Ubaw po pachy ;)

[Findek]

O k****, koszykarski Internet też jest głęboki. Nie mogę przestać się śmiać z murzyna.

https://www.youtube.com/watch?v=gGGmgtuSpKM

[Gość (Przemek...)]

O k****, koszykarski Internet też jest głęboki. Nie mogę przestać się śmiać z murzyna.

https://www.youtube.com/watch?v=gGGmgtuSpKM

 

To już Polandball jest śmieszniejsze

 

czasami...

[Findek]

"(...) he a snitch though..."

[Gość (Przemek...)]

[Eld]

Jest mi ktoś to w stanie wytłumaczyć? Jak można tyle razy stracić i odzyskać przytomność? 

 

Z dwóch powodów. 

 

Może nie widać na tym filmie ale Ci ludzie są poddawani naprawdę sporym przeciążeniom. Jeden to wytrzyma, drugi nie. Krew odpływa na zmianę z nóg do mózgu przelewając się tam i z powrotem. Wydaje mi się ( ale strzelam ), że osoby mające np niskie ciśnienie mogą być bardziej podatni. Zresztą słychać jak niektórzy krzyczą na filmiku "I can't feel my legs".

 

Drugi powód to odcięcie zapłonu przez mózg. Szok i panika jest na tyle duża, że nasz mózg może "uznać", że zamiast strachu lepiej zemdleć. Czytałem kiedyś, że jest to działanie samoobronne naszego ciała aby nie doszło na skutek nadmiernego uwalniania się adrenaliny - do uszkodzenia np serca. Nie raz się słyszy, że ktoś zemdlał ze strachu, czy to na takiej przerośniętej huśtawce, czy na widok pająka lub krwi.

[SkoczekS1]

Fair enough 

[SkoczekS1]

Nie śmieszne, bardziej głupie ale wrzucam jako ciekawostkę.

 

[Baptizia]

Hmm, chodzi o to że poszedł torebki oglądać?

Czy, że ma ochroniarzy na jednego strzała?

[tegotamtego]

[Baptizia]

[airmax]

[Eld]

 

Barkley na treningu? 

[montana]

[Elwood]

heheszkujesz z curlingu? u wanna talk to my little friend?

[Gość (Przemek...)]

Curling > piłka nożna all day long

[montana]

[Gość (Przemek...)]

[Baptizia]

[Eld]

https://www.youtube.com/watch?v=n2PHFBlr-jM

 

 

Z głosem. Obowiązkowo.

[stasz]

Baca łapie okazję na drodze, wreszcie udaje mu się złapać przejeżdżającego Mercedesa. Wsiada i jadą, ale po kilku kilometrach jakoś tak nudno się zrobiło, więc baca się pyta: 
- A co to panocku, za znacek z psodu? 
- To? (mówi kierowca pokazując na znaczek mercedesa), to taki celownik, jak kogoś złapie w ten celownik, to już na pewno trafię. 
- Aha. 
Po kilku kilometrach patrzą, a tu drogą jedzie jakiś facet na rowerze. Baca mówi: 
- A weźcie, panocku, tego cłowieka w ten celownik... 
Kierowca skręcił i faktycznie rowerzysta znalazł się "w celowniku", ale ponieważ kierowca nie chciał iść do więzienia, to w ostatniej chwili skręcił, aby nie trafić rowerzysty, chwilę potem baca się odzywa: 
- Iiiii, kiepski ten pański celownik, gdybym nie roztworzył drzwi to byśmy go w ogóle nie trafili.