Skocz do zawartości

NBA FINALS 2013: Miami Heat vs San Antonio Spurs


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

@Wyparło przecież Wade g1 zagrał ******* g2 też g3 troche lepiej i g4 bardzo dobrze , i to według ciebie jest ta zajebista gra i takiemy Wadeowi lbj ma nosic ręcznik ?

Mnie chodziło o całokształt ich występów w finałach. Zakol James na razie może pomarzyć o finałach a'la Converse Wade 2006.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie chodziło o całokształt ich występów w finałach. Zakol James na razie może pomarzyć o finałach a'la Converse Wade 2006.

A wade może czyscic buty MJ czy innym sprzed 20 lat bo oni grali takie finały że wade może o takich marzyć.

 

Przestań żyć przeszłością jak 99% tego forum. Świat się zmienia, i żeby to zrozumieć musisz zmienić się pierwszy jak nawija Macklemore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek chyba jak zwykle nie oglądał meczu. :)

mało istotny detal :P

 

Jak się odrzuci pts LeBrona przy +15/-15 to zdecydowanie lepsze staty ma Wade. LeBron pałuje na staty przy wysokich wynikach i wtedy sobie poprawia staty. Wade prowadzi działalność, kiedy sytuacja na parkiecie najbardziej tego wymaga. Niestety, wiadomo, że Internet, TV niszczą mózgi i będą teraz promować Zakola Jamesa. Jednak ludzie głębiej interesujący się koszem czy statami powinni potrafić wyłapać te detale. Dlatego dla mainstreamu MVP Zakol James, dla prawdziwych ekspertów - Dwyane Wade.

 

Zresztą lorak napisał, że Miami powinno wygrać sweepem. Niestety, ale Zakol James się nie stawiał na spotkania i już dwukrotnie Spurs wygrało.

JAmes pałujący staty, łasy na każda nagrodę bycie ******** alpha dog to luz w końcu on jest czołsen, Wade cholera nawet nie dostanie gratzów za to że faktycznie gra to co przynosi ekipie zwycięstwa

 

Ja oglądałem i mam podobne zdanie.

 

 

łoj to mnie zszokowałeś/zaskoczyłeś @Kily :)

 

Nie rozumiem tego uwielbienia dla Wade. Gośc jest tępym czarnuchem, co go żaden uniwerek nie chciał, zostawił w **** żonę, ma swój pomnik w ogródku, jest streaky as hell, w serii z Pacers notował magiczne 14 ppg kiedy to Lebron musiał cały wózek ciągnąc i teraz po pierwszym dobrym meczu w tym sezonie ochy i achy jaki to nie lider. Noż ***** za cholere tego nie kapuje.

no widzisz czyli jak już tak sprawę stawiamy to są siebie warci, to ja nie rozumiem jak możesz tak "wielbić" jamesa

 

lol, pls, bo to ja język polski wymyśliłem.

 

 

 

 

panie nie bądź pan taki skromny :P

 

Jakoś tej "tępoty" nie widać na parkiecie, ani podczas udzielania wywiadów. Zamiast tego widzę, że Wade wydaje się bardzo mądry i dotychczas świetnie prowadzi swoją karierę, bo pomimo problemów z kontuzjami dzięki dobrym obudowaniu Miami i zrezygnowaniu z pięniedzy zdobywa mistrzowskie pierścienie.

 

Włąśnie jak na takiego "tępego czarnucha" to koleś całkiem inteligentne wrażenie sprawia :)

 

Mnie chodziło o całokształt ich występów w finałach. Zakol James na razie może pomarzyć o finałach a'la Converse Wade 2006.

a **** tam całokształt na obecnych finałach się skupmy, te ma Wade lepsze i tyle to powinno wystarczyć

 

Świat się zmienia, i żeby to zrozumieć musisz zmienić się pierwszy jak nawija Macklemore.

wychodzi na to że najlepiej to się dostosować do syfu w koło panującego, marna paplanina

 

ps. cholernie mnie dziwi zaskoczenie niektórych odnośnie cięg jakie james zbiera, a kto to k mać robi z niego chodzący fenomen, stawia go w jednej linijce z Jordanem, poźniej typ da dupy i się fanboye dziwią że na kolesia spada odium krytyki, serio weźcie się ludzie ogarnijcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyparło - można być baranem i ledwie dukać czytanki ale to nie wyklucza bardzo wysokiego sportowego IQ i grania na najwyższym poziomie, znam takie przypadki osobiście.

