Ubaw po pachy ;)

[TuPalnik]

Edytowane 16 Września 2016 przez TuPalnik

[TuPalnik]

[Findek]

O jakie gówno.

[TuPalnik]

[montana]

[Gość (Przemek...)]

No jak tam Panowie? Pomalowani już?

 

[RappaR]

http://mistrzowie.org/677225/Dzien-jak-co-dzien-w-Rosji

[montana]

 

[airmax]

Przed chwilą w Wiadomościach na TVP1, prowadzący Ziemiec powiedział, że agencje ratingowe ostrzegają przed wyborem Donalda Tuska na prezydenta USA     

[TuPalnik]

Zestaw zacny, nie powiem

[TuPalnik]

[montana]

[TuPalnik]

Z takim silnikiem to jo

[RappaR]

Niepotrzebnie ktoś walnął przeróbkę na Trumpa i Clinton, ale dowcip fajny:

Clinton i Trump wchodza do piekarni. 

W momencie wejscia Clintonowna kradnie 3 ciastka i chowa je do kieszeni. 

Usmiecha sie do Trumpa i mowi: 

- Widzisz jaka jestem sprytna ? Wlasciciel nic nie zauwazyl i nawet nie musze klamac ! Bez watpienia wygram te wybory ! 

Trum odpowiada: 

To nieuczciwe i typowe dla takich ludzi jak Ty. Zlodziejstwo i obluda ! 

Pokaze Ci jak to sie robi: 

Trump mowi do wlasciciela: 

- Pozwol ze pokaze Ci sztuczke ! 
- Wlasciciel mowi tak ? jaka
Trump: 

- czy mozesz podac mi Ciastko ?
- Wlasciel podaje ciastko 

Trump odwaraca sie do niego plecami i je zjada.

- Trump prosi o 2gie ciastko 
- Wlascicel podaje 2gie 
- Trump znowu odwraca sie plecami i zjada ciastko 

- Trump Prosi o 3cie ciastko i znowu je zjada po kryjomu

Wlasciciel w koncu nie wytryzmuje i pyta. 

Ok, to co w takim razie zrobiles, co to za sztuczka i gdzie sa ciasteczka ? 

Trump odpowiada z usmiechem. 

Sprawdz Kieszenie Hilary Clinton

[TuPalnik]

 

Pytanie na czwartek.

[RappaR]

W zaświatach wraków spotyka się Hindenburg, Titanic i Tu-154.

– Jak zginąłeś? – pyta Titanic.

– Wybuchł wodór. Ogień jak w piekle, minuta i było po wszystkim. A ty?

– Góra lodowa. Nie miałem jak wykręcić, nie było szans. A ty, młody?

– Zamach. Ruscy nas zwabili. Podłożyli miniaturową bombę atomową, wygenerowali sztuczną mgłę i siłą zmusili do lądowania. Wszystko dlatego, że największy kraj świata uważał nas na śmiertelne zagrożenie. Hindenburg i Titanic patrzą zszokowani, a Tu-154 oddala się spokojnie napić się piwa z Iłem 62-M „Kościuszko”. Piją, piją, w końcu „Kościuszko” nie wytrzymuje.

–Ty? – pyta – Czemu ty im takie pierdoły opowiadasz?

Tu-154 patrzy ponuro.

– A co mam, k****, powiedzieć? Że brzoza?

Edytowane 29 Września 2016 przez RappaR

[TuPalnik]

 

Czyli zwycięzca walki znany.

[RappaR]

O k****

https://www.theguardian.com/commentisfree/2016/sep/27/fat-people-rise-up-we-could-swing-this-election

[Qooniu]

Pedały, araby i grubasy. To się nazywa poprawność polityczna

[LeweBiodroSmoka]

 

niezły debil, a tak dobrze się zapowiadał