Skocz do zawartości

Rumory, trading block


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

A tam ***********. niech robia co chca. W tej chwili nie za bardzo jest co wyciągnąć za Ala, czy Millsapa. Osobiscie uwazam ze ruszanie gdziekolwiek Millsapa mija sie z celem, bo jest wlasciwie jedynym PF w skladzie, Favorsowi raczej blizej do C. Sap jest undersized, ale ma wlasciwie wszystko co powinien miec i jest jeszcze relatywnie mlody.

 

Za Big Ala to kogo oni mogą dostac? nikt sensowny niski nie jest dostepny. na PG trzeba miec naprawde porządnego grajka w dzisiejszych czasach, na SG jest posucha i jedynie Eric Gordon moglby byc availible, ale on jest ciagle polamany. Bledsoe brzmi calkiem spoko, a Big Al dodalby im glębii pod koszem. Tyle ze dla Clippers nie jest to jakas mega opcja, bo oddaja prospecta, za goscia ktorego latem raczej nie podpiszą i zabezpieczenie, gdyby Cp3 uciekł z LA.

 

Z Milwaukee mogiby wyciagnac Ellisa, albo Jenningsa, z tym ze to srednie opcje IMO, Orlando i JJ Reddick, Affalo wyglada jako tako, ale to raczej za ktoregos z Favors/Kanter, bo Magic nie potrzebuja w tej chwili vetów, ktorzy zabiora minuty Vuckowi, Nicolsonowi, czy harklessowi. Dallas powiedzmy za Mayo, ale oni sami nie wiedza co chca w tej chwili robic, z Denver mogoby cos byc, Andre Miller ktory ostatnio marudzil + Wilson Chandler, ale tam maja juz spory hajs umoczoy w McGee + fajnego Farieda, ewentulnie zstaje Sacto, za Evansa, ale tam tez ************ jest, a sam Tyreke to powiedzmy nie jest najleszy fit do wysokich, ktorzy wymagaja karmienia. Mogli wziac Calderona od Raps mieliby jednego wysokiego w rotacji mniej i jednego podajacego im wiecej.

poza w/w zespolami nie widze dla nich specjalnie dobrego tradu.

 

Favors z Kanterem im nie uciekna przez te pol roku.

 

skoro i tak nie da sie nikogo wyciagnac [ ja wogole nie uwazam zeby za tych panow w ich 'sytuacji kontraktowej' ktos wogole chcial zaproponowac cos sensownego, zupełnie mnie to nie dziwi ] i beda musieli dograc do konca sezonu, to mozesz mi powiedziec jaki ma sens granie sapem i alem tak długich minut [ w porównaniu do kantera i favorsa ] przez cały sezon i w dodatku próba atakowania 7/8 seeda w PO ? no ludzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Doug nie stawia na żółtodziobów jest raczej oczywiste - Moultrie najlepszym przykładem. Zaczął dostawać minuty dopiero gdy połamał się Thad i już naprawdę nie ma kim innym grać. Zapewne gdy tylko Young wróci, Arnett znów zostanie zawodowym podawaczem bidonów, a teraz pokazuje, że grać potrafi i przede wszystkim robi to, czego wszyscy inni nasi podkoszowi się boją - kończenie pod koszem. Nie mam pojęcia po co oddawać pick w 1 rundzie za zawodnika, z którego będzie się korzystać tylko w ostateczności (choć w tym roku Heat go raczej nie dostaną, bo jest lotto-protected). A wpływ Collinsa na decyzje personalne w Sixers jest niezaprzeczalny.

 

 

To pokazuje troche paradoks Collinsa, ktory ma opinię coacha dobrego dla mlodzierzy. Jako mentor OK, wie co powiedziec podczas timeoutu i kiedy go wziąc, ale widać, że stawianie na mlodych przychodzi mu bardzo opornie i potrzebuje troche nacisków z góry, albo po prostu kontuzji vetow...

 

Ja mam cichą nadzieje, ze Moultrie wbije się do rotacji na dobre. Nie ma specjalnej konkurencji, w tej chwili, a moglby wniesc do zespolu po prostu size. Wybralismy go w drafcie jako strech four troche, goscia ktory dobrze zbiera w ataku, bo takich ludzi nam brakuje. Tak naprawde chlopak moze byc jednym z nielicznych pozytywów tego sezonu. Wzielismy ponad PJIII ktorego pułap umiejetnosci jest sporo wyzej, bo wydawalo sie ze bedzie bardziej gotowy, ze ma wskoczyc do rotacji, a i tak nie dostaje prawie szans. Nic wielkiego nie ugramy w tym roku, wiec chociaz dajmy minuty jedynemu młokosowi w zespole, zobaczmy co potrafi, zeby za rok mozna bylo z niego korzystac swobodnie po 15-20min w meczu.

