Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Van

 

Love, Aldridge i Gasol mają swoje wady, ale to wszystko lepsze opcje, niż tegoroczna klasa FA.

 

Pamiętaj, że Monroe czy Bledsoe są zastrzeżeni, a Deng, Lowry czy Gortat to co najmniej jedna półka niżej.

no wiesz do tegorocznych można w zasadzie równie dobrze dodać do Melo, Lebrona czy Bosha czyli teoretycznie są wolnymi agentami, my mamy kasę, ale szanse, że któryś z nich tu przyjdzie raczej mierne (no dobra w przypadku Love powiedzmy, że nieco większe o ile dograłby ten sezon w Wolves, nie wszedł znowu do PO, a nie trafił do jakiejś korzystniejszej sytuacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz szczerze, wierzysz na zbudowanie czegoś konkretniejszego za czasu Kobe? 

 

Bo ja nie. I uważam, że zespół powinien patrzeć głównie w przyszłość. 

 

ok, ale jakie spojrzenie w przyszłość daje Greg Monroe?

 

czy to jest magnes na superstara pokroju Duranta?

 

 

no wiesz do tegorocznych można w zasadzie równie dobrze dodać do Melo, Lebrona czy Bosha czyli teoretycznie są wolnymi agentami, my mamy kasę, ale szanse, że któryś z nich tu przyjdzie raczej mierne (no dobra w przypadku Love powiedzmy, że nieco większe o ile dograłby ten sezon w Wolves, nie wszedł znowu do PO, a nie trafił do jakiejś korzystniejszej sytuacji).

 

wiesz, LeBron i Bosh mają opcję w kontrakcie, więc na ten moment są tak samo FA 2014 jak i 2015 ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy na forum. ;)

Moim zdaniem jedynym wartym uwagi FA jest Luol Deng. Myślę, że zgodziłby się na 4/40 mln $. Skład uzupełnić Smartem z draftu, zawodnikami na 1-rocznych kontraktach i przeczekać do 2015 roku. Tam warto powalczyć o Aldridge lub Love. Wszystko powinno się zmieścić limicie. Brakować będzie środkowego o zadaniach głównie defensywnych. Niestety zabraknie $$$ na kogoś z wyższej półki. ;/

 

Smart, Nash, Marshall, Farmar, Bryant, Deng, Kelly, Sacre + inni FA. Jeżeli zdrowie dopisze, to powinniśmy bić się o play-offs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, ale jakie spojrzenie w przyszłość daje Greg Monroe?

 

czy to jest magnes na superstara pokroju Duranta?

Ale czy musimy mieć gwiazdora, żeby kusić KD? Moim zdaniem sama organizacja powinna podziałać jako magnes, a posiadanie bazy w stylu Monroe + Smart/Vonleh/Gordon za cenę 15-17 mln w salary nie jest złe. Lepsze niż łądowanie się np. w Denga. 

 

Jeśli będziemy czekać na gwiazdora, żeby kusić innego, to możemy sobie dłużej poczekać. 

 

@piszący o LMA

Serio ktoś wierzy, że mógłby odejść z PTB? :) ma tam wszystko i wystarczy czas, żeby zacząć zbierać owoce. Lillard, Matthews, Batum, Lopez - prawie wszyscy będą grać tylko lepiej. Piątka jest kompletna, a ławkę pomału zbudują. Teraz będzie tylko łatwiej. Od przyszłego sezonu powinien pomykać McCollum, coś podpiszą (ja bym podbijał do naszego Hilla) i będą szli tylko w górę. Za dwa lata powinni skutecznie bić się o finał konferencji. Szkoda, że nie mają picku w pierwsze rundzie w tym roku na kolejny element na ławkę, ale i tak jest nieźle. 

 

Byłby idiotą, opuszczając Portland. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy musimy mieć gwiazdora, żeby kusić KD? Moim zdaniem sama organizacja powinna podziałać jako magnes

 

oj obawiam się, że to nie te czasy

 

powiedz, czemu Durant miałby opuszczać contendera dla samego faktu reprezentowania Lakers?

 

jasne, że możemy sobie poczekać. ale tak właśnie robią Lakers - olewają półśrodki dla home runów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz Jedras niby fakt byl w finale ale jakos moze sobie wymysli, ze z Russelem i Brooksem nic nie wygra, a w LA zawsze mozna liczyc na jakies magiczne skompletowanie skladu. Moim zdaniem juz od paru lat OKC nic w takim skladzie nie wygra i pytanie czy KD chche misia czy tak wierzy w siebie, ze sam to pyknie i potrzebny mu n wlasnie tylko final.

