Kto będzie rządził na Zachodzie w ciągu najbliższych 2-3 lat

[ely3]

Nadrabiając braki właśnie przejrzałem sobie najnowszy ranking future ranking ESPN które przewiduje przyszłą siłę drużyn. Ponieważ Wschód oglądam mega rzadko więc skupię się głównie na Zachodzie

Podaje kolejność z pozycją na liście ogólnej a w nawiasie pozycja z rankingu z 08 2012 a więc przed sezonem a już po 4stronnej wymianie

 

Thunder 2 (2)

Houston 3 (13) - tu trzeba być uczciwym i powiedzieć że ESPN nie wiedziało wtedy o HArdenie

Spurs 4 ( 9)

Golden 5 (19)

Denver 9(7)

Jazz 10( 4)

Memphis 11(21)

Clippers 12 (16)

Mavs 13 (6)

Blazers 14(23)

Lakers 17 ( 3)

Hornets 19(11)

Sota 23(18)

Kings 27(28)

Suns 29 (29)

 

Zasadniczo jak widać nawet w ciągu roku może się wiele zmienić . Dlatego jest to bardziej zabawa niemniej wydaje się że najbliższa przyszłosć Zachodu będzie należeć do innym klubów niż to miało miejsce ostatnie 2 lata

 

Osobiście typuje że najbliższe 2-3 lata TOP 5 Zachodu będzie wyglądać następująco

 

Thunder - ta ekipa jest młoda wciąż przed swoim pikiem wprawdzie ich pick od Toronto nie jest tak cenny jak się mogło wydawać ale i tak wydaje mi się w ciągu 3 lat to oni wciąż będą nr 1 w RS i powinni zaliczać każdorazowo finał konferencji

 

Rakiety - dzięki Hardenowi zaliczyli niewiarygodny skok w górę. Mają młody skład - pełno młodzieży i pełno kasy do wydania. Mają straszną dziurę pod koszem gdzie Asik to jedyny ich sensowny podkoszowy ale z tą kasą jestem pewien że ściągną Howarda a jeśli to nie wypali to albo Millsap albo Smith

 

Spurs - San Antonio jeszcze za 3 lata będzie na 100 % inną drużyną. Manu się zestarzał i praktycznie jest już cieniem siebie. Tim na pewno za 2 lata zakończy karierę. Spurs ma 2 lata z rzędu finał konferencji i moim zdaniem w ciagu najbliższych 2-3 lat zaliczą jeszcze jedną wycieczkę do finału NBA

 

Golden - zespół zagadka . Jeśli zdrowie pozwoli to spokojnie idą po tytuł. I to głównie zdrowie Boguta bo dopóki mu starczało sił to był niczym Leonidas pod Termopilami. Blokował ścięcia ,penetracje, świetnie zbierał. Tak Bogut był w tych PO wielki w obronie. Na ławce rezerwowych mają Rusha który jest świetnym obrońcą ( i do dziś nie wiem czemu go Pacers tak darmo oddali). Mają bogatego właściciela , świetny rynek, ulubieńca Ameryki - moim zdaniem tylko zdrowie może im zabrać finał NBA w najbliższych 3 latach

 

No i 5 zespół tu chciałbym powiedzieć że to będzie moje Jazz bo mają dużo wolnej gotówki, kto wie czy nie najlepszy młody frontcourt w tej lidze ale.....ostatnio GM nie dokonuje najlepszych ruchów a przede wszystkim Corbin jest po prostu fatalnym trenerem który na dodatek uwielbia grać nie tymi zestawieniami które mu przynoszą sukces ( rok temu Jazz weszło do PO choć 5 najczęstszych piątek było na minusie, w tym roku była identyczna sytuacja przez cały sezon - takie coś zdarzyło się w całej historii NBA tylko raz )

Clippers nigdy nie było w finale konferencji i nie wierzę że to się zmieni

Memphis jest mega oszczędne a tego lata na nowo będą musieli podpisać Allena i Baylessa - na bank któregoś stracą

Wydaje się że najbliżej powrotu do czołówki jest Mavs - mają teraz kasę na jedną gwiazdę ( jeśli ściągną Paula) a za rok to kto wie czy nawet nie na dwie bo Dirk obiecał że obniży znacząco swój kontrakt tak aby Mavs mogli powtórzyć scenariusz BIG 3 z Miami - zwłaszcza że lato 2014 zapowiada się znacznie ciekawiej

[Bloniek]

Zdecydowanie GSW,chociaż ciekawe jak ich obwód będzie się spisywał bez Jacka?? jeszcze rok i zejdą wysokie kontrakty Ricza Jeffersona i Biedrinsa. Wtedy zakładając brak kontuzji Currego i Boguta oraz dalszy rozwój Barnesa i Thompsona możemy mieć mega paczkę (swoją drogą- jaki był waszym zdaniem najlepszy small ball w historii tej ligi?). Teraz trzeba szukać zastępcy za Jacka i to dosyć ciekawego, bo w razie kontuzji Currego wszystko może się posypać...

