Skocz do zawartości

LeBron James


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie z ft83% byłby w końcówke 3 dziesiątki w lidze. 33% z 0,5 trójki na mecz w 9 dziesiątce. Mówi o tym sezonie. MJ był sg, nie mówię, że miał ft na poziomie Dwałjta czy Shaqa, ale sorry, był sh, shooting guard, na tej pozycji na przestrzeni lat dziesiątki graczy miały od niego lepszy rzut.

Nie pasuje do niego, że był szybki, zwrotny i skoczny? Cieeeeekawe.

Akurat to ile bierzesz na klatę jest trochę mniej przydatne w koszykówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MJ był sg, nie mówię, że miał ft na poziomie Dwałjta czy Shaqa, ale sorry, był sh, shooting guard, na tej pozycji na przestrzeni lat dziesiątki graczy miały od niego lepszy rzut.

Pokaż mi chociaż jednego sg poza Kobe, który miał na przestrzeni lat lepszy rzut od Jordana (w sensie overall). Oczywiście uwzględnij ilość rzutów oddawanych na mecz oraz umiejscowienie w zespole (lider).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RappaR,

poza Durantem (no i może Schayesem) nie ma i nie było lepiej rzucającego wolne przy takiej ilości prób jak Jordan. 83% to jest ELITARNY wynik dla volume scorera.

http://bkref.com/tiny/QllEf

 

w trójkach też był bardzo dobry. po prostu wychował się w czasach, gdy tego rzutu prawie nie używano, ale gdy sam zaczął go stosować to pokazał, że jest groźny zza łuku - zwróć uwagę na jego sezony gdy miał 3 próby na mecz (i to przed pierwszym odejściem).

 

co do atletyzmu to oczywiście że MJ był fenomenem pod tym względem, nie tylko szybkościowo, wytrzymałościowo czy wyskokowo, ale też w takich nietypowych kwestiach (lecz bardzo ważnych) jak wielkość dłoni czy "wiszenie" w powietrzu.

 

można zobaczyć jak ponad wszystkimi był Jordan pod względem fizycznym + jak słabe były wtedy defensywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałeś takie kryteria by wyszło, że ma być najlepszym sg, wiadomo, że 11 scoring title się nie wzięło znikąd. Ale kiedy mówimy o rzucie w sensie rzucanie z dobrą celnością z dalszej odległości to choćby Allen, Miller,Terry, Ginobili, ba nawet Green ma lepsze procenty, z akurat MJ za trzy raczej rzucał z czystych pozycji. Zauważmy, że jakoś w asg weekend tylko w shooting contest zabrakło MJ na przestrzeni lat.

A Nash i Dirk to nie są volume scorerzy? Tzn wiem, że Nash ma tylko te niecałe 20, ale chyba wystarczająco dużo ft, by można go jednak uznać za dobrego shootera i lepszego od Jordana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki lorak,

Sam zacząłem szukać tych statsów, ale uprzedziłeś mnie ;)

 

Do atletyzmu dodam też siłę fizyczną, bo to z wielu godzin spędzonych na siłowni wynikała taka wytrzymałość i szybkość (oczywiście poza wrodzonymi predyspozycjami). Dzięki temu również MJ był świetnym obrońcą.

 

RappaR, jeżeli uważasz, że w koszykówce, to jak ktoś się przykłada do pracy nad swoim ciałem na siłowni, jest mniej przydatne niż wrodzone umiejętności (których rozumiem nie ma co ćwiczyć, bo są wrodzone), to nie mamy o czym rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RappR,

nie możesz patrzeć tylko na procenty. toż to oczywiste że spotup shoterzy będą mieć lepszą skuteczność, bo właśnie Jordany im te pozycje kreują. podobnie z wolnymi - jak rzucasz dużo z gry, do tego dużo z linii plus robisz mnóstwo innych rzeczy, to będziesz bardziej zmęczony, a to się MUSI odbić na %, choć nie oznacza, że rzut sam jako taki jest gorszy niż zawodnika, który ma lepszą skuteczność, ale staje na linii 3-4 razy, z gry też niewiele rzuca i generalnie poza tym nie za bardzo jest obciążony w czasie meczu.

 

 

ps

Jordan startował w konkursie trójek, ale poszło mu tak dobrze, że nikt o tym nie pamięta ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie możemy sobie darować dyskusję, jeśli swoje braki w argumentacji zamierzasz nadrabiać zmyślaniem moich wypowiedzi.