 

Jesli chodzi o Bynuma, to wydaje mi się, ze to troche robienie dobrej miny do złej gry. Dalismy sie wydymac, ale cicho - usmiechajmy sie i udawajmy ze wszystko jest spoko, moze akurat wyzdrowieje i bedzie dobrze. Szczerze mowiac wydaje mi sie, ze jesli nie bedzie jakiegos przelomu zdrowotnego - a na to sie nie zapowiada, to zarząd będzie tak kombinowal, zeby nie dawac mu tego wykurwistego extension.

 

Obecnosc Drew dalaby Turnerowi troche wiecej mniejsca na ten jego koslawy jumper, wiec jego efektywnosc penie lekk by sie poprawila, ale na razie mozna to miedy bajki wlozyc. Nie idzie nam ostatnio z wysokimi. Jenonogi C-Webb, Brand, teraz Bajnam fail za failem :/

 

Ale co zrobic. Oddac teraz ET i tankowac? za kogo go oddac? prospect? sam jest za takowy uwazany teoretycznie, za pick w 2 dziesiątce slabego draftu? za jakoiegos veta, za Big Ala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze Sixers podobno zainteresowani Lou Amundsonem, ja pier*olę. :D Prawdopodobnie tylko plotki, ale jeśli faktycznie go podpiszą i wypchnie on z rotacji Moultrie, to niestety Doug oficjalnie jest debilem. Rozumiem, że koleś jest rookie, ale wczoraj z Bucks znów pokazał się z niezłej strony, nawet skończył alley-oopa od Jrue - nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem alley-oopa do wysokiego w wykonaniu Philly, pewnie za czasów Dalemberta. Przede wszystkim walczył na deskach, szarpał, starał się. Nawet jeśli czasami mu nie wychodzi, wnosi dużo energii do gry jako jeden z bardzo nielicznych w Sixers i jako jedyny potrafi postawić zasłonę. Ale nie, lepiej grać Hawesem 41 minut niż dać młodemu chociaż 25. Naprawdę nie rozumiem problemu Collinsa z nim, może rzuca za mało cegieł z 6 metrów w stylu kolegi Spencera czy nawet Lavoya.

 

Na tankowanie może już być trochę późno, małe szanse na top5 pick, więc gra chyba niewarta świeczki, bo draft podobno kiepski. Turner nie jest żadnym prospectem. W tym roku skończy już 25 lat, gra trzeci sezon w lidze a jest wciąż tym samym zawodnikiem, którym był 2,5 roku temu, tylko w s5, większą ilością minut i rzutów. Jedyne co poprawił to rzut - z poziomu "tragiczny" na "kiepski". Zresztą nawet przed draftem nie mówiono o nim jako kimś z ogromnym potencjałem, wysokie notowania zawdzięczał temu, że był podobno NBA-ready i gotowy do gry od zaraz. Ruch z Big Alem pozornie głupi, ale właściwie co ryzykujemy sprowadzając go? Ma spadający kontrakt, a żeby wyrównać salary Jazz musieliby wziąć Hawesa lub J-Richa i najlepiej Kwame, który ma player option na przyszły sezon, a samo pozbycie się takich kontraktów jest plusem. Myślę, że Dougowi i DiLeo raczej nie strzeli do łbów dać Jeffersonowi maxa latem (choć byłoby to i tak lepsze niż max dla Bynuma, jakkolwiek to brzmi), więc w czym problem? Al nie jest szczytem moich marzeń, ale nic lepszego za Evana pewnie nie wyciągniemy, a on coraz częściej ostatnio bardziej tej drużynie przeszkadza niż pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycmoze Doug liczy nadal na powrót Andrew i chce zrobić jak najlepszy bilans, zeby dociągnąć do tych PO. Jestesmy w bardzo niekomfortowej sytuacji, bo jak od lat jestesmy za mocni na tankowanie i za slabi na contendowanie. o ile rok temu do PO dobiliśmy dosc spokojnie, tak w tym roku raczej będzie cięzko dogonic Milwaukee, czy Boston. Z drugiej strony jakby Bajnam wrocil w jako takiej formie, to te 4 spotkania straty bylyby do nadrobienia i wtedy doswiadczenie i energia z lawki Aundsona moglyby byc bardzo istotne.

