Skocz do zawartości

West 1st round [4] Clippers - Grizzlies [5]


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem to będzie najbardziej ekscytująca seria tych PO. Wystaczy rzut oka na statystyki wszelakie po ASG i wychodzi że najlepsze ofensywne ustawienie NBA po AllStar to pierwsza piątka Clippers a najelpiej broniąca to pierwsza piątka Memphis ( tu zakładam że nikt nie sprawdzi że ociupinkę lepiej broni pierwsza piątka PAcers).

Grizzlies to klub który idzie na przekór obecnym trendom. Ich trener uważa zaawansowane statystyki za niepotrzebne bełtanie w głowach ( a klub i tak zatrudnił Hollingera, ciekawe komu on doradza?) rzut za 3 mają taki jakby ich żywcem wyjęto z lat 80 tych. 13 rzutów za 3 na mecz to wynik o 4 gorszy od 29 ekipy. Grają najwolniej w lidze. Jako jedyni mają pace poniżej 90. Wg ASPM (zresztą RAPM również) tylko dwóch graczy ma dodatnie współczynniki ofensywne Gasol i Conley.

Memphis praktycznie nie ma słabych punktów w obronie. Świetnie blokują dostęp do kosza ( co pozwala im całkiem skutecznie olewać wszystkie small balle ), świetnie bronią na obwodzie ( zatrzymują rywali na 31% za 3 i to zarówno na wprost jak i z rogów), 1 na 1 obronę mają niesamowitą i nawet całkiem nieźle bronią pick and rolle. Jeśli zobaczymy w jaki sposób Clippers zdobywa większość swoich punktów( a są to izo, p&r i rzuty za 3) to wszystkie ich atuty są doskonale neutralizowane przez obronę Memphis.

A co do Clippers to jest to dla mnie jedna wielka zagadka. Znakomity początek sezonu mieli wtedy obronę na poziomie PAcers i Memphis ale od stycznia ich obrona delikatnie mówiąc jest beznadziejna. Trudno powiedzieć które Clippers zobaczymy w tej serii

 

Kluczowy gracz dla tej serii - Blake Griffin. Zach jest zdecydowanie najsłabszym punktem obrony Grizzlies i Clippers powinni dużo atakować przez Blake'a.

 

Mimo ostatniej porażki to stawiam na 4-3 dla Grizzlies

P.S. Nie do oglądania jest Grant Hill. O jeden sezon za długo przebywa na parkietach NBA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uda się Grizzlies powstrzymać grube ilości minut z Allenem-Princem w lineupie - Clippers grają wtedy 5n3 w obronie

oraz Clippersi będą na tyle głupi, żeby grać Paul-Bledsoe na obwodzie - Tony Allen może bronić wtedy Paula - to Memphis może to dziabnąć

 

Przewaga parkietu nie jest tutaj specjalnie istotna, poza jednym meczem z obu stron kiedy to Willie Green czy inny Pondexter trafi z 5 trójek i ogólnie rolesi będą grać swoje, to ta seria jest mordercza.

 

Grizzlies będą oczywiście pchać piłkę pod kosz, bo szczególnie Gasol doskonale wie jak radzić sobie z DeAndre

jestem ciekaw jaka będzie odpowiedź Grizz, jak w crunch time VDN zdecyduje się na Odoma na C.

To jedna z nielicznych serii, gdzie naprawdę it's all about matchups. Rok temu żaden z trenerów tego nie wygrał, prędzej Hollins przegrał albo Memphis po prostu się obsrali jak młodzi.

Oczywiście brak Gaya i Mayo to duży handicap w porównaniu z ubiegłym rokiem, chociaż teraz Grizzlies muszą grać naprawdę niezłe bagno, żeby nie pójść na shoutout z LAC, przez którego mogą szybko popłynąć.

Jeśli wynik będzie koło 80-90 to Grizzlies są faworytem.

 

player2watch: TAllen vs Paul - nie będzie tego zbyt często, nie będzie to full time ale jak już będzie to polecą wióry. Cymes.

 

player-not2-watch: Bayless - prawdziwy i jedyny Trick or Treat w Memphis - za każdym razem jak trzyma piłkę w rękach na mniej niż 5:00 left to równie dobrze można rzucić kostką i to czy wypadnie mu piłka z kozła, czy trafi contested jumperka jest kwestią zupełnie losową. Wolałbym nie pokładać nadziei na sukces w tym człowieku

 

xfactor: Zach Randolph iso - jeśli wreszcie wróci do swojej formy, kiedy brał ludzi na swój wielki warsztat i rzucał wszystko nie odrywając się od ziemi to będzie dobrze, bo ostatnio jest krótko mówiąc źle.

