East 1st round [1] Heat - Bucks [8]

[BiałaCzekolada]

hehe

 

 

 

 

 

 

 

(mógłym to w sumie zostawić i byłby to najlepszy 4-literowy opis całej serii PO, ale jak się piszę w języku polskim zdanie to żeby postawic kropkę trzeba użyć czasownika w jakiejś formie.)

 

hehe doybebią - to by było najsensowniejsze zdani, więc.

 

 

 

Myślę, że Lebron i cali Heat są teraz w takim momencie, że czują że to jest ich rok na wpisanie się w historię NBA grubą czcionką. Rok temu zamknęli usta wszystkim niedowiarkom, Lebron zamknął. Każdy z The Greatest miał taki sezon że wiedziało się że zawodnik X jest kozakiem i już swoje wygrał, ale po kolejnym sezonie to był już w Panteonie - Magic 87, Bird 86, MJ 92/96, Kobe 10, Hakeem na upartego 95. Lebron jest właśnie w takim momencie - superduper regular season (powinien być niekwestionowanym MVP), Londyn, 27W streak - to musi byc przybite fuck you mode w Playoffs i przejchaniem sie po konkurencji, bo że jest najlepszym koszykarzem świata to wszyscy już wiemy - czas żeby postawił kropkę nad najbardziej dominującym.

Intensity na statement games, weterani ukierunkowujący i uspokajający, świetna chemia - wszyscy zbijają piony, Lebron wariuje po trójce Norrisa Cole'a, wszyscy znają swoje miejsce (underrated w całej historii Bosh), mają idealny swagger i grają everybody-involved nie przez 40 minut jak najwięksi, ale przez 47,5. Lebron hands down.

 

Są tak skonstruowani, że można im zrobić krzywde - size, rebounding, Ray Allen i Norris Cole w lineupie i nie unikną porażek nawet w drodze do Finalu - chociaż fakt że natrafią prawdopodbnie na Bux/Nets zamiast Cs/Bulls w pierwszych dwóch rundach to może być oszczędnośc nawet jakiś 4-5 meczów w nogach.

 

Ale jeśli ten sezon ma być tak wyjątkowy jak był do tej pory, to wjazd na pierwszą rundę bez brania jeńców.

 

player2watch: Mbah a Moute - rzekomo najlepszy defensor na Lebrona, nierzekomo jeden z najlepszych i najbardziej niedocenianych atletów w defensywie man2man. Fajnie będzie popatrzeć na starą dobrą plaster-obronę w jego wykonaniu, zanim kryciem Lebrona zajmie się Mike freakin' Dunleavy albo zanim zacznie się 4 kwarta.

 

player-not2-watch: Larry Sanders -wiem, że jest w stanie wyskoczyć z 18-15-8 game i dymać w trzeci rząd wszystkie wjazdy Cole'a i Mike Millera, ale dlatego, że obstawiam, że będzie uczestnikiem niezłego postera z udziałem Sami-Wiecie-Kogo jako hilite pierwszej rundy. Biedny Larry

 

xfactor: taki program na TVNie

 

Heat w 4

[Artlan]

Ciekawostka: to pierwszy pojedynek tych drużyn w PO. 25 lat w jednej konferencji, ale cały czas się jakoś mijali w PO. I to w sumie wszystko co można ciekawego o tej serii powiedzieć.

[Cloud]

Nudna seria i 4:0 dla Miami. Zdziwi mnie inny rezultat.

[BiałaCzekolada]

nikt nie uwierzy jak nie wygramy mistrzostwa level aka 'powinni na nich anulować zakłady u buka' level

 

1.Bulls97

2.Lakers02

3.Heat13

[Advaldo]

4-1 moze monta bedzie mial dzień konia i wszystko mu bedzie wpadac

[ignazz]

pierwszy mecz wygra bux

[Dnc]

tja... chyba na konsoli w domu

gładkie 4-0, nie zdziwię się jak wszysttkie to będą blowouty

[DawidLakers]

Nie szalejcie Panowie z tym 4:0 Sweepa nie tak łatwo pyknąć, a Bucks powinni coś ugrać na swoim parkiecie. Też bym na 4:1 obstawił

[ignazz]

ale ja napisalem to nawet dla dobra miami.

 

po prostu niesamowita seria a teraz wygrane nawet rezerwami moze miami zrobic niepotrzebnie kuku...

 

w 2005 roku co podkreslaja wszyscy niesamowite pozytywne konsekwencje zrobila wtopa Spurs w G#1 z Denver...

 

byla otrzezwieniem zespolu ktory po ASG i przejsciu nazra troche zbyt szybko uwierzyl w swoja boskosc....

 

pop mowil ze sie zbudowali wlasnie na tym niepowodzeniu..

