Skocz do zawartości

ECF [1] Miami - Indiana [3]


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Ponoć Bosh coś tam opowiadał przed meczem, ze jest x-factorem, musi dominować i napierdalać na tablicach? Trochę się zasmuciłem jak po 52 minutach i 10 sekundach meczu złapał swoją pierwszą zbiórkę, ale jak popatrzyłem do boxscore, to się okazało, ze wcześniej mu jakaś jedna wpadła do rąk. Szkoda.

 

Szkoda też trochę Pacers, George dwa razy ratował sytuację i dwa razy popełnił błąd - raz mu się upiekło przy złym wybiciu z autu, a raz nie. Podobnie jak w przypadku G1 Warriors-Spurs to może być porażka, która w 2 sekundy odwraca losy serii o 180 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koneser woli grę zespołową i systemy obronne skomplikowane dla zjadacza chleba jak budowa hitlerowskiego ufo ale dziś kosz to uproszczenie i rozrywka dla mas,,,czas się z tym faktem pogodzić

 

 

a kiedy to nie była rozrywka dla mas? w 1923?

 

co do skomplikowania systemów obronnych to dzisiejsze biją o głowę te choćby sprzed 15-20 lat.

 

mecz bardziej pacers przegrali niż heat wygrali. decyzje Vogla w związku z Hibbertem bardzo dyskusyjne, szczególnie przy ostatniej akcji to był na 99% błąd (za mało czasu na jakieś pick and popy z Boshem), a do tego tragiczne zachowanie Georga w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowanie jestem koneserem. Wciągam mecz jeden po drugim dla tych dobrych przekazań na zasłonie i godzinami mogę patrzeć jak zawodnik w rogu stoi w pozycji gotowej do pomocy. W wolnych chwilach skręcam też highlighty z niecelnych jumperów z muzyczką z requiem dla snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***** ***** ***** ***** ***** ***** *****

 

Licznik nienawiści:

 

Battier: 4

Andersen: 5

Bosh: 3

Cole: 2

George Hill: 500

 

Nie cierpię tego Battiera od czasu kiedy ma opinię idealnego good guya w NBA. Gościu rzuca chamskie łokcie od lat, brzydko fauluje, kładzie rękę na twarz co dwie akcje i flopuje jak nienormalny.

 

a na dodatek dzisiaj ukłuł mnie najbardzij Chris Bosh swoim nienormalnym putbackiem and1 w OT.

 

Szkoda, że West który zjadał Battiera i ogólnie wszystko co na niego rzucali - miał dwa kosmiczne kuchy w OT (0/2 FT i ten przestrzelony lay up spod kosza), szkoda że George Hill nie umie kozłować.

 

 

Lebron niby triple double i game-winner ale jednak grał średni mecz. Nie wiem co jest bardziej przerażające, że George tak dobrze go broni czy że James gra średnio i ma triple double i buzzerek.

 

- - - Updated - - -

 

heartbreak loss,

 

nie mogę się ciągle po tym pozbierać i dzisiaj z 15x łapałem się na tym, że idąc do sklepu myślałem "Czemu Stephenson oddał tą trójkę przy +3 na circa 2:00 left w OT?" a przy kasie myślałem ile West na treningu trafia takich lay upów jak ten spudłowany wczoraj?

 

tak, zdecydowanie TEŻ jestem maniakiem/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron niby triple double i game-winner ale jednak grał średni mecz. Nie wiem co jest bardziej przerażające, że George tak dobrze go broni czy że James gra średnio i ma triple double i buzzerek.

Mówimy o graczu drużyny, która robią 8-1 ze scoring margain 15 była określona jako drużyna grająca średnio, nie na swoje możliwości, bez motywacji :P James to fenomen, jeśli teraz zdobędzie pierścionek spokojnie ląduje jako drugi najlepszy gracz w histori na obwodzie po Miku, a przed Birdem i Magiciem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie.

TO bardziej błąd Gorge'a który zakodował sobie że Lebronisław pójdzie w drugą stronę szukając zasłony na jumpshot a wyszedł prosty layup. głupio wyszło. szkoda Pacers mam nadzieję że się podniosą na game2

tak, to prawda, ze tego nie gwizdza w NBA, bo w tej lidze preferuje sie atak. Ale to powoduje, ze gra w obornie przeciw gwiazdorom jest niebywale trudna, kiedy moga po otrzymaniu pilki zrobic dwa kroki zanim wypuszcza pilke z rak. To daje ogromny handicap, praktycznie James juz byl obok George'a jak wypuszczal pilke z rak i ta korzysc faktycznie made the play (bo skoro ma pilke w reku, to raz, ze jest szybszy niz gdyby kozlowal, a dwa ze jest mu ja duzo trudniej wybic niz gdyby kozlowal).

 

ale nie zeby bylo ze sie czepiam- kibicuje Jamesowi, ale chcialbym po prostu (moze troche romantycznie;) by swoje wazne punkty zdobywal zgodnie z regulami gry, po takich akcjach mam maly niesmak (cos jak po wygranej w pilce po kontrowersyjnym karnym)

Edytowane przez Greg00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra tak jak grają wszyscy czyli tak jak zasady pozwalają. Nie robi niczego czego nie robili by inni.

