Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem ten list na grupach dyskusyjnych i nie wiem jak wy ale dla mnie to niezly polew, przebija niektóre dawane tu listy do Bravo.

 

Czesc mam takie male pytanko do osob ktore sa gdzies tak w przedziale wiekowym 17-22 lata (starsi tez mogo odpowiadac:)). Wiec tak jest pono w nocy lezycie sobie z dziewczyna na lozeczku, dochodzi do stosunku z gumka i gdy jest juz po to co robicie z gumka? Zaspypiacie sobie i gumke zdejmujecie dopiero rano i rano sie jej pozbywacie? Czy moze od razu po stosunku gumki sie pozbywacie? Aha i co robicie z tak gumka potem? Spuszczacie ja w kiblu? Czy ona utonie? Moze nie da sie jej sposcic i bedzie wyplywac? A moze wyrzucacie do kosza? No i z tym kosze to jest problem, pytanie dlatego skierowalem do mlodziezy bo moge miec ten sam problem, a mianowicie rodzice dziewczyny wyrzucaja smieci i co jak niechcacy znajda??? Mam nadzieje ze znajdzie sie pare osob ktore serio odpowiedza na ten post a nie beda sobie robic glupie zarty...jezeli ktos jest mlody i niedoswiadczony to takie blachosti stanowia problem...

 

PS. W odpowiedziach były oczywiścoe żarty, najbardziej mi się podobało jak ktoś zaproponował paprotkę z parapetu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoni gość do pracy:

- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak

nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.

Szef na to:

- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę

moją żonę żeby zrobiła mi laskę i

potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.

- Hmm? OK spróbuję.

Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.

Szef podchodzi i zagaduje:

- I co, jak działa mój sposób ?

- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

John Irving "Świat według Cracovii"

 

 

Klub piłkarski Cracovia Kraków powstał w 1906 roku i od tamtego czasu jest jedynym słusznym klubem piłkarskim w Polsce.

Nie jest w nim teraz za dobrze ale to wszystko wina bezczelnych złodziei otaczających nasz klub zewsząd i czatujących na nasze bogactwa. Tymi złodziejami są przykładowo Urząd Miasta, Kolporter Kielce, Norbertanki, złodziej nr 1- gts Wisła Kraków oraz wszelkiej maści komunistyczni hochsztaplerzy. Od zawsze Nasi działacze (broń Boże nigdy w historii nie należący do partii) bronili interesu klubu i każdej jego złotówki jak lwy.

-----------------------------------------------------------------

Co by jednak nie pisać o obliczu i dobrym imieniu Pasów świadzcymy My a więc dalej będę pisał o kibicach

Jeśli chodzi o Nasze pochodzenie to jesteśmy z dziada pradziada rodowitymi krakowianami(w przeciwieństwie do naszych odwiecznych rywali gts Wisły którzy to kibiców w Krakowie nie mają a przyjeżdzają z Myślenic).

Oczywiście wszędzie są wyjątki i u Nas także są sympatycy Cracovii spoza Krakowa, ale sa to tylko ludzie z: Krzeszowic, Rudawy, Zielonek, Miechowa, Proszowic, Niepołomic. No może jeszcze z Wieliczki, Świątnik, Skawiny. Ewentualnie jeszcze z Kryspinowa, Kaszowa, Liszek, Piekar...... Ale giną Oni w masie ludzi odwiedzających Nasz stadion.

---------------------------------------------------------

Lubimy prowokować - ale w sposób inteligentny(nie jak gts Wisła transparentem o Miśku - któż bowiem utożsamiał by się z kumplem w więzieniu?). Przykładem naszych intelektualnych posunięć niech będzie transparent "Cracovia - Pogoń 1-0". Innym pomysłem śmietanki inteligencji jest flaga Izraela. Została ona wywieszona na meczu w Wieliczce celem prowokowania miejscowych faszystów. Nie szkodzi, że Ci są naszym fanclubem.