 

Tyle, ze wiemy jak jest z Bynumem. Nie ma za bardzo sie co ludzic, ze wroci w tym roku w przyzwoitej dyspoycji, jezeli w ogole. Collins z nauczyciela stal sie coachem na here and now, woli grac jakimis bolkami, zamiast grywac mlodych w i tak juz straconym sezonie. To samo co z Moultrie jest przeciez na PG. zamiast trzymac w rosterze Waynsa, ktory kilka razy pokazal sie z dobrej strony w lidze letniej i preseason, albo Macka, jako ze jest mlody i ma spory potencjał w D i liczyc ze sobie ich wychowamy na solidnych backupow, woli stawiac na Pargo, ktory pogra u nas maks do konca sezonu.

 

Apropos Turnera to przyszedl mi do glowy deal z Mavs: OJ Mayo+Marion za Turnera i Wrighta. Dallas bdzie chcialo zejsc z payrollu przed latem, zeby powalczyc o FA. Turner przy Dirku moglby calkiem fajnie sobie radzic, bo jego kiepskie umiejetnosci strzeleckie bylby uzupelnione przez Nowika, Wright spada po sezonie (4mln), wiec na tej wymianie Mavs oszczędzaja blisko 7 baniek i maja do dyspozycji Turnera, ktory moze sie sprawdzic do konca sezonu, albo latem pojsc w jakims snt. (bo cos tam umie, bedzie na ostatnim roku kontraktu i jest jeszcze stosunkowo mlody)

 

My na ten sezon robimy s5 Jrue/Mayo/Marion/Thadd/Hawes, ktora ma duzo wieksze szanse w walce o PO, a latem mozemy próbowac podpisac OJa (tylko tez pytanie ile by kolo chcial zarabiac). Doug dostaje perimiter defendera w postaci Mariona i shootera na SG, co widac mocno mu sie marzy od początku.

 

Kontrakt Mariona konczy sie razem z Hawesem i Kwame, a JRich bedzie na ostatnim (jego opcja) wiec mozna bedzie go gdzies opchnąć i powalczyc latem przyszlego roku o efej.

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po porażce z Milwaukee w środę szanse na PO zmalały praktycznie do zera. Tracimy teraz do nich 4 mecze, a efektywnie 5 bo właśnie wygrali z nami trzeci raz w tym sezonie i będą mieć tiebreakera w przypadku identycznych bilansów. Sanders podobno wypadł na dłużej i szykuje się więcej minut dla półmózga Sammy'ego D, ale i tak nie widzę tego. Boston już raczej poza zasięgiem, chyba że Rondo nagle cudownie wyzdrowieje. A my wciąż nie mamy nawet Thada. W dodatku z 31 meczów do końca sezonu 19 jest na wyjeździe, gdzie mamy zacny bilans 6-16 i 6 porażek z rzędu w chwili obecnej.

 

W Waynsa akurat ciężko było wierzyć po tym co pokazywał. W preseason podobno notorycznie wpychał się pod kosz i był bardzo agresywny, w RS głównie ceglił jumpery i sporo tracił podczas tych swoich śladowych minut. Mack nigdy nie dostał szansy. Pargo wypadł dobrze z Bobcats, później sporo gorzej. Doug jakoś dziwnie go polubił i na dzień dobry dostał ~25 minut. Pozytywów z tego tyle, że czasami nieco odciąża Jrue z klepania. Moultrie pokazuje, że może coś z niego być, ale musi grać a nie wiecznie podawać ręczniki Hawesom albo Amundsonom. A skoro akurat naszych dwóch najlepszych wysokich jest połamanych (chociaż liczenie Bynuma jest trochę bezzasadne dopóki nie pojawi się choć raz na parkiecie), nie wiem jak można jeszcze próbować wymyślać preteksty by nie dać mu większej ilości minut. Sezon i tak jest już stracony, nawet gdyby był cały czas Thad pewnie nie weszlibyśmy do PO. A Bynum to koń trojański i czym prędzej to zrozumieją, tym lepiej. Spieprzyli sprawę z tą wymianą, pozostaje szczęście w nieszczęściu, że kończy mu się kontrakt. Należy to wykorzystać i nie zasłaniać jednego błędu następnym, o wiele większym, który udupi tę drużynę na kilka lat.

