Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

 Fakt, pick Mavs już poleciał - doczytałem później.

 

Ta, lykneli Rudego i ... dalej padlina. Troche daleko im do p-o. Maja po prostu lepszy skład? No może, ale jeszcze musza zacząć wygrywać. To, ze sciagneli Gaya nie znaczy, ze nie mogą w tym sezonie zatankować. Nie widze w tym zespole az takiego potencjalu, żeby nagle zerwali się do boju i cos ugrali.

 

 Może to Cavs sa bardziej pod sciana, ale oszczednosc tych kilkudziesięciu mln jest kuszące, a jakby się udało cos jeszcze wyciaganc to byłoby super. Trzymanie Gasola na niewiadomo co i komu jakos slabo widze. Brakuje seniora Bussa, a moja wiara w młodego jest mocno zachwiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, pojechał a miałem go w roto ale wywaliłem ale ciekawe jak tak długo mu pójdzie.. na fanpagach LAL już azjatycko-latino-filipinskie bandwagony napierdalają od rana.. i te komentarze "champions" "get rondo" itd. Gorzej niż dzieci Heat... Ja dalej chciałby by mieliśmy jakiś pic top 10 Koby wyzdrowiał pograł sobie zostawić kilku grajków z obecnego składu, teraz jakiś FA i  w następnym roku jakaś gwiazdkę wyciągnąć.

Edytowane przez Cisza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, złapaliśmy najgorszy zespół zachodu w drugim dniu b2b. Nie wracamy nagle do walki o play-off.

 

Ale Marshall... brak słów, szczęka na ziemi. Wiadomo, że rywale póki co słabi, a i on bierze ich trochę z zaskoczenia.  Ale jak facet podaje, to jest zupełnie inna jakość. Fajnie by było, jakby się okazało, że mamy na kolejny sezon backup pg za minimum (+ backup c za milion dolarów w postaci Sacre).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale Marshall... brak słów, szczęka na ziemi. Wiadomo, że rywale póki co słabi, a i on bierze ich trochę z zaskoczenia.  Ale jak facet podaje, to jest zupełnie inna jakość. Fajnie by było, jakby się okazało, że mamy na kolejny sezon backup pg za minimum (+ backup c za milion dolarów w postaci Sacre).

Nie przesadzasz trochę? Meczu nie oglądałem, ale przejrzałem rozszerzone highlighty i ładnie wyglądajace 20/15 trochę traci na wartości, bo asysty były strasznie "nabite".

Oprócz fajnego no-looka do Sacre w 1st half i tego defense-blowing podania do Shawne w rogu na 3 - to reszta to albo te enbijejowskie asysty, z których mają bekę w Europie w stylu podania do Gasola, który robi potem piwot, ball fake i rzuca step backa, a podanie nadal liczone jest jako asysta na konto podającego albo zwykłe podania po off screenach, w których specjalizował się Rondo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie asysty nie są "nabite"?

 

żyjemy w czasach, w których dla 90% kibiców rozgrywanie = kreowanie off the dribble i rozdawanie sexy passów.

 

kontrola tempa, podejmowanie decyzji i podanie w tempo, dokładnie tam, gdzie zawodnik powinien je otrzymać, to dla większości obce kwestie. "nabijanie asyst" to jeden z najdurniejszych terminów wśród kibiców.

 

 

Mówisz nabite asysty? Ja odpowiadam, że dawno nie widziałem takich passów w LA. Facet w 40 minut zrobił jedną stratę.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kendall Marshall: 20 punktów, 15 asyst, 6 zbiórek, 8/12 z gry w swym debiucie jako starter PG.

Wiem ze to tylko Jazz, ale zupełnym przypadkiem LaL znalazlo zapomnianego kolesia któremu nie ukrywam kibicowalem od 1 dnia w lidze

Mam nadzieje ze jakims cudem znajdzie sie w Magic:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć Marshall to nie pierwszy rozgrywający, który świetnie się czuje w ofensywie D'Antoniego, Nash wiadomo, w Knicks Lin, Felton czy nawet taki Duhon też grali u niego życiówki, w tym sezonie Blake przecież jako pierwszy rozgrywający świetnie wyglądał do czasu kontuzji, Farmar z łąwki też bardzo pozytywnie, gdyby tak z wysokich jeszcze umiał tyle wycisnąć...