 

Luki, oglądałem ale oczywiście, jak zwykle, zupełnie inny mecz niż Ty. I w zasadzie, jeżeli dla Ciebie Wade rozegrał do tej pory lepsze finały i we wczorajszym meczu był wyraźnie lepszy od Lebrona to nie mamy o czym gadać i wrzuć mnie na listę ignorowanych bo to do niczego nie prowadzi. Niebywałe. Zmień sobie nick na GOAT-Wade. Możecie sobie Rappara, Loraka, Kily'ego czy mnie nazywać dickriderami LBJa, do woli. Ale jeżeli Ty twierdzisz, że ledwie biegający, ewidentnie kulawy i będący cieniem samego siebie DW to najważniejszy gracz Miami w tych PO czy tam tylko finałach, a wczoraj samodzielnie ciągnął wózek to będzie to z Twojej strony gigantyczna ignorancja, a w dodatku hipokryzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli Ty twierdzisz, że ledwie biegający, ewidentnie kulawy i będący cieniem samego siebie DW to najważniejszy gracz Miami w tych PO czy tam tylko finałach, a wczoraj samodzielnie ciągnął wózek to będzie to z Twojej strony gigantyczna ignorancja, a w dodatku hipokryzja.

Czytać chyba też nie potrafisz. Jeśli znajdziesz moje cytaty na poparcie choć jeden z tych tez to pięknie Ci pogratuluje.

 

Tssss, hint - nie ma takich cytatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po G4:

 

James 10-22 vs Kawhi, 4-16 vs Green i 5-12 vs Duncan

Wade 3-4 vs Kawhi, 7-20 vs Green i 9-15 vs Duncan

 

czemu nie podałeś wszystkich danych z tego tematu na realGM?

 

szczególnie powinno to ustatysfakcjonować zwolenników "oglądałem mecz", ponieważ autor poniższych informacji ogląda każde spotkanie i robi z niego coś w rodzaju scouting raportu oceniając defensywę i ofensywę (w tym rozmaite rzeczy, których nie znajdziecie nigdzie indziej jak np. wykreowane pozycje dla partnerów, help D, błędy w D i tak dalej) oraz ignorując garbage time i w ten sposób powstało coś takiego:

 

Here's a Backpicks boxscore after 4 games of the Finals:

 

Dołączona grafika

 

Def = Defensive EV

Off = Offensive EV

Tot = Total EV

 

OC = Opportunities Created

FD = Fouls Drawn

 

Helped Offense = No. of 2 and 3-point shots made that were created by teammates

 

2FG/FGA = 2-point field goals against in guarding situations

SF = Shooting fouls committed

Errors = Defensive errors (missed rotations and blow by's)

HN = Helped Needed on defense

Some notes:

 

On guarded shots:

 

Tim Duncan is 4-17 from 5-9 feet. He's 0-6 from 10-15 and 1-5 from deep. Which means when he's guarded away from the hoop, Duncan has shot 5-28 (17.9%) in 4 games.

 

LeBron James is 0-7 on guarded 3-point attempts. He is 1-8 from 10-15 feet and just 3-9 from 5-9 feet. However, he is 8-16 on guarded 2-point shots outside 15 feet.

 

By matchup:

*Attempts include double teaming

 

James is 10-22 against Kawhi Leonard, but just 4-16 against Danny Green. He's 5-12 vs. Tim Duncan

Wade is 3-4 against Kawhi Leonard. 7-20 against Danny Green. And 9-15 vs. Tim Duncan

Bosh is 4-9 against Tim Duncan

 

Tim Duncan is 5.5-13 against Chris Bosh, but 2-8.5 against Udonis Haslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak, a masz stan po pierwszych 3 meczach? Albo najlepiej każdy osobno? Albo jeszcze lepiej każdy osobno i jakieś odniesienie do regulara?

odniesień do regulara nie ma (za dużo roboty aby tak analizować choćby jednego zawodnika, bo jednak obejrzenie tak dokładnie 82 meczów pochłania mnóstwo czasu), ale poniżej masz kilka wyników (EV) z różnych serii w ostatnich sezonach. do tego wszystko z finałów 2011 oraz kilka postów tego samego człowieka po pierwszych trzech spotkaniach, co razem powinno ci dać dobry obraz tego, z czym mamy tu do czynienia:

 

2011 http://web.archive.org/web/20111126211744/http://www.backpicks.com/2011/06/13/2011-nba-finals-recap-by-expected-value/

 

 

Can you put that 18 EV and 15 OC in context? How good are those numbers?

