Skocz do zawartości

West 1st round [4] Clippers - Grizzlies [5]


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

wiesz, te 16 ppg które miał w g1-4 to faktycznie nie jest zły wynik

natomiast już to że w g1-3 miał w pierwszych kwartach łącznie więcej punktów niż łącznie w kwartach 2-4 daje już do myślenia

 

ale trudno mi wydać jakąś jednoznaczną ocenę, tak jak mówiłem G5 dramatycznie, no ale może kontuzja, G4 bardzo słabo, a G1-3 nie widziałem

 

Ale chyba gorsze niż takie czy inne statsy z tymi czy tamtymi [choć fakt, memphis to nie jest drużyna z którą łatwo sobie nabić dobre statsy] jest to, że jego styl nijak nigdy nie sprawdzi się w PO, więc ogólnie perspektywy ma przed sobą kiepskie

 

mówią to ja, po rookie season miałem nadzieję, że jest nowy dominator w tej lidze, i naprawdę kolesia lubię, ale zwyczajnie pewne rzeczy są nie do przeskoczenia

mam z BG coś takiego jak z Melo : ) zachwyt w rookie season a potem im dalej w las tym gorzej, pewnie nie tylko ja : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DeAndrzej Jordan, człowiek za 10 baniek rocznie notuje w tej serii graj-wyłącz 3.4 punktu i 6.8 zbiórki na 40% Prawdziwego Rzucania. Pogratulować.

 

Jeśli Blake Gryf grał 19 minut, to pewnie jednak jest kontuzjowany, wypada dać mu korzyść z wątpliwości w tym przypadku, ale tak czy siak gość przed kontuzją grał najwyżej tak sobie. Rok temu nienawistnicy trochę za bardzo po nim jeździli, może jego cyferki w pudle punktowym nie były szczególnie imponujące, ale grał zupełnie przyzwoicie po obu stronach. W sezonie przeplatał tygodnie, gdy wyglądał wreszcie jak zawodnik całe-NBA z występami, kiedy sprawiał wrażenie jakby nie wiedział co się dzieje na boisku albo jakby pierwszy raz dostał piłkę do ręki. Ogólnie nie wiem o co chodzi z tym typem, czemu na przykład mu zbiórki spadają z sezonu na sezon? Umiejętności-mądrość wydaje się coraz lepszy, a jakby był coraz gorszy.

 

Krzysztof Paweł z kolei wygląda w regularze jak profesor, kiedy ze spokojem rozkłada defensywy na części (czasem nawet na zbyt drobne części, bo zdecydowanie za często odpuszcza otwarte rzuty), po czym w PO jego powolne i metodyczne rozbijanie obrony przestaje przynosić rezultaty i nagle się okazuje, że w ataku ciężko.

 

Ogólnie jak ten zespół chce kiedyś coś więcej ugrać w graj-wyłącz, to musi się pożegnać z Jordanem, który jest nie-czynnikiem w ataku i można go sobie totalnie olać, co w kombinacji z Gryfem, który jest słabym rzucającym z wyskoku całkowicie rujnuje rozprzestrzenienie. Wszystkich problemów to nie rozwiąże, ale będzie to dobry start.

 

 

O panie świniaku Randolphie miałem ostatnio napisać, że jest jak Eiffel 65, O-Zone i inne tego typu zespoły, które trafiają raz z przebojem, niedługo potem wychodzi jeszcze jakaś jedna piosenka, która jest niby podobna, ale to już nie to, a chwilę później nikt już o nich nie pamięta. Ostatecznie jednak Zach pokazuje jakieś przebłyski tamtej formy i Memphis nagle wygląda zupełnie poważnie. Jak tego nie spierdolą jak rok temu, Grom będzie miał ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kontuzjowanym Griffinem to raczej po serii. Ciekawe czy już wcześniej mu coś dolegało, bo w game 1-4 grał bardzo pasywnie w ataku. Na początku wydawało się, że to wynika z tego iż rywale mają Defensive PLayer Of The Year Gasola i tłustego cielaka tfu... tłustego niedźwiedzia Zacha pod koszem. Jednak rok temu Memphis też mieli taki frontcourt i Griffin takiej padaki przeciwko nim nie grał, więc całkiem możliwe, że już wcześniej miał coś z tą kostką.

