Skocz do zawartości

Player Awards 2005/2006


No. #13

Rekomendowane odpowiedzi

Sry, wcześniej myslalem ze jest nawet dobry w obronie... Wcześniej nie spojrzalem na statsy :lol:

Pomijając statystyki, bo te są mylące, zwłaszcza w defensywie, to za co uważałeś go za najlepszego defensora? Oczywiście mogę wymienić kilku gorszych od niego jak Damon Jones czy Jannero Pargo, ale chcę wiedzieć co skłoniło Cię do wystawienia jego kandydatury, bo moze ja czegos nie zauważam w jego grze na co warto by było zwrócić uwagę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP Dla mie bez gadania Billups. Nie lubie za bardzo, ale nie można mu ujmować jego lidershipu. W każdym meczu jaki widziałem to on prowadzi zespół do zwycięstw, jeśli nie bezpośrednio punktami to innymi statystykami, podania, przechwyty. Jest świetny w końcówkach (jedynie z Heat przesadził, ale zdarza się najlepszym), a tak nie mam zastrzeżeń do niego. Dla niego MVP

 

ROTY - takie staty wykręca Paul, że nie może byc inaczej niż żeby to on zwinął tą nagrodę, bez konkurencji.

 

DPOTY - tutaj nie jestem do końca przekonany kto powinien dostać, będą się liczyć napewno Bowen, Kirilenko, może Mourning i Big Ben. Z nich stawiałbym na Bowena.

 

MIP - dla mnie tylko i wyłącznie Chris Bosh. Z roku na rok poprawia statystyki, a w tym ma je naprawdę imponujące, jest liderem drużyny (może ktoś powiedzieć, że nie zawsze nim jest), ale gdyby James nie brał na siebie wszystkich akcji w końcówkach (a bierze ich dużo i to z marnym skutkiem) to Chris wyglądał by lepiej. Ale i tak stawiam na niego.

6th MAN - w sumie nie bardzo mam rozeznanie wśród rezerw, ale może Duhon, nie wiem kto jeszcze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje że jeżeli Cavaliers po RS będą mieć dobry lub bardzo dobry bilans (czyt.4 miejsce za wschodzie) to tytuł ma duże szanse dostać LBJ. Szanse i to duże ma Chauncey Billups. To m.in dzięki niemu Detroit ma 1 miejsce na wschodzie i tego juz nie powinni oddać. Na zachodzie największe moim zdaniem szanse na MVP ma Nowitzki i Nash chociaż nie zapominajmy o Duncanie. Gra nieco lepiej niż w poprzednim sezonie (20.9pkt, 11.4zb, 2.8as, 2.7bl) ale przyzwyczaja w tym sezonie i nie tylko do meczy typu 19pkt i 15zb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP- ja jestem calym serecem za Nowitzkim. Nie cche kolejnego gracza, ktory zdobyl to wyróznienie nie zdobywajac nawet 20 punktów w sezonie.

A nie grającego w obronie chcesz? obrona to równie ważny czynnik co punkty.

 

Także do MVP typowałbym liderów TOP 4 - Billups, Nowitzki, Duncan i... no włąśnie. Jak LBJ dociągnie do TOP 4 to ma szansę i to sporą.

 

ROTY - nie wyłamuję się.

 

DPOTY - ja bym jednak postawił na AK. czemu? bo Big Ben pomału obiża loty, BB nigdy nie dostanie bo jest za brudny, Artest wyeliminował się sam, a Camby miał za dużo kontuzji. Mourning jest tylko rezerwowym (jakoś nie widzę, żeby dali DPOTY rezerwowemu, za mało gra). Może jeszcze dałbym Duncana do czołówki.

 

MPI - IMO tylko Boris Diaw. Koleś, jak już pisał antek, jest strasznie wszechstronny i zrobił niespodziewany postęp. Chociaż to możnaby zapisać na konto Nasha. Atlanta oddała go bez żalu, czyli tego talentu wcale nie było wcześniej widać. Na pewno głównym rywalem będzie West. A Bosh? to za duży kaliber. Gracze na poziomie All - Star nie dostają takich wyróżnień, szczególnie jeśli są młodzi i "tylko" rozwijają się jak to było do przewidzenia.

 

6th man - Mo Williams. Chyba nikt mu nie zagrozi. No może jedynie konyuzje mogą :?

 

a czemu nikt nie wspomniał o COTY?