15 OC's in two games is very good. 20 would be elite.

 

18 raw EV over two games (9.0 per game) in perspective:

 

Pau Gasol led the 2010 FInals in raw EV contributions (9.1 per game).

Kobe was second with 7.8.

Dirk 2011 CF 8.1.

Paul 2011 1st round v LA 10.8.

Kobe's 2010 CF against Pho 11.7.

Wade 2011 Finals 12.6.

James 2010 1st round v Chicago was 17.3.

 

 

That games last night like was basketball crack. That was Lakers-Celtics 84 stuff to me. The lineup chess. The incredible cross-matches. The action of both offenses and the action-reaction of nearly every set. Parker and LeBron are off the charts in their reads sometimes. Very few turnovers, incredible rotations by both defenses -- it was an amazingly high-quality game. Anyway, here's what Duncan did in G1:

 

Tim Duncan 2013 NBA Finals Game Log:

 

-started the game with a TOV (Bosh steal)

 

-committed a shooting foul against Wade

 

-made a great hustle play to force a turnover early on a James outlet (note: Duncan was not credited for a steal here, which is yet another example of the box score not capturing causality, which is why I use the measurement "forced turnovers" on defense.")

 

-early on he was part of some fierce cross-matching and ended up LeBron, who isoed and scored into him.

 

-he missed a contested shot in the lane against Bosh

 

-he missed an open PnP shot that Parker created for him

 

-He caught PnR deep in the line and Mike Miller came over with excellent help to successfully defend his shot

 

-He rotated to rim protect against LBJ, who blew by Diaw when Boris went for a steal, and Duncan picked up a shooting foul.

 

-Duncan caught in the pinch post area and backed down Chris Andersen, before whirling for 2.

 

-Great help defense block on Chris Andersen after Wade layed it off to an open Birdman

 

-Duncan posted on the left block and was fouled by Andersen on a spin move.

 

-Neal created 2 FTA's for Duncan on PnR (Allen and Cole botched this assigment) and Timmy was fouled from behind by Bosh to save a bucket

 

-Duncan ended up with a deep post catch against Bosh and he scored on him

 

-Parker curls off a screen and draws defense to create an open elbow jumper for Duncan, who misses

 

-In transition, Cole drives into Duncan and scores

 

-Manu uses staggered screens to create an open corner 3 for Green. This leads to a "created" offensive putback by Duncan as the defense was still scrambled.

 

-SAS again uses a 1-5 PnR, Battier switches onto Duncan. Duncan scores an easy layup deep against Shane.

 

-The next time, Duncan goes at Joel Anthony but Battier blocks his shot on help

 

-Duncan with a marvelous block on Anthony, where he guarded (and deterred) Wade through the lane, then recovered to block Anthony behind him. Vintage Duncan there.

 

-The buzzer-beater at the end of the first half in Joel Anthony's face

 

***

 

-Duncan misses a contested 16-footer over Haslem

 

-Leonard (I think) used a screen to break down Wade and create an open 17-footer for Duncan (who hit)

 

-Blocked a Wade drive in the open court

 

-Against Haslem down low, spins and scores

 

-The on defense, deflected the ball into backcourt, eating up clock

 

-After a failed 1-5 PnR, Duncan misses a 15-footer over Bosh

 

-After a Miami steal, Duncan ends up isolated on Wade in the corner. He does a fine job preventing anything bad from happening. (No bucket, no breakdown.)

 

-Duncan catches on a PnR and is again met by Miller on help -- this time Duncan turns it over

 

At this point there is 3:53 left in the 3rd and Miami has a 64-62 lead. Duncan plays a quiet 2 more minutes before resting before checking back in with 7:47 left in the 4th and the Spurs up 77-76.

 

-Bosh catches and hits against Duncan from midrange, as Duncan took a brief step to help out on Ray Allen backcutting.

 

-The next trip Duncan posts Bosh deep but passed out to an open Neal who came of a screen and missed.

 

-San Antonio starts a blitz of 1-5 PnR with Parker and Duncan. This one leads to Duncan posting deep into Bosh, spinning and missing against Chris.