 

oczywiscie twierdze ze miami jest duzo lepsze ale zakladam ze scenariusz wtopy Bogow w G#1 jest bardzo realny wlasnie z powodu ze moze i wpadac moncie i jakos nie wpadac LBJ przy obroncach pasujacych choc troche pod niego\\stad taki tekst

[QueLuc]

Ellis z Jenningsem musieliby naprawdę mocno pozamiatać, żeby urwać Miami to jedno zwycięstwo. Szanse oczywiście są, bo ma tam też kto bronić jak Sanders czy Mbah A Moute, ale nie postawiłbym na to złamanego grosza.

[ignazz]

ja takze kasy nie poloze ale jezeli cos urwac to od razu na poczatku gdy heat nie wejda w rytm PO a maja wyjatkowo dlugie teraz wakacje. Mentalnie od porazki konczacej serie.... trzeba sie zebrac do kupy i nie wiem czy ostatni mecz w pelnym skladzie nie bylby dobry dla nich

[Kubbas]

Jeżeli ktoś może napsuć krwi Miami w 1 rundzie, to właśnie Milwakie, w miare się maczupują, mają obrońców na Lebrona, Wadea, gorzej z Wadem w sumie niż Lebronem, i do tego mają groźny, powtarzam zabójczy kombos na PG SG

[Allen35]

Wreście ktos to napisał....wydaje mi sie ze 4-0 nie bedzie.

[josephnba]

jesli bux wygrają choc raz to Boylanowi trzeba bedzie pomnik przed halą postawic

[Raf85]

Uważam, że Bucks musieliby mieć naprawdę super dzień, aby wyrwać choć jedno spotkanie. Seria bez historii jak dla mnie, 4-0 dla MH

[badboys2]

heat sa poza zasiegiwem wszystkich.

reszta ligi gra o 2 miejsce. kazdy gorszy wynik w tych playoffs niz 16-12 bedzie dla mnie malym zaskoczeniem

pod warunkiem, ze wszyscy beda w miare zdrowi.

z bucks 4-0, seria bez historii.

[mikrofalowka]

A według mnie Bucks urwą 1 mecz. Heat faktycznie są teraz najlepsi w lidze i praktycznie poza zasięgiem jednak pomimo tego uważam że Koziołki stać na choćby jedną wygraną z nimi (w szczególności na własnym parkiecie). LeBron nie lubi grać przeciwko Mbah a Moute, chociaż co prawda Heat mają jeszcze kilku graczy jak np. Wade czy Bosh którzy potrafią odmienić losy meczu.

Typ: 4-1 Heat

[Luki]

Wow, Jennings mnie zaskoczył na początku meczu, choć można się przyzwyczaić, że PGs lubią nam robić małą jesień. Na szcześćie pod koniec udało się odjechać, Bosh i Wade mogli krócej zagrać i Birdman/Allen przejęli show. To co Alonzo, 15?

 

Mała ciekawostka - od kiedy przyszedł Birdman mamy taki oto bilans: 40-3. W tym jedna porażka jak prawie nie grał chyba w pierwszym jego meczu + porażka rezerwowym składem. Z "normalnych" porażek tylko ten mecz z Bulls kończący streak.

 

Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez Luki

[Wyparlo]

Birdman to ogromny wulkan energii, który dodatkowo pobudza swoich zawodników oraz kibiców. Dzisiaj dwie najlepsze akcje, to jego wsady. W dobrej dyspozycji jest Ray Allen, który jest zdecydowanie lepszy przez cały sezon od dwa lata młodszego Jasona Terry'ego. Duży przechwyt Heat, a ogromne osłabienie dla Celtów, którym mocno przydałby się teraz.

 

Bucks nie mają najmniejszych szans. Monta i Jennings grali dobrze, a mimo tego Heat łatwo ich rozjechali. Za dużo na pozycjach 3-5 jest średniaków, a brakuje jednego klasowego zawodnika. Mimo wszystko pokazali się z dobrej strony, bo chociaż walczyli i po wszystkich pierwszych spotkaniach najgorszą drużyną tych PO jest Atlanta Hawks.

[Cloud]

Birdman to ogromny wulkan energii, który dodatkowo pobudza swoich zawodników oraz kibiców. Dzisiaj dwie najlepsze akcje, to jego wsady. W dobrej dyspozycji jest Ray Allen, który jest zdecydowanie lepszy przez cały sezon od dwa lata młodszego Jasona Terry'ego. Duży przechwyt Heat, a ogromne osłabienie dla Celtów, którym mocno przydałby się teraz.

 

Oglądanie ja rzuca Terry, a potem oglądanie Ray'a w Heat sprawia, że jestem jeszcze bardziej zły na Allena. Przydałby się w Bostonie bez wątpienia i pewnie grałby dużo. Szkoda.

 

Heat wyglądają mocno i właściwie idą po kolejne mistrzostwo, tylko pech może im przeszkodzić.