---------------------------------------------------------

Duży nacisk kładziemy na wyjazdy i jest tak co sezon - nie ważne jaki aktualnie poziom prezentuje Cracovia. Zawsze Nasze statystyki wyjazdowe były pełne i wszędzie opisywane (jak w tym sezonie). Tylko na wiśle sukces przyciąga frajerów. Myślę, że dobrym przykładem będą liczby wyjazdowe gts-u z wyjazdów 2-ligowych:

Wrocław, Bytom, Rydółtowy - 800; Zamość, Oleśnica -200;Hutnik Warszawa, Iława -130;wodzisław - 500; Tarnów - 2000; Brzesko - 2500. Były sukcesy to jeździli.

Jednym z ciekawszych zjawisk zachodzących z Naszym udziałem jest wzrost liczb sam z siebie. Już wyjaśniam o co chodzi w tym tajemniczym stwierdzeniu - weżmy za przykład wyjazd do Nowego Sącza - dżień po meczu i kilka najbliższych dni wiadomo było że pojechało nas około 500, teraz po kilku tygodniach mówi się o 800. Niech inni kibice starający się o palmę pierwszeństwa wśród wyjazdowców drżą bo nikt nie wie jaką cyfrę osiagniemy w podsumowaniu całorocznym.

-------------------------------------------------------

Konfidenctwa u Nas nigdy nie było i nie ma. Kolesie typu San..., Tho... to najprawdopodobniej podrzutki mające zszargać nam opinię. Na gts-ie natomiast konfitur jest co nie miara, nie sa tępieni przez hools bo ci mają zgodę z policją. W wyniku takiego obrotu sprawy wszystkie krakowskie areszty zapełnione sa Pasiakami - kibiców gts nie uświadczysz gdyż nie sa sądzeni.

Cały złodziejski Kraków pomiata gts-em i wszyscy chodzą na Pasy.

Efektem współpracy gts z policja jest wspólna tapetka zrobiona przez nich na komisariacie przy ulicy Mogilskiej dotyczaca Wisły. W komisariacie na ulicy Szerokiej znajduje się takowa o Pasach ale jest to jedyny słuszny komisariat w Krakowie.

Po naszym meczu w Kielcach gdzie doszło do niesnasek z ochroną dziennikarze przeprowadzili mini wywiad z kibicem Cracsy - policjantem i już byłaby lipa na pół Polski ale na szczęście ustaliliśmy we własnym gronie że był to tylko sąsiad syna pewnego policjanta.

-----------------------------------------------------------

Duże znaczenie ma dla nas honor, przyjażń i tego typu wartości. Dlatego szanujemy wszystkie swe zgody na równi. Mecze przyjaciół w okolicy traktujemy jak święto.Przykładowo wspomagamy Arkę w Bielsku czy Lecha w Sosnowcu w 4 osoby, Korone Kielce na Hutniku w całe 10 osób. Tarnovie także niejednokrotnie podczas jej meczów w Krakowie wspomagaliśmy potężnym kilkunastosobowym zaciągiem (plus ludzie w oknach gdyż np. mecze na Kablu odbywają się na naszym osiedlu). Tłumy podążały też na mecze Sandecji na Wawelu, w Niedźwiedziu, Skawinie, Proszowicach(2 ostatnie to przecież nasze fancluby).

W ramach równego traktowania Lecha i Arkę na Hutniku cz wiśle zawsze wspomagamy w grupach grubo powyżej 100 osobowych. Na Wiśle ostatnio nam się to nie udaje gdyż jej kibice dogadali się ze swym zarządem i ze strachu przed nami zniszczyli sektor dla gości.

----------------------------------------------------------

Chuligani Wisły to frajerzy bo atakują ze sprzętem. My zawsze staralismy się walczyć uczciwie ,zreszta bylismy z tego znani więc nie dziwi nas teraz najeżdżanie np. na necie kibiców z niemal całej Polski gdy oni użyją jakiejś siekiery w stosunku do Nas. Gołe łapy to podstawa. Dlatego wciąż naciskamy na ustawkę -honor od zawsze naszą dewizą. Muszę oczywiście nadmienić że ustawka ta to koncept internetowych fanów Cracsy i to My najsilniej na nią naciskamy - sporo z Nas wzięłoby w niej udział.