 

Tyle, ze narazie to ladne baty dostaja od SAS i dlatego moze po cichu zaczac myslec o jakis zmianach, a jest jeszcze stosunkowo mlody i jakby poszedl do LA to w perspektywie 2,3 lat moglby poczekac az wladze mu zrobia sklad na realne powalczenie.

Edytowane przez Cris155s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedz, czemu Durant miałby opuszczać contendera dla samego faktu reprezentowania Lakers?

Jeśli ten contender dalej będzie kończył tak samo, jak do tej pory, to i jemu może się to znudzić. No i może zechce uderzyć w prime na wielki rynek? c*** go wie.

 

Ale wiem, że lepiej mieć jakąś ciekawą bazę (a lepszej na ten moment nie skleimy, w dodatku nie wyszłaby drogo), niż startować z pustym składem. 

 

Zainwestowałbym w Monroe. To rocznik 90, ma warunki i potrafi grać w ataku, widzę pole do poprawy. Problemem byłoby danie takiej oferty, żeby Pistons odpuścili oraz szukanie mu defensywnego partnera. A w razie zawodu myślę, że nie byłoby problemu ze spuszczeniem takiego typa po dwóch latach (czyli 2 przed końcem umowy). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piszący o LMA

Serio ktoś wierzy, że mógłby odejść z PTB? :smile: ma tam wszystko i wystarczy czas, żeby zacząć zbierać owoce. Lillard, Matthews, Batum, Lopez - prawie wszyscy będą grać tylko lepiej. Piątka jest kompletna, a ławkę pomału zbudują. Teraz będzie tylko łatwiej. Od przyszłego sezonu powinien pomykać McCollum, coś podpiszą (ja bym podbijał do naszego Hilla) i będą szli tylko w górę. Za dwa lata powinni skutecznie bić się o finał konferencji. Szkoda, że nie mają picku w pierwsze rundzie w tym roku na kolejny element na ławkę, ale i tak jest nieźle. 

 

Byłby idiotą, opuszczając Portland.

 

Było wiele pogłosek, wg których chciałby opuścić Portland. Co prawda ostatnio dotarli do drugiej rundy, więc mógł zmienić zdanie. Czytałem też gdzieś, że Batum nie jest zbyt zadowolony ze swojej roli w PTB (chciałby mieć więcej kontaktów z piłką, a nie tylko siedzieć w narożniku). Niedawno też pojawił się news, wg którego Aldridge na pewno nie przedłuży kontraktu w trakcie sezonu, bo chce przetestować rynek i zgarnąć większą kasę. Nie wiem ile w tym prawdy.

 

 

Ale czy musimy mieć gwiazdora, żeby kusić KD? Moim zdaniem sama organizacja powinna podziałać jako magnes, a posiadanie bazy w stylu Monroe + Smart/Vonleh/Gordon za cenę 15-17 mln w salary nie jest złe. Lepsze niż łądowanie się np. w Denga.

OK, a co z najbliższym sezonem? Nash, Bryant, ?, Vonleh, Monroe to murowane 120 straconych pkt/mecz. Tankowanie bez wyboru w drafcie, jak Knicks w tym sezonie?

 

 

Właśnie, bo ja Love w Lakers już praktycznie przekreśliłem. Nie ma co marzyć raczej. Chce iść do kilku zespołów, a my nie mamy za bardzo co dać. Trade do któregoś z jego listy przekreśla nasze szanse na 99%.

A co, jeżeli Love zostanie niedługo wymieniony i nie spodoba mu się w nowej drużynie i nie przedłuży kontraktu, tak jak to zrobił Dwight z nami? Nic nie jest przesądzone, może jeszcze do nas dołączyć po sezonie 14/15 jako FA.

 

Sorry, że tak się Ciebie uczepiłem. Po prostu mam inne zdanie w tym temacie niż ty. Nic więcej. :smile:

Edytowane przez Gamejros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 szukanie mu defensywnego partnera. 

Sanders za Nasha :P

 

Ja tam bym z nim mimo wszystko zaryzykował, jakby nie było grał w gównianej organizacji, w zespole, któremu na wygranych nie zależało specjalnie. Operację miał zdaje się na oko więc nic co mogłoby tu jakoś wpłynąć negatywnie, ten jego kontrakt jakiś też mega straszny nie jest. Pod kosz pasowałby nam czy to obok Monroe, czy obok Love, czy obok Randala gdybyśmy to jego wybrali czy nawet obok Boozera gdyby Lakers zdecydowali się go łyknąć na ten rok zostawiając kasę na następny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sanders za Nasha :tongue:

Monroe lepiej sobie radzi na C, niż PF. Grał na "4" z konieczności, bo Pistons postawili na Drummonda. Jeżeli szukać partnera do Monroe, to najlepiej postawić na kogoś w stylu Ibaki - obrońca, atletyczna "czwórka", z dobrym blokiem i przyzwoitym rzutem z dystansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy top 5 protected w przyszłym roku. Skład nie powinien być wiele mocniejszy od tegorocznego, rywali do zjazdu też zdecydowanie mniej. 

