Skocz do zawartości

West 1st round [4] Clippers - Grizzlies [5]


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz Rappar niedawno na tym forum był wątek nagrody wg użytkowników. I pragnę zauważyć że byłem jedynym który nominował Marca do All Def Team. Nikt inny jakoś go tam nie umieszczał choć znajdowały się tam takie nazwiska jak Sanders, Ibaka Hibbert czy Howard. Więc jakoś nie widzę tej fali uwielbienia dla obrony Marca Gasola a przynajmniej nie na tym forum

Akurat Sanders i Hibbert to być może lepsi obrońcy od M Gasola, gorsi za to ogólnie jako zawodnicy ze względu na ofensywę. W meczach MEM, które ja widziałem (z SAS i Sacto) Duncan dośc dobrze wypadał przeciwko Marcowi, a Cousins to w ogóle wycierał sobie nim podłogę. Ale po drugiej stronie Gasol im się odwzajemniał. Niedoceniany to jest Tony Allen, bo ten świetnie rotuje i jak mało który niski wpływa na defensywę zespołową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie do końca tak. oto co dokładnie powiedział:

 

 

 

http://www.sbnation.com/2013/1/15/3878490/lionel-hollins-stats-grizzlies-concussions-hook

 

cytat ten niestety pokazuje przede wszystkim, że Hollins ma trochę mylne pojęcie o adv. stats. nie ma bowiem znaczenia to, iż oakland nie zdobyli mistrzostwa. liczy się to, że dzięki umiejętnej analizie danych potrafili uzyskać dobre wyniki po niższych kosztach niż reszta ligi. dlatego też cała MLB poszła za nimi. w NBA jest o tyle trudniej, że gra jest bardziej złożona niż baseball (więc nie tak łatwo to wszystko przełożyć na język liczb), ale w swojej istocie mechanizm jest ten sam i koszykówka zmierza tą samą drogą.

A's to mieli przede wszystkim świetną aptekę i też prawda że za nimi poszli wszyscy :P Ogólnie dobrze jak ktoś potrafi pogodzić matematykę ze zwykłą "siermiężną" analizą meczową :) bo same staty to można o kant dupy potłuc, w Marinrers i Astros mają ludzi z nasa od analizy cyferek i dalej sa do dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Sanders i Hibbert to być może lepsi obrońcy od M Gasola, gorsi za to ogólnie jako zawodnicy ze względu na ofensywę. W meczach MEM, które ja widziałem (z SAS i Sacto) Duncan dośc dobrze wypadał przeciwko Marcowi, a Cousins to w ogóle wycierał sobie nim podłogę. Ale po drugiej stronie Gasol im się odwzajemniał. Niedoceniany to jest Tony Allen, bo ten świetnie rotuje i jak mało który niski wpływa na defensywę zespołową.

Sanders lepszym obrońcą od Marca? A jak to uzasadnisz bo Bucks to 21 obrona ligi a przeciw TOP 10 Zachodu to wręcz 29. Ok możemy powiedzieć że wszyscy inni są beznadziejni tylko że to Bucks z Bogutem w składzie nie spadało poniżej 15 pozycji. W post up Marc broni lepiej od Sandersa(0,66 do 0,7). Sanders swoich rywali zatrzymuje na 52% ( mówię o centrach których kryje) a Gasol na 49%. Przeciw drużynom Zachodu Bucks czy to z Sanders czy bez niego pozwalają na 59% skuteczność spod obręczy u Gasola to jest 58 do 62. Sanders kręci fajne cyferki ale ani zespołowo ani indywidualnie nie jest lepszy od MArca Gasola. Prince ostatnio stwierdził że on nie broni swoich graczy on ich tylko holuje na pozycje gdzie stoi Marc i to jego zadanie jest zatrzymać wszelkich Jamesów czy Anthonych tej ligi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka - Grizzlies nie pozwolili dunkować Lob City przez pierwsze 3 kwarty, złą passę przełamał dopiero DeAndre w czwartej ćwiartce. ;]

 

No, ale ogólnie wiadomo, że Memphis poza obroną pomalowanego (zarówno czystą, jak i nieczystą - w końcu wiadomo jaką padakę na linii FT odwalają wysocy Clipps) nie mają w tej rywalizacji żadnych atutów. Z Paulem, Butlerem, Crawfordem i Blendsoe oraz zdrowym i dobrze dysponowanym Billupsem Clipps spokojnie mogą sobie grać small-ball w tej serii, minimalizując rolę Griffina w ataku (choć i on takiej padaki jak wczoraj już nie zagra). Powinni więc wygrać łatwiej niż w zeszłym sezonie (kiedy to przecież prowadzili już 3-1, choć byli słabsi niż teraz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka - Grizzlies nie pozwolili dunkować Lob City przez pierwsze 3 kwarty, złą passę przełamał dopiero DeAndre w czwartej ćwiartce. ;]