-------------------------------------------------------------

Kto nie jest z Nami jest przeciwko Nam i dlatego nie tolerujemy przeżutów. Z gościam którzy gonili za nami jeszcze niedawno z nożami nie mamy o czym rozmawiać. Poza tym po co nam zasilanie szeregów takimi cwelami bez honoru , przecież Wisła jest taka słaba.

Chlubnym wyjątkiem sa nieliczni, którzy po ukończeniu studiów historycznych sa zdolni przejrzeć na oczy i zauważyć w końcu komunistyczna historię zwisły i przychodzą do nas. Na początku dokształcamy ich z zakresu historii współczesnej (np.pożyczamy książki, organizujemy wykłady) a potem to są już Pasiakamiz krwii i kości od urodzenia nienawidzącymi komunistycznej Wisły.

------------------------------------------------------

Przed meczem Wisła-Lech wpadliśmy psom w 400 osób pod stadion. Ci oczywiście wogóle nie podjęli walki. Wjechaliśmy w nich jak w masło. Niestety nie przewidzieliśmy jednego -że 40-50 minut przed takim c***owym meczem pod stadionem będzie policja(ponoć że to Wisła ich poprosiła o wspólną walke z Nami).

Zostaliśmy bestialsko zaatakowani przez policję, która wogóle nie interesowała się Wisła. Potem jeszcze wymyślili pogłoskę o zranieniu policjanta siekierą przez wiślaków aby ich współpraca nie wyszła na jaw i gotowe.

Na sam koniec rozwaliliśmy zapełniona bandziorami pizzerię. Piszę bandziorami ponieważ widoczne były szaliki a nie od dziś prasa trąbi że szaliki noszą właśnie oni. Poza tym o chuligańskim charakterze tej grupy może świadczyć fakt przebywania właśnie w pizzerii podczas awantur pod stadionem(znaczy się pogromu)

Wśród Wisły masa osób zmasakrowana, u Nas tylko jeden podrapany ale to od krzaków bo wiślacy walki nie podjęli.

Bardzo nas dziwi zachowanie Wisły, której kibice rano na mecz Cracovai2-wisła2 mieli wjechać z bramami(tak przynajmniej informował netowy zastęp chuliganów białej gwiazdy - ponoć znacząca tam siła)

Zawiedliśmy się jednak na nich - mają takie dogodne warunki - wystarczy przebiec pół kilometra Błoniami(psy napewno by się przecież nie zorientowały) lub podejść główną ulica od centrum i już. My natomiast musieliśmy do nich podejść ciemnym, nieoświetlonym parkiem który kończy się aż 20 metrów od stadionu(nota bene ponieważ wynik starcia z góry był wiadomy nie wszystkim nawet sie chciało wychodzić z ciemności)

Niektórzy z Naszych zainteresowani honorowym bezsprzętowym starciem spie..ups poszli na ulicę Miechowską pozbywając się sprzętu.

Podsumowując plan powiódł się w 100 procentach.

Wielu z nas przyznaje to np. w rozmowach prywatnych ale na ogólnopolskich witrynach internetowych zachowujemy odwieczną skromność.

-----------------------------------------------------------

wiślacy znów spalili ponad 100 szalików ALC i 2 małe flagi. Flagi jak zawsze uszyli sami a pochodzenia szalików jeszcze nie znamy. Przypomnę że kiedyś spalili 250 szalików na meczu z Lechem, potem 130 na meczu z Polonią Warszawa. Wtedy jednak wiadomym było że pochodziły one z okradzionej budki z pamiatkami, oraz z zamówienia w firmie zajmującej się produkcją pamiątek. Tym razem podejrzewamy że były to szale domowej roboty bo wiadomym jest nie od dziś że Wisła nigdzie nie wjeżdża, nie robi sztycha w mieście a szalika nigdy nam nie skroili.

 

 

 

===ROZDZIAŁ 2 (znając życie nie ostatni)===

Lata lecą, świat się zmienia, ludzie się zmianiają ale nie my.

Nasza mentalnośc jest wciąż nieugięta.

Czas złotymi nićmi wyszywa kolejne karty w naszej księdze historii.

 

Od czasu napisania pierwszego rozdziału mineły trzy lata.W tym czasie nasi piłkarze awansowali do pierwszej ligii.