 

-Duncan another shooting foul protecting the rim, this time against Ray Allen

 

-Manu ran PnR with Duncan, and Duncan scampered right down the lane to tip in a Leonard miss right over the top of LeBron James

 

-SAS runs the 1-5 again, but this time James rotates onto Duncan at the rim and stops him (Duncan barely releases a functional shot)

 

-After a Miami timeout (85-79 Spurs), LBJ and Bosh run PnR, with Bosh misseing over Danny Green...but James has revenge and grabs the board and the putback next to Duncan.

 

-Spurs run 1-5 again, and Duncan creates a shot off the ball with a hard roll that Bosh lags on. This sucks defenders into the lane and creates an open Danny Green 3 (make).

 

-Duncan is switched onto LeBron who drives and scores against him.

 

-SAS runs a 2-5 PnR and Duncan is fouled by Bosh in the act

 

-On the game's final play, Duncan defends Wade very well at the rim.

Summary:

 

Offensive shooting matchups (Duncan shot 8-19)

v Bosh 1-4

v James 1-2

v Miller 0-1

v Andersen 1-1

v Battier 1-1.5

v Anthony 1-1.5

v Haslem 1-2

Open 2-5

 

Defensive shooting matchups (opponents were 5-9 against Duncan)

v Bosh 1-1

v James 3-3

v Cole 1-1

v Wade 0-2

v Andersen 0-1

v Anthony 0-1

 

Offense

Opportunities Created: 1

Fouls Drawn: 2

Helped Offense: 3 jumpers (1-3), 1 offensive rebound putback, 2 FTA's

 

Defense

Forced Turnovers: 1

Shots against: 5-9

Shooting Foul Shots: 6

 

Raw Expected Value: +0.8 Offense, +0.3 Defense, +1.1 total

 

Given that Duncan had 2 good deters as well on defense and is an excellent screener (and reader) in the 1-5 PnR that San Antonio ran to death last night, I'd say his overall game contribution was slightly higher than EV captures. Furthermore, his numbers are deflated because when he matched LeBron, he was schooled. Nonetheless, that was not a good game by EV, and from a results-oriented standpoint, it was not a strong game from Duncan. It would be a stretch to call it "bad," but I wouldn't call it good either.

 

Series contributions through 2 games:

 

Raw Expected Value:

James 18.0

Bosh 15.4

Allen 15.3

Green 12.8

Chalmers 9.5

Miller 8.8

Leonard 7.9

Parker 6.4

...

Wade 1.3

...

Duncan -1.6

 

Opportunities Created

James 15

Parker 10

Wade 6

Ginobili 6

Duncan 1

 

DEFENSE

FG% against, 2 point shots (guarding situations)

Bosh 32.3%

Green 37.1%

Parker 40%

James 46.4%

Leonard 60%

Duncan 62.9%

 

Help Needed on defense (extra defender joined in stopping offensive player)

Leonard 9

Green 8

Parker 3

Wade 3

James 1

Bosh 1

Duncan 0

As many of you know my blog is down or else this would have some nice charts and graphics. As it is, I'll present a bare-bones version here. I've been stat-tracking the FInals this year with some major upgrades in the process. This iteration I've added shot-location, offensive-defensive matchup information on every shot and play type.

 

A lot has been made of LeBron James' G3 -- was he passive with his shot? Did he not end up in the post enough? Etc. etc. Below is the breakdown of Miami's plays where LeBron was the ballhandler and the action immediately led to a shot by the player or a teammate (meaning, there wasn't a second PnR, or a teammate wasn't posted up).

 

Pick n Roll

Parker 8

Wade 8

James 7

Ginobili 6

 

Post Up (low block)

James 8

Duncan 6

 

Post Up (mid post)

James 3

Duncan 3

 

**No one else more than 1 post up in game

 

Drive (no PnR)

James 5

Wade 4

Ginobili 4

Leonard 4

 

Transition

James 4

Parker 2

Green 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz czyli jak już tak sprawę stawiamy to są siebie warci, to ja nie rozumiem jak możesz tak "wielbić" jamesa