 

No, ale ogólnie wiadomo, że Memphis poza obroną pomalowanego (zarówno czystą, jak i nieczystą - w końcu wiadomo jaką padakę na linii FT odwalają wysocy Clipps) nie mają w tej rywalizacji żadnych atutów. Z Paulem, Butlerem, Crawfordem i Blendsoe oraz zdrowym i dobrze dysponowanym Billupsem Clipps spokojnie mogą sobie grać small-ball w tej serii, minimalizując rolę Griffina w ataku (choć i on takiej padaki jak wczoraj już nie zagra). Powinni więc wygrać łatwiej niż w zeszłym sezonie (kiedy to przecież prowadzili już 3-1, choć byli słabsi niż teraz).

liczyłem ten brak wsadów cały mecz i De Andre mnie zmartwił jak skasował napis " cos koło 580 dunks in RS 0 today"

dziwny mecz i mimo obrony i 0 dunków clips mieli sporo łatwych podkoszowych rzutów które po prostu wykańczano o tablicę

ciekawe jak to się rozwinie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna sprawa, że LAC niemal rozpieprzyli tę przewagę, ale inna, że CP3 jest niesamowity.

 

3 jumpery w końcówce + game winner - miszcz. jak chciał, tak zrobił, nikt mu nie mógł przeszkodzić. tego spornego sprokurował, ale i tak Allena przeskoczył. sam im tę końcówkę dociągnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna ta seria jak zwykle, jest bardzo brudno i czuć rivarly, mjami

 

Grizzlies nie radzą sobie z energią 2nd unitu Clippers (Bledsoe!) i nie potrafią przeciwko nim atakować, bo w obronie jest nieco łatwiej póki na boisku gra Turiaf z Hollinsem.

Zach Randolph poza paroma czyszczeniami deski to byłnon-factorem i Griffin go robił jak chciał w g2.

 

Dzisiaj w sumie Grizzlies zagrali idealny mecz - trzymali niższe tempo, pchali piłkę pod kosz, dostali świetne mecze od Gasola, Conleya i TAllena (hipotetyczny bohater meczu - poza 2 złymi podaniami w kontrze) i dawali sie bombardować z półdystansu co jest świetną taktyką od czasu, kiedy Jamal Crawford Billups i Butler się głupio podpalali.

Przewaga parkietu nie jest taka istotna w tej serii, ale Bayless Pondexter i Arthur powinni mieć dużo lepsze mecze u siebie.

 

Grizzlies nie potrafią robić fatality to jest ich największy minus, bo jeszcze się okaże że g2 był kluczowy dla całej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdury pierdolą. Magica uwielbiam ale tutaj tylko pokazał, że jest ignorantem.

 

Playoffs jako argument za Gayem? Już mnie nudzi wypisywanie sto razy tego samego ale Gay w PO zagrał zawsze bardzo słabo a grubo poniżej oczekiwań. Najlepszy PO run bez niego.

 

On nie potrafi sobie wykreować rzutu. To znaczy potrafi ale na żenującym procencie je rzuca. Zagrożeniem zza łuku jest jak Rondo a USG ma przejebany. Na jakiej konkretnie podstawie można wysnuć wniosek, że Memphis brakuje Gaya to pojęcia nie mam. Nie ma dobrego ballhandlingu jak niektórzy chcą, nie potrafi sobie kreować, pochłania possessions, obrona nie ucierpiała a nawet się poprawiła i przeskoczyli Indianę. Atak się poprawił (nie stracił), więc to takie puste pi****lenie od rzeczy, brakowało tylko heart of champion. Już widzę jak Clippers by byli obsrani Gaya i pilnowali go zza łuku (nie robiliby tego) a on psułby atak bardzo.

 

Rudy Gay niech gra w Toronto i nie mówmy już czego to nie tracą miśki. Czekam jeszcze jak ktoś wleci z tekstem, że Gay by mógł im wygrać mecz.

 

Co do samej serii- niestety mówiłem, że to najgorszy matchup i to się potwierdza. Ciągle mam nadzieję, że Grizzlies to popchną ale może być ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[video=youtube;X1Jad_JM_mY]http-~~-//www.youtube.com/watch?v=X1Jad_JM_mY&feature=player_embedded

Facepalm

 

To jest chyba na każdym poziomie koszykówki - chucker, który gra 1 na 1 i odpala hurtowo rzuty zawsze będzie uważany za dobrego, choćby trafiał ich 25%. Nie wiem czy to działa na zasadzie "zły zawodnik nie odpalałby faeawaya przez ręce, więc ten musi być dobry" czy co.