Niestety w tym czasie zalęgła się na naszych trybunach piąta kolumna. Przez lata przenikali w nasze szeregi, niepostrzeżenie niczym mysz zasiali swe ziarno na Świętej Ziemii zomowcy.

Gdy się przebudziliśmy było już za późno, biją nszych kibiców na naszych trybunach.

A my nic nie możemy zrobić.

Intonują jakąś przeklętą pieśń "Wisła to ....", której my znać nie chcemy i nigdy nie śpiewaliśmy.

są bardziej antywiślaccy niż procracoviaccy, skąd to się wzięło.

Od zarania Świętej Ziemii miejsce to było przeca ostoją tolerancji i świętego spokoju, intonowaliśmy na meczach barkę, nasz stadion nosi imię Jana Pawła Drugiego a tu wiślackie chwasty szkodzą jak potrafią.

Nasi historycy już się głowią czy to czasem nie kojeny rozdział komunistycznych przesladowań.

Niestety ale brak Jednego z nas nie pozwala nam na działanie. On napewno nie pozwoliłby na bytność przerzutów, zawsze był przeciw. Nawet ostatnio zrobiliśmy dla niego transparent, pozdrawiamy jego i ... aaa nieważne...to szkopuł.

 

zgodnie z przewidywaniami po awansie nasze wyjazdy stały się imponujace. Jeszcze w drugiej lidze nawiedzamy Szczecin w pół tysiąca. Niestety Pogoń nie stać na zadne akcje, zero policji, cisza w mediach a oni tego nie wykorzystują, w związku z tym na kolejny, tym razem pierwszoligowy mecz do Szczecina wysyłamy delegację 35 osobową, niech to będzie świadectwem że nasze znakomite liczby nie są wynikami jednorazowych niepowtarzalnych mobilizacji.

Potarfimy wymysleć niesamowite choreografie - w zabrzu w 800 osób (źródło http://www.teraz.pasy.net) ulożyliśmy sę w takim szyku że miejscowi ocenili nas na góra 350. Zrobił tak ktoś w Polsce już?

Ha - nie !

A propos Górnika zabrze to darzymy się wzajemnie wielkim szacunkiem w związku z czym podczas meczu Cracovia-Górnik Zabrze dostaczyliśmy na ich sekto zza krat spore ilości kamieni oraz butelek...może im się do czegoś przydały.

 

Wciąż na liście znienawidzonych klubów pierwszą lokatę zajmują chłopcy z reymonta i ich zgody. Do Bialegostoku postanowiliśmy się nie wybierać...wiadomo daleko ale za to juz na rewanżu u nas pojechaliśmy po nich na pełnej k...ie...wyzywalismy ich ponad pół meczu, wywiesiliśmy dywan z najnowszych zdobyczy na wiślakach, wogóle piekło było...umknęło nam że nasz zarząd (w TMK pisaliśmy że w zarządzie siedzimy my ale to najprawdopodobniej wiślacka prowokacja) nie wpuścil na ten mecz kibiców Jagielloni.

Nie rozmywajmy jednak tematu i wroćmy do wroga nr 1. Święta wojna - zew krwi. Na mecz Wisła-Cracovia zarząd Wisły dał nam 520 biletów, dogadały się kluby kibica, zarządy, 520 nas u nich, 520 ich u nas. Niestety jest to tylko namiasatka derbów przy takich cyfrach ale czekaliśmy na te konfrontacje tyle lat że postaraliśmy się by choć to wypadło zacnie. Niestety. Na miesiąc przed rewanżem na Świętej Ziemii zadziałała 5 kolumna, skrytowiślacy przybrani w nasze barwy zaczęli bić naszych kibiców na meczu z Zagłębiem Lubin (gości brak). Akcję skrytowiślacy kontynuowali na wyjeździe do Grodziska (również w kierunku znienawidzonych od zawsze Lechitów). W tych oto okolicznościach PRROFESORRR zorientował się że nie jest pewien czy derby to rzeczywiście płkarskie święto. Postanowiono zredukować liczbę biletów itp. No tak...to my czekamy tyle lat, tak chemy rozjebać tę bandę z reymonta u nas a tu oni w postaci piatej kolumny nam to burzą...ahhh łotry.