Bo podoba mi się jego styl gry najbardziej. Nie dorabiam jednak ideologii, że Wade to jakiś niesamowicie inteligentny gostek, bo ma wysokie bb iq. Swoją drogą za cholerę tego nie widzę, kiedy myślę o high bb iq to raczej Manu, Duncan, Nash, Durant czy choćby Mike Miller mi przychodzą na myśl. Wade raczej mi się koajrzy z athletic freakiem, jak dla mnie już Lebron ma dużo bardziej inteligentny styl gry, mimo że w ogromnym stopniu bazuje na swoich warunkach. Jednak dziwi mnie to przeciwstawianie Wade Lebronowi, gdy to w PO Lebronach miał i mniej faili i wyższy peak. Można przywoływać finały 06, ale podobny poziom zagrał Lebron rok temu, z tym że on tego dokonał bez asysty pasiaków. Naprawdę rozumiem przeciwstawiać Lebronowi Duncana, który jest dla mnie role model i którego można całkowicie szanować za działania poza koszem, ale Wade? Noż chyba tylko stosując podwójne standardy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaki rekord NBA Spurs pobiją w game 5. Do tej pory we dwóch meczach bili rekordy i oba wygrane. Ale serio, to jak trójka siedzi Neal'owi i Green'owi w tych finałach to jest kosmos, z takiego wysokiego poziomu kierunek jest tylko jeden - w dół, ciekawe czy to nastąpi jeszcze w tym sezonie. To jest jeden wielki atut San Antonio w tych finałach, mają kapitalny rzut za trzy póki co. Druga rzecz, nie wiem jak to robią, ale praktycznie nie faulują, przynajmniej w statystykach. W game 1 mieli 12 fauli, w G2 14, G3 to 13 fauli i G4 18. Łącznie to daje 57 i 14,25 na mecz. Miami dla porównania 76, czyli 19 na mecz. Szacun, że zatrzymują LeBron'a i Wade'a na 2,5 i 3,0 FT per game. Jeszcze niektórzy się oburzają, że z płaczem obaj do sędziów lecą - no jasne, w końcu 3 FT na mecz to o 3 za dużo, mówimy o Miami. Ostatnia rzecz, która działa na ich korzyść to Big3 Miami, mieli do tej pory każdy po jednym dobrym meczu. James przez większość tych finałów grał *******, nie ma co ściemniać, miał niezłe game 1, totalny beton game 2 i game 3, dopiero rzut zaczął wpadać na game 4. Rzut LeBron'owi musi wpadać, Spurs mu dają tyle miejsca na rzut na obwodzie, że musi te rzuty podejmować i trafiać, są to niemalże treningowe próby. To samo tyczyło się Wade'a i wreszcie w game 4 zaczęło im wpadać, od razu otworzyła im się gra. Bosh także za dużo tych jump shotów z otwartych pozycji nie skończył do tej pory, może nadeszło przełamanie.

 

Aha no i czy możemy przestać tłumaczyć zawodników kontuzjami? Nosz *****. To jak się DW tłumaczy w tym sezonie chorym kolanem przekroczyło dawno wszelkie granice rozsądku. Jak DW zagra lepszy mecz to od razu leci komentarz "o widocznie kolano przestało go boleć", a jak ma gorszy mecz "Wade kontuzjowany to wiele nie można się spodziewać". Nie kupuje tego nawet w 1%. Albo jesteś kontuzjowany albo nie, albo to wpływa na twoją grę albo nie. To że ma jakiś uraz i mimo to gra, a zdarza mu się od czasu do czasu zagrać rewelacyjny mecz, to wniosek jest tylko jeden - jednak można. Uraz nie tłumaczy go w żadnym stopniu, że gra jak crap przez 90% czasu. Ostatnio jak oglądałem DW to nie dość, że biegał, hustlował to jeszcze zaliczył wsad... chore kolano? Może i chore, ale nawet z tym kolanem można zagrać dobrze, jeśli się chce. Sam Wade mówił, że to co zmieniło się w końcówce w serii z Indianą to nie kolano, tylko mentalność, więc to wszystko jest w jego głowie. To samo tyczy się Bosha i jego "kontuzjowanej kostki". Jeszcze w przyszłym sezonie będzie się mówić, że CB nie siedzi rzut i gra jak totalny scrub bo kostkę skręcił w poprzednich playoffach? Zejdźmy na ziemie.