 

Clippers w 7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis trafili najgorzej jak mogli. Nie ma na zachodzie zespołu, który jest dla nich gorszy niż Clippers. Z drugiej strony jak ich przejdą to będzie najlepsza seria w tym roku z Thunder, którzy Clippers rozjadą w max 5 meczach.

 

Prince to nie żaden Tony Allen. On ma bardzo dobre decyzje ofensywne i choć nie jest scorerem żadnym to na pewno ofensywy nie psuje. Za to w obronie jest kozakiem, choć znowu może to efekt rolesa :)

 

Wiadomo, że MEM może wygrać obroną i wiadomo jak będą grali oni i Clipps. O wszystkim może zadecydować jeden dzień Jamala (oby nie). Jak dla mnie key factor to postawa Gasola i Conleya. Oni muszą zagrać na maxa aby Grizz popchnęli tą serię. Tak czy inaczej seria dobra i wierzę w miśki. A jak trafią na Thunder to wszystko się może zdarzyć.

 

MEM 4-2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prince to nie żaden Tony Allen. On ma bardzo dobre decyzje ofensywne i choć nie jest scorerem żadnym to na pewno ofensywy nie psuje. Za to w obronie jest kozakiem, choć znowu może to efekt rolesa :)

 

Wiadomo, Prince zaskakująco dobrze jak na zawodnika bez effective 3pt range radzi sobie z kreowaniem spacingu, plus jest świetny w izolacjach mimo że sa najbardziej drewniane w lidze; dużo widzi i potrafi rozdać piłkę - ale nie wymaga stałego kontaktu 24h/7. Clippers mogą sobie pozwolić na delikatne odpuszczenie Prince'a kosztem wzmożonej pomocy przy pickach czy podwajaniu Marca na low blocku. Zach jest w takiej formie że nie wymaga podwojeń, niestety.

Prince przy Allenie to autokiller-lineup dla Grizzlies i sprawdza się tylko w obronie, bo Miśki mają wtedy ręce wszędzie i nie ma przestrzeni na boisku, której nie moga dotknąć - tacy są dłudzy.

Zresztą nie bez powodu Bayless gra tak długo w końcówkach i nie bez powodu tak bardzo czekano na powrót Pondiego.

 

Na początku sezonu pisałem, że Clippers-Thunder to prawdopodobnie najlepsza wizytówka atletyzmu NBA XXI wieku. Flirtowanie ze small ballem, bloki w trybuny, facial fest, Kevin Durant, niscy - silni skoczni poyebani (Bledsoe, RJax, WBROOK). Jeśli chciałbyś pokazać jakiś mecz komuś kto nigdy nie interesował się koszykówką i nie wie jak to wygląda a twoim zadaniem jest sprawić by kupił LP - to pokażesz mu Clippers vs Thunder, może nawet pomyśli, że skoro Perkins gra w s5 to on też dałby radę.

 

- - - Updated - - -

 

Memphis trafili najgorzej jak mogli.

Memphis nie trafili najgorzej jak mogli. Matchupują sie dosyć dobrze - mają kogo rzucić pod deskę, kim bronić duet Paul-Jamal. Gasolowi dobrze gra się z DeAndre, poza tym wyciąga go spod dziury - tylko Grizzlies mają taki problem, że zaliczyli fatalny collapse rok temu, kiedy przegrali mecz, w którym połowa kibiców powinna już wyjść z hali. Jesli pokonają ten kompleks - a rok temu już nie potrafili (kto przegrywa w taki sposób g1, przegrywa całą serię) to powinno być dobrze.

 

No i nie mogą iść na wojnę punktową, bo zginą z braku amunicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafili najgorzej jak mogli.

 

Spurs, Denver czy inne Warriors byliby dużo lepszym przeciwnikiem. Nawet Thunder bo choć wygrać by może nie wygrali ale lepiej się matchupują.

 

Clippers to jest taka drużyna, którą OKC czy SAS jebną gładko aż miło a napsuje mnóstwo krwi Grizzlies. Nie mają typowego atletycznego, shoot first pg jak Westbrook czy Parker ale CP3, którego impact jest olbrzymi i może mieć statline 10-5 a nadal będzie najlepszym zawodnikiem Clippers w meczu. To jest pacemaster, gość z wyczuciem gry jak nikt inny w lidze i choć może jeszcze za mało bierze na siebie to jest takim typem, którego praktycznie niemożliwe jest zneutralizować. Na Westbrooka rzucisz Conleya + Allena i się będzie męczył a CP3 ma impact jak nie ma gały w łapach. To jest obecnie w NBA chyba jedyny zresztą taki zawodnik. Jest niedoceniany bo ludzie dalej widzą tylko cyferki mniej lub bardziej zaawansowane i wyciągają błędne wnioski, że Parker miał lepszy sezon niż Paul. Nie miał.