 

Lorak, ale jak widać po 3-point contest(i mylisz się, że nikt nie pamięta, bo jak poszukałem faktycznie należy posiadacza wybitnego rekordu najmniejszej zdobytej liczby puntków) tak dobrego shot up nie miał, a Nash, Dirk, Allen też prowadzili. Zresztą czy ja wiem czy na zadaniowcach spoczywa mniejszy ciężar? Zwykle są obciążeni większą grą w defensywie, gdzie muszą się naharować. Jordan miał to szczęście, że najlepszych graczy u przeciwnika krył Pippen, więc po drugiej stronie parkietu męczył się mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś nie pasuje ani do Jordana z lat 80., ani do Jordana z 1 3peatu, ani do Jordana z 2 3peatu.

Napisałem o Jordanie, że miał niesamowity wyskok, szybkość i zwrotność, ty na to w ten sposób odpowiedziałeś.

Atletyzm to nie szybkość, wyskok i zwrotność - to są jedne (z wielu) objawy altetyzmu. Tak więc to, że Drexler nie równał się w zakresie tych 3, nie oznacza, że był mniej atletyczny.

I na to napisałem, że w koszykówce mniej się liczy ile bierzesz na klatę od szybkości, skoczności i zwrotności. Dlatego taki Joel Anthony jest scrubem jakim jest, mimo całkiem sporej klaty.

 

Teraz poproszę o odwołania się gdzie napisałem, że Jordan miał wrodzone zdolności(jakie), których nie należy trenować i które są ważniejsze od treningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że Jordan został tym kim został bo był technikiem na poziomie Gervina, althletic freakiem na poziomie najlepszych dzisiaj(prime Wade/Rose/Lebron/Wall), miał niesamowity charakter jeśli chodzi o wytrzymałość psychiczną, ciąg do bycia najlepszym i etykę pracy a co najważniejsze dość sprzyjające okoliczności(dobra drużyna, świetny trener i rozwój medialności kosza w tamtym czasie).

 

To nie jest tak, że LBJ czy Bird czy Magic są słabi, MJ był po prostu tak dobry...

 

A, i w Stanach MJa nie uważa się "tylko" za GOAT bb playera, ale za najlepszego SPORTOWCA W OGÓLE, jaki kiedykolwiek stąpał po ziemi.

 

Myślę, że same porównania do MJa są wielkim osiągnięciem Jamesa bo jako jeden z nielicznych zasługuje/będzie zasługiwał na takie porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część z Was to naprawdę, chyba zaczęło oglądać nba 2 lata temu i uważa, że wie wszystko o wszystkim.

 

Mówicie o dominacji, gdzie narazie Bron, gra oczywiście świetny sezon, ale ma dopiero 1 pierścionek, raz był najlepszym strzelcem i 3x MVP. Z całym szacunkiem, ale nie jest to jakiś powalający na kolana dorobek, jeśli chcecie mówić o dominacji na miarę Jordana, to może, jednak jest to lekką przesadą.

 

Drugą sprawą jest to, że ktoś porównuje atletyzm Jamesa i Shaqa. W NBA nie było i nie zanosi się na to, żeby ktokolwiek zdominował ligę tak jak Shaq, który był poprostu monstrum. Oglądałem niedawno jakieś fragmenty Inside the NBA i tam Barkley mówił, że grał w lidze przez 16 sezonów, ale tylko o jednym zawodniku mógł naprawdę powiedzieć, że jest ogromny i był to Shaq.

 

Lebron gra w tym sezonie naprawdę świetną koszykówke, ale pisanie, że nigdy nie widziało się nikogo lepszego, jest grubą przesadą. Przykładem, może być np. Dirk 2 lata temu w PO, gdzie praktycznie sam rozniósł, każdego, w tym Brona. Także, poproszę o trochę obiektywizmu, doceńmy klasę, ale z tym przyznawianiem goata poczekajmy parę sezonów.

 

Na koniec dodam tylko, że duży wpływ na to, jak oceniano czy Jordana czy Shaqa miało to, że byli oni prawdziwymi twarzami NBA, a Lebron powiedzmy sobie wprost, jeszcze do niedawna ze swoimi wywiadami, wielokrotnymi flopami, jakąś chorą obsesją na swoim punkcie, raczej nie przysporzył sobie za dużo fanów. w ogóle to, że najelpszy zawodnik, jakiejkolwiek ligi musi ocieplać swój wizerunek wydaje się, przynajmniej trochę dziwne, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na to napisałem, że w koszykówce mniej się liczy ile bierzesz na klatę od szybkości, skoczności i zwrotności. Dlatego taki Joel Anthony jest scrubem jakim jest, mimo całkiem sporej klaty.

I to jest moim zdaniem bez sensu. Jedno jest powiązane z drugim, więc nie możesz powiedzieć, że coś jest ważniejsze, a coś nie jest. Przecież szybkość, skoczność i zwrotność polepszasz poprzez trening siłowy. Jeżeli ktoś ma naturalną predyspozycję szybkości, to powinien trenować, aby być jeszcze szybszym.