 

Może i niektórzy piszą, że Lakers nie mogą sobie pozwolić na drugi rok pod rząd na dnie, ale może tak wyjść nawet bez celowej chęci utrzymania picku. 

 

Nasha bym w żadnych planach nie uwzględniał, bo typ nie pogra. A najbardziej wkurwia mnie, jak widzę zdjęcia, że pomyka sobie w nożną po sezonie. Przemęczyć się z jego twarzą obok ławki jeszcze rok i będzie spokój. W życiu bym nie pomyślał, że przyjście nielubianego przeze mnie gracza do Lakers sprawi, że zacznę takowego nie trawić jeszcze bardziej. 

 

@Van 

 

Sandersa sam mam na radarze już od jakiegoś czasu. 

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monroe, Lowry, czy Deng to mogą być fajni (a nawet bardzo fajni) gracze ale jako mocne uzupełnienie składu - takim samym jakim był Odom swego czasu, który za ten 8 milionów robił swoje będąc tą czwartą opcją. Ale czy warto im płacić grube pieniądze (>10 milionów) nie mając najpierw prawdziwego All-Stara w składzie? To nie ta półka co Love, czy KD. To tak jak z obecnym draftem - mamy grupę wybitnych zawodników (Wiggins, Parker, Embiid no i może Exum), później kolejną grupę, która jest o jeden poziom niżej niż ta czwórka - Smart, Randle,Vonleh itd. No i ci drudzy są bardzo fajni, na pewno będą dla każdego wzmocnieniem ale mogą w przyszłości nie być tak dobrzy jak ci, na których jest największy hype.

 

Z drugiej strony sprawy się trochę skomplikowały. Tak jak matek pisze, chyba można przekreślić już Love'a w Lakers. Wcześniej Wolves nie chcieli go wymieniać i wierzyli, że zostanie z nimi ale chyba już zmienili zdanie i będą się rozglądać za ofertami. Gdyby Love chciał iść tylko do Lakers to nie byłoby problemu ale że ma na oku kilka drużyn, to raczej on nie wypali.

 

KD z kolei jest coraz dalej OKC niż bliżej. Kolejny rok bez niczego (prawdopodobnie), władze chyba nie zrobią żadnych zmian, bo uważają że wszystko jest ok no i w następnym sezonie będzie to samo. Nie wierzę, że w takiej sytuacji Durant miałby pozostać. Organizacja stoi w miejscu od jakiegoś czasu i on to też na pewno widzi.

 

To kogo podpiszemy podczas FA teraz zależy od draftu - czy wybierzemy obrońcę, czy podkoszowego. Trudno więc teraz coś rozważać. Dziury są wszędzie ale draft nam jedną załata - bardziej lub mniej. Jeżeli dałoby się w tym roku podpisać jakiegoś zawodnika na dobrym poziomie ale za rozsądne pieniądze (6-7 mln), to ja będę jak najbardziej za. Jednak ponad 10 milionów nikomu bym nie zaoferował teraz.

 

Lepiej spokojnie przeczekać kolejny okres jeśli będzie taka potrzeba. Nic na siłę, a do czasu zejścia umowy Bryanta powinno być już nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasha bym w żadnych planach nie uwzględniał, bo typ nie pogra. A najbardziej wkurwia mnie, jak widzę zdjęcia, że pomyka sobie w nożną po sezonie. Przemęczyć się z jego twarzą obok ławki jeszcze rok i będzie spokój. W życiu bym nie pomyślał, że przyjście nielubianego przeze mnie gracza do Lakers sprawi, że zacznę takowego nie trawić jeszcze bardziej.

 

Przecież Nash sam celowo się nie skontuzjował.

 

Lakers wiedzieli, co ryzykują i wtopili.

 

Natomiast, abstrahując od tego, czy w Sandersa warto się pakować, czy nie, to nie ma bata, żebyśmy dostali go w zamian za Nasha.

 

Love póki co nigdzie nie podpisał extension, więc nie popadałbym w panikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast, abstrahując od tego, czy w Sandersa warto się pakować, czy nie, to nie ma bata, żebyśmy dostali go w zamian za Nasha.

 

 

no właśnie Bucks sami mogą sobie też zadawać pytanie czy warto było się w Sandersa pakować zwłaszcza jeśli dostanie im się Embiid, a nie sądzę by mogli liczyć na więcej niż spadający kontrakt 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.