IMO AJ z Mavs, bo aż taka dobra postawa to niezłe zaskoczenie. Chociaż pewnie nagrodę dostanie Flip za bilans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu nikt nie wspomniał o COTY?

IMO AJ z Mavs, bo aż taka dobra postawa to niezłe zaskoczenie. Chociaż pewnie nagrodę dostanie Flip za bilans.

PLAYERS AWARDS :) Ale skoro już jesteśmy przy trenerach to moim zdaniem też chyba dostanie Flip Saunders. Drugi w kolejce jest Avery Johnson.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o MVP to tez skłaniałbym się w stronę Nowitzkiego, brak obrony jak pokazał wybór Nasha nie jest widać zbytnio brany pod uwagę. Kiedyś myślałem, że Billups, ale szczerze mówiąc dać MVP komuś kto gra z trzema innymi All-Starami :? dodatkowo nie wiem czy Billups trafiłby do pierwszej piątki NBA po tym co wyczynia Bryant w tym sezonie awans do PO zapewni mu miejsce w First Team i Nash może tam także trafić a wtedy byłoby śmiesznie MVP nie wybrany nawet do pierwszej piątki ligi, w sumie z Nowitzkim może być podobnie bo równie dobrze mogą do niej trafić Duncan z Lebronem, w ogóle jakoś dziwnie się porobiło w tej chwili z tym wyborem MVP.

 

Mimo wszystko jest ciekawe, sądząc po sondzie chociażby na NBA.COM gdzie ludzie głosujący ze zdecydowaną przewagą nad resztą typowali na dotychczasowego MVP właśnie Bryanta 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu nikt nie wspomniał o COTY?

Bo temat to "Player Awards 2005/2006". :P

 

Jeśli już przy tym jesteśmy to ja typuję Saundersa, bo jednak taki bilans, na jaki zanosi się w Detroit zdarza się bardzo rzadko.

 

Nie wiem co z tym BigBenem, ale jakoś nie zauważyłem, aby wyraźnie obniżył loty w defensywie. Obejrzałem w tym sezonie sporo meczów Pistons i IMO koleś jest nadal niesamowitym wymiataczem w obronie. Aż mu się dzisiaj bliżej przyjrzę.

 

Na koniec jeszcze LBJ i jego szanse na MVP. Jakby Cavs byli w top 4 ligi na koniec RS to nie mam wątpliwości, że LeBron powinien dostać ten tytuł. Podniesienie drużyny, która ostatnio nie weszła do PO na tak wysokie miejsce, mając backcourt Pavlovic-Snow (Larry niestety w tym roku nie rozegrał żadnego meczu i do końca RS go nie będzie :( i nie pozyskując przed sezonem nikogo porządnego pod kosz IMO musiałoby być docenione. Jakby tego było mało, LeBron bije na łeb pod względem indywidualnych osiągnięć innych kandydatów do MVP. Myślę jednak, że bardzo trudno będzie bez Hughesa osiągnąć aż tak dużo zwycięstw, aby być wśród 4 najlepszych drużyn RS. Top 6 jak najbardziej, ale top 4 będzie niesamowicie trudne to osiągnięcia. Mam też nadzieję, że racji nie będą mieli ci, którzy twierdzą, że jakiego by Bron sezonu nie rozegrał, to i tak wszyscy stwierdzą, że ma jeszcze czas.

 

EDIT:

 

Mimo wszystko jest ciekawe, sądząc po sondzie chociażby na NBA.COM gdzie ludzie głosujący ze zdecydowaną przewagą nad resztą typowali na dotychczasowego MVP właśnie Bryanta 8)

W ubiegłym roku głosowali na Iversona. :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając statystyki, bo te są mylące, zwłaszcza w defensywie, to za co uważałeś go za najlepszego defensora? Oczywiście mogę wymienić kilku gorszych od niego jak Damon Jones czy Jannero Pargo, ale chcę wiedzieć co skłoniło Cię do wystawienia jego kandydatury, bo moze ja czegos nie zauważam w jego grze na co warto by było zwrócić uwagę...

Często widze jego bloki i przechwyty, ale to chyba za malo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gracze na poziomie All - Star nie dostają takich wyróżnień, szczególnie jeśli są młodzi i "tylko" rozwijają się jak to było do przewidzenia.

A Tracy Mcgrady w dodajże 2001 roku?
To był wyjątek potwierdzajacy regułę :)

Bosh to przypadek analogiczny do Wade'a i LBJ w tamtym roq.