Lebron już jest fenomenalny i jest legendą. Gra tyle lat na najwyższym poziomie. Można go kochać lub nienawidzić, ale trzeba cholernie cenić jako sportowca. Nic co osiągną nie przyszło mu za darmo.

 

Troche brakuje tej koszykówki prawdziwej, sędziowanej twardo, granej twardo, bez gwiazdorzenia, ale czasy się zmieniają i show musi być:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, to prawda, ze tego nie gwizdza w NBA, bo w tej lidze preferuje sie atak. Ale to powoduje, ze gra w obornie przeciw gwiazdorom jest niebywale trudna, kiedy moga po otrzymaniu pilki zrobic dwa kroki zanim wypuszcza pilke z rak.

gdzie ty tam widzisz dwa kroki przed wypuszczeniem piłki? przecież prawa noga była pivot foot... w tej akcji w żadnym razie nie było kroków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko że właśnie prawą(pivot foot) oderwał przed pierwszym kozłem. To są kroki.

przede wszystkim to mógłbyś mi pokazać jak chłopu na miedzy gdzie są te DWA kroki przed kozłem - bo o tym mówił Greg.

 

po drugie czy mógłbyś pokazać screen, na którym widać, że pivot foot jest już oderwana od parkietu, a piłka ma ciągle kontakt z ręką? bo na powtórkach, które oglądałem, albo nie widać dobrze ręki kozłującej, albo pivot foot i wydaje się, że nastąpiło to w tej samej sekundzie. poza tym czytałem kiedyś interpretacje sędziowskie i to nawet nie chodzi dosłownie o to, kiedy piłka traci kontakt z dłonią, lecz o moment rozpoczęcia ruchu kozłowania - bo po prostu często ręka i piłka w koźle sięgają niemal parkietu i poprawne zidentyfikowanie momentu gdy piłka traci kontakt z dłonią jest niemożliwe w czasie meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie widzi, jakim bonusem sa obdarzani gwiazdorzy, jak wybaczane sa im podstawowe błędy techniczne, to odechciewa sie tego oglądać. Takie kroki to nawet sędziowie w amatorskich ligach gwiżdzą, często nawet grając na podwórku ludzie zauważaja takie rzeczy. James zdobył teren nielegalnie, uzyskał nad obrońcą nielegalnie przewagę i George niewiele mógł zrobić, szczególnie przy takim szybkim graczu. Sedziowanie w NBA to jest jedna wielka farsa, dlatego ja tego, co jest grane w NBA nie nazywam koszykówką, to inna dycyplina sportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szpiegzkrainydeszczowców

James zdobył teren nie dlatego, że zrobił trzy kroki po koźle (w pierwszej fazie wszystko było ok), ale dlatego, że George wcześniej się zagapił. Reszta była konsekwencją tego błędu.

 

Swoją drogą istnieje jakiś dowód (zdjęcie/ nagranie), na którym widać, że Wade rzeczywiście dotknął rękę lub łokieć George'a przy rzucie za 3? Przyznam, że ja tam nic nie widziałem, poza próbą zasygnalizowania faulu przez właśnie Paula i Franka Vogela. Oczywiście mogę się mylić i być może ktoś z Was widział w necie takie dokładne nagranie, zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie widzi, jakim bonusem sa obdarzani gwiazdorzy, jak wybaczane sa im podstawowe błędy techniczne, to odechciewa sie tego oglądać. Takie kroki to nawet sędziowie w amatorskich ligach gwiżdzą, często nawet grając na podwórku ludzie zauważaja takie rzeczy. James zdobył teren nielegalnie, uzyskał nad obrońcą nielegalnie przewagę i George niewiele mógł zrobić, szczególnie przy takim szybkim graczu. Sedziowanie w NBA to jest jedna wielka farsa, dlatego ja tego, co jest grane w NBA nie nazywam koszykówką, to inna dycyplina sportu.

To nie oglądaj- nikt Ci nie każe.

Nikt z Pacers nie płacze nad tym, czy James zrobił kroki czy ich nie zrobił. George przyznał, że nawalił i się spóźnił, a LeBron to bezwzględnie wykorzystał. Vogel, czy ktoś inny też chyba jakoś tumultu z tegoż względu nie podnoszą (bynajmniej nigdzie o tym nie czytałem).

Może i kroki były, ale tak jak już wyżej zostało napisane, zagwizdać coś takiego MVP regulara w G1 finału konferencji, w dogrywce przy -1 przeciwko broniącemu tytułu zespołowi na ich parkiecie na sekundę przed końcem? Żaden sędzia w NBA nie miałby jaj, żeby odgwizdać tak sporną sytuację- bo ciężko to było dostrzec na pierwszy rzut oka (przynajmniej dla mnie). Ale rozumiem, że na tym forum każdy miałby te jaja, żeby ten błąd gwizdnąć i dalej uparcie twierdzą, że należał się gwizdek.

Cieszę się, że Pacers nie czepia się tej sytuacji i szczególnie George otwarcie powiedział, że dał dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.