszyscy rodzimy się z takimi samymi szansami" lecącego na weekend prywatnym odrzutowcem z Warszawy do Papui-Nowej Gwinei. Przecież robota GMa też ma gigantyczny wpływ na decyzje zawodników i przede wszystkim sukces organizacji, przy czym nie można zapomnieć o ww. kontekście - mieście, klimacie, markecie. Lakers mają możliwości i umieli je wykorzystywać , Gasol i Howard przykładami, dali wkurwionemu Kobemu spowrotem Jakcona. Ferry nie zrobił nic, by zatrzymać Lebrona. Chłopina zdawał sobie sprawę, że podpisanie nowego kontraktu z Cavs to kolejnych 7 lat biedy i wąchania smrodu, ewentualnie liczenie na cud. Wysokie picki nie wchodziły w grę, Bosh poszedłby do Wade'a do Miami albo do Chicago prędzej, Howard i Paul zagraliby razem albo zostali tam gdzie są, a Lebron dostałby Joe Johnsona a Wy mówilibyście "no czego więcej chcieć ? dostał JOE JOHNSONA !!! LEGIT ALL STARA, czemu nie ma tytułów ? Lebron to scrub !".

 

może on nawet z żoną i dziećmi nie jada nigdy bo takie ma halo ?

czyli byłby socjopatą i to by było ok ? to jest argument popierający Kobe ?

 

tatuaż można sobie usunąć, geniusze.

Tak, usunięcie tatuażu, który zajmuje 1/3 pleców jest proste, przyjemne i nie zostawia śladów.

 

zgadza się

 

LeBron by nie spierniczył z tonącego okrętu bez uprzedzenia... oh wait

Porównujesz Kobego, który zdobył z organizacją 3 tytuły, publicznie twierdzącego, że woli grać byle gdzie, ale nie z tymi ludźmi których ma w zespole do Lebrona, któremu skończył się kontrakt, przeanalizował wszytskie za i przeciw, widział że przez lata mało zrobili żeby pomóc mu zdobyć mistrzostwo i wybrał inne rozwiązanie. Po to kontrakty się kończą. Poza tym okręt Cleveland nigdy nie był bliski zatopienia. Nikt z rdzenia zespołu nie był bliski emerytury, nie było kontuzji wśród czołowych grajów, nie kończyły się ważne kontrakty. Lebron stanowił 90% Cavs więc wraz z jego odejściem zatonął okręt. Jeszcze na sekundę przed podjęciem The Decision okręt miał się świetnie. Więc nie, kapitan Lebron nie opuścił tonącego okrętu ale okręt, na którym nigdy nie wytępiono szczurów, a w kajucie śmierdziało śledziem.

 

2 - James nic nie gadał za to pod stołem porozumiał się z Boshem i Wadem i zostawił Cavsów na lodzie - no rzeczywiście

Jak pod stołem ? Każdy wiedział, że rozmawiają. Ferry wiedział, że rozmawiają. Ferry zmarnował 5 lat, a potem miał czelność być złym na Lebrona ? Powtarzam, nie usprawiedliwiam tego w jaki sposób odbyło się The Decision ale sama decyzja była dobra. *****, i weźcie wreszcie wbijcie sobie do głowy - zespoły zostawiają zawodników na lodzie każdego roku, lepszych i gorszych, tych z bogatszą i uboższą karierą. Przez tyle lat nie dali Lebronowi podstaw żeby myślał, że w Cleveland dostanie to czego potrzebuje, by zdobyć tytuł to czemu miał mieć złudzenia że cokolwiek się zmieni i zmarnować sobie karierę ?

 

a potem LeBron zrobił to samo w serii z Magic, co chętnie ci wypomniałem, a co oczywiście zignorowałeś

Wybacz, nie pamiętam. Chętnie zobaczę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z kolegą wyżej.

 

Lebron jakby został w Clevland to by gówno osiągną. Tyle lat go mieli i nie zrobili nic by zaspokoić jego aspiracje i ambicje.

Tak panowie, lebron sobie wytatuował na plecach wiadomy napis bo był najlepszym koszykarzem przez całe HS, cały czas mu mówiono, że jest all starem już na wejscie do NBA, że bedzie gwiazdą. I on jest tą gwiazdą. A gwiazdy mają oczekiwania. W Clevland nikt tych oczekiwań nie starał się mu spełnić. Kobe siedzi w LA bo tam ma to co chce. Zawsze miał dobrych graczy koło siebie i mogł spełniać aspiracje bycia mistrzem.

 

Sami byście po 7 latach w dziurze jak Clevland spierdzielali i nie patrzyli się za siebie.

 

A nie wybaczcie. Wy jestescie tacy honorowi że byście zostali. Typowe polaczkowo: Nie nie nie zmienie nic w swoim życiu bo się boje, nie zaryzykuje, bede siedział na kasie w żabce, biedronce, tesco albo jako magazynier 40 lat bo przecież na nic więcej mnie nie stać.

 

Może was nie, lebrona tak, i to udowodnił.

A całe Clevland może pluć sobie w pysk, że przez 7 lat mając takiego zawodnika nie zdobyli mistrzostwa. Szkoda tego młodego Kyrie Irving bo pewnie za kilka lat też bedzie musiał spierdzielać z tej dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z Cavs, gdy mieli LeBrona, był taki, że mieli za duże ciśnienie na szybki sukces. Stąd takie, a nie inne ruchy i ściąganie gości na "może się uda". Nie mieli długodystansowego planu, chcieli szybko zaspokajać LBJ. Może gdyby pomyśleli nad innym sposobem budowania zespołu, spokojniejszym, bez nerwowych ruchów, to inaczej by to wyglądało. Finał w 2007 też nie pomógł, ani im, ani Jamesowi, bo po nim było jeszcze większe ciśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co, z całą sytuacją nie ma nic wspólnego fakt, że w LA chce grać każdy i Kuptchakom oraz Bussom (raczej kompetentnym zresztą) jest dużo łatwiej a w tej śmierdzącej dziurze jaką jest Cleveland chcą grać tylko weterani i mający szansę na kasę young guns ?

A co ma piernik do wiatraka ??? jedziesz po KB za Plutona więc spytałem co lepsze próba wymuszenia wymiany/zmian w zespole, czy może zachowanie się niby w porządku, dogranie do końca kontraktu, a jednoczesne dogadywanie się po cichu z dwoma innymi gwiazdorami co do wspólnego grania co doprowadziło, że ostatecznie jego zespół został na lodzie ?

 

Nie będę po raz kolejny dyskutował z tobą na temat tego jak to Lebron miał ciężko w Cavs, ale fakty są takie, że nie oszczędzali na wzmocnieniach, co się dało to ściągali żeby dać Lebronowi szanse na wygrywanie i miał dwa razy najlepszy w regular zespół, który widzieliście wtedy jako przyszłych mistrzów.

 

Nie mówiąc już o tym, że to obwinianie o wszystko miasta, czy klubu i ta twoja dziecięca naiwność i wiara w to, że mając w drużynie takiego gracza jak Lebron ruchy jakie robili Cavs nie były z nim konsultowane czy często nawet może robione na jego prośbę jest po prostu rozbrajająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka ??? jedziesz po KB za Plutona więc spytałem co lepsze próba wymuszenia wymiany/zmian w zespole, czy może zachowanie się niby w porządku, dogranie do końca kontraktu, a jednoczesne dogadywanie się po cichu z dwoma innymi gwiazdorami co do wspólnego grania co doprowadziło, że ostatecznie jego zespół został na lodzie ?

 

Nie będę po raz kolejny dyskutował z tobą na temat tego jak to Lebron miał ciężko w Cavs, ale fakty są takie, że nie oszczędzali na wzmocnieniach, co się dało to ściągali żeby dać Lebronowi szanse na wygrywanie i miał dwa razy najlepszy w regular zespół, który widzieliście wtedy jako przyszłych mistrzów.

 

Nie mówiąc już o tym, że to obwinianie o wszystko miasta, czy klubu i ta twoja dziecięca naiwność i wiara w to, że mając w drużynie takiego gracza jak Lebron ruchy jakie robili Cavs nie były z nim konsultowane czy często nawet może robione na jego prośbę jest po prostu rozbrajająca.

A ty skąd masz wiedze, że te ruchy były z nim omawiane, i to na jego prośbę sciągnięto mu tych a nie innych zawodników?

 

Jak 7 lat spedzasz w zespole w którym nic nie osiągasz, to w koncu zaczynasz uzmysławiać sobie, że pasuje ruszyć dalej, i nie mozna marnować ani roku więcej. I nie chcesz przejść do byle zespołu w którym znowu będziesz jedynym all starem na którym będzie chciało się uciągnąć sukces, zajezdzić jak starą habete.

 

Wziął spraw w swoje ręce i wygrał na tym.

 

A gdzie ty Van byłeś 7 lat temu? Pamiętasz? Usiądz teraz wygodnie i sobie odpowiedz na pytanie: czy 7 lat to nie cholernie długi okres czasu?

 

Gdyby lebron został w cavs to by został pośmiewiskiem całej ligii jako gość który wszedł do NBA jako all star i przesiedział cały prime time w ******** zespole a na koniec kariery jedyne mistrzostwo jakie osiągną to mistrzostwo w HS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van, Lebron nie dogadywał się po cichu. Nie zrobił tego w stylu ninja, wszyscy wiedzieli, że albo pójdzie do Miami albo zostanie w Cleveland. Dyskutowano o tym od dawna, każdy wiedział, że dzwonią do siebie z Boshem i Dwyanem.

 

Tak, dociągnięcie do końca kontraktu (grał do końca uczciwie, do końca dawał z siebie wszystko, więc nie pisz tego jakby był Howardem) i uczciwe odejście jest lepsze niż wymuszanie zmian polegające na mówieniu, że lepiej spi*****ić na plutona niż grać z tymi, co są.

 

Fani zespołu zawsze widzą swój zespół w pozycji faworyta, zwłaszcza jeżeli takowy szanse faktycznie ma. A to, że Lebron samym soba gwarantuje Ci conajmniej ECSF, to o czym mowa ? Zespół miał do siebie dopasowany ale to nie znaczy, że wystarczał na mistrzostwo. 2007 - nawet gdyby Lebron zagrał jak rok temu, skończyłoby się 4-2 dla Spurs maks. Dobrze o tym wiesz.

 

 

A skąd Ci misiu marcepanowy przyszło do głowy, że ja tego nie biorę pod uwagę ? I faktycznie, to będzie miało znaczenie jeżeli olejesz to o czym ja pisałem - market i miasto. Pamiętam wśród jakich tuzów do ściągnięcia do zespołu wybierał Lebron ? Amare/Jamison. Tak, konsultowali się. Tylko wyglądało to tak - "możemy ściągnąć starego Jamisona albo Amare, którego chcesz ?" "Amare" "dostaniesz Jamisona, bo Amare sie nie da"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van, Lebron nie dogadywał się po cichu. Nie zrobił tego w stylu ninja, wszyscy wiedzieli, że albo pójdzie do Miami albo zostanie w Cleveland. Dyskutowano o tym od dawna, każdy wiedział, że dzwonią do siebie z Boshem i Dwyanem.

To ciekawe, bo nie pamiętam sytuacji "tylko Cavs lub Heat". Więcej było gadania o Bulls.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek akurat nikt nie wiedział, że Lebron gada z DW i Boshem. Wypłyneło to dopiero po wszystkim, więc nie pierdol bo akurat Miami z okresu the decision nie było faworytem. Nawet bukmacherzy nie wiedzieli, mówiło się o Cavs, Nets, Bulls, Heat ale na pewno nie było tak, że wszyscy wiedzieli o jego dogadywaniu się. Także nie pierdol.Swoją drogą kolejny temat zaśmiecony dyskusją kto jest większym bucem, Lebron czy Kobe? Trochę jak dyskusja o polityce w Polsce kto jest gorszy- Kaczyński czy Tusk? Na prawdę wam się nie znudziło? Pomijam, że standardowo moderatorzy olewają sprawę bo nie widzę jak "nasze all-time topy" mają się do rozmowy o bucowatości dwóch absolutnie top buców w NBA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek akurat nikt nie wiedział, że Lebron gada z DW i Boshem. Wypłyneło to dopiero po wszystkim, więc nie pierdol bo akurat Miami z okresu the decision nie było faworytem. Nawet bukmacherzy nie wiedzieli, mówiło się o Cavs, Nets, Bulls, Heat ale na pewno nie było tak, że wszyscy wiedzieli o jego dogadywaniu się. Także nie pierdol.Swoją drogą kolejny temat zaśmiecony dyskusją kto jest większym bucem, Lebron czy Kobe? Trochę jak dyskusja o polityce w Polsce kto jest gorszy- Kaczyński czy Tusk? Na prawdę wam się nie znudziło? Pomijam, że standardowo moderatorzy olewają sprawę bo nie widzę jak "nasze all-time topy" mają się do rozmowy o bucowatości dwóch absolutnie top buców w NBA :)

Top bucem jest Wade.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymagacie by goscie kórych podziwiają miliony, którzy zarabiają miliony byli tacy super skromni i by im nie odbijała chwilami palma na swoim punkcie?

 

Inna sprawa, że to nie jest polska tylko stany. Tam chyba normalnoscią jest wywyższanie samego siebie, poczucie własnej wartosci itp.

 

Tylko u nas ktoś kto coś osiągną jest odrazu piętnowany gdy tylko zaczyna mówić o tym że coś osiągną:D

 

A że jordan jadł z ochroniarzami to nie wiedziałem nawet. Wielki MJ? Serio? Tak mu biło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dyskusja :P słowem śmieszni są fani Lakers którzy nagle nie wiedzą ze Bryant z początków swojej kariery był totalnym bucem, podobnie zresztą fani Byków mają czesto odnośnie Jordana. Nie łapie tylko skąd @Findkowi się wzięli Manu i TD na tej liście, a co do Wadea to poza parkietem tyle razy słyszało się że jest całkiem wporzo gościem, fakt że ma różne odchyły ale czy to oznaczy że jest bucem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dyskusja :P słowem śmieszni są fani Lakers którzy nagle nie wiedzą ze Bryant z początków swojej kariery był totalnym bucem, podobnie zresztą fani Byków mają czesto odnośnie Jordana. Nie łapie tylko skąd @Findkowi się wzięli Manu i TD na tej liście, a co do Wadea to poza parkietem tyle razy słyszało się że jest całkiem wporzo gościem, fakt że ma różne odchyły ale czy to oznaczy że jest bucem.

Bo to jest własnie to: Słyszało się.

 

Czytają jakies newsy na portalach, i wierzą we wszystko co wyczytają. Równie dobrze mogli by budować swoje opinie na temat kogoś na podstawie lektury faktu:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dyskusja :P słowem śmieszni są fani Lakers którzy nagle nie wiedzą ze Bryant z początków swojej kariery był totalnym bucem, podobnie zresztą fani Byków mają czesto odnośnie Jordana.

Taaa, ale Jordan nie postawił sam sobie pomnika w ogrodzie (tylko postawiono jemu i to przed halą ;]), nie jadał kolacji z ochroniarzami i nie zrobił głupiego tatuażu. Do tego miał świetne kontakty czy to z graczami (Pip, Barkley), trenerami (Smith, Jax) czy większością mediów. Jordana jako buca wykreował głównie Sam Smith, który pewnie trochę podkoloryzował, a nawet jak nie to i tak bucowatość Jordana nie wydaje się zbyt duża. Zresztą MJ jeśli był bucem to dopiero wtedy jak był na szczycie, a nie na samym początku kariery jak przykładowy LeBron.

 

Inna sprawa, że dyskusja głupia nawet jak na sezon ogórkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest własnie to: Słyszało się.

 

Czytają jakies newsy na portalach, i wierzą we wszystko co wyczytają. Równie dobrze mogli by budować swoje opinie na temat kogoś na podstawie lektury faktu:D

typowe gadanie, odrobinę racji w tym jest ale bez przesady serio można sobie wyrobić dosyć prawdziwy osąd z tego co media; ludzie ze światka gadają; co kto robi; jeszcze teraz mamy te wszystkie tłitery i szajsbuki :P

Taaa, ale Jordan nie postawił sam sobie pomnika w ogrodzie (tylko postawiono jemu i to przed halą ;]), nie jadał kolacji z ochroniarzami i nie zrobił głupiego tatuażu. Do tego miał świetne kontakty czy to z graczami (Pip, Barkley), trenerami (Smith, Jax) czy większością mediów. Jordana jako buca wykreował głównie Sam Smith, który pewnie trochę podkoloryzował, a nawet jak nie to i tak bucowatość Jordana nie wydaje się zbyt duża. Zresztą MJ jeśli był bucem to dopiero wtedy jak był na szczycie, a nie na samym początku kariery jak przykładowy LeBron.

 

Inna sprawa, że dyskusja głupia nawet jak na sezon ogórkowy.

Jordana większość koszykarskiego światka nie znosi, szanuje ale nie cierpi, co innego że nie można mu odebrać intelektu i pochodzenia, to nie jest jakiś "czarnuch" z getta który z dołów dorobił się czegoś, dlatego nie zachowuje się jak taki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.