Skocz do zawartości

Goat


RappaR

Kto był najlepszy  

68 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto był najlepszy

    • Hakeem
      24
    • Jabbar
      11
    • Jordan
      141
    • Sabonis
      53


Rekomendowane odpowiedzi

Mutombo to w ogole ciekawy przypadek, bo koles jest z Afryki i to jeszcze z dawnych dziejow, a tam lubia przekrecac blachy o 4-6 lat. Piłkarz nigeryjski - Obafemi Martins niby jest rocznik 1984 oficjalnie, a nieoficjalnie 1978 i podobnych przypadkow jest jeszcze bardzo wiele. Mutombo tez mozliwe, ze jest 1960-1962 (oficjalnie niby 1966), a do NBA dostał się w wieku dopiero 25 lat, a konczyl niby jako 43-latek (mozliwe, ze mial juz wtedy z 48). Szkoda, ze nie urodzil sie w USA, bo moglby zdzialac jeszcze zdecydowanie wiecej, a tak kilka bardzo waznych lat w karierze mu uciekło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

część wkładu, ta ponad - powiedzmy - wartość przeciętną dla jedno lub dwunogich. ale całość ciągle jest większa w przypadku tego dwunożnego. na przykład czy ktoś rzucający 5 punktów ponad średnią z jego pozycji ma większy wkład w sumę punktów drużyny niż ktoś rzucający ekstra "tylko" 4, gdy to ten drugi w sumie ma 20 a pierwszy 15?

Wszystko zależy od ilości rzutów ;] Jeśli jeden robi 15 pkt w 10 rzutach, a drugi 20 pkt w 15 rzutach, to ten pierwszy mimo mniejszej ilości punktów, ma jednak większy wkład. I w tym momencie możemy wrócić do tych defensywnych zbiórek. Kto Twoim zdaniem bardziej pozytywnie wpływa na zbiórkę w obronie (abstrahując od Hakeem vs Jordan): Paul George, który zbiera 19,5% DRB, ale obok niego mogą grać dwaj wysocy, którzy też swoje zbiorą i stworzą tym samym czołową w tym względzie drużynę w lidze (na dzisiaj 3.) czy Cousins, który zbiera 26,6% w jednej z najgorszych w DRB ekip w lidze (29. miejsce)?

 

poza tym nawet jeśli, to jeszcze i tak zostaje kwestia ustalenia, czy faktycznie Jordan miał większą przewagę nad przeciętnym SG niż Hakeem nad przeciętnym C.

To już jest inna kwestia i nie wiem za bardzo jak to zbadać i przede wszystkim co ma oznaczać przeciętny SG i przeciętny C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmeczylo mnie to czytanie tych pierdol

wiec polecam wam podcast sportsguya z Bobem Ryanem - gosc jest publicysta od lat 50-60 w Boston Globe i widzial wiecej koszykowki niz wszyscy tu razem wzieci

poruszane jest kilka tematow

i imie Hakeema jako najlepszego na swiecie nie pojawia sie nigdy

imie Hakeema nie pojawia sie wcale w zadnym kontekscie jakiekolwiek topu

pojawia sie imie Waltona , Duncana , Russella

 

no i jest troche o Jerry Wescie

a teraz do ciebie cieciu kieruje te slowa

bo jak czytalem co piszesz o Jerrym Wescie i co by zrobil dzis i kim byl dzis to mam wrazenie ze gowno wiesz o czymkolwiek a na pewno gowno o koszykowce

otoz jakby sie zastanowic co odroznia Vince Cartera, Rudy Gaya czy Tracyego McGradyego od Kobego Jordana czy innych wielkich graczy to na pewno nie ilosc talentu czy mozliwosci atletycznych warunkow

ale to co rozroznia ludzi naprawde wielkich od tych codziennych zwyczajnych to to kim sa i jak podchodza do tego co zrobia i jakie sobie dadza zalozenia calozyciowe

Pasteur jakby nie marzyl o antybiotykach to by nigdy ich nie odkryl nawet przez przypadek bo przez przypadek by nigdy nie wpadl na to ze splesniala kanapka zabija bakterie zwyczajnie nigdy by tego nie powiazal ale ze jego mozg i zycie skupione bylo na pomocy ludziom i wynalezieniu leku na bakterie to ten smieszny przypadek zadecydowal o tym ze dokonal rzeczy przelomowej

 