 

PS. Fakt, player awards... no ale można już wspomnieć i o COTY :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Fakt, player awards... no ale można już wspomnieć i o COTY :)

Żeby były wszystkie indywidualne nagrody :wink: A zeby nie było że nabijam posta, to jak myślicie kto jest do tej pory największym rozczarowaniem ligi chodzi mi o drużyny? Ja bym postawił na Houston gdyby nie te kontuzje przez nie b. dużo meczów opuścił T-Mac i Rakiety pod nieobecność T-Maca wygrali tylko raz(!) potem jeszcze Yao Ming doszedł kontuzjowany i ja ich nie widze w playoffs. Jednak dla mnie największym rozczarowaniem tego sezonu są Timberwolves. Jeżeli Garnett chce zdobyć mistrzostwo NBA to niech jak najprędzej odejdzie z Minnesoty, tam chyba dużo nie zdziała, wydaje mi sie że Minnesota raczej nie wejdzie do playoffs ale do konca sezonu jeszcze jest troche meczy i zobaczymy czy KG wprowadzi Minnesote choćby do pierwszej rundy playoffs, lubie Minnesote ale w tym sezonie ich w playoffs poprostu nie widze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie największym rozczarowaniem sezonu do transferu Artesta byli Kings, którzy w bardzo podobnym jak rok temu składzie nie potrafili podnieśc się z kryzysu, a jak oglądało się ich grę to nie było tam kompletnie nic za co tak kiedyś lubiłem oglądać ich mecze. Niby trzon nadal stanowili Ci sami dobrze znający się gracze, ale to już nie było to samo

 

Rockets nie typuję na rozczarowanie bo na takie samo rozczarowanie typować można każdą ekipę, która ma tak wielkie problemy zdrowotne. Najwięksi pechowcy owszem, ale na pewno nie rozczarowanie.

 

Rozczarowaniem można nazwać postawę Sonics, w których nic nie jest tak jak w poprzednim sezonie. Niestety to wina po części kierownictwa, które nie zadbało o swoichj graczy i nie obudowało ich odpowiednio, tylko rozmieniło na drobne. Jak dziś oglądałem mecz z Heat to żal mi się robiło Keya i Juniorki...

Rozczarowaniem są Warriors, którzy nie potrafią przy tak dobrym składzie zarezerwować sobie miejsca w ósemce, choć poprzedni sezon pokazał, że powinni być groźni

 

 

Co się tyczy COTY to cieszę się, że moje przedsezonowe typowanie się potwierdza. Avery Johnson, który z dobrych Mavs uczynił swietnych Mavs, Mavs, których chętnie się ogląda bo nie są już bandą chętnych tylko do ataku graczy. Niby to Ci sami kolesie, którzy mnie tak swoją grą denerwowali w poprzednim sezonie, ale pod reką nowego coacha grają zdecydowanie ciekawszy (dla mnie) basket i nawet cipkowaty defensywnie Dirk już nie jest tak wkurzający. Jedyne co zostało ze starych Mavs to wieśniacka fryzura ich lidera...ale to się już chyba nigdy nie zmieni :wink:

Ale wróćmy do AJa. Zawsze lubiłem kolesia, bo przy swoich gabarytach był naprawdę wielkim graczem. Może nie na mierę All-Star, ale jako lider mentalny, dobry duch i co wazne gracz, którzy potrafił pokierować zespołem. Swoją grę przeniósł teraz na papier i dzięki swej wielkiej charyzmie potrafił wzbudzić u swoich graczy szacunek i widać, że ma wśród nich posłuch. Sprawił, że Mavs grają nadal dobrze w ataku, ale ich gra ma nawą jakość- defensywę o czym mowy nie było jak Siwy (którego nieznoszę od zawsze) był coachem.

Jeśli liga do tytuł Sundersowi to nic wielkiego się nie stanie, bo zasłużył i pokazał, że potrafi być kimś więcej niż tylko "miękkim" treneram, który nie potrafi postawić się graczom, ale jeśli nie Flip to pozostaje tylko jeden trener- Johnson i chyba tylko Ci dwaj panowie mają realne szanse na tytuł Trenera Roku. I co ważne, jaka by nie była decyzja to oba wybory będą słuszne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu nikt nie wspomniał o COTY?