 

No i niestety trzeba jasno sobie powiedzieć - Billups to już dziad. W game 1 był świetny, wydawało się, że może być x-factorem tej serii, ale to był jednak jego łabędzi śpiew. Za to całkiem przyzwoicie wygląda Lamar Odom.

 

O DeAndre nie ma za bardzo co wspominać - w ostatnim meczu miał błąd 3 sekund, nietrafiony dunk i za późnie wyskoczenie do alley-upa. Napaliłem się na jego match-up z Perkinsem, podobnie jak na pojedynek Brooksa z Del Negro, ale chyba nic z tego nie będzie.

 

Czy możne być optymistą z perspektywy Clippers? Mimo wszystko można, bo Grizzlies mają wąską rotację i jak przykładowo Gasol nałapie fauli to już atak Grizzlies może tak ładnie nie wyglądać (o obronie nie wspominając). Co prawda w game 5 większość 4 kwarty przesiedział na ławce a Miśki chyba nawet grały lepiej niż z nim na parkiecie, jednak to raczej wyjątkowy zbieg okoliczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rw

 

Sprawa indolencji supportu to jedna bajka, ale gra Paula zależy przecież od niego.

To jest trochę tak jak napisał Chytry - czyli w regularze Chris Paul wygląda jak profesor z najważniejszej katedry, do którego nie ma podjazdu, nie sposób go przedyskutować ani tymardziej ruszyć ze stołka. Wszystkie te szachowe akcje Clippers z Paulem w roli Napoleona na środku placu, który dowodzi ruchem każdego swojego pionka i dostarcza gońca na E8, a wieżę na C5 w odpowiednim momencie - jakoś nie mają odwzorowania w PO.

 

Paul traci kontrolę nad tempem meczu (Grizzlies grają w promujących ich bagnie), ma zły bilans między scoringiem a passingiem (czyli coś w czym jest ponoć one of GOAT all time), gorzej czyta obronę rywala i nie gra everybody involed czy tam making everyone better (które to dwie dewizy są jak amen w pacierzu dla każdego zayebistego superstara) i co najlepsze przegrywa rywalizację z Mikem Conleyem po obu stronach.

 

Paul nadal został super efektywny, kiedy decyduje się iść po punkty albo w sytuacjach clutch, ale najzwyczajniej w świecie przestaje być boiskowym generałem - coś dla czego odróżniamy Paula jako niekwestionowany aktualny top1 na jedynie a nawet top all-time.

Takich 'kozaków' jak obecny Paul to mamy co roku, paru, nawet w tym - Conley, Parker, 1/2 meczów Feltona, Lawson, Jack.

 

 

@Chytruz,

i jak teraz wygląda Twoje top PF?

Głupio mi, że dałem się wam przekonać, bo tak naprawdę Griffin ciągle gra lipę w PO, Lee się skontuzjował ale zanim to zrobił to znacznie spuścił z tonu, Aldridge dawno łowi ryby i w sumie mogłem bazować na tym co mówiłem i myślałem przed sezonem, zanim te wszystkie Denver Nuggets i inne wydmuszki namieszały mi w głowie.

 

A sytuacja jest taka, że jak wrócił dobry stary Dirk to wszyscy znowu zamarli, żeby tylko nie trafić na Mavs

Że jak wrócił stary dobry Pau Gasol, to mieliśmy coś koło triple-double co noc, świetny D i ogólnie niektorzy chcieli stawiać na Lakers duże pieniądze.

Czyli top2 mamy chyba ustalone.

Sytuacja, też jest taka, że to West, Bosh, JSmith, Zach, Griffin i Boozer ciągle są w grze. West i Griffin dają trochę dupy, Boozer i JSmith mają swoje duże (Booz) i większe (Smith) plusy ale też spore( Booz) i mniejsze (Smith) minusy i zostaje nam stary dobry czołg Zach i Bosh w roli trzecich skrzypiec. Wymowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benefit of the doubt.

 

@Chytruz,

i jak teraz wygląda Twoje top PF?