Rudy Gay nigdy nie marzyl nawet nie smial marzyc o tym ze kiedys bedzie mistrzem NBA, nie mowie o byciu liderem takiej druzyny - jak Isiah Thomas - Rudy Gay czy Tmac czy Vince nigdy nawet nie uwierzyli w to ze wygraja mistrzostwo

dlatego ich praca ich zycie nie krecilo sie wokol tego celu dlatego tez nigdy przenigdy na niego sie nie natkneli

co innego Terry, Jason

 

zalozenia, cele zyciowe , charakter, wytrwalosc w dazeniu do celu, pokonywanie przeszkod pozwolily ludziom osiagac cele niewyobrazalne dla innych czasem bardziej uzdolnionych ludzi

 

dlatego jak czytam takiego Loraka piszacego o tym kim by dzis byl Jerry West w dzisiejszym swiecie to po prostu brak mi slow i checi uznawanie czegokolwiek pisanego przez tego typu ludzi

 

to co posiadal Jerry West, Rick Barry, Larry Bird i inni mistrzowie bylo tym co odroznialo ich od wszystkich innych

 

Kobe jak dla mnie jest najmniej perfekcyjnym mistrzem ligi ale jednego nie mozna mu odmowic, gosc indywidualnie poswiecil wszystko i jeszcze wiecej by ten cel osiagnac i jego starania zostaly ukoronowane

podobnie Thomasa, Akeema, PierceKGRaya, DirkaKiddaJeta ...

 

zeby byc w tej lidze kims wcale nie trzeba miec talentu trzeba miec serce i charakter

powinni banowac ludzi piszacych bzdury o mistrzach pokroju Jerryego Westa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pacers nadal mogą za chwilę odpaść, ale jak RappaR z każdym ostatnim tygodniem, dniem rośnie we mnie uznanie dla Larry'ego. Dyskusja dot. GOAT to i tak dyskusja o swoich sympatiach, złożona problematyka, mająca wiele płaszczyzn, ale tutaj naprawdę Bird na tych właśnie wielu płaszczyznach wygrywa!!

 

Jako zawodnik, 3 tytuły, MVP świetna gra, dla mnie nadal najlepszy SF w historii ligi (czekam, aż Lebron zakończy karierę). Genialne pojedynki w latach 80' z Lakers Magica. Coś co pozwolilo wrócić NBA. Zawsze będę go uwielbiał i nawet gdy teraz oglądam te finałowe serię to cieszę się z zwycięstw Bostonu.

 

Dalej jako trener, 3 naprawdę mocne sezony z COTY w 98' gdzie seria z Bulls jest klasykiem. Wyciągnął wydaje się tyle ile mógł z tego zespołu. Szkoda trochę przegranej z Knicks, bo w finałach z Lakers byli bez szans.

 

To już 2 wygrana, a później 3 jako menadżer/prezydent. Świetne wybory trenerskie, udana przebudowa zespołu. Gdyby nie brawl w Detroit kto wie... nie lubię gdybać, ale dla mnie tamtych Pacers stać było na tytuł/może później b2b. Świetna przebudowa zespołu, wymiana gdzie pozyskuje Roya, pick George'a, szansa dla Lance'a gdzie czytałem ostatnio wiele jak już mógłby być spokojnie poza ligą gdyby trafił do innej organizacji. Nie zgadzam się, że błędem była wymiana Leonard-Hill. Może nie sukces, ale Pacers jej potrzebowali. Dalej znowu Vogel i Shaw czyli kolejne świetne decyzje. Wygrana przy dużym ryzyku z kontraktem dla Westa, gdzie pamiętam wielu wątpiło mocno czy będzie dawał radę.

 

Pacers mają teraz świetne perspektywy. Jeśli dalej pójdą wytyczoną drogą to fani z Indy będą mieć dużo powodów do radości.

Szkoda, że Granger jest kontuzjowany. 6man? Albo dobra wymiana. Będzie ciekawie.

 

Larry'ego zawsze ceniłem. Jordan, Bird i Magic to taka moja trójka ponad wszystkimi w GOAT. Taki pierwszy szczebel. Też ciężko mi umieścić Wilta, Logo czy innych dawnych gdzie widziałem ich kilka meczów. Ale to jak radzi sobie Bird w NBA, nie tylko na parkiecie jest na duuuuży plus, bardzo duży plus. I trzeba to jakoś uchwycić w tej dyskusji. świetnie odnalazł się w każdej roli w przeciwieństwie do samego MJ'a.