 

Poza tym Clippers mają atletyzm. Tonę atletyzmu i Grizzlies muszą perfekcyjnie egzekwować atak/ ograniczyć TO aby wyłączyć z gry transition O LAC. Dalej Clipps mają Jamala Crawforda. To jest debil ale debil, któremu jak siedzi to go nie ograniczysz. Zrobi 5 crossów, 2 fancy behindbacki i rzuci fadeawaya z ręką na ryju i jak ma dzień to i tak wpadnie i tak. I ***** to zmienia czy tam będzie Tony Allen czy Jodie Meeks.

 

Kluczowa będzie defensywa Clippers bo jeśli nie dadzą rady po tej stronie parkietu to nie mają czego szukać. Ale i tak jako fan Grizzlies wolałbym każdy inny zespół na zachodzie niż ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imo dosyc latwa seria dla clippers w tamtym sezonie z gayem mieli dosyc duze problemy, mieli takie tuzy defensywne jak mo czy foy , maja silna rotacje pod dziura, w porownaniu z poprzednim rokiem wzmocnili sie zdecydowanie , huj z obrona grizzlies zatrzymaja clippers na 80 punktach a sami nie rzuca nawet 60 LOL. kto w memphis ma wziac gale w lapy w 4q???? nikogo takiego nie maja , zeby odniesc sukces wysocy grizzlies musza grac obaj na poziomie 20-10 a nato sie nie zapowiada, paul i crawford bez problemu kreuja sobie pozycje rzutowe a kto w memphis???

wowo no offence ale to nie ty niedawno stawiales teze parker over paul??:)

mysle ze kazda osoba rozumiejaca ta gre docenia paula i jego effort , dla mnie w tej chwili jest top5 po jamesie, durexie i zdrowym drwalu.

 

edit:

nie zgodzam sie z ocena jamala , ogladam clippers i zbytnio nie dostrzegam jego debilnej gry, gdy paul odpoczywa , jamal gra swoja gre - ale taka jest jego rola , najczesciej zaczyna razem z bledsoe z ktorego playmaker jest dosyc kiepski , czesto akcje wygladaja tak: bledsoe przeprowadza pilke nie wie wie co z nia zrobic i oddaje gale crawfordowi aby cos zrobil , gdy crawford gra razem z paulem np w 4q , gale ma wlasciwie caly czas paul a jamal gdzies czaji sie na weak side aby oddac rzut za 3 a w tym sezonie ma 38% przy ponad 5 probach co jest wynikiem bdb , nie wiem co w tym jest debilnego.

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim meczu tych zespolow wygladalo to tak:

Zszedl Gasol i Clips zrobili run 12-2 przy czym 3 pierwsze kosze to byly wsady i caly czas penetracje.

Wrocil Gasol i clips zaczeli jumperkowac.

Moze obrona gasola jest przereklamowana, ale jakos ich odstraszal od pomalowanego. Nie wiem sizem moze, moze broda rumcajsa a moze naszywka ETA.

Jesli do tego dodac ze Marc spudlowal 4 rzuty z poldychy ktore wygladaly na latwe, moznaby dojsc do wniosku ze Gasol bedzie xfactorem. Ale moze to tylko jeden mecz byl.

Oczywiscie moze sie zdarzyc, ze CP3 wlaczy swoje playoffowe dymanko tfu dynamko, zmieni baterie na durexy eeee duracelle i wydyma misie jak .... eee moze sobie daruje to jak. Wydyma.

Fajnie by bylo zobaczyc 7 meczy w tej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto twierdzi, że obrona Gasola jest przereklamowana? On jest jednym z głównych kandydatów do DPOTY.

Widzisz Rappar niedawno na tym forum był wątek nagrody wg użytkowników. I pragnę zauważyć że byłem jedynym który nominował Marca do All Def Team. Nikt inny jakoś go tam nie umieszczał choć znajdowały się tam takie nazwiska jak Sanders, Ibaka Hibbert czy Howard. Więc jakoś nie widzę tej fali uwielbienia dla obrony Marca Gasola a przynajmniej nie na tym forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna dla mnie w tej serii jest oczywiste. Będzie napierdalanka pod koszem. Jeżeli sędziowie w jakimś stopniu tego nie zaakceptują, to zamiast świetnych meczów będziemy oglądać dość nudny konkurs rzutów wolnych.