 

Szewc bez butów chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rudy Gay to najgorszy typ zawodnika w NBA oczywiście pomijając tych wszystkich Jasonów Collinsów.

Nie ma żadnej rzeczy na boisku, którą wykonywałby dobrze - zresztą jedyną, która 'potrafi' czyli scoring wykonuje bardzo źle.

Nie ma court vision, nie podaje, nie wymusza podwojen, jest czarną dziurą, nie pcha się pod kosz, nie porusza się bez piłki.

Trzymanie Rudy Gaya na placu to jak trzymanie pudłującego JR Smitha - bez sensu.

 

To jest to o czym kiedyś pisałem, że lepszymi graczami i lepiej mieć w zespole kogoś kto potrafi choćby jedną-dwie rzeczy w ataku na solidnym poziomie jak iso + quasi-playmaking (Prince, Stephenson) albo cutting + trójka (Barnes, Danny, Sefo) albo rozegranie + trójka (Blake, Kidd) plus robi 2x więcej rzeczy w obronie i jest 3-4x tańszy niż Rudye Gay like superstars.

 

Przy tej okazji chciałem powiedzieć, że pomyliłem się co do Gallo, który jest efektywniejszy od Gaya (chociaż ogromnej różnicy to znowu nie ma), ale potrafi coś podać, gra off ball i może występować jako spot-up. Gallo>Gay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale dalej będę się upierał, że 7% różnicy w TS to mało nie jest. I jeszcze tylko pozostaje byś go za lepszeg od Batuma uznał :)

To jest chyba na każdym poziomie koszykówki - chucker, który gra 1 na 1 i odpala hurtowo rzuty zawsze będzie uważany za dobrego, choćby trafiał ich 25%. Nie wiem czy to działa na zasadzie "zły zawodnik nie odpalałby faeawaya przez ręce, więc ten musi być dobry" czy co.

W NBA jest jeszcze, że jak jesteś atletycznym czarnym to potrafisz bronić, a jak białym to nie. Powoli się zmienia to, ale chociażby ocena Rondo w defensywie długo pokutowała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że większość czarnych ma takie warunki atletyczne, że jest w stanie przykryć swojego zawodnika, pomóc przy strong side i jeszcze zdążyć scontestować rzut (czyli to co George, James Iguodala czy Josh Smith w formie robią regularnie). Rudy Gay spokojnie należy do tej grupy, ale jest jednocześnie w tej grupie tumanów defensywnych, która nie odróżnia Korvera od Geralda Wallace'a czy po prostu nie wie co to jest pomoc (Amare, całe Kings, Beasley)

 

Biali nadrabiają braki motoryczne albo wolą walki i agresją (Prigioni, Hansbru, Andersen, Collison) albo są po prostu bardzo mądrzy i wiedza gdzie i kiedy być (Marc, Bogut, Hinrich, Kirilenko, Manu)

Niestety jak nie mają, ani tego, ani tego - to są jeszcze gorsi niż Gay (Calderon, Novak, Dunleavy, Bargnani, Korver)

 

 

@RappaR

co do Batum vs Gallo update - to na dwoje babka wróżyła

Batum ma zawyżone staty przez ilość minut, którą spędza, ale i tak dużo lepiej podaje i tworzy good-plays. Strzelcami są podobnymi, z tymże Gallo częściej pcha się pod kosz i wymusza FT.

Nie jest tak świetny w obronie jak mógłby być i jak się pewnie niektórym wydaje, ale po tej stronie też ma przewagę.

Gallo to bardziej scorer, Batum to bardziej all-around. Kto co woli, ja chyba wolę Batuma.

 

- - - Updated - - -

 

@Chytruz

Patrzyłem na avg z kariery Gaya, gdzie ma 53% (Gallo 58%)

Fuck, i tak jest duuuża różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, dziś Grizz w końcu zagrali jak powinni. Zdecydowanie wygrana deska przesądziła (swoją drogą Griffin 2 zbiórki, paaaaaanie), Zach atakował jak tylko mógł, Conley ładnie rozgrywał i udało się spokojnie wygrać. Paul bezbarwny totalnie.

 

G4 będzie najważniejszy dla serii. Jak Grizz go wygrają (a czuję, że będzie close game tak jak G2 w LA) to mogą pchnąć nawet 4-2 przy jakiejś małej załamce Clippersów. Jak nie, LAC skończą serię u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.