 

Z Parkerem to samo, miał znakomitą pierwszą połowę w game 4, nikt nie pisnął słówka o kontuzji. W drugiej połowie zagrał totalny crap - to na pewno wina kontuzji. No oczywiście, adjustments Miami nie miało z tym nic wspólnego, po prostu Parker przypomniał sobie, że jest kontuzjowany i postanowił, że wystarczy jego dobrej gry jak na jeden mecz, resztę zostawił w rękach Dannyego Greena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Parkerem to samo, miał znakomitą pierwszą połowę w game 4, nikt nie pisnął słówka o kontuzji. W drugiej połowie zagrał totalny crap - to na pewno wina kontuzji. No oczywiście, adjustments Miami nie miało z tym nic wspólnego, po prostu Parker przypomniał sobie, że jest kontuzjowany i postanowił, że wystarczy jego dobrej gry jak na jeden mecz, resztę zostawił w rękach Dannyego Greena.

Co to znaczy nikt nie pisnął. Toc tony ma udokumentowany uraz. Sobie popatrz w jaki sosób grał i jak stara,ł sie oszczedzać nogę przy wjazdach czy 'padach' na parkiet. W 2 polowie byl wykonczony bo za duzo energii wlozyl w pierwsza połowe i nikt go nie wspomógl tak naprawdę. Oczywiscie to żadna wymowka tylko fakt.

There is no tired - jak mówi Pop.

 

Jesli jeszcze ma byc ciekawie to spurs musza wygać #5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

07, seria z bulls 11', g4-g6 finals 11' Pacers 13', Bulss 13' g1-g3 finals 13'

Ja faila definiuję tak, że gość miał wszystko co potrzebował( w tym zdrowie) a dał ciała. Ty wymieniłeś serię w których Wade był zwyczajnie kontuzjowany.

 

Dla mnie fail to coś w stylu Mavs '07, Cavs '10(choć tutaj mam wątpliwości czy James nie był kontuzjowany), LBJ finały 2011, Lakers '04.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki, to że Wade miał problemy z kontuzjami nie wynika tylko i wyłącznie z uwarunkowań genetycznych ale także z podejścia i "częściowego" profesjonalizmu. Kobe nigdy nie dał się wciągnąć w Shaqowską postawę "nawet jak sobie popuszczę to i tak nadal będę wśród najlepszych", nigdy nie można było tego zarzucić Lebronowi. O DW powiedzieć ani napisać tego nie można. Miał momenty, gdzie jego twarz nabierała cech typowo chomiczych.

 

*****, Luki. Przez Ciebie zarówno ja, jak i Rappar, wychodzimy tutaj na hejterów Wade'a dlatego wyjaśnień ciąg dalszy nastąpi.

Nie twierdzę, że Wade nie jest profesjonalistą ale pod tym względem jest od Lebrona o półeczkę niżej. Jeżeli zawodnik nazywany flashem nagle dodaje parę tłuszczowych kilogramów, to dla jego organizmu już jest potężna różnica. Każdy zryw, każdy nietypowy dwutakt niesie ze sobą ryzyko. Nie tłumacz go więc kontuzjami. Jeżeli ktoś nie jest w 100% profesjonalistą to w niemal każdej kontuzji należy doszukiwać się jego winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno Wade jak i Shaq są zajebistymi profesjonalistami a te plotki o których się czyta są stukrotnie przesadzone. Faktem jest natomiast, ze Kobe, Lebron czy Jordan mieli/mają fioła na punkcie stawania się lepszym, tylko, że to są wyjątki a Wade i Shaq raczej stanowią większość.

 

Dodaj do tego, że oni mają przecież osobistych trenerów, osobistych dietetyków, osobistych lekarzy i osobistych ****-wie-kogo więc nie sądzę, że to po stronie zawodników jest wina jeśli chodzi o łapanie kontuzji. To jest po prostu jak każdy aspekt życia - jeden ma drugi nie ma z tym problemów. Tak samo jak nie każdy wysoki mężczyzna nie ma 7" wingspana a'la Wade tak samo nie kazdy koszykarz ma zdrowie Russela Westbrooka(choć w sumie to stwierdzenie jest nieaktualne, ale przyjmijmy, że ta kontuzja była przypadkowa i stanowiła wyjątek od reguły). To wszystko.

 

Ale srsly, nie wierzcie plotkom, które mówią że Wade albo Shaq nie mieli etyki pracy. Gdyby jej nie mieli nigdy by się nie znaleźli tam gdzie byli/są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.