Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno nie wchodziłem do tego tematu, myśle sobie "wpadne, moze bedzie coś smiesznego". Nie pomyliłem sie, znowu Lakers.

 

Usłyszane ostatnio na Antyradiu:

 

Trzy rzeczy, które powinien zrobić mężczyzna w zyciu: spłodzić syna, posadzic drzewo i wybudować dom. A Chińczyk?

 

Radio, magnetofon i jeansy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zdazylem usiasc, kiedy uslyszalem glos z sasiedniej kabiny:

"Czesc! Co slychac?"

Nie mam w zwyczaju prowadzenia konwersacji w WC, i nie wiem, co we mnie wstapilo, ze (chociaz zaklopotany) odpowiedzialem:

"No, w porzadku!"

A tamten na to:

"I co porabiasz?"

Co za pytanie?! W tej sytuacji (troche dziwaczne) Odpowiedzialem:

"Eee, to, co ty... Wiesz..!"

Wlasnie postanowilem wyjsc tak szybko, jak tylko sie uda, kiedy padlo nastepne pytanie.

"Moge do ciebie wejsc?"

Tego juz bylo za wiele, ale postanowilem zakonczyc rozmowe w uprzejmy sposób:

"Nie... Jestem troche zajety!"

I uslyszalem, jak tamta osoba mówi zdenerwowana:

"Sluchaj, oddzwonie. Ciagle mi odpowiada jakis idiota z kabiny obok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuce kilka dowcipów.

 

-Jezus powiedział do swoich apostołów jeden z was mnie zdradzi;

Apostołowie zrobili się smutni, a Piotr zapytał:

- Czy to ja Cię zdradzę Panie?

- Nie ty mnie nie zdradzisz Piotrze.

Następnie Jan zapytał:

- Cz to więc ja cię zdradzę Panie?

- Nie Janie to nie będziesz ty.

Kolejno wszyscy się pytali aż został tylko Judasz. Wszyscy na niego patrzą, a jemu głupio, nagle owczym pędem pyta:

- Więc to ja Cię zdradze Panie?

- Nie k***a sam się zdradzę.

 

 

Księdzu ktoś z klatki ukradł ptaszka. Podczas niedzielnej mszy ksiądz pyta parafian:

- Kto ma ptaszka?

Podnosi się las męskich rąk

- Nie o to chodzi - mówi ksiądz. - Kto widział ptaszka?

Podnosi się las kobiecych rąk

Ksiądz wkurzony:

- Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka!

Wszyscy ministranci podnoszą ręke.

 

 

Jasiu przynosi do domu torebkę jabłek. Mama się go pyta:

- Skąd masz tyle jabłek?

Na to Jasiu:

- Od sąsiada

- A on wie o tym - pyta mama

- Jasne, przecież on mnie gonił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zdazylem usiasc, kiedy uslyszalem glos z sasiedniej kabiny:

"Czesc! Co slychac?"

Nie mam w zwyczaju prowadzenia konwersacji w WC, i nie wiem, co we mnie wstapilo, ze (chociaz zaklopotany) odpowiedzialem:

"No, w porzadku!"

A tamten na to:

"I co porabiasz?"

Co za pytanie?! W tej sytuacji (troche dziwaczne) Odpowiedzialem:

"Eee, to, co ty... Wiesz..!"

Wlasnie postanowilem wyjsc tak szybko, jak tylko sie uda, kiedy padlo nastepne pytanie.

"Moge do ciebie wejsc?"

Tego juz bylo za wiele, ale postanowilem zakonczyc rozmowe w uprzejmy sposób:

"Nie... Jestem troche zajety!"

I uslyszalem, jak tamta osoba mówi zdenerwowana:

"Sluchaj, oddzwonie. Ciagle mi odpowiada jakis idiota z kabiny obok!

To jest z filmu "Job"... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.