 

Jestem ciekawy jak np. Kobe czy inni wielcy naszych czasów odnajdą się kiedyś w NBA w innych rolach, jeśli na takie się zdecydują.

 

Pozdrawiam.

 

e: dałem się wreszcie przekonać, Tim over Karl Malone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczą Spurs w finale w 2013r.?

 

Parker top3 kariera PG?

Duncan top ile? top6?

Pop greatest all time?

szkoda, że Manu specjalnie dużo nie zyska

 

- - - Updated - - -

 

Kariera poza boiskiem, nawet jeśli jest związana z NBA (West, Bird, Olajuwon etc) nie ma wpływu na rankingi all-time.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie ma, ale warto docenić Birda, bo to niezwykła rzadkość 'nadal wygrywać', tak dobrze odnaleźć się w kolejnej już roli w tym samej dziedzinie.

Zależy też jak patrzymy na tego typu rankingi. Zmiennych jest po prostu za dużo.

 

O Spurs pogadamy po finałach bo to pierścień jednak dużo zmienia.

 

Tim musi pójść w górę. Parker? Nie wiem, wątpię.

 

Pop GOAT? Nie, nawet z kolejnym tytułem. Krótko 11>4(5). Jax prowadził w sumie '3/4 różne zespoły' do tytułów w ciągu 20 lat!!!! Phil zrobił jeszcze oprócz 11 tytułów 2 finały, Pop będzie w finale 5 raz. Pop tylko albo aż jest związany z Timmim. Chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał już po zakończeniu kariery przez Duncana. Jak przebuduje zespół. Jak poradzi sobie bez lidera tych sukcesów. Na razie bardzo daleka droga imo do prób stawiania Popa nad Jaxem. Obaj byli też w zupełnie różnych sytuacjach, mieli różne warunki.

 

e: Twój ranking, Twoje prawo. Pozdrawiam.

Edytowane przez michal_ko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parker top 3 pg to kiepski, kiepski żart.

 

@Michal: dokładnie jest jak mówisz. 11>4 zawsze i wszędzie. Plus ja jednak nie wiem czy Duncan over Malone. Z jednej strony 4>0 ale z drugiej strony...

 

@miejsce Duncana w skali all-time: Tu nikt się z nikim nie zgodzi podejrzewam. Przed nim na pewno są Jordan i Hakeem. Ja to widzę mniej więcej tak:

 

1st tier: Jordan, Hakeem

2nd tier: KAJ, Russel

3rd tier: Duncan, Magic, Shaq

 

Ale to ciężko jednoznacznie stwierdzić bo znajdą się argumenty przemawiające za wieloma tezami, dlatego też nie jestem fanem takich rankingów. Niemniej jednak tą siódemkę bym widział jako top all time w kolejności nawet losowej.

 

A tak w sumie odnośnie trenerów: jest 3 najlepszych w historii sportu jaki oglądam: Ferguson, Jax, Pop. Osobiście wyżej stawiam Popa niż Jacksona ale tutaj argumenty są dobre po obu stronach i można się nimi przerzucać do woli. Jednak odejście Fergusona na emryturę to powiem szczerze coś czego się nie spodziewałem i uważam, że największy trener ever kończy karierę przedwcześnie. Powinien umrzeć na ławce ManU a nie ***** odchodzić na emeryturę.

Edytowane przez wowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrzygać się można powoli tym uwielbieniem Hakeema. Stał się prawie tak nienaruszalnym posągiem jak 'genialny' Lars von Trier. Sztuka dla sztuki.

 

Parker nie jest top3 pg, ale zdecydowanie można otworzyć dyskusję czy oprócz Magica i raczej Zeke, Parker nie ma przypadkiem trzeciej najlepszej KARIERY spośród jedynek.

 

3(4) tytuły, 1 (2)MVP Finals, 3x allNBA, +70%W w ciągu kariery, on pace top#40 (#10 PO) PTS all time,

top#10 (#5 PO) AST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie można porównywać Parkera do graczy jak Stockton, Nash czy Kidd i tytuły nie mają tu nic do rzeczy. Parker przez większość kariery był 3 najważniejszym graczem Spurs. Jak możesz mieć lepszą karierę?to jak powiedzieć, że horry miał lepszą karierę niż James czy Dirk. Come on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wowo Choć byłem za to niejednokrotnie hejtowany też praktycznie do tego sezonu stawiałem Malone'a zawsze ponad Duncanem. Teraz, jednak powoli dałem się przekonać. Przed finałem? Za szybko? Chyba nie, bo Tim w tym sezonie robił rzeczy wielkie. Zobaczymy jak to będzie wyglądać za parę tygodni, ale w tym momencie stawiam minimalnie wyżej Tima. Podpisał fan Lakers.

