Skocz do zawartości

George Karl COTY


tomeczeg20

Rekomendowane odpowiedzi

Mike D to odwrotność Woodsona, w zasadzie sam sobie robił pod górę. Ja rozumiem, że było mnóstwo kontuzji, ale jego dziwacznej rotacji nie da się zwalić tylko na to (szczególnie dzielenie minut między Jamisonem i Clarkiem). Facet przyszedł z wbitym już do głowy pomysłem i nie myślał o jego zmienianiu (powrót zgruzowanego Nasha do S5 na PO to chyba najlepszy przykład). Fajnie się oglądało Gasola nawalającego zza łuku? Cały sezon LAL to miotanie się, można odnieść wrażenie, że Mike D nie panował nad zespołem.

Nic bardziej mylnego. Bez urazy Jinks, ale prezentujesz typowe podejście przeciętnego kibica karmionego całą tą nagonką na D'Antoniego, powtarzasz te same argumenty, wyolbrzymione przez media i fanów, lub zwyczajnie błędne.

 

Gasol nawalający zza łuku - i ile to miałeś tych trójek co? Jedną na dwa mecze? Przecież to były sytuacje okazjonalne, a Lakers potrzebowali przestrzeni pod koszem. Gasol od początku wykorzystywany był głównie na high post, co mu nie pasowało, ale pod koniec sezonu, gdy wrócił po kontuzji, atak rozgrywany przez niego wyglądał wyśmienicie.

 

Rotacja - kompletnie nie rozumiem co tu było nie tak. Chyba dobrze, że szukał różnych rozwiązań, kiedy zespół nie funkcjonuje jak należy.

 

Facet przyszedł z wbitym do głowy pomysłem - oczywiście, chyba o to chodzi, żeby mieć swoją koncepcję? I pierwotnie po to przecież został zatrudniony, żeby ten swój styl wprowadzić. A że nie zmieniał - to akurat nieprawda, bo Lakers w ciągu sezonu próbowali masę różnych rozwiązań i kończyli sezon nie jako zespół opierający się na spread pick and roll, ale na horns i graniu przez Gasola w powolnym tempie.

 

Co do Knicks - daj Feltona rok temu D'Antoniemu a teraz rozmawialibyśmy w zupełnie innym tonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers oglądałem naprawdę często w tym sezonie, staram się nie sugerować opniami haterów i nie dołączać do tłumu z widłami i pochodniami idącemu w kierunku D'Antoniego. Post był napisany bardziej w kontekście Woodson vs D'Antoni, bo to w końcu nie temat o Lakers.

 

O Mike'u.

 

Tak duża krytyka jest pewnie nieuzasadniona, bo Mike został trochę wsadzony na minę i w zasadzie nie miał komfortu pracy ze zdrowym zespołem dłużej niż 2 tygodnie, bo zawsze ktoś mu wypadał. No i taki trener to najgorszy fit na tak zaawansowany wiekowo zespół z brakiem ludzi do dobrej obrony. Serio, doceniam to 28-12 i rozumiem, że chłop cały czas był pod obstrzałem.

 

Co do rotacji. Fajnie, że szukał ale czasami chyba sam nie widział czego chce. Meeks zaczął sezeon przyspawany do ławki by potem dostawać długie minuty. Morris pograł chwilę i zniknął. Jamison na początku też nie grał, potem grał nawet więcej i przez chwilę Mike lubił go bardziej od Gasola, by następnie postawić bardziej na Hilla. Po kontuzji Jordana wskoczył Clark. Karuzela, sam przyznasz. O Blake/Nash już pisałem.

 

Kamyk do jego ogródka to też kwestie dotyczące chemii. Mike nie jest specjalnie odporny na krytykę. Jakieś uszczypliwości pod kątem Gasola, nieporozumienia między zawodnikami, ostatnio nazwanie KB "fanem Lakers". Siłą spokoju to bym go nie nazwał, a chyba tego Lakers potrzebowali.

 

O tragiczną obronę Lakers w tym sezonie winić go chyba specjalnie nie można, bo to bez sensu. Na minus często bardzio słabe adjustments podczas spotkań (pamiętasz mecz z Toronto, jak Raptors do usranej śmierci grali iso na Meeksa a Mike stał i się uśmiechał?).

 

Trójkami Gasola faktycznie się zasugerowałem, bo miał w styczniu kilka spotkań gdy biegał bezproduktywnie wyjątkowo daleko od kosza i odpalał rzuty, na które chyba sam nawet nie miał ochoty.

 

Jedno pytanie, Jendras. Chciałbyś aby Mike D został i dostał szansę "normalnego sezonu" w LA (wiem, że i tak zostanie :) )?

