Skocz do zawartości

West 1st round [1] Thunder - Rockets [8]


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

jak to jest, że wszyscy pokochali Rockets

wszyscy kochają Durexa, a nadal nie ma tematu?

 

Jeśli panowie będa rzeźbić takie tempo jak w rs, to będziemy mieć wyniki po 120 lekkim batem.

Jeśli jednak nie, a podejrzewam, że poza jednorazowym zluzowaniem, to jednak atletyczna obrona Thunder ma to do siebie, że potrafi się spiąć i dobrze pomagać i mieć ręce wszędzie (szkoda, że tak rzadko i nieregularnie). Jak będzie takie, ''mądrzejsze'' granie to gra powinna być taka jak przy ich pierwszym spotkaniu, czyli pełna kontrola Hardena który nawet nie pierdnął i blokowano wszystko co miał w rękach.

 

Nie wiem co Rockets poza jednym happy-to-be-here meczem kiedy Delfino, Beverley czy inny Moteujnas będą ładować wszystko a Harden skończy z pół-boskim statlinem w stylu 43/8/9 mogą ugrać. Chyba nic.

 

player2watch: Reggie Jackson - wiem, że ne można się nauczyć atletyzmu, ale Westbrook ma na pewno jakś udział, że jego zmiennik wygląda momentami jak on. Przeyebany potencjał fizyko-motoryczny.

 

player-not2-watch: Derek Fisher - Dariusz nam jeszcze pokaże i nie jedni kibice zapłaczą po jego tęczowych rzutach wypuszczanych zza głowy przez wielkie bicepsy, ale to jeszcze nie teraz i to jeszcze nie ten poziom, żeby uruchamiać to co najlepsze w Derek Fisherze.

 

xfactor: Scott Brooks - nie wiem jak Thunder moga to przegrać, ale trzymanie Perkinsa każdą minutę dłużej na parkiecie przy szalejącym tempie Rockets na pewno ich nie przybliża do niczego. Scott Brook everyone.

 

Thunder w 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rox dali w dupę na koniec regulara robiąc 2-3 (w tym porażka z Suns) i dając się przeskoczyć Lakers. Ze Spurs dałbym im nawet niemałe szanse, ale na Thunder zwyczajnie nie mają argumentów, za to Thunder mają Sefoloshę na Hardena i jeszcze lepszy smallball niż Rox, czyli z grubszą mają coś na oba ich główne atuty.

 

Harden moze wygra jeden mecz, może raz Rockets będzie wszystko siedzieć za 3, ale ich wygranej w serii raczej nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria raczej bez historii, choć rywalizacja ma ciekawą historię, bo Sonics (których następcami prawnym sa Thunder) 5 razy grali z Rockets w czasach Hakeema i 4 razy wygrywali.

 

Swoją drogą ciekawe jak byśmy teraz patrzyli na OCT w kontekście szans na mistrzostwo, gdyby Harden tam został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden jeszcze musi poczekać na wygrywanie z Rockets choćby rok. Thunder spokojnie przejadą się po rywalach, a Houston będą na pewno mieli swój dzień wygrywając jeden mecz i na tym koniec. Jedyny plus to Harden przeciw byłej drużyny i mój drugi ulubiony biały front Asik-Motiejunas ;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie na tle 7 zwycieskich ekip z G#1 najlepiej wypadły Grzmotnięcia.

 

czy dlatego że grali z najsłabiej dysponowaną ekipa? Chyba nie do końca....

 

 

w minionym meczu nadal mieliśmy w sumie to czego należało się spodziewać po OKLI czyli:

 

- Westbrooka co ma zapędy egocentryczne i wiele jeszcze razy będzie się wpychał z sensem lub bez pod kosz oraz oddawał te swoje jumpery;

- Duranta, który gra jako jedyny gracz - porównywalnie do LBJ'a - MVP caliber - z głową sercem i pokazuje poziom nieosiągalny dla obrońcy którego szczerze mówiac Rakiety na niego nie posiadaja;

- masy punktów, sporo łatwych, sporo FT, sporo zza łuku

- Ibakę który nieraz skorzysta ze swojego atletyzmu i załaduje lub zablokuje z impetem;

- Fisha co z rogu walnie tęczowe piardnięcie;

- Collisona co wyrwie piłkę lub dobije z pod dziury;

- Martina co pokaże się z ławki.

 

suma talentów które są widoczne gołym okiem... z tą opcja że raczej te elementy nie znikaja w zadnym meczu!

 

co się zmieniło?

ja zauważam poprawę PEWNOŚCI graczy z OKC oraz lepszą atmosferę pomiedzy graczami (porównanie z 2012 gdzie i tak było dobrze)

 

na chwilę obecna OKC to najwiekszy faworyt do wielkiego finału obok Miami z porównywalną sytuacja:

 

mają lider na kosmicznym poziomie:

atmosfera druzynowości;

mega pewność już nie tylko taka bezczelna ale z wątkami ufania parnerom z druzyny;

siła podkoszowa, (tu większą niż Heat)

stoper na gwiazdę przeciwnika

seed#1 w konferencji

pierwsze spokojne i przekonuwujące zwycięstwo sugerujace gładkie 4:0/1

mimo wszystko kłopoty konkurencyjnych ekip

zdrowie!

 

patrząc mecz po meczu Miami vs OKC poziom wyzszy zaprezentowali nawet przedstawiciele Zachodu ale to już czysty subiektywizm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lider się zajechał tymi całorocznymi wjazdami pod kosz i ostatnio rzuca trochę gorzej niż zwykle. W ostatnich 10 meczach jeżeli chodzi o rzuty z gry ma poniżej 40%. TS w ostatnich meczach też spadło mu poniżej 50%. Jak na "najlepszego SG ligi" to trochę lipa, że w najważniejszych momentach sezonu lider gra najgorszy basket w przeciągu całego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rockets pokazali, że mają zadatki na to by zrobić z tego serię, ale wyrwanie na wyjeździe meczu Thunder jest wręcz niemożliwe, jak nie oglądam Thunder to na prawdę razi w oczy jak przeatletyczny Westbrook jest, ***** koleś ma taki motor w sobie, takie wyjście w powietrze, chyba jest jeszcze lepszy niż sezon temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.