 

Na ten trade z Mavs poszedłbym bez zastanowienia, wątpię jednak że im by się też tak spodobał. Niby ma to sens, bo z Collisona podobno żaden playmaker i mogliby dać piłkę ET, ale Mayo i Marion to wysoka cena za niego. Oszczędności też tu za bardzo nie widzę, bo Mayo również spada po sezonie (PO, na pewno skorzysta), a Wright ma niemal identyczne zarobki. Turner ma gwarantowany cały przyszły sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja jak najbardziej jestem czywiscie za Moultrie i to juz abstrahując od tego czy mamy tankować, czy walczyc o PO (ktore wiadomo jak są realne) Rozumialbym niechęc do Harklessa, bo to totalny żółtodziób i w ataku wlasciwie poza kontrą nic nie daje (plus mozna liczyc na defence), ale minuty dla Moultrie nie konczą się -20 w rubryce +/-, wręcz wywiera pozytywny impact na zespol - porzebujemy tej atletycznosci, dlugosci pod koszem, ktora daje, a do tego ma pewny rzut.

 

Collins chyba za długo byl komentatorem, nie mogl znalezc roboty jako trener i teraz na siłę próbuje śrubować bilans - chociaż wg mnie zupelnie niepotrzebnie, bo swoją wartosc jako HC juz calkiem solidnie podniósł przez ostatnie miesiące - po tym, jak przejął chaos po Eddiem Jordanie.

 

Przydaloby sie zatrejdować jeszcze za jakiś prospect, bo tak naprawde powrót Bynuma w tej chwili może nam rozjasnic tylko jedno - czy jest inwalidą, czy nie. Lepiej, zeby byl i zeby wątpliwosci zostaly juz w tym roku rozwiane. Tyle, ze obrazu tego sezonu juz nie zmieni, bo jest on stracony, wiec warto byloby to wykorzystac i zobaczyc na kogo jeszcze mozna postawic za rok. Wayns dawal dupy - to fakt, ale mogli mu dac zagrac pelen sezon, zamiast rzucac sie na Macka (zamienil stryjek...), czy Pargo, jakby byl jakims zbawicielem.

 

Dzisiaj zastanawiam się, czy jakiekolwiek minuty u Douga zobaczylby taki Gilchrist, a jestem niemal przekonany, ze Harkless szybciej niz za 2 lata na regularne minuty liczyc by nie mogl. U Collinsa kazdy, kto wydaje sie NBA ready okazuje sie kompletnie zielony, a gracze pokroju Moultrie, Harklessa to juz w ogole kosmos.

 

Mavs mysle, ze na taka wymiane mogliby pojsc. To, ze beda probowali czyscic sallary przed latem jest niemal pewne, tak samo jak to, ze beda szukali generalnie jakichs zmian. Ten sezon tez maja stracony. Turner od Mariona rozni sie tym, za rok bedzie mial wartosc wiekszą niz Shawn, bo kariera w lidze dopiero przed nim, takze uwazam, ze dla Cubana to duzo lepszy asset w wymianach (w razie czego) niz Marion. Deal to jakies 3-4 banki (z tego co na hopsiupie patrzylem) oszczędnosci dla Mavs + Turner z ktorym moga cos pokombinowac (Mayo nie bedzie RFA, moze im spierdolic i nie maja do niego praw Birda zdaje sie)

 

Koniec koncow mozna tez spróbowac opierdolic gdzies przed deadline Bynuma - i tutaj wachlarz rozwiązan jest spory, bo moze byc to team ktory chce mu dac latem extension i moze byc tez taki, ktory chce zejsc z sallary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to właśnie chodzi - o ile na Waynsa ciężko się patrzyło, w Turnera nie mam wiary do dziś, tak Moultrie od razu robi wiele pożytecznych rzeczy dla drużyny (i to praktycznie w ogóle nie grając wcześniej), których w dodatku obecnie nikt inny nam nie da, a i tak jego minuty są uważnie dozowane przez Collinsa, jakby był złem koniecznym. Wiadomo, że żaden z niego dominator, ale jest jak najbardziej materiałem na rotacyjnego wysokiego w większości drużyn, a w szczególności gdy pozostałe opcje to Spencer Hawes, Lavoy Allen i Kwame Brown, no ku*wa bez jaj. Powrót Thada nie powinien tego zmienić, ale ciężko mi spodziewać się, że Doug będzie dalej dawał minuty młokosowi, gdy już będzie miał "weteranów", pomiędzy których może je wszystkie rozdzielić.

 

Harkless zapewne zostałby zakopany na ławce, MKG dostawałby podobne minuty do Turnera z pierwszego sezonu. Rzut chyba jeszcze gorszy, ale ponadprzeciętna defensywa + bycie 2 pickiem jak ET wywarłoby na Dougu trochę presji, by nim grać.