 

@BiałaCzekolada też po odkopaniu kilkunastu stron wątku zastanawiam się nad tym uwielbieniem Hakeema. Nie odmawiam mu niczego, żeby było jasne. Ale stawianie go ponad KAJ? Mam spore wątpliwości. Może większości łatwiej tak wybrać bo jednak prime Hakeema lepiej znają(znamy) niż prime KAJ. Jak w offseason znajdziecie czas poszukajcie trochę jeszcze o KAJ w Bucks, czy wcześniej w UCLA żeby mieć szerszy pogląd na jego karierę. Nie tylko koniec showtime'u.

Billa w ogóle ciężko mi odnieść do dyskusji vs. Hakeem, ale np. Magic i Bird?

 

Co do Parkera to duże oklaski, szacunek, zawsze jak oglądam Lakers vs. Spurs to mnie Tony zabija,ale Stockton, Payton czy Kidd over Parker. Mimo braku tytułów. Może nawet jeszcze kilku się znajdzie. Tony miał dużo szczęścia, zespół niby przechodzi transformacje od lat z drużyny Tima do Tony'ego, ale to Tim zawsze był#1.

 

Pierścienie nie zawsze są jedynym wyznacznikiem. Jak pisałem jest wiele zmiennych. W dyskusji Malone vs Tim do tego sezonu byłem skłonny na śmierć bronić Karla mimo 0-4, tutaj odwrotnie. Naprawdę interesująca i trudna sprawa z tego typu rankingami. Ale też fajna zabawa na wolną chwilę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ciężko jest zrozumieć subtelną różnicę między posiadaniem najlepszej kariery a bycie najlepszym zawodnikiem.

 

I przestańmy ciągle wypominać Horry'ego czy Fishera. To są idealni role players, którzy powinni być oceniani w swojej kategorii wagowej. 7>6 Horry>Jordan to chyba najgorszy argument ever.

 

Parker to 2/3 opcja (teraz może nawet 1) +70%W teamu przez ponad dekadę, w RS jego odpowiedzialność za ciągnięcie bilansu i wyników Spurs jest jeszcze większa. Zdobył 3 tytuły, 1 MVP Finals (zasłużenie czy niezasłużenie), jest w drodze po być może 4 pierścień i 2 nagrodę. 5x All Star, 3x AllNBA etc.

 

Magic, Isiah mogą pochwalić się lepszym dorobkiem

 

Nash, Paul, Rose, Dre, Tim nigdy nie był w finale, Stockton 0 tytułów, Payton i Kidd mają po jednym na starość, Penny, KJ kontuzje, Billups ma podobnie szczęśliwą karierę, ale w mniejszej skali.

 

Parker to szczęściarz dekady na miarę Worthy'ego w 80s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dyskusji Malone vs Tim do tego sezonu byłem skłonny na śmierć bronić Karla mimo 0-4, tutaj odwrotnie.

Ja bym bronił Tima vs Malone przy 4-0 dla Karla. Toż to superstar, który obok Robinsona zanotowywał największy regres ze wszystkich superstarów, mvp dostał w sezonach kiedy to Hakeem, Barkley, MJ się skończyli, a KG, Shaq, Duncan jeszcze nie zaczęli. Czym byś chciał go bronić? Podając ppg w rs czy co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michal: No nie wiem chyba jednak Tim jeszcze nie zasłużył aby przeskoczyć Karla. Może jak doda 2 pierścienie i MVP RS to może ale też nie jestem pewny. @Raper: Nie oszukujmy się. Argumentów za Karlem jest cała masa a za Duncanem jedynie pierścienie...@Czeko: No to chodzi ci, że zdobył najwięcej nagród a nie miał najlepszą karierę. Nie można mieć najlepszej kariery bo lepsza kariera oznacza, że więcej osiągnął jako zawodnik niż np. Nash a to nieprawda. No to jako 3 opcja przez większość kariery i 1 teraz to nie powinien być w ogóle porównywany do Nasha, Stocktona, Kidda, Paytona, Zeke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.