Skocz do zawartości

Ubaw po pachy ;)


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

http://fun.drno.de/flash/shockcomics-spearbritney.swf -traf Britnej :)

 

http://www.cybercones.com/ - głupia gra dla tłuściochów

 

http://www.superlaugh.com/1/uridiot.htm - wejdz jesli masz wysokie mniemanie o sobie

 

http://www.toya.net.pl/~kazzie/flash/tf1.swf - prosze sobie wyobrazic że to wasz szef bądz nauczyciel i odrazu lepiej wchodzi :)

 

http://www.millan.net/funp/80/nomilk.html - no milk today

 

http://www.00fun.com/whackbritney.shtml -przyjeb kiełbasą w britnej

 

http://www.miniclip.com/askjoe.htm - zapytaj guru JOE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie. I wszystko jasne!

http://img193.exs.cx/img193/259/0153up.jpg

To jest mega lol, i ta jego motywacja w oczach. Niexle sie uśmiałem.

 

Cos na rozluznienie w czasie sesji:

http://img184.exs.cx/img184/7149/kolos8ch.jpg

 

Ale to też dobre :D

 

PS. Ale to za tekst o CD Romie masz u mnie 1 miejsce w nast. głosowaniu na funny guya :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczeła sie sesja, wiec coś dla studentów dla rozluźnienia między egzaminami :wink:

 

 

 

 

Porownanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i

Akademii Ekonomicznej (AE) mieszkających razem.

 

18:00

AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.

AE: Początek pierwszej skrzynki piwa.

 

20:00

AM: Wracam tramwajem na stancję.

AE: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę

piwa, mimo że pada śnieg i jest zimno.

 

21:00

AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.

AE: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień

 

22:00

AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.

AE: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.

 

23:30

AM: Nadal czytam.

AE: Nadal uciekam.

 

 

24:00

AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.

AE: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.

 

2:00

AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.

AE: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.

 

3:00

AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę

Telefoniczną.

AE: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię,

udaję się w podróż rowerem do najbliższego nocnego

 

4:00

AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).

AE: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...

 

4:30

AM: Piję, nie wiem którą kawę.

AE: Nie wiem, gdzie jadę.

 

4:45

AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o

Panoramie Firm.

AE: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła

supermarketu".

 

5:15

AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...

AE: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!

 

6:00

AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.

AE: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy

nie będę pił.

 

6:15-7:30

AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.

AE: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach

parku.

 

7:30

AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!

AE: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?

 

7:45

AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna ? I ten jełop z AE?

AE: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...

 

7:50

AM: ...znowu wypił Domestosa...

AE: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...

 

8:00

AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie.

Myślę - "co to za życie..."

AE: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych

fartuchach. Czas wracać do domu...

 

9:00

AM: chce mi się spać, idę po kawę

AE: chce mi się spać, idę spać

 

12:00

AM: Przewracam się ze zmęczenia

AE: Przewracam się na drugi boczek

 

13:00

AM: Za twarde siedzenia na tych salach

AE: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...

 

15:00

AM: Znowu zapomniałem zjeść

AE: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia

 

15:05

AM: Trudno, napiję się kawy

AE: Trudno, zrobię ksero

 

16:00-17:30

AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady

AE: Oglądam telewizję i gram w Tekkena

 

18:00

AM: Ledwo żyję, chcę do domu!

AE: Ale mam kaca! Chcę do mamy!

 

20:15

AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...

AE: cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roookie nie nabijaj postow...Zobacz jaki jest topic ,jak nic nie masz to nie pisz...

Sory wszystkim za nabicie postu...

Sorry, ale od kiedy to Ty decydujesz czy ktpś nabija czy nie. Więcej takich postów mógłbym Tobie wypomnieć. Pozatym ten topck jest o tyle luźny, że można w nim zamoieszczać swoje opinie na temat poszczególnych rzeczy w nim zawartych, więc odpuśc sobie takie posty bo jakby nie było to Ty bardzoiej nabiłeś niż Rookie :!:

Ja widziałem to już sporo wcześniej, ale szczerz to Michalik trochę spaliłeś bo najfajniejszy moment zdradziłeś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.