 

Korzystny trade Turnera lub Bynuma to prawdopodobnie jedyna dobra rzecz, jaka może nas jeszcze spotkać w tym sezonie. W przypadku kręglarza korzystny oznacza "za cokolwiek wartościowego", obawiam się, że w obecnej sytuacji może nie być aż takich idiotów wśród GM innych drużyn. A nawet jeśli są, Sixers tego nie zrobią. Fani zapewne ukrzyżowaliby ich za oddanie "świetnego materiału na franchise playera i dominującego centra, z którym bylibyśmy contenderem". Na pewno znacznie bardziej prawdopodobny jest trade Turnera, czy nawet Thada, którego ruszać nie powinni. A najbardziej prawdopodobne jest, że nie zrobią nic, bo trzeba czekać na Bynuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://basketball.realgm.com/wiretap/226146/Clippers-Celtics-Discussing-Bledsoe-Jordan-For-Garnett-Trade

 

http://basketball.realgm.com/wiretap/226144/Sources-Lakers-Celtics-Hold-Talks-On-Howard-Rondo-Trade

 

Pierwsza plotka już kiedyś była wymieniana, ale to druga to WTF, ktoś nieźle zmyśla. Trade deadline nadciąga i coraz więcej bzdur.

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Howarda za Rondo - Nie wiem kto mógł coś tak głupiego wymyślić, to w zasadzie aż szkoda czasu by takie coś komentować. Lakers mający wpakowaną niezłą kasę na kolejne dwa lata w Nasha, oddają Dwighta za rozgrywającego, który jest po poważnej kontuzji kolana i w tym sezonie już nie zagra. Zostają bez jakiejkolwiek namiastki wysokiego i odpuszczają już całkowicie ten sezon kiedy tankowanie w obliczu braku wyboru w drafcie nie daje im kompletnie nic ? no trzyma się to kupy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Howarda za Rondo - Nie wiem kto mógł coś tak głupiego wymyślić, to w zasadzie aż szkoda czasu by takie coś komentować. Lakers mający wpakowaną niezłą kasę na kolejne dwa lata w Nasha, oddają Dwighta za rozgrywającego, który jest po poważnej kontuzji kolana i w tym sezonie już nie zagra. Zostają bez jakiejkolwiek namiastki wysokiego i odpuszczają już całkowicie ten sezon kiedy tankowanie w obliczu braku wyboru w drafcie nie daje im kompletnie nic ? no trzyma się to kupy :)

To samo pomyślałem. W dodatku, dla Celtics, ten deal brzmi aż za dobrze. A jak coś brzmi za dobrze i jest przeciwko Lakers, to to musi być bzdura.

Dziwne, że koleś co to napisał podobno bywał wiarygodny, ma jakieś źródła w LA czy cos, nie wiem.

 

Kolejna ploteczka:

http://www.celticsblog.com/2013/2/16/3994922/nba-trade-rumor-celtics-josh-smith-barndon-bass-jeff-green

Tu już bardziej mogę uwierzyć, ale jak sobie wyobrażę za rok Rondo + Smith, to .... no powiedzmy, że cegły, cegły everywhere....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiaja sie jakies ploty, jakoby Sixers byli zainteresowani Brgnanim. W Dealu mialby pojsc Hawes. Hawes + Dorell za Andreę ? i'm in.

 

Bargnani bylby fajnym fitem ze swoim rzutem, moglby wymieniac sie pozycjami z Youngiem (w ataku Thadd pod koszem, w obronie na obwodzie), jesli w dealu nie idze Turner to powinno mu sie grac troche latwiej + lepszy spacing dla Holidaya i PRZEDE WSZYSTKIM: 2 letni kontrakt.

 

Jesli isc mialby Hawes + Turner to wezmy od nich do pakietu Rossa i jest git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raptors mają cap room, może być nawet Hawes + Ivey za Bargnaniego. Nie zmienia to faktu, że ani trochę nie podoba mi się ten pomysł. Bargnani to Hawes z lepszym rzutem oraz jeszcze gorszą (sic!) obroną i zbiórką - do tego z wielkim kontraktem dłuższym o rok od Spencera. Poza tym te zbiórki - i tak notorycznie dostajemy po dupie na deskach, więc z makaronem byłoby jeszcze gorzej. Young też przecież, mimo swoich licznych zalet, na deskach jest cienki. Może i byłby lepszy spacing, ale jakim kosztem? Żebym był za tym dealem Raptors musieliby chyba dorzucić co najmniej Rossa i pick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.