TO jak jestesmy juz pryz temacie COTY to dla mnie tylko AJ z Dallas. Flip z Detroit takze zasluzył, ale on bardizej przyszedl na gotowe i kazał swoim podobieczbnym gracz cały sezon na maksymalnych obrotach. natomiast AJ odbudował potege Dallas, licza sie na Zachodzie, byc moze skonczał seozn z najlepszym bilansem ligi. Nie to jest jednak najwazniejsze, tchnał w graczy nowego ducha, teraz chetnie graja tez w obornie, stali sie ekipa zbilansowaną, nie mozna ich lekcewazyc po zadnej stronie parketkietu i uwazam ze to zasluga własnie tego trenera, bo za Nelsona grali run and gun ktore nigdy sukcesów im nie dalo. Teraz moze byc inaczej.

 

A zeby nie było że nabijam posta, to jak myślicie kto jest do tej pory największym rozczarowaniem ligi chodzi mi o drużyny?

Zdecydowanie Rockets. NIe usprawiedliwia ich zadnego kontuzje bo przed sezonem mało kto sobie wyobrazał ze majac do dyspozycji 2 ciagle rozwijajace sie gwiazdy, oraz dobre uzupełnienia jak Swift i na dodatek szaloneog Alstona ktory dał sie dla dobra zespołu troche opanowac zabraknie ich w PO. Byli nawet wymieniani w walce o tytuł, a tutaj tak przykra niespodzianka. Wydaje mi sie ze z tym skłądem maja szanse cos osiagnac, tyle ze musza wyciagnac odpowiednie wnioski z tego sezonu. Bo kontuzje kontuzjami ale tak zle byc nie powinno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston straciło sezon przez kontuzje bo zawodnicy nie decydują o kontuzjach ale moim zdaniem mają jedną z lepszych ławek w lidze na której nie ma co prawda gracza formatu T-Maca ale są inni dobrzy gracze np. jak powiedział KarSp Swift albo Alston, jednak ja ich w playoffs nie widze. Dla mnie i tak największym rozczarowaniem i to nie od tego sezonu jest Minnesota która tylko raz od pozyskania w drafcie '95 Garnetta awansowała poza pierwszą rundę playoffs odrazu do finału konferencji gdzie przegrali z Lakers jeszcze z Shaq'iem na pokładzie. Jeden raz więcej niż pierwsza runda to moim zdaniem za mało jak na drużyne która posiada jednego z najwszechstronniejszych graczy NBA. Ja tak uważam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP Billups , Brand , Nowitzki

 

ROY CP3 a za nim Frye i Villanueva

DPOTY: Artest za niesamowity wplyw na obrone Kings

Marion prawie 2st 2 bl i 9 zb w obronie na mecz

Ben , Ak47, moze Tay Prince

MIP : favorytem jest Bosh ale szanse maja tez Diaw , Raja Bell, West moze nawet Hamilton

6th Man : Eddie House, Frye , Maurice Williams

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIP : favorytem jest Bosh ale szanse maja tez Diaw , Raja Bell, West moze nawet Hamilton

 

Hamilton?? Raczej wątpie że Rip dostał Most Improved Player. Wg mnie najwieksze szanse ma David West, a za nim moim zdaniem m.in. Diaw i ewentualnie Bosh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i RIP nie dostanie nagrody ale napewno poczynil postepy w skutecznosci,

ja stawiam na kogos z wyzyje wymienionej trojki

 

Postępy poczynił, co prawda moze nie duże ale zawsze coś :P . Ale w zeszłym sezonie RIP był podstawowym graczem Pistons. A np. D.West grał w zeszłym sezonie 17.8mpg a w tym 34.5. Postęp Westa w statystykach też bardzo duży natomiast Hamilton statsy ma podobne w zeszlym sezonie jak i w tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP - to jak dla mnie Dirk albo Brand albo Marion lub co mało prawdopodobne ale mnie ucieszyłoby to bardzo Iverson, ale z uwagi na wyniki drużyny to raczej dział sf.

 

ROTY - tylko i wyłącznie Chris Paul, bez konkurencji, to nowy Kidd albo nowy Iversono-Wade, chociaż raczej Kidd zważywszy na jego wypowiedzi.

 

DPOY - Big Ben, Camby lub Marion, ale najbardziej promowałbym Mariona. Może otrze się o tą nagrodę Iguodala

 

MIP - tutaj też postawie na RIP'a

 

6th man - Boykins, Mourning

 

I moja prywatna nagroda, dla największego debila ligi - tutaj aż czterech kandydatów: Artest, Andersen (chociaż byli zawodnicy chyba nie dostają nagród :twisted: ) Spreewel no i nie zawodnik ale wciąż kawał ciecia Izajasz Thomas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.