Największy niewypał w historii

[elwariato]

Oczywiście LaL mnie zainspirowało do wystartowania z tym tematem czyli ok miejsce nr 1 mamy już obsadzone ale dalsze pozycje na pudle pozostają do typowania. Wypadało by zaprezentować kilka typów ... w sumie nie jest to takie proste jednak nie codzień "dream team" okazuje się być totalnym niewypałem Dobra może coś prostego co każdemu chyba przyjdzie na myśl Isaah i NYK, fakt tamtej ekipie chyba nikt nie wróżył z marszu olśniewających sukcesów i problemy zaczeły się od gigantycznej umowy jaką Layden jr zaprezentował Houstonowi, ale nominacja na pewno im się należy dalej też oczywisty typ który trzeba szybko przedstawić j-blazers czyli masa utalentowanych czarnuchów z których żaden nie miał choćby krzty pomyślunku.

 

Dobra to były proste przykłady, muszę przyznać ze inwencji jakoś mi na chwilę obecną nie starcza aby coś dodać, ale może wy coś zaprezentujecie ... można by jeszcze dodać Cavs i wygranie rs aby poźniej dać ciała w play off ale czy to jest totalny niewypał to bym już polemizował.

[ely3]

Moim zdaniem niewypałem stulecia to pewnie będzie wybranie z nr 2 Darko w drafcie 2003r . W ogóle draft jest pełen niewypałów np :takie Blazers nie powinno nigdy wybierać w TOP 3 bo poza Waltonem to każdy inny wybór dokumentnie skopali. O ile pamiętam w 78 mieli nr 1 i nie wybrali Larry Birda w 72 mieli nr 1 i nie wzięli McAdoo.

A co do zespołowych wyczynów to obecni Lakers są mocnym kandydatem choć moim zdaniem to bardziej należy tam winić Howarda niż Lakers jako takich, choć pewnie i tak nic nie przebije Lakers z końca lat 60tych gdzie do pernamentnego finalisty doszedł Wilt Chamberlain i potem kilka lat z rzędu przeżywali porażkę za porażką i nigdy trio West-Baylor-Wilt ( czyli gracze z TOP 20 ever) nigdy nie zdobyło tytułu pokonywane po kolei przez Russella, Knicks i Lwa Alcindora

[knowler]

Dodałbym Portland z ostatnich kilku lat. Potencjalny contender na lata całkowicie posypał się przez kontuzję. Mieli bardzo perspektywiczny core w postaci Roya i Odena; ten pierwszy zdążył już pokazać swoją wartość, a drugi, jeżeli nie podpisze z Phoenix, to nie wiadomo czy/ile razy jeszcze zagra. Dodając do tego Batuma, Matthews'a, Aldridge'a ( nie pamiętam jak go wyciągneli i czy to miało jakiś związek z kontuzjami Odena i Roya ) czy nawet takiego Fernandeza to mogliby mieć naprawdę konkretną paczkę.

 

Blake-Roy-Batum-Aldridge-Oden + Matthews, Fernandez itd wygląda mocno. Najbardziej szkoda w sumie Odena, w tym sensie, że mógłbyć prawdziwym dominatorem i topowym centerem, dlatego ciekawe czy dadzą radę go jakoś tam poskładać i zebrać do kupy i czy jeszcze gdzieś zagra.

[ely3]

Aldridge trafił do Blazers w dniu draftu w ramach wymiany gdzie Blazers wysłali do bulls swój pick tzn Tyrusa Thomasa, który tak przy okazji sam w sobie jest przypadkiem szczególnym bo nie dość że tu Chicago dało się okrutnie orżnąć to jeszcze potem ten niewypał podrzuciło do Bobcats które dało im za to swój pick który jak tak dalej pójdzie to w 2016 będzie unprotected. Chyba nigdy nie było tak bezwartościowego gracza za którego otrzymywano tak dużo

[Chytruz]

Nie mają wielkiej konkurencji, Wielki Skok Naprzód w Chinach jest distant second.

 

 

After the game Howard brought a stat sheet around the locker room to show some teammates and reporters how he got only five field-goal attempts

 

Hehe.

[wowo]

Zgoda z ely3. Wybranie Darko z 3 to największy niewypał Oczywiście Lakers 2013 biją wszystko póki co

[Boowka]

Zgoda z ely3. Wybranie Darko z 3 to największy niewypał

Lepiej, to był 2-gi pick , 3-ci był Melo, 4-ty Bosh, 5-ty Wade.

[Arctus]

A Houston Rockets z "BIG 3", Pippen, Barkley, Olajuwon? Chociaż na ich korzyść przemawiają kontuzje.........

[Wyparlo]

Dla mnie jeszcze wielkim rozczarowaniem bylo Denver Nuggets 2006-2008 po przyjsciu Iversona. Do tego byli tam wtedy Kenyon, Melo czy Camby. Patrzac draftami same wysokie picki, a wyszlo wielkie gowno.

[Ficko]

Lepiej, to był 2-gi pick , 3-ci był Melo, 4-ty Bosh, 5-ty Wade.

Tylko pytanie czy z Anthonym lub Wadem zdobyli bu pierścień czy nie, bo mogli stworzyć ekipe na kilka pierścieni a równie dobrze mogli skończyć bez tytułu, więc ciężko jednoznacznie ocenić wybór Darko.

[karpik]

Czyli że, gdyby Wade poszedł do Pistons i nie zdobył tytułu, to mógłby być takim samym bustem jak Darko, tak?