Głupio mi, że dałem się wam przekonać, bo tak naprawdę Griffin ciągle gra lipę w PO, Lee się skontuzjował

Ale, że do czego się dokładnie odwołujemy, bo nie za bardzo pamiętam? Była jakaś dyskusja na początku sezonu i potem druga, co się zaczęła od tego, że powiedziałem, że Lee to najlepszy PF w tym sezonie. W tej drugiej nic nam to nie zmienia, bo to są playoffy i trudno mówić, że Nowitzki jest lepszy od kogoś tam w sezonie 12/13, skoro na tamten moment zagrał w nim trzy dobre mecze, tak jak trudno uznać, że Lee się złamał w PO, wiec to neguje jego regular. Grać lepiej w okresie czasu a być lepszym zawodnikiem to nie to samo, w tej chwili Jarrett Jack gra lepszą pierwszą rundę niż Wade.

 

Griffin był jednym z najlepszych PFów regulara i nawet jak jutro zakończy karierę to nic się w tej kwestii nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołuję się do tego, że mówiłem wyraźnie w tamtej dyskusji, żebyśmy ochłonęli i schowali emocje na szafkę nocną - bo i tak wszystko zweryfikują PO i albo zostaniemy przy sprawdzonych opcjach (West, ZACH, Bosh, Pau) albo polecimy z nowym wiatrem i zaufamy Griffinowi, Lee czy innemu Aldridgowi.

 

(Chociaż w kwestii Lee to masz rację, że ciężko go ocenić przez pryzmat kontuzji - ale jednak wynik Warriors i słabsza druga połówka samego Lee daje do myślenia)

 

Ogólnie chodzi mi o to, że nie dam się drugi raz nabrać i jak ktoś będzie mi próbował wcisnąć, że Brandon Jennings to top3 PG, bo zagra nagle breakout sezon w statystykach i doprowadzi so-so Bucks do 5-6 seedu - to owszem włączę lampkę ostrzegawczą i dam się wykazać na nowo -ciągle jednak mając w pamięci ostatnie PO.

To dlatego mówiłem że Zach jest no1, zanim nie wróci do zdrowia Dirk i Pau Gasol. Griffin nie potwierdził hype z RS w PO, a Lee był na dobrej drodze, ale się połamał.

 

Chociaż działa to też w drugą stronę i Paul Pierce, którego miałem ciągle gdzies bardzo wysoko na swojej pozycji i w ogóle - jest i okazał się jednak post-prime czy nawet delikatnie washed-up.

 

- - - Updated - - -

 

To trochę tak jak z Denver Nuggets - co roku wysoko w regularze, co roku jest moment że pytamy się 'a może jednak?', co roku poszczególni gracze Bryłek wchodzą do jakiś topów, a potem co roku oglądamy ich rywali świętujących na zdjęciach ESPN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołuję się do tego, że mówiłem wyraźnie w tamtej dyskusji, żebyśmy ochłonęli i schowali emocje na szafkę nocną - bo i tak wszystko zweryfikują PO i albo zostaniemy przy sprawdzonych opcjach (West, ZACH, Bosh, Pau) albo polecimy z nowym wiatrem i zaufamy Griffinowi, Lee czy innemu Aldridgowi.

Zach chyba wygląda tak dobrze, bo gra u boku Gasola, West już się wypalił, Pau od dwóch sezonów wygląda na mięczaka.

 

 

To trochę tak jak z Denver Nuggets - co roku wysoko w regularze, co roku jest moment że pytamy się 'a może jednak?', co roku poszczególni gracze Bryłek wchodzą do jakiś topów, a potem co roku oglądamy ich rywali świętujących na zdjęciach ESPN.

Niby kiedy oni wyglądali bardzo mocno w sezonie, a w PO bardzo zawiedli? Tegoroczna seria z GSW to co najwyżej 55:45% na ich korzyść jeżeli chodzi o szansę przed serią, więc aktualny stan rywalizacji jakoś szczególnie nie dziwi. Rok temu grali wyrównaną serię z Lakers, 2 lata temu gładko odpadli z Thunder, ale jakoś specjalnie mocni wtedy nie byli.