 

Nie możesz tu oceniać, co się bardziej liczy, a co mniej - najlepsi z najlepszych mają predyspozycje poparte ogromnym zapi****lem na siłowni i wewnętrznym zacięciem. Nie ma rzeczy ważniejszych i mniej ważnych. Wszystko musi się dograć.

 

Jeżeli chodzi o wyskok, skoczność i zwrotność, to to najbardziej pasuje do Jordana lat 80. Tyle, że wtedy miał najlepsze wskaźniki FT akurat. Ja odniosłem się do całego twojego posta - opis jaki w nim był nie pasował do żadnego z tych "Jordanów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypiszmy najlepszych graczy tamtych lat - Jordan, Malone, Robinson, Hakeem, Ewing, Shaq, Pippen, Barkley. Co mają wspólnego te osoby? Poza jego teammatem wszyscy to gracze podkoszowi. Jak można nie uznawać, że MJ trafił na idealne lata? Żadnych Durantów, Kobich, Lebronów, Wadów, tylko wysocy.

idealne lata? nie zgadzam się kompletnie. teraz mają zdecydowanie łatwiej obwodowi, że nie muszą wpadać na Hakeema, Shaqa, Ewinga czy Robinsona. największą gwiazdą jest Howard, któremu daleko do tych typków.

nie rozumiem całkowicie tego spostrzeżenia.

 

przecież NBA dzisiaj to jest cyrk, bonus star jest ewidentnie przeginany czego Jordan w swoich latach tak nie miał. LeBron jest no touch na obwodzie a jak ********* się w trumnę to nie musi być "elastyczny" i "zwinny" jak kot (czyli Jordan) tylko leci jak czołg bo ktoś go muśnie to będzie and1 lub faul. nie odbieram umiejętności LeBronowi ani nie neguje, że wykorzystuje swoje warunki fizyczne. lepiej jest kreować obwodowe gwiazdy ponieważ są bardziej zbliżeni to zwykłych ludzi. Shaq czy Hakeem swoją dominacją nie daliby tyle $ jak Jordan czy LeBron, nie wspominając o Iversonie.

LeBron jest wielki ponieważ wykorzystuje swoją pozycję w lidze, wykorzystuje swój świetny skład, wykorzystuje swój prime. wielu może wydawać się to łatwe ale LeBron nie traci werwy. nie zapuszcza się, nie ma wokół niego żadnych skandali (to West), idzie tokiem sportowca-biznesmana i chwała mu za to.

ale i tak bardziej bym się cieszył jakby to Kobe zdobył pierścień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idealne lata? nie zgadzam się kompletnie. teraz mają zdecydowanie łatwiej obwodowi, że nie muszą wpadać na Hakeema, Shaqa, Ewinga czy Robinsona. największą gwiazdą jest Howard, któremu daleko do tych typków.

nie rozumiem całkowicie tego spostrzeżenia.

 

przecież NBA dzisiaj to jest cyrk, bonus star jest ewidentnie przeginany czego Jordan w swoich latach tak nie miał. LeBron jest no touch na obwodzie a jak ********* się w trumnę to nie musi być "elastyczny" i "zwinny" jak kot (czyli Jordan) tylko leci jak czołg bo ktoś go muśnie to będzie and1 lub faul. nie odbieram umiejętności LeBronowi ani nie neguje, że wykorzystuje swoje warunki fizyczne. lepiej jest kreować obwodowe gwiazdy ponieważ są bardziej zbliżeni to zwykłych ludzi. Shaq czy Hakeem swoją dominacją nie daliby tyle $ jak Jordan czy LeBron, nie wspominając o Iversonie.

LeBron jest wielki ponieważ wykorzystuje swoją pozycję w lidze, wykorzystuje swój świetny skład, wykorzystuje swój prime. wielu może wydawać się to łatwe ale LeBron nie traci werwy. nie zapuszcza się, nie ma wokół niego żadnych skandali (to West), idzie tokiem sportowca-biznesmana i chwała mu za to.

ale i tak bardziej bym się cieszył jakby to Kobe zdobył pierścień.