 

Aha. Blake Griffin, zacznij chłopie grać zgodnie ze swoim potencjałem!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grizzlies to klub który idzie na przekór obecnym trendom. Ich trener uważa zaawansowane statystyki za niepotrzebne bełtanie w głowach

to nie do końca tak. oto co dokładnie powiedział:

 

Analytics has a place. It can't be the be-all, end-all. I'm still trying to figure out when the Oakland Athletics won a championship with all the analytics they have. It takes talent. We had a guy a few years ago that was sending me emails about different lineup combinations, and he was saying, 'this lineup should be on the court a lot more because they're the most effective.' So, then you coach that lineup and keep them on the floor for 40 minutes. I'm going to stay with the lineups that I have on the floor. No matter what anyone wants to say, there are players that get it done in the last six minutes, they're players that do it in the first quarter.

http://www.sbnation.com/2013/1/15/3878490/lionel-hollins-stats-grizzlies-concussions-hook

 

cytat ten niestety pokazuje przede wszystkim, że Hollins ma trochę mylne pojęcie o adv. stats. nie ma bowiem znaczenia to, iż oakland nie zdobyli mistrzostwa. liczy się to, że dzięki umiejętnej analizie danych potrafili uzyskać dobre wyniki po niższych kosztach niż reszta ligi. dlatego też cała MLB poszła za nimi. w NBA jest o tyle trudniej, że gra jest bardziej złożona niż baseball (więc nie tak łatwo to wszystko przełożyć na język liczb), ale w swojej istocie mechanizm jest ten sam i koszykówka zmierza tą samą drogą.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, czy to nie Grizzlies zatrudnili Hollingera?

Oni przez lata zatrudniali Barzlaia twórcę 82 games co jak widać nie ruszało Hollinsa. A lorak ja nie widzę sprzecznosci z moją wypowiedzią bo wypowiedź Hollinsa można interpretować że nie będą mu statsytyki mówiły kto ma grać w 4 kwarcie. I nawet z tej pełniejszej wypowiedzi trenera pod tym linkiem wynika że on nie uważa staty za coś pożytecznego

 

http://www.sbnation.com/nba/2013/1/11/3866592/lionel-hollins-memphis-grizzlies-interview-2012

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni przez lata zatrudniali Barzlaia twórcę 82 games co jak widać nie ruszało Hollinsa. A lorak ja nie widzę sprzecznosci z moją wypowiedzią bo wypowiedź Hollinsa można interpretować że nie będą mu statsytyki mówiły kto ma grać w 4 kwarcie. I nawet z tej pełniejszej wypowiedzi trenera pod tym linkiem wynika że on nie uważa staty za coś pożytecznego

 

http://www.sbnation.com/nba/2013/1/11/3866592/lionel-hollins-memphis-grizzlies-interview-2012

ja tam widzę jego stanowisko jako: "statsy nie mówią wszystkiego". to jednak przecież nie oznacza, iż uważa je za niepożyteczne! zresztą z tego co wiem, to nikt nawet nie zbliżyłby się do pracy jako trener w NBA, gdyby ignorowałby dane.

 

poza tym zabawne jest krytykowanie statsów i jednocześnie mówienie czegoś takiego:

 

A guy running the court, filling the lane 100% of the time is better than having a guy that's a little more talented that fills the lane 40 percent of the time. That guy filling the lane 100 percent of the time is going to create a shot for somebody else."

 

mi się tego już nawet nie chce tłumaczyć (wynik, prawdopodobieństwo, każda decyzja trenerska jest podejmowana na podstawie jakichś informacji - rzecz w tym aby mieć te informacje jak najdokładniejsze - i tak dalej), ale 99% niechęci wobec statystyk wynika z ich niezrozumienia i w tym jest problem a nie w liczbach.

 

jeszcze co do Hollinsa, to on jest też trochę starej daty jeśli chodzi o mentalność. uważa np. że w 60s i 70s grano lepszą D, a gracze w ataku więcej się ruszali. nic więc w sumie dziwnego, że gdy przyszedł 20 lat młodszy jajogłowy, zaczął mu mówić jak ma prowadzić drużynę, to się wkurzył. niestety słuchanie się dobrych rad to sztuka znana niewielu. szczególnie gdy w grę wchodzi autorytet czy ambicje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.