 

Podsumowując, aby chociaż zakończyć bardziej na temat. COTY w tym sezonie to dla mnie:

1st tier: Tom, Vogel

2nd tier: Spo, Karl, Woodson, Hollins

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Miałem na myśli całą karierę, nie tylko jeden sezon, zresztą i tu trudno porównywać bilans, biorąc pod uwagę okoliczności

Rozumiałbym jeszcze, gdyby Knicks D'Antniego i Knicks Woodsona wykręcili dosyć podobne bilanse, ale tak się składa, że to są 2 przeciwne bieguny. Lakers D'Antoniego również "nie zachwycili".

2. Knicks w ataku bazują na tym, co wprowadził D'Antoni, tylko w wolniejszym tempie i z większą ilością izolacji. Różnica polega na tym, że Mike D nie miał ani jednego pg (nie licząc Linsanity, kiedy to i cały zespół znacznie lepiej funkcjonował), a Mike W ma trzech. Nie wiem dlaczego wszyscy tak konsekwentnie pomijają kluczowy dla poprawy gry Knicks fakt.

Nie widziałeś za dużo Knicks w tym roku, prawda? D'Antoni w zeszłym sezonie się miotał między izolacjami dla Amare lub Melo, Melo-point forwardem albo Shumpertem na zmianę z Toney Douglasem jako PGs. Majkowi brakowało cierpliwości i co chwila grał co innego. Co do Linsanity, to był bardziej szczęśliwy zbieg okoliczności (zresztą gdzie jest teraz Lin?), bo Knicks mieli łatwiejszy terminarz, a same mecze wygrywali bardziej obroną niż atakiem. Mało kto pamięta, że Nix Majka z Linem jako premier PG zaliczyli też 6 porażek z rzędu, które pogrzebały wąsacza. Linsanity i cudowne zwycięstwa w ostatnich sekundach z tuzami pokroju Raptors były po prostu bardziej medialne.

3. Nie udało mu się rok temu, udało się sezon wcześniej.

Czyli raz mu się udało. Fajnie, tylko co z tego?

4. Nie widzę żadnego dobrego systemu defensywnego, dobry system defensywny nie kończy sezonu w gorszej połówce ligi, regularność w żaden sposób tego nie tłumaczy. Knicks mają sporo problemów z organizacją obrony, ogólnie nie wiem skąd Woodson ma tę opinię defensywnego coacha, jego Hawks też nigdy nie byli nawet w top 10 i po zmianie trenera na Drew w sumie się nie pogorszyli.

Knicks swoją defensywę opierają na tym, że wywierają dużą presję na ball handlerze, trapują na pickach, sporo switc***ą. Trudno się dziwić, że drużyna weteranów i najstarsza obok Lakers ekipa w lidze nie grała tak cały sezon. Topową defensywę grali przede wszystkim na początku sezonu, trochę też pokazali dobrej obrony pod koniec RS, ale zwykle i tak wygrywali atakiem, więc nie było potrzeby, żeby grać w obronie na maxa. Problemy z kontuzjami też nie pomagały - polecam sprawdzić ile meczów opuścili Carmelo, Tyson, Felton, Shumpert czy też Amare, bo zdaje się, że wielu fanów Lakers głównie na kontuzje zrzuca winę za dramatyczny sezon. Jasne, że miało to znaczenie, ale to nie jedyna przyczyna tej żenady.

Poza tym obejrzyj sobie obronę Knicksów w playoffs - ci, którzy patrzyli na ich RS przewidywali, że to bardziej kwestia mniejszej intensywności i grania meczy trochę o nic aniżeli głębszy problem. Jak dotąd się to sprawdza, bo Nix mają w tych PO 2. DRtg (trochę to jest zawyżone i "nabite" na Bostonie, ale Knicks są mimo wszystko w 2. rundzie dzięki obronie, bo atak przeciwko Celtics nie funkcjonował). Czy D'Antoni kiedykolwiek wygrał jakąś serię dzięki obronie?

 

I szczerze mówiąc to nie chce mi się zastanawiać czy Woodson to 2nd tier czy też 3rd. Są od niego lepsi fachowcy i są gorsi. Wiem z kolei na pewno, że w tej drugiej grupie mieści się Majk D. Woodson pobił rekord klubu osiągając najlepszy bilans w pierwszych swoich 100 meczach (68-32), D'Antoni też jeden pobił - najgorszy start sezonu w historii (1-9 w 2009). Naprawdę można dostrzec między tymi panami różnicę.

 

E: Obiegowe opinie o Woodsonie - defensywnym specjaliście wzięły się pewnie z tego, że jego ekipy grają low pace HCO i dlatego, że grają wolno, tracą mało PPG. To jest analogiczna sytuacja jak z McMillanem.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, aby chociaż zakończyć bardziej na temat. COTY w tym sezonie to dla mnie:

1st tier: Tom, Vogel

2nd tier: Spo, Karl, Woodson, Hollins

pop? jakoś nie przekonany jestem ta próbą obrony Majka zawsze uśmiechniętego "no" D'Antonioniego.....karlus stworzył fajny zespol a twarde warunki które stawiają gsw spurs trochę wygładzą spojrzenie na PO ....dobry jest Hollins natomiast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.