 

Jednym z nielicznych pozytywów tego sezonu jest to, że z grupy zawodników jakich mamy jest szansa stworzyć naprawdę wartościowy support na kolejne sezony. Farmar, Marshall, Henry, Meeks, Johnson, Young, Hill, Sacre, czy może nawet Kelly tu będzie z czego wybierać i to pewnie za niezbyt wygórowaną cenę. To gracze, którzy będą mieli za sobą sezon wspólnego grania, do tego sporej ilości minut co może w następnym roku zaprocentować. Oczywiście najpierw Mitch będzie musiał za pomocą draftu i FA zbudować przyzwoitą pierwszą piątkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blake coś miał koło tego chyba w tym sezonie :tongue:

 

Faktycznie Blake miał o jedną więcej przeciwko Detroit. Nie spojrzałem na drugą stronę wyników na basketball-reference. Po drodze jeszcze Payton miał 15 asyst, my bad. Tak czy inaczej 20-15 to już wyczyn. Tego nie było od 12 lat na pewno.

 

http://www.basketball-reference.com/play-index/...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Blake miał o jedną więcej przeciwko Detroit. Nie spojrzałem na drugą stronę wyników na basketball-reference. Po drodze jeszcze Payton miał 15 asyst, my bad. Tak czy inaczej 20-15 to już wyczyn. Tego nie było od 12 lat na pewno.

 

http://www.basketball-reference.com/play-index/...

Masakra, że według tej listy przez ostatnie ponad 28 lat Magic dokonał takiej sztuki 67 razy, a reszta zawodników Lakers łącznie 6, jakby nie patrzeć to Magic generował w tych meczach minimum 50 pkt, a w większości zapewne >60. Jestem ciekaw, gdzie byłby Magic gdyby nie decyzja z 91 roku. Miał jeszcze wiele lat grania, nie był w żaden sposób przypisany do pozycji na boisku, kto wie, może swój ostatni tytuł zdobyłby razem z Shaqiem (chociaż nie wiadomo, czy Shaq i Kobe kiedykolwiek graliby w Lakers gdyby nie przedwczesna rezygnacja Johnsona). Osobiście to do dzisiaj żałuję, że po powrocie w 1996 roku nie zdecydował się na jeszcze choć jeden pełny sezon, doszedłby Shaq, mieliby wspólny obóz i cały sezon grania. na papierze nie wyglądaliby wcale gorzej niż Chicago. Magic miał bardzo udany powrót, gdyby nie kilka drobnych kontuzji (pewnie wynikających z niedotrenowania) to jego statsy nie różniłyby się aż tak bardzo od tych z przed odejścia, no ale historia potoczyła się inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie nie ma opcji by Lakers poszli na deal nie dostając od Cavs tego co chcą, nie wiem czy upierają się w tej chwili przy ich picku z pierwszej rundy, czy przy jakimś młodym zawodniku co by to nie było nie wierzę, że oddaliby Pau tylko i wyłącznie w celu oszczędzenia kasy.

 

Buss i Kupchack muszą w jakiś sposób sprzedać oddanie Pau kibicom płacącym za cholernie drogie bilety na ich mecze, a już przez nieobecność Bryanta Staples nie na każdym meczu było zapełniane, ich mecze są ściągane z ramówki ESPN czy TNT. Zdecydowana większość kibiców Lakers już się pogodziła z tym, że ten sezon jest stracony i nikt nie będzie miał nic przeciwko oddaniu Gasola jeżeli drużyna zyska za niego jakiś atut na przyszłość.

 

Nigdy nie mów nigdy, ale trudno mi sobie wyobrazić by Mitch zrobił deal, który nie wyglądałby dobrze dla Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ESPN rzuca gównem o ścianę, robiąc jakieś zażarte negocjacje z non-story. Cavs chcą Gasola za Bynuma, Lakers chcą coś jeszcze. Od samego początku nic się nie zmieniło, tyle że teraz tych pierwszych ciśnie termin.

 

btw. podobno jest jeszcze opcja trójstronnej wymiany z Memphis, w której bracia łączą siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.