[ignazz]

Hardaway Richmond Mullin?

 

w 91 wszyscy trzej ponad 23PPG a dodatkowo Marciulionis z ławki 10,9 a w PO nawet utrzymali tę tendencję

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez ignazz

[mac]

Sacramento Kings. Oby tylko podpisali dobrych rolesów, np Delonte West,Korver,Brandan Wright i piątka:

 

West,Tyreke,Korver,Wright,Cousins wrazm z nowym trenerem i właścicielami będzie rządzić ligą.

[BiałaCzekolada]

Przełożyłbym dyskusję na czas, kiedy będziemy wiedzieć gdzie gra Dwight i Paul, bo to jednak bardzo może zmienić obraz Zachodu. Stawianie na Warriors to też niestety zabawa w rosyjską ruletkę, gdzie trzeba włożyć dwa naboje odwzorujące kostki Curry'ego z papieru.

[Roger]

Golden State szli po tytuł w 2007 roku W przyszłym roku nie będzie ich w plej off - mark my words.

[elwariato]

Kanter z Favorsem rozjadą cały ten biznes który zwą nba

[Tizz]

za duzo 'ale' jest w tej zabawie na dzien dzisiejszy:

 

jak skoncza offseason Rox

to samo Mavs, co tam Cuban ukręci

Warriorz zalezy jak ostaną się z rosterem

Grizz są w niebezpieczenstwie jesli Pera okaze się kolejnym pedałem dorobkiewiczem

kiedy Jazz bądź Corbin zacznie grać tym co najlepsze

grzmoty będa wchodzić 'tylko' do finału

jak długo Pop będzie w Spurs tak długo będa się liczyć

Kingz rebuilding

 

generalnie chyba najpewniejsi byliby Mavs mimo wszystko i Clipps jesli Paul zostanie i nowy trener będzie łepski.

[wowo]

Mnie zastanawia jak Kings pod nowym właścicielem się sprawdzą. Mają miejsce w salary, mają czym trejdować, więc może być kolejna siła. Zostawić Evans-Cousins z tym, że ustawić Evansa na swojej pozycji czyli PG i powymieniać Thorntona, Brooksa plus podpisać kogoś fajnego i już w to lato by mieli szansę nawet zbudować mocny PO team.Trzeba czekać z dywagacjami do decyzji Howarda i Paula jak i całego offseason bo w końcu może w tym roku będzie ciekawie.

[Raf85]

Brooksa już od dawna nie ma w Sacramento. Nowy trener już jest, a teraz poszukują GM'a więc na pewno będzie lepiej. Cousins raczej zostanie, ale Evans ponoć na wylocie.

Pelicans jeśli upchną gdzieś kontrakt EG, Benson jest gotowy wykładać kasę na zawodników więc możliwe, że też niedługo będą co raz lepszym zespołem.

Thunder, Mavs, Rockets będą też na pewno w TOP zachodu, a co do Lakers trudno powiedzieć.

[Masud]

Denerwujący jest fakt jak wiele zależy od właścicieli i jak oni się różnią od siebie pod względem podejścia do rozwoju drużyny i chęci do ryzyka i przekroczenia salary. Jedni wydają się nie przejmować wogóle kosztami, inni wręcz przeciwnie - oby tylko nie przekroczyć pułapu.

Swoją drogą ciekawe byłoby jakieś większe zestawienie osiągnięć zespołów i kosztów poniesionych przez właścicieli klubów.

[ely3]

Ponieważ mamy za sobą już sezon wolnych agentów no i draft to praktycznie można odświeżyć temat.