 

Gracze wchodzący do różnych topów? Melo grał nieźle, ale w swój ścisły prime wszedł w NYK, poza tym nikt w Nuggets szczególnie się nie wyróżniał w ostatnich latach - paru solidnych strzelców i defensorów, ale to wszystko.

 

Wątpie by większa ilość fanów Nuggets miała jakieś szczególnie rozbudzone nadzieje w ostatnich latach i potem szczególnie przeżywała porażki w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no offence, ale śmieszne są wnioski niektórych na temat CP, Griffina czy ogólnie clippers w trakcie serii przeciw jednej z dwóch zdecydowanie najlepszych defensyw tego sezonu. (szczególnie że LAC nie przegrywają tego starcia w ataku, ich ofensywa jest nawet na poziomie nieco powyżej oczekiwań, więc ciężko krytykować CP lub Griffina. główna wina leży po stronie Del Negro, który nie potrafi skorygować defensywy tak, aby ten dość słaby atak miśków ograniczyć.) poczekajmy może aż seria się skończy i jeśli memphis rzeczywiście awansują dalej, to zobaczymy jak inni sobie z nimi radzą. wtedy będzie przynajmniej jakiś punkt odniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak,

Clippers nie wyglądaja w ataku tak jak w regularze, nie ważne co pokazuje ORTG.

Chris Paul przestal być tym generałem, który odróżniał go od bycia zupełnym numerem 1 w ostatnim czasie.

Nie kontroluje tempa, zły balans scoringu-passingu, not making evb better, not everybody involved i co najlepsze Conley gra zupełnie w stylu Paula z RS.

 

A Griffin to leszcz, w g1-2 jechał z Zachiem kiedy chciał, a teraz role się odwróciły i Griffin poza atakiem daje także dupy w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołuję się do tego, że mówiłem wyraźnie w tamtej dyskusji, żebyśmy ochłonęli i schowali emocje na szafkę nocną - bo i tak wszystko zweryfikują PO i albo zostaniemy przy sprawdzonych opcjach (West, ZACH, Bosh, Pau) albo polecimy z nowym wiatrem i zaufamy Griffinowi, Lee czy innemu Aldridgowi.

 

Dżizas.

 

Jak organizuję meczyk 5 na 5 w wakacje i wszyscy są zdrowi, to pewnie z pierwszym pickiem na PF wezmę Nowitzkiego załóżmy. Jeśli jednak w sezonie zagrał 30 razy, z czego przez połowę tego czasu grał na 30% możliwości, to brać go pod uwagę w dyskusji kto jest najlepszy w tym sezonie byłoby nieco bez sensu. Nie jest to specjalnie skomplikowany koncept.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak,

Clippers nie wyglądaja w ataku tak jak w regularze, nie ważne co pokazuje ORTG.

Chris Paul przestal być tym generałem, który odróżniał go od bycia zupełnym numerem 1 w ostatnim czasie.

Nie kontroluje tempa, zły balans scoringu-passingu, not making evb better, not everybody involved i co najlepsze Conley gra zupełnie w stylu Paula z RS.

 

A Griffin to leszcz, w g1-2 jechał z Zachiem kiedy chciał, a teraz role się odwróciły i Griffin poza atakiem daje także dupy w obronie.

 

oczywiście że atak clippers nie jest tak dobry jak w regularze i naiwne jest oczekiwanie, aby taki był, bo przecież grają przeciw świetnej defensywie (+ z powodu kostki Blake był prawie bezużyteczny w G5). ale i tak ta ich ofensywa jest nieco lepsza w playoffs niż powinna być biorąc pod uwagę defensywę MEM i atak LAC z regular. pewnie, w G3 i G4 wyglądało to tragicznie, ale w pozostałych trzech meczach już nie. (ty się pewnie za bardzo skupiasz właśnie tylko na G3 i 4 - o czym też zresztą świadczy twoja uwaga na temat Griffina.) za to obrona clippers jest słabiutka prawie w każdym meczu. misie mają 111,1 ortg, co jest wynikiem lepszym niż heat vs bucks i niewiele gorszym niż spurs przeciw lakers z połową składu z D-league. to jest po prostu żenada, żeby tak słaby ofensywnie zespół jak memphis robił taką masakrę w ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.