Na szczęscie szczegóły dżentelmeńskiej umowy pomiędzy klubami zostały dotrzymane...głupi ci wiślacy, nie widzieli że pod spodem małymi literkami dopisane było że liczby biletów dla nas na reymonta i dla nich na świętą Ziemię będą równe...procentowo.

Nożżż z takimi biznesy robić to skaranie boskie.

 

Obecnośc w pierwszej lidze owocuje dla nas nowymi doświadczeniami.

Niewatpliwie jednym z takowych jest spotkanie z warszawską legią.

Klub ten o komunistycznych korzeniach znany jest z niesfornych kibiców.

Również i my padliśmy ofiarą jego prowokacji.

Mecz Cracovia-legia miał się odbyć w atmosferze pojednania i uświęcenia pamięci po smierci naszego patrona i przywódcy duchowego Jana Pawła Drugiego (nie sposób nie wspomnieć iż Cracovia to ukochany klub Papieża...nic zresztą dziwnego). Niestety warszawiacy zazdrośni o nasze krakowskie pojednanie przybyli prawdopodobnie tylko w jednym celu-prowkacji. Już na półtorej godziny przed meczem ich szpiegowie przebrani w nasze barwy intonowali pod stadionem nieprzyzwoite pieśni obrażające warszawski klub. My zgodnie z tradycją krakowskiej szopki odśpiealiśmy nasz hymn="Barka" po czym dopingowalśmy jak zawsze naszą ukochaną Cracovię. Niestety w drugiej połowie czara prowokacji się przelała przy czym zachowaliśmy starochrześcijański obowiązek ... i ... wroga ukamieniowaliśmy.

Po meczu jeszcze starliśmy się z policją gdyz ta też najwyraźniej była zazdrosna o nasze krakowskie pojednanie i nie chciała z nami się wspólnie pomodlić.

A propos pojednania - jako klub inteligencki postanowilismy uczcić wspólną mszą z wislakami śmierć Jana Pawła Drugiego. Zaprosiliśmy chłopców z reymonta...przyszło ich całkiem sporo. Atmosfera była wspaniała, nie było żadnych prowokacj z naszej strony wszak co jak co ale porządek u siebie potrafimy dotrzymać (wszak nawet nasz nieobecny WODZ zza krat zaaprobował pomyśł a jak wiadiomo za jego decyzjami idziemy w ogień) Po mszy, oraz w dniach paktu o nieagresji (od soboty do piątku) dochodziło na mieście do wymian szalików. Kilkukrotnie (np na Kozłówku, Woli Duchackiej i na Rondzie Grunwaldzkim doszło nawet do sytuacji gdzie wiślacy nie wymieniali się naszymi szalikami tylko oddawali nam swoje ... w związku jednak z dniami w jakich to nastapiło obiecujemy uroczyście nie spalić ich na derbach w czym nam dopomóż Bóg).

 

O akcjach chuligańskich i konfidenckich w naszym mieście nie będę pisał - na nic nie ma papierów.

Wszystko to prowokacje Wisły, dziennikarzy i policji.

 

Wciąż wzbogacamy swój płot nowymi efektownymi flagami. Na derbach zainaugurował swój żywot flaga "prostytutki krakowskiej ulicy-obciaganie kibicom Cracovii to nasza pasja" (ponoć autorką tekstu jest jedna z pasiastych czikas). Żeby nie było wątpliwosci o kogo na fladze chodzi nie dodaliśmy tam slów "Wisła" ani "Wasza" tylko "nasza" zresztą usiedliśmy nad nią gremialnie żeby wszystko było jasne od poczatku do końca.

=====

Na dziś to tyle

dziękuje za uwagę

z pasiastym pozdrowieniem

 

 

 

 

 

 

nie ma to jak trafna ironia

pozdro dla kibicow cracovii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

travcka: bardzo śmieszne, co prawda wolę cracovię od wisły, ale to było zabawne :)

pietras: to z flagą dobre :)

jazzmen: ani to śmieszne, ani jakie.. żaden 'ubaw po pachy' dla mnie oglądać dwie brzydkie dziewczyny, które się całują. bez przesady, nie wrzucajmy wszystkiego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.