 

A zdrugiej strony Darko w Heat mógłby wyrosnąć na all-stara?

[ely3]

Pistons nawet bez Wade'a miało 2 finały z rzędu więc z nim w składzie nie wiem czemu mieliby być gorsi. Generalnie uważam że gdyby wtedy Pistons brali albo Melo ( no jednak Melo miał wtedy status gwiazdy NCAA i był pewnym nr 2) czy gotowego od początku na grę w NBA Wade'a to mieliby co najmniej jeden albo dwa tytuły więcej. Pewnie w 05 Spurs i tak by zrobili tytuł ale lata 06-08 to już inna bajka. Zresztą Melo od początku wychowywany w kulturze obrony byłby teraz innym graczem. Z punktu widzenia historii Pistons tym jednym głupim wyborem zabrali sobie pewnie jeden pierścień a kto wie czy nie więcej. To mniej więcej tak jakby w 82 roku Lakers zamiast Worthyego wzięliby sobie z nr 1 LaSalle Thompsona.

[Koelner]

Tim Donaghy.

 

jego afera pokazała wiele na temat NBA i jaki to jest cyrk kierowany przed Davida Sterna.oczywiście całą aferę tuszowano na siłę a argumenty Doanghyego tłumaczono, że się broni ale dla mnie ,dla osoby której w latach nastoletnich oglądało w 2002 game 6 lakers kings na żywo i dopiero kilka lat później potwierdziło się to co wszyscy widzieli , zrobiło niesamowite złe wrażenie.

ale może dzięki temu nabrałem większego dystansu , dystansu do gierki gdzie 10 dorosłych mężczyzn poprzebierani w kolorowe stroje jak klauni ,odgrywają swój cyrk dla uciechy mas.

[agresywnychomik]

Ja tak troche nietypowo , historycznie jesli chodzi o druzyne oddam swoj glos na 76ers z poczatku lat 80 fakt raz wygrali ale... tam byly wkladane niebotyczne pieniadze wrecz wykupowanie zawodnikow z innych druzyn, ta druzyna miala byc dynastia zrobiona za kase wlasciciela, jak sie okazalo nie byla.

[wowo]

pisanie na szybko na netbooku i nieumyślnie niedoceniłem Darko

[Ugoda]

Nie wiem czy to pasuje, ale upadek Pistons od 2002-2008:

- 2 Finały w tym jeden wygrany

- 4 finały konferencji

 

, a teraz zwykły przeciętniak dostarczający W silnym drużynom.

[tomeczeg20]

Blazers, draft 1984 i Sam Bowie, wszyscy wiedzą co było dalej

O teraźniejszych Lakersach nic nie będę pisać bo szkoda zdrowia.

Pewnie trafię do łapu-capu za to co za chwilę napiszę, ale dla mnie osobistym niewypałem(może to złe słowo, rozczarowanie byłoby lepsze) jest jeszcze Allen Iverson. Czemu? Wiem że był jednym z najlepszych zawodników ever, ale spodziewałem się po nim trochę więcej niż MVP, Finałów i kilku tytułów króla strzelców. Gdyby może miał trochę więcej oleju w głowie mógłby się równać z najlepszymi.

[josephnba]

pistons rozwazali przeciez melo w drafcie, ale jako ze Prince "wyrastał na all-stara" to zdecydowali sie wziac mlodego prospekta, bo w detroit bylo za malo matkojebców najwyraźniej

ale dlaczego, jesli szukali wysokiego nie wzieli Bosha do dzis pozostaje tejmnicą

 

co do ptb i bowiego to byl nie tyle niewypał co (jak w przypadku Odena) pech, bo Sam doznal powaznej kontuzji

oczywiscie brac kogokolwiek przed Jordanem na dzis wydaje sie błedem, ale wtedy wysocy hurtowo chodzili jako wysokie picki

 

 

dla mnie indywidualna nagroda wedruje do Iversona i jego przygody w Memphis oraz powrotu do Sixers

mój ulubieniec z poczatku dekady stał sie zerem pod jej koniec...

drugie miejsce nie tyle dla Lakers co dla Howarda, jako najbardziej pizdowatego "gwiazdora" ostatnich lat

ten koles nawet nie ukrywa ze mu sie nie chce grac, ogladalem przed chwila mecz z Bulls i tam płaczacy Howard nawet nie udawal ze broni...

oczywiscie moze byc to efekt frustracji sytuacja w Lakers, ale za takie miliony masz czarnuchu gryźć parkiet

[Larry Legend]

Jim Mcilvaine i to co potem stało się z Sonics.

 

Nuggets po 1994,Młody skład,zwycięstwo nad Sonics,heroiczna walka z Jazz i potem droga na same dno.Pamiętam jak jaraliśmy się Raufem,Packiem czy Laphonso.Nikt nie przypuszczał,że z tak obiecującej drużyny niebawem nic nie zostanie.

 

No i jedyny w swoim rodzaju Kwame Brown

[Ficko]

Czyli że, gdyby Wade poszedł do Pistons i nie zdobył tytułu, to mógłby być takim samym bustem jak Darko, tak?

 

A zdrugiej strony Darko w Heat mógłby wyrosnąć na all-stara?

Chodziło mi o to, że Detroit z Darko zdobyło mistrzostwo a to jest najważniejsze. A gdyby wybrali np Wade to mogli go nie wygrać. I tutaj pytanie czy mając gwarancje wygrania 1 tytułu z Darko czy być może stworzenie contendera na lata zrobiliby inaczej.