Myślę, że to zdanie sporo mija się z rzeczywistością. LeBron na dziś dzień nie ma star bonusów, wręcz można by się pokusić o stwierdzenie, iż przez to że jest tak dominującym fizycznie zawodnikiem, sędziowie pozwalają na dosyć fizyczną obronę przeciwko niemu. Wchodząc w detale, nawet w tym fenomenalnym streak'u w ostatnich jego 6 meczach, gdzie robił +30pkt na +60% (w rzeczywistości robił to na +70% z gry), część jego spudłowanych rzutów było wynikiem nieodgwizdanych ewidentnych fauli. Co ciekawsze w tym sezonie ma 6.7 FTA na mecz, co jest najniższym wynikiem od czasów jego rookie year. Jeśli ktoś uważa, że career high LeBrona pod względem efektywności, że ten sezon jest wynikiem dobrego traktowania ze strony sędziów, to nie mógł chyba wybrać sobie gorszego momentu na powiedzenie tego. Jest wręcz zupełnie odwrotnie, James wybił się ponad to i chociaż to, że tak skutecznie gra w ostatnim okresie jest wynikiem wielu czynników, to dwie rzeczy zaznaczają się najmocniej, a czego nie było na początku sezonu. Po pierwsze LeBron mało grał w post od początku sezonu, dopiero w ostatnim czasie bywa tym ponad dwukrotnie częściej niż na początku, stąd też gra bardziej do środka niż wcześniej. Drugi czynnik to obrona Miami, o wiele bardziej aktywna, wymuszająca dużo strat i punktów z kontrataku. Tak więc, to nie jest przypadek, a wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że LeBron, jeśli dalej będzie tak grać do środku i tyłem do kosza, to może tą skuteczność gry utrzymać. Shot selection ma nie głupie, nie podpala się bez sensu, w całym sezonie do tej pory miał bodajże 8 meczów, gdzie rzucał gorzej niż na 50% z gry. Raczej pytanie jest, na jak wysoko tą skuteczność może wyśrubować do końca sezonu. Z pewnością te +30pkt na +70% się skończy może już w najbliższym meczu, ale nie jestem pewny czy pod względem efektywności aż tak spadnie, zważając na to jak dużo gra do środka ostatnio, jak dominuje w post.

 

 

To video dobrze to podsumowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do atletyzmu to oczywiście że MJ był fenomenem pod tym względem, nie tylko szybkościowo, wytrzymałościowo czy wyskokowo, ale też w takich nietypowych kwestiach (lecz bardzo ważnych) jak wielkość dłoni czy "wiszenie" w powietrzu.

 

Lorak, uważasz więc, że nikt nie dorównywał Jordanowi pod względem atletyzmu zarówno w jego czasach jak i przed nim?

W czym gorszy był od MJa wspomniany Drexler poza tym, że nie był tak niezniszczalny jak Jordan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to zdanie sporo mija się z rzeczywistością. LeBron na dziś dzień nie ma star bonusów, wręcz można by się pokusić o stwierdzenie, iż przez to że jest tak dominującym fizycznie zawodnikiem, sędziowie pozwalają na dosyć fizyczną obronę przeciwko niemu. Wchodząc w detale, nawet w tym fenomenalnym streak'u w ostatnich jego 6 meczach, gdzie robił +30pkt na +60% (w rzeczywistości robił to na +70% z gry), część jego spudłowanych rzutów było wynikiem nieodgwizdanych ewidentnych fauli. Co ciekawsze w tym sezonie ma 6.7 FTA na mecz, co jest najniższym wynikiem od czasów jego rookie year. Jeśli ktoś uważa, że career high LeBrona pod względem efektywności, że ten sezon jest wynikiem dobrego traktowania ze strony sędziów, to nie mógł chyba wybrać sobie gorszego momentu na powiedzenie tego. Jest wręcz zupełnie odwrotnie, James wybił się ponad to i chociaż to, że tak skutecznie gra w ostatnim okresie jest wynikiem wielu czynników, to dwie rzeczy zaznaczają się najmocniej, a czego nie było na początku sezonu. Po pierwsze LeBron mało grał w post od początku sezonu, dopiero w ostatnim czasie bywa tym ponad dwukrotnie częściej niż na początku, stąd też gra bardziej do środka niż wcześniej

chyba się nie rozumiemy.

bonus star nie jest wtedy jak przy layupie lekko muśnie go obrońca w rękę i wtedy dostaje gwizdek ponieważ taką rzecz można gwizdać i powinno się. z racji tego, że nawet najmniejsze draśnięcie przy rzucie powoduje całkowicie zmianę lotu piłki. bonus star jest wtedy gdy już dany obrońca wie, że nie można tego X gracza nawet dotknąć ponieważ zaraz dostanie gwizdek. LeBron z powodu przewagi kilogramów i wielkiej dynamiki ma w ten sposób łatwe zadania. i podkreśliłem, nie neguje, że to wykorzystuje. LeBron na tyle dojrzał, że oddaje więcej rzutów at rim oraz za trzy , nie ******** się w rzuty 3-23 feet i oddaje najmniej rzutów od początku kariery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.