 

Jak na mój gust typowana przeze mnie wielka czwórka nie uległa zmianie. Troszkę inaczej myślałem że się to potoczy niemniej w tej chwili

Golden, Houston, Oklahoma i Spurs to TOP 4 Zachodu a piąta drużyna to ta w którą wciąż nie wierzę tzn Clippers. Clippers poprawili się w obronie ale wciąż ich kluczowe duo podkoszowe jest bardziej skupione na wsadach niż realnej koszykówce - jesli Doc nauczy ich grania to kto wie

 

Denver osłabiło się dość znacząco, Memphis nie wyeliminowało swoich wad. Na Zachodzie słabo wygląda w tej chwili tylko Phoenix i Jazz

[ignazz]

oczywiście teraz warto podyskutować:

 

1) Rakiety zapewne zagrają bardzo dobry RS ale zapłacą frycowe ( mimo, ze Howard i Harden mają już doświadczenie w Po i to nie małe) i w tym sezonie w PO jeszcze nie pokażą maxa

 

2) cichym wygranym może być zapomniany przez wielu Grzmot z oklahomy gdzie po prostu pech ich dopadł...sztab trenerski w końcu zacznie w RS oszczędzać gwiazdy i do PO wejdą i wysoko i wypoczęci......pierwszy raz w historii klubu bo zawsze gonili wynik RS

 

3) wszyscy słusznie napalają się na GSW i zdrowie Boguta będzie wyznacznikiem ich wyniku końcowego

 

4) starzy tancerze czyli spurs postawili na niezmienność składu i nadal są najbardziej zespołowo grającą ekipą z tą różnicą że Manu i TD są rok starsi a Green i Leonard rok dojrzalsi ... czy to się zbilansuje? Jak Duncan zagra rok w rok to samo to wyjdzie na plus bo na Manu już nie liczę. Ciekawe dodatki Pendegrapha i Marco dodają jeszcze większą głębię składu jednak poczekajmy co z Blairem, Nealem i moze Bonnerem. Taki Ariza za nich by mi pasował a salary jest OK.

 

Jeżeli spurs dostaną rezerwowego SF to mam ich w Finale confy jak nie będzie ciężko przeciw OKC i GSW

 

edit: jeżeli Jazz trafili na swojego PG w drafcie to będzie to bardzo miła ekipa choć coś czuję że zatęsknicie za grubym dupskiem big ALA w ataku. Może był leniwy, może nie bronił ale pod koszem przeciwnika robił cuda czasem.....

Z jednej strony im kibicuję bo ekipa bardzo młoda na dorobku z drugiej jednak chcę trochę ICH UKARAĆ za takie bezsensowne za darmo oddawanie dwóch bardzo dobrych wysokich...dla mnie to niedbalstwo zasługujące na karę....tak się nie robi z takim Milsapem

[elwariato]

@Igi to już nie jest jakiś przypadek tylko faktyczny plan, picków w cholerę skład słaby na zasadzie zbilansowanej budowy bankowo chcą w nadchodzącym drafcie Parkera wyciągnąć, jak się uda to będzie ekipa bardzo możliwe nie do zatrzymania, jak nie to może być dupa( w najlepszym wypadku jeden sezon "z głowy") co mnie zresztą mocno denerwuje

[ignazz]

@Igi to już nie jest jakiś przypadek tylko faktyczny plan, picków w cholerę skład słaby na zasadzie zbilansowanej budowy bankowo chcą w nadchodzącym drafcie Parkera wyciągnąć, jak się uda to będzie ekipa bardzo możliwe nie do zatrzymania, jak nie to może być dupa( w najlepszym wypadku jeden sezon "z głowy") co mnie zresztą mocno denerwuje

ale za takiego Milusia mogli przytulić w s,n,t więcej picków i spadający kontrakt zamiast za darmo się motać

[karl]

edit: jeżeli Jazz trafili na swojego PG w drafcie to będzie to bardzo miła ekipa choć coś czuję że zatęsknicie za grubym dupskiem big ALA w ataku. Może był leniwy, może nie bronił ale pod koszem przeciwnika robił cuda czasem.....

Z jednej strony im kibicuję bo ekipa bardzo młoda na dorobku z drugiej jednak chcę trochę ICH UKARAĆ za takie bezsensowne za darmo oddawanie dwóch bardzo dobrych wysokich...dla mnie to niedbalstwo zasługujące na karę....tak się nie robi z takim Milsapem

Ignazz, zapewniam, że a) nikt nie zatęskni za grą Big Ala i nie wiem o jakim niedbalstwie mówisz, ze strony Jazz, że pozwolili odejść Millsapowi i Alowi za nic.

W tej chwili Jazzmani są tuż, tuż nad minimalnym salary i tyle wystarczy, niepotrzebny jest żaden inny wiekszy spadający kontrakt, który i tak nic nie da, bo nie poprawi znacząco gry (a zresztą nie po to skupuje się spadające kontrakty), a dodatkowo Millerowie musieliby płacić dodatkową, niemałą kasę. Całkowicie bez sensu. Szczególnie, gdy najważniejszy w tym sezonie jest starting lineup i ogrywanie reszty młodych (rozgrywkowo), a także spełnienie warunku minimum salary (finansowo).

[karl]

Swoją drogą ciekawe byłoby jakieś większe zestawienie osiągnięć zespołów i kosztów poniesionych przez właścicieli klubów.

Miałem już dwa lata temu wrzucać swoją pracę na ten temat, ale jakoś zawsze brakowało czasu lub chęci.

 

Mały wycinek mojego dissertation (maj 2012):

 

 

 

 

A tu wycinek tekstu:

To be precise, salaryper’s coefficient is 0.237 (t-statistic = 7.96, so it is statistically significant at any level). It means that if team’s payroll is at 1.1, or exceeds the league average by 10% then team should expect to win about 3 more games than before. If it is going to pay 25% more than the average team, it would result in about 7 wins more.

 

Ogólnie, to fajnie jakby się to zaktualizowało o dwa ostatnie sezony... Ale to może kiedyś.

[elwariato]

Ignazz, zapewniam, że a) nikt nie zatęskni za grą Big Ala i nie wiem o jakim niedbalstwie mówisz, ze strony Jazz, że pozwolili odejść Millsapowi i Alowi za nic.

W tej chwili Jazzmani są tuż, tuż nad minimalnym salary i tyle wystarczy, niepotrzebny jest żaden inny wiekszy spadający kontrakt, który i tak nic nie da, bo nie poprawi znacząco gry (a zresztą nie po to skupuje się spadające kontrakty), a dodatkowo Millerowie musieliby płacić dodatkową, niemałą kasę. Całkowicie bez sensu. Szczególnie, gdy najważniejszy w tym sezonie jest starting lineup i ogrywanie reszty młodych (rozgrywkowo), a także spełnienie warunku minimum salary (finansowo).

oj już nie pierdol Al to jedna z nielicznych dobrych rzeczy która się przytrafiła temu klubowi w ostatnich 3 latach, przy budyniu to i Favors będzie wygladął jak lebiega w obronie, a co do kontraktów to i tak i nie, bo mogli teoretycznie wyciągnąc jakichś marnych czy przepłaconych grajków ale na półtoraroczne umowy, mysle że to by było do zrobienia tylko wedy jeszcze nie było pomysłu na przyszłość. W ogóle to ciekawe z tym min sal bo chyba z tego co wiem to kara za niespełnienie tego wcale nie jest jakaś olbrzymia, Kings mieli z tym problemy z sezon czy dwa temu, więc ogólnie niewiem czy nie lepiej wybulić to niż dodawać graczy którzy nic kompletnie nie wnoszą do ekipy

[karl]

oj już nie pierdol Al to jedna z nielicznych dobrych rzeczy która się przytrafiła temu klubowi w ostatnich 3 latach, przy budyniu to i Favors będzie wygladął jak lebiega w obronie, a co do kontraktów to i tak i nie, bo mogli teoretycznie wyciągnąc jakichś marnych czy przepłaconych grajków ale na półtoraroczne umowy, mysle że to by było do zrobienia tylko wedy jeszcze nie było pomysłu na przyszłość. W ogóle to ciekawe z tym min sal bo chyba z tego co wiem to kara za niespełnienie tego wcale nie jest jakaś olbrzymia, Kings mieli z tym problemy z sezon czy dwa temu, więc ogólnie niewiem czy nie lepiej wybulić to niż dodawać graczy którzy nic kompletnie nie wnoszą do ekipy

Jedna z nielicznych dobrych rzeczy? El, proszę cię... Nawet tego nie skomentuję Rzeczywiście, fajny, miły chłopak w wywiadach, fajnie się wypowiedział o Jazz po swoim odejściu ...i tyle tego dobrego.

 

Karą za niespełnienie minimum jest wypłata brakujących pieniędzy zawodnikom z drużyny. Ile? Tyle ile brakowało do tego poziomu. Rzeczywiście, nie jest to jakaś tragedia, ale po co rozpieszczać swoich pracowników? Ale co ważniejsze, 13 zawodników i tak trzeba uzbierać, więc Lindsey finansowo i kadrowo świetnie to rozplanowuje, bo i minimum tuż nad kreską spełnione i 13 też się uzbiera.

[lukasz406]

A co powiecie o